Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bogusław_58

Recommended Posts

Pomysl niezly - ale nie na moja kieszen;-)

Chyba, ze ze zlomu - ale to spore ryyzyko przeciekow.

 

Nieużywane panele blaszane o wymiarach 180cm na 65 cm mogę sprzedać po 50 zł za sztukę.

Co się tyczy tych żeliwnych,to trwałe są do znudzenia.Jeśli wkładać je do ognia ,to trzeba pozbyć się uszczelek na rzecz pakół,przy zastosowaniu jak u Ciebie nic nie trzeba zmieniać.

Pozdrawiam.

PS.W Niemczech widziałem takie panele z kwasowki,miały zastosowanie jako chłodnica w zbiornikach na spożywcze soki.Być może są w obrocie handlowym.

Edytowane przez Bogusław_58
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam!

 

[...]Przez kolejne pol godziny temperatura nadproza jeszcze rosla: nadproze 115, piekarnik 135, piec 48.

 

Czyli w nadprożu, przynajmniej w miejscu w którym mierzyłeś, wody nie ma już na pewno. Mogło zostać jeszcze trochę w chłodniejszych końcach.

 

Dziwi mnie trochę to, że nie odczułeś wzrostu temperatury w pomieszczeniu - piec promieniował przecież sporą mocą, a ściany z betonu komórkowego i dom w stanie zamkniętym.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Za grube poszczególne warstwy pieca (szczególnie zewnętrzne) ... za dużo izolacji ... być może też przepływ powietrza po skończeniu palenia, który zaczyna w tym momencie chłodzić wnętrze szybciej niż jest ono w stanie wypromieniować to ciepło do warstw zewnętrznych ...

Zamykasz całkowicie dopływ powietrza w fazie żaru? Jeżeli tak, to oznaka, że zbyt duża ramka i drzwiczki "łykają" powietrze (pracują i odkształcają się nieznacznie). Może też gdzie indziej być nieszczelność.

Około 8-10 kg spalonego drewna powinno nagrzać oblicówkę takiego pieca (na zewnętrznej stronie) do temperatury 60-70 stopni. Wtedy piec jest zrobiony dobrze. Przy tej masie akumulującej ciepło, po około 10 godzinach powinno być 20 - 30 stopni na oblicówce.

Masz za mały dopływ powietrza w stosunku do wielkości paleniska, drewno się nie dopala (jego części lotne) - to tak na podstawie zdjęć paleniska i wnętrza kanałów (sadza). Niedopalane drewno wytwarza około połowy energii, którą może wytworzyć. Sytuacja pogorszy się jeszcze nieco gdy założysz szybę w drzwiczkach. Poprawić to może konstrukcja dwu szybowa i zwiększenie ilości powietrza do spalania.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

 

 

Czyli w nadprożu, przynajmniej w miejscu w którym mierzyłeś, wody nie ma już na pewno. Mogło zostać jeszcze trochę w chłodniejszych końcach.

 

Dziwi mnie trochę to, że nie odczułeś wzrostu temperatury w pomieszczeniu - piec promieniował przecież sporą mocą, a ściany z betonu komórkowego i dom w stanie zamkniętym.

 

Pozdrawiam

Pomiar nadproza w najcieplejszym miejscu- na srodku. Konce byly duzo chlodniejsze. Na tym to chyba polega, ze woda odparowala na srodku i skondensowala na chlodnym koncu.

Co do temperatury wewnatrz to pamietajmy, ze pomiary zakonczylem okolo 3 godziny po rozgrzaniu pieca. Byc moze nawet nie osiagnal on maksymalnej temperatury. Dodatkowo nie mam w domu izolacji od gruntu. Sam fakt iz w domu jest 15 stopni, przy obecnych srednich dobowych w okolicach 6 swiadczy chyba o tym, ze te 3 przepalenia cos tam daly. Nie wiadomo ile, bo slonce przez szyby tez sie przyczynilo.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... być może też przepływ powietrza po skończeniu palenia, który zaczyna w tym momencie chłodzić wnętrze szybciej niż jest ono w stanie wypromieniować to ciepło do warstw zewnętrznych ...

Zamykasz całkowicie dopływ powietrza w fazie żaru? ...

Tego sie obawiam. Myslalem nawet o zamontowaniu szybra na wyjsciu z pieca do komina lub w kominie ale ostatecznie uznalem, ze bezpieczenstwo jest wazniejsze od tych paru procent sprawnosci.

Przy dopalaniu zaru zamykalem gorne doplywy powietrza a doplyw dolny musial pozostac otwarty. Inaczej zar nie chcial sie dopalac - przygasal.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Za grube poszczególne warstwy pieca (szczególnie zewnętrzne) ... za dużo izolacji ... być może też przepływ powietrza po skończeniu palenia, który zaczyna w tym momencie chłodzić wnętrze szybciej niż jest ono w stanie wypromieniować to ciepło do warstw zewnętrznych ...

 

Piec o grubej,pojedynczej ściance w porównaniu do pieca o cienkiej ściance zewnętrznej i rdzeniem w środku nie wytraca tak ciepła jak ten drugi jeśli np. w porę nie zostanie zamknięty szyber.W piecach o pojedynczych grubych ściankach nie ma wielkiego znaczenia czas zamknięcia szybra czy nieszczelności w drzwiczkach jak to jest w piecach z gorącym rdzeniem oddzielonym od cieńkiej ścianki pieca przerwą kanałów.To właśnie te kanały po skończonym paleniu,jeśli są nieszczelności ,czy niedomknięty szyber wychładzają piec.W piecu z grubą ścianką takie zjawisko nie występuje.

Wadą piecy o grubych ścianach jest tylko ich większa waga.

 

PS.Często mi się zdarza nie domknąć drzwiczek nawet na 12 godzin.Hłehłe.W piecu z rdzeniem byłaby to katastrofa"ciepłownicza" a tu nie jest nawet odczuwalne.

Edytowane przez Bogusław_58
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ups ... zapomniałem się chyba ... przepraszam.

Cóż ... chyba więc dla ozdoby tylko wymyślono zamykane szczelnie drzwiczki w piecach kaflowych, które przez setki lat były konstrukcją jedno ścienną. Każdy taki piec ulegał deprecjacji i ... rozszczelniał się, tracąc tym samym pomału swą zdolność długiego utrzymywania ciepła.

Do dzisiaj pozostało powiedzenie że "piec łapie powietrze" - tyczy się to pieców, które szybko stygną ...takich jedno ściennych pieców.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie. Mam wrazenie, ze obaj macie racje.

Komin wytwarza ciag, ktory probuje wyciagnac cieple powietrze z pieca. Ciag ten ma jednak pewna sile, ktora musi byc wieksza od sumy oporow aby zadzialala. Dawniej domy byly mocno nieszczelne. Powietrze dostawalo sie do srodka praktycznie bez zadnych oporow. Dlatego, kazda nieszczelnosc pieca wystarczyla aby komin byl w stanie wyssac cieple powietrze. Dzis kiedy budynki sa szczelne, ciag kominowy moze niekiedy byc za slaby aby pokonac syfon z goracego powietrza jaki tworzy sie nad wylotem do komina. No chyba, ze ktos zostawi dodatkowo otwarty skrocony obieg spalin.

Pozdrawiam.

P.S. Boguslaw - koszty transportu zabijaja pomysl. Ale jakbys kiedys jechal w moje rejony do wez do plecaka z 5 paneli;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ups ... zapomniałem się chyba ... przepraszam.

Cóż ... chyba więc dla ozdoby tylko wymyślono zamykane szczelnie drzwiczki w piecach kaflowych, które przez setki lat były konstrukcją jedno ścienną. Każdy taki piec ulegał deprecjacji i ... rozszczelniał się, tracąc tym samym pomału swą zdolność długiego utrzymywania ciepła.

Do dzisiaj pozostało powiedzenie że "piec łapie powietrze" - tyczy się to pieców, które szybko stygną ...takich jedno ściennych pieców.

Pozdrawiam.

 

Te dawne piece, to były lepianki z gliny obłożone ewentualnie kaflami,które nie były w stanie zbyt dużo skumuklować ciepła.Porównaj dawne materiały ogniotrwale z dzisiejszymi.

Wiem że wymyślono uszczelki i dżwiczki ze specjalnm kanalikiem ,by taką uszczelkę włożyć.Taki sam kanalik mam w dżwiczkach mojego pieca.Kanalik w dżwiczkach jest tylko bez uszczelki.Na dodatek szyber TD,który jest w najwyższym punkcie, ma celowo zrobione podcięcie i nie jest w stanie zamknąć szczelnie przepływu do komina.Teoretycznie powinno mi wszystko wyciągać tym szybrem i dżwiczkami bez uszczelki,ale tak nie jest,dlatego od pięciu lat tej uszczelki jeszcze nie założyłem.Takiego "numeru" nie dało by się zrobić w piecu z rdzeniem,który inaczej sie nagrzewa i inaczej oddaje ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piecu dwuwarstwowym,czy inaczej z rdzeniem ,najbardziej nagrzany jest ten rdzeń,który oddaje ciepło po skończonym paleniu do warstwy licowej prez odleglość kanału .Jeżeli po między rdzeniem a ścianką licową nadal kursuje powietrze,to rdzeń jest wychładzany razem ze ścianką licową.

W piecu jednowarstwowym i nagrzanej ściance o grubości 12-24 cm czegoś takiego nie ma.Oczywiście ,że te wychładzanie też będzie ale nie ma ono takiego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]Dzis kiedy budynki sa szczelne, ciag kominowy moze niekiedy byc za slaby aby pokonac syfon z goracego powietrza jaki tworzy sie nad wylotem do komina. No chyba, ze ktos zostawi dodatkowo otwarty skrocony obieg spalin.

Pozdrawiam.[...]

 

Witam!

 

Panowie, a co z mikrocyrkulacją powietrza w kominie - nie występuje?

Może nie, ale wyobraźmy sobie taki eksperyment:

bierzemy rurę o średnicy, powiedzmy - 100mm. Rura jest, wyobraźmy sobie, zaślepiona z jednej strony. Teraz wypełniamy ją wodą i stawiamy na palniku gazowym, blacie pieca itp. - nieważne...

Jeżeli rura miałby tak ze 2 metry długości, to co? - Woda na górze nie będzie ciepła? Nie trzeba chyba tego doświadczenia robić w realu.

A przecież kominy mają większe średnice, a powietrze mniejszą lepkość i bezwładność.

Przecież w tej rurze żadna makrocyrkulacja nie nastąpi - nie ma przecież którędy.

 

Dlatego właśnie komin i tak ciepło będzie wyciągał. Trzeba zatem zastanowić się głębiej nad korzystnymi przekrojami ścian, a nie nad tym, iloma tonami trzeba docisnąć drzwiczki do ramy (co oczywiście też jest ważne).

 

A piec ja14 ma (docelowo) aż trzy warstwy, a nie jedną.

1. Wymurówka paleniska.

2. Wymiennik.

3. Elewacja (korpus)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Gość najczęściej nie do końca rozumie o czym tu piszemy ,a z akumulacji ciepła w materialach ceramicznych, to powinien się trochę podszkolić.

Temat jest ciekawy i dobrze byłoby go wyjaśnić, ponieważ celem budowy urządzenia grzewczego z ceramiki jest gromadzenie ciepła i jego "dystrybucja".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak to Wojtek będzie, jesli weźmiemy dwie kule masami różniące się dwukrotnie i mniejszą podgrzejemy do temperatury dwukrotnie wyższej niż większą,a nastepnie obie włożymy do temperatury 0*C.To która z nich pierwsza osiągnie 0 *C ?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Panowie, a co z mikrocyrkulacją powietrza w kominie - nie występuje?

Może nie, ale wyobraźmy sobie taki eksperyment:

bierzemy rurę o średnicy, powiedzmy - 100mm. Rura jest, wyobraźmy sobie, zaślepiona z jednej strony. Teraz wypełniamy ją wodą i stawiamy na palniku gazowym, blacie pieca itp. - nieważne...

Jeżeli rura miałby tak ze 2 metry długości, to co? - Woda na górze nie będzie ciepła? Nie trzeba chyba tego doświadczenia robić w realu.

A przecież kominy mają większe średnice, a powietrze mniejszą lepkość i bezwładność.

Przecież w tej rurze żadna makrocyrkulacja nie nastąpi - nie ma przecież którędy.

 

Dlatego właśnie komin i tak ciepło będzie wyciągał. Trzeba zatem zastanowić się głębiej nad korzystnymi przekrojami ścian, a nie nad tym, iloma tonami trzeba docisnąć drzwiczki do ramy (co oczywiście też jest ważne).

 

A piec ja14 ma (docelowo) aż trzy warstwy, a nie jedną.

1. Wymurówka paleniska.

2. Wymiennik.

3. Elewacja (korpus)

 

Pozdrawiam

Czym innym jest wychladzanie sie komina a czym innym wychladzanie sie pieca. To pierwsze jest nieuniknione natomiast w piecu podlaczonym do komina przy podstawie gorace powietrze uwiezione jest jak w balonie na rozgrzane powietrze. Jak juz pisze o balonie to czy spuszczaliscie kiedys wino z balona? Mimo roznicy poziomow wino nie poplynie przez rurke az porzadnie zaciagniemy;-) Tak samo jest z kominem.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ten Gość najczęściej nie do końca rozumie o czym tu piszemy ,a z akumulacji ciepła w materialach ceramicznych, to powinien się trochę podszkolić.

Temat jest ciekawy i dobrze byłoby go wyjaśnić, ponieważ celem budowy urządzenia grzewczego z ceramiki jest gromadzenie ciepła i jego "dystrybucja".

Ten Gość Bogusławie mógł na własne oczy oglądać jak "dobre rady" pewnego "Speca od pieców", z każdym krokiem powodowały psucie tego, co mogło całkiem inaczej i o wiele lepiej działać ...

Jak to się mówi - najłatwiej knocić to co nie u siebie się robi ...

 

Wojtek - mikro cyrkulacja w kominach o małych średnicach i w dodatku przekroju okrągłym, występuje w tak minimalnym zakresie, że praktycznie nie warto nią sobie głowy zawracać. Gdyby komin miał przekrój prostokątny, o nieproporcjonalnych długościach ścian (np. 10x40 cm) lub średnicę powiedzmy 40-50 cm, to mogło by mieć to jakikolwiek wpływ ... ale i tak to co napisał ja14 temu przeciwdziała.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak to Wojtek będzie, jesli weźmiemy dwie kule masami różniące się dwukrotnie i mniejszą podgrzejemy do temperatury dwukrotnie wyższej niż większą,a nastepnie obie włożymy do temperatury 0*C.To która z nich pierwsza osiągnie 0 *C ?

Pozdrawiam.

 

Dajesz mi dobre łamigłówki.

Mniejsza powinna się wychłodzić szybciej. Moc, właściwie strumień ciepła, mniejszej będzie większy. Jej temperatura będzie dwukrotnie wyższa, a powierzchnia tylko około 1,4 (pierwiastek z dwóch) raza mniejsza od powierzchni większej kuli.

Poza tym sprawy przewodności temperaturowej - ciepło będzie miało krótszą drogę, więc mniejszy opór.

ilość energii zgromadzona w obu kulach będzie oczywiście jednakowa.

 

Lepszym akumulatorem wg mnie będzie kula większa, choć nagrzana była do niższej temperatury.

 

Pozdrawiam

 

Przepraszam, mała korekta.

Oczywiście powierzchnia kul będzie się różnić o 2 do potęgi 2/3, czyli jakieś 1,6. Nie zmienia to wiele.

Edytowane przez Wojtek_796
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałem Wojtek dlatego ,że podobna analogia będzie w piecu z rdzeniem i piecu jednowarstwowym z grubą ścianką.Piec z rdzeniem ma mniejszą masę ale rdzeń będzie nagrzewal się do wyższej temperatury niż analogiczne cegły w piecu jednowarstwowym i przy sprzyjających warunkach będzie szybciej stygł niż ten cięższy.Te g******e piece z rdzeniem wymyślono z biedy ,ponieważ drogie były wtedy cegly szamotowe.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem Wojtek,że materiały ceramiczne posiadają wspólczynnik przenikania ciepła i dla tego samego materiału jest on inny w zależności od temperatury.Oznacza to, że ciepło przechodzi przez ceramikę z prędkością zmienną, zależną od temperatury.Jeżeli więc w palenisku powstanie bardzo wysoka temperatura podczas spalania wsadu opału i ściany tego pieca mają na tyle dużą masę by te ciepło wchłonąć i tę średnią temperaturę spalania wielokrotnie obniżyć,to ta masa pieca będzie wielokrotnie dłużej oddawać te ciepło niż je przyjęła.

Prawdopodobnie są Wojtek "gotowce" ,dotyczące z jaką prętkością przechodzi ciepło przez ceramiką o danej grubości i jaką wywoła temperaurę przy wyjściu z niej, i w jakim czasie przy określonej temperaturze otoczenia.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...