Wojtek_796 15.01.2011 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2011 Cześć! Wojtek Co Ty na to ? Na mnie możesz liczyć. Bardzo chętnie. Pytanie drugie Może być. Beton perlitowy to prawie sam cement (wagowo), więc do kanałów spalinowych z kwaśnymi spalinami raczej się nie będzie nadawał. Oczywiście eliminuje go też porowatość. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 16.01.2011 03:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Ale jak przewieść piec Ja-14 do tego laboratorium ? He, he - jak widze Boguslaw kondycja Ci dopisuje - sadzac po tym jak rzucasz tymi "prefabrykatami" kominowymi - dasz rade:-) A tak powaznie to jestem jak najbardziej za tym pomyslem z laboratorium. Mam tyle roznych pomyslow na eksperymenty i tak malo czasu na ich wykonanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 16.01.2011 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 No to mamy komplet. Zanim utworzymy wątek ,będący dokumentacją naszych poczynań trzeba by chyba tu ustalić co ,jak i z czego ,nie wspomnę dlaczego . (nie będziemy przecież zaczynać wątku od kłótni , ha ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 16.01.2011 09:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Ja pozostnę przy pielęgnacji "starego wątku", nie oddam go przecież do domu starców.Co do nowego ,mogę mieć 1/5 akcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 16.01.2011 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 No wlasnie - szkoda by bylo zeby "ogrzewanie" poszlo w zapomnienie. Zwlaszcza, ze ma jedna ogromna zalete - nie zaglada tu jeden osobnik, ktory dziala mi na uzebienie;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 16.01.2011 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 [...] Tutaj nie będzie dużych temperatur,więc się nie bawiłem w "technologię".Nie miałem też czasu czekać do "wiosny" na zaprawę od Ciebie, ani szukać gdzie indziej. [...] Pozdrawiam. Witam! Teraz to doczytałem. Bogusław, mógłbyś wyjaśnić, o co Ci chodziło. Ostatnio drwiny się do mnie dobrze przyklejają. Ja nie jestem Duchem Św., a nic mi nie pisałeś ani nie mówiłeś o zapotrzebowaniu na jakieś materiały. Materiał, który zamówiłeś przecież otrzymałeś. Te słowa jednoznacznie sugerują, że ma co na mnie liczyć. Pisaliśmy o próbce kleju, ale ten nie jest do klejenia cegły izolacyjnej. Trzeba by użyć impregnatu, ale jak zaczniemy nasączać te izolatki impregnatami, to izolować w końcu przestaną. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 16.01.2011 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Ryzykując ,że sie bogusław obrazi.... Ja to (impregnację) nazywam "leczenie syfa pudrem" To tak jak z kładzeniem płytek na dworze w naszym klimacie w tradycyjny sposób.Przyjdzie taki moment ,że woda znajdzie dziurkę a mróz zrobi swoje. Fachowiec nie ma tu nic do rzeczy .Pomidorów nie sadzi sie na Antarktydzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 16.01.2011 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Impregnację stosuje się jednak dość często w piecach. Chodzi tutaj o właśnie zabezpieczenie mechaniczne powierzchni materiałów izolacyjnych i ich uszczelnienie. Szczególnie, że ostatnio staje się dość powszechnym stosowanie "wymurówek" włóknistych. Piece hartownicze, ceramiczne itp. Zamiast ciężkiego sklepienia łukowego, można podwiesić lekkie z pakietów włóknistych. Tam pasty impregnujące są konieczne. Jednak z tego co wiem, trzeba je dość często uzupełniać, nie są zatem wieczne. Odkryta powierzchnia włókniny szybko przesiąka produktami spalania, traci własności i odpada płatami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 16.01.2011 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Impregnację stosuje się jednak dość często w piecach. Chodzi tutaj o właśnie zabezpieczenie mechaniczne powierzchni materiałów izolacyjnych i ich uszczelnienie. Szczególnie, że ostatnio staje się dość powszechnym stosowanie "wymurówek" włóknistych. Piece hartownicze, ceramiczne itp. Zamiast ciężkiego sklepienia łukowego, można podwiesić lekkie z pakietów włóknistych. Tam pasty impregnujące są konieczne. Jednak z tego co wiem, trzeba je dość często uzupełniać, nie są zatem wieczne. Odkryta powierzchnia włókniny szybko przesiąka produktami spalania, traci własności i odpada płatami. W przemyśle można pozwolić sobie na więcej .Skomplikowane lub wymagające wiedzy technologie mają szansę powodzenia w miejscu gdzie nadzór jest na bieżąco. Oczywiście nierozsądny sie też trafi. W usługach ,kominkowo piecowych -co trzeci klient bywa rozsądny .Tu trzeba zastosowac technologię ,która wytrzyma niejednego oszołoma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 16.01.2011 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Wojtku wiem, że tu zaglądasz. Wiem, że dziś niedziela.Wysłałem do Ciebie kilka maili wczoraj i nie wiem czy dotarły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 16.01.2011 12:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 (edytowane) Ryzykując ,że sie bogusław obrazi.... Ja to (impregnację) nazywam "leczenie syfa pudrem" To tak jak z kładzeniem płytek na dworze w naszym klimacie w tradycyjny sposób.Przyjdzie taki moment ,że woda znajdzie dziurkę a mróz zrobi swoje. Fachowiec nie ma tu nic do rzeczy .Pomidorów nie sadzi sie na Antarktydzie... Kolego Eniu, po co zabierasz głos w sprawach, na których się nie znasz, a nawet nie wiesz, o co dokładnie chodzi. Przy konstruowaniu zawsze jest wybór różnych rozwiązań i bywa, że żadne nie jest do końca dobre.Wtedy wybiera się te,które jest najbardziej optymalne. Edytowane 16 Stycznia 2011 przez Bogusław_58 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 16.01.2011 12:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Wojtek trzy razy rozmawialiśmy o zaprawie bez uziarnienia,w tym dwa razy telefonicznie.Dlatego skleiłem na glinę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 16.01.2011 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Bogusław, rozmawialiśmy, faktycznie, ale tak ogólnie - jakie są możliwości i co jest dostępne. Do mnie trzeba otwartym tekstem - czego i ile potrzebujesz. Sugestie mi się głowy nie trzymają. Poza tym próbkami w małych ilościach niczego większego nie dałoby się zrobić. Jeżeli była konkretna rozmowa, temat był załatwiony.Są zaprawy do cegły izolacyjnej, takie gotowe zarobione też. Cała filozofia w tym, żeby ten "rozpuszczalnik" był na tyle lepki, coby nie zwilżał porów.Kanał dymowy ja bym jednak wyłożył od środka ogniotrwałymi płytkami kwasoodpornymi. Są dostępne takie o grubości 20 mm. Tak w ogóle można by zbudować komin ogniotrwały - płytki i cegła perlitowa na przykład. Wkłady ceramiczne zwane popularnie szamotowymi, z szamotu nie są zrobione. To raczej coś w rodzaju kamionki.Te pasty są niepewne. Jak w spalinach nie będzie odparowanej smoły, to nic się złego jednak nie stanie. Sadza jednak potrafi się wytworzyć już z gazu. Ważna jest tutaj wtedy zawartość żelaza w cegle. Duet C+Fe niszczy cegłę, wygląda to potem jak pęknięcia termiczne, a to korozja. Eniu, o tych tendencjach włóknistych już kiedyś pisaliśmy. Doszliśmy do tych samych wniosków co Ty. Nie jest to technologia dla użytkownika, który nie będzie tego kontrolował i bez przerwy koło tego chodził, czyli tylko dla hobbystów. Nie każdy ma na to ochotę, zresztą słusznie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 16.01.2011 16:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Z tymi urządzeniami grzewczymi to jest tak, jak z nowoczesnymi i starymi samochodami.Stare auta mogły chodzić na paliwie z wodą a nowe już nie.Odbiorniki spalin i kanały,którymi te ciepło ze spalinami będzie transportowane, zapchają się jeśli spaliny będą posiadały wilgoć .Paliwo więc musi być odpowiednio suche, a gazy dopalone maksymalnie.Jeżeli te dwa watrunki zostaną spełnione,to czyszczenie komina nie będzie potrzebne nawet po upływie 100 lat.Testuję spalanie sosny,która daje sporo sadzy,jednak po pięciu latach urzytkowania, w kominie nie ma więcej jak 3 mm sadzy.Mam nadzieję ten wynik poprawić przy następnej wytwornicy.Kominki to urządzenia,które zawsze dadzą zarobić dla strażaków, czy zduna bo trzeba wymienić komin lub jego wkład.Można powiedzieć: nakręcają gospodarkę.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 16.01.2011 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Z tymi urządzeniami grzewczymi to jest tak, jak z nowoczesnymi i starymi samochodami.Stare auta mogły chodzić na paliwie z wodą a nowe już nie.Odbiorniki spalin i kanały,którymi te ciepło ze spalinami będzie transportowane, zapchają się jeśli spaliny będą posiadały wilgoć .Paliwo więc musi być odpowiednio suche, a gazy dopalone maksymalnie. Jeżeli te dwa watrunki zostaną spełnione,to czyszczenie komina nie będzie potrzebne nawet po upływie 100 lat. Testuję spalanie sosny,która daje sporo sadzy,jednak po pięciu latach urzytkowania, w kominie nie ma więcej jak 3 mm sadzy.Mam nadzieję ten wynik poprawić przy następnej wytwornicy. Kominki to urządzenia,które zawsze dadzą zarobić dla strażaków, czy zduna bo trzeba wymienić komin lub jego wkład.Można powiedzieć: nakręcają gospodarkę. Pozdrawiam. Wiedziałem że sie obrazisz.....a moglibyśmy niejedno razem popchnąć do przodu,gdybyś nie był taki zarozumiały. A propos kominów - moje kominy ( nie jeden tylko dziesiątki ) do spalania sosny są bezobsługowe, mają na ściankach 0 mm sadzy.Najstarszy funkcjonuje 19 lat i nigdy nie był czyszczony. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 16.01.2011 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 (edytowane) Ja pomijam polemiki wybuchajace na forum, zawsze wtedy gdy coś powie praktyk zdun, lub praktyk od kominków. Możliwe, że wtedy Bogusław czuje się zagrożony...Ale mniejsza z tym.Bardzo zainteresował mnie perlit jako materiał budowlany. Czytam o nim w necie i czuje niedosyt wiedzy. No ale od Wojtka wydusze jak najwięcej informacji. Myślę, że to materiał jeszcze mało znany i doceniony w Polsce szczególnie przez budowlańców i firmy kominkowe. Nie wiem czy Forest używa, no ale prawdopodobnie nie odezwie się , bo został "wyrzucony" z tego tematu... Edytowane 16 Stycznia 2011 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 16.01.2011 20:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Nie obraziłem się, ale wypowiadam mój punkt widzienia.Kominy do sosny są takie same jak do innego drewna,a poza tym prawie nikt nie pali sosną,gdyż żaden producent urządzenia grzewczego jej nie poleca.Fajne piszesz opowieści... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 17.01.2011 02:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 ... A propos kominów - moje kominy ( nie jeden tylko dziesiątki ) do spalania sosny są bezobsługowe, mają na ściankach 0 mm sadzy.Najstarszy funkcjonuje 19 lat i nigdy nie był czyszczony. ... A ten brak sadzy to zasluga komina czy kominka (czystego spalania)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 17.01.2011 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 A ten brak sadzy to zasluga komina czy kominka (czystego spalania)? o kominach jest w innym miejscu...nie zaśmiecajmy "opowieściami " tak pożytecznego wątku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 17.01.2011 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Dziekuje Eniu za kolejna precyzyjna odpowiedz na moje pytanie. Moze gdyby Twoja krytyka impregnacji mowila cos o przyczynach, dla ktorych nie polecasz takiego rozwiazania, problemach jakich doswiadczyles stosujac impregnacje to Boguslaw nie nazwalby Twoich wypowiedzi "opowiesciami".Jezeli powyzsza krytyka Cie obraza to przepraszam ale zauwaz przynajmniej, ze jest RZECZOWA.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.