Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bogusław_58

Recommended Posts

No to mamy komplet. Zanim utworzymy wątek ,będący dokumentacją naszych poczynań trzeba by chyba tu ustalić co ,jak i z czego ,nie wspomnę dlaczego .

 

(nie będziemy przecież zaczynać wątku od kłótni , ha :) )

Cos mi wyglada, ze temat umarl zanim sie urodzil (na pytaniu "z czego");-)

To moze w celu znalezienia "z czego" powiedzmy najpierw "dlaczego".

Hobby czy ktos chce cos na tym zarobic? - oto jest pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cos mi wyglada, ze temat umarl zanim sie urodzil (na pytaniu "z czego");-)

To moze w celu znalezienia "z czego" powiedzmy najpierw "dlaczego".

Hobby czy ktos chce cos na tym zarobic? - oto jest pytanie.

 

Nic nie umarło . Trwa weryfikacja " rozgrywających" jak i debaty ( z tymi co już graja) z czego to zrobić i jak zrobić , by ktoś na tym nie zarobił ( a może nie stracił ?)

 

...czyli pytań jest więcej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Osobiscie to widze 3 rozwiazania:

1. Projekt czysto komercyjny.

Ktos to finansuje, placi "rozgrywajacym" i korzysta z wynikow na wylacznosc.

Osobiscie to sie w takim projekcie nie widze ale innym moze to pasowac dlatego otym pisze.

2. Projekt semikomercyjny.

Ktos finansuje koszty rzeczowe, i korzysta z wynikow - wylacznosc na gotowy produkt/rozwiazanie. Natomiast pelna dokumentacja zostaje publicznie dostepna dla wszystkich zainteresowanych zrobieniem "tymi recami".

3. Projekt czysto hobbystyczny, publicznie dostepny. Niestety bedzie pewien problem z finansowaniem.

 

Widzicie jakies inne mozliwosci?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Ameryce "biznes "sam by się do nas zgłosił, u nas jest odwrotnie: jesteśmy zagrożenien dla biznesu.

Współpracuję więc sam ze zobą będąc konstruktorem ,wykonawcą i sponsorem.Dom zamieniłem w "laboratoruim",gdyż najwięcej można się dowiedzieć "konsumując" urządzenie osobiście na co dzień.Jak dokończę C-system,wezmę się za urządzenie następne ale już nie w domu, tylko specjalnie wygospodarowanym pomieszczeniu.Jakby "trafiła" się jakaś klarowna współpraca, bym ją rozważył.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co znaczy, że w Ameryce biznes sam zgłasza się do zainteresowanych. Wiem, że właśnie w Ameryce osoba za życia nawet kilkakrotnie zmienia miejsce zamieszkania w związku z pracą dochodową. A są to nieraz tysiące kilometrów.

Wiem również, że w Ameryce nie ma osób które uważają, że im się należy cokolwiek od państwa. Raczej sami wykazują inicjatywe.

 

 

Również tutaj w Polsce mam ustawiczne telefony z banków, różnych firm finansowych, itp. oferujących mi wspaniałe finansowanie działań firmy, bądz pomoc w rónych planach biznesowych, czy staraniach o dofinansowanie z różnych funduszy Unijnych.

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co znaczy, że w Ameryce biznes sam zgłasza się do zainteresowanych.

 

Jest instytucja pośrednicząca po między wynalazcą a biznesem.

Wynazca nie musi brać kredytu na zrealizowanie prototypu,opłacenie patentu i następnego na otworzenie fabryki (linii produkcyjnej) itp.Chodzi o to, że wynalazca nie musi z tym pomysłem się bujać po "całym świecie" nawet jeśli go nie opatentuje lub nie ma wzóru użytkowego.U nas mając patent lub wzór użytkowy, nic jeszcze z tego nie wynika.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Osobiscie to widze 3 rozwiazania:

1. Projekt czysto komercyjny.

Ktos to finansuje, placi "rozgrywajacym" i korzysta z wynikow na wylacznosc.

Osobiscie to sie w takim projekcie nie widze ale innym moze to pasowac dlatego otym pisze.

2. Projekt semikomercyjny.

Ktos finansuje koszty rzeczowe, i korzysta z wynikow - wylacznosc na gotowy produkt/rozwiazanie. Natomiast pelna dokumentacja zostaje publicznie dostepna dla wszystkich zainteresowanych zrobieniem "tymi recami".

3. Projekt czysto hobbystyczny, publicznie dostepny. Niestety bedzie pewien problem z finansowaniem.

 

Widzicie jakies inne mozliwosci?

Pozdrawiam.

 

Witam,

czytam ten wątek od początku jego powstania. Jestem podbudowany zapałem, wiedzą i współpracą w projekcie.

Chciałbym studiować dalej i w końcu wybrać opcję grzania w takiej postaci, która dałaby mi uciechę z płomieni.

Z finansowaniem laboratorium, to utopia, bo jak pieniądze, to tylko w ośrodkach badawczych Brunnera, czy innych potentatów.

Ale oni też kiedyś zaczynali...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym studiować dalej i w końcu wybrać opcję grzania w takiej postaci, która dałaby mi uciechę z płomieni.

 

Najpierw trzeba odebrać ciepło od paliwa,a później magazynować w jakimś termosie, z którego można najracjonalniej je wyjmować.Odbiornik może być ceramiczny,wodny lub powietrzny(ciepło bezpośrednie).Palenisko można "sprzęgnąć" z trzema sposobami odbioru ciepła na raz.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

czytam ten wątek od początku jego powstania. Jestem podbudowany zapałem, wiedzą i współpracą w projekcie.

Chciałbym studiować dalej i w końcu wybrać opcję grzania w takiej postaci, która dałaby mi uciechę z płomieni.

Z finansowaniem laboratorium, to utopia, bo jak pieniądze, to tylko w ośrodkach badawczych Brunnera, czy innych potentatów.

Ale oni też kiedyś zaczynali...

Witaj.

Jak juz tak dlugo czytasz to imho najwyzszy czas przejsc do czynow. Ile mozna czytac?

No chyba, ze czekasz az ja skoncze moj piecyk. To mozesz jeszcze poczekac;-)

A propos w tym tygodniu planuje wstepny test "plaszcza wodnego". Nie moglem znalezc grzejnika w potrzebnych wymiarach (grubosc max 2 cm) wiec rzezbie sam. Kupilem blache ocynk 70x140 cm, gr 1 mm i 5 metrow rurki miedzianej fi 10 mm. Na razie zwinalem w meander, choc drabinka bylaby lepsza ale dla potrzeb testu nie chce mi sie ciac i lutowac.

To rurke mysle polozyc na blache a na rurke dac paski blachy 0,5 mm i obie blachy znitowac. Wolne przestrzenie pomiedzy blachami obok rurki zamierzam wypelnic zgnieciona folia aluminiowa. Te kombinacje to po to zeby zwiekszyc powierzchnie styku rurki z blacha. Jak ktos ma lepszy pomysl (nie wymagajacy warsztatu slusarskiego) to prosze zglaszac do soboty. Wiem ze robie sobie ogniwo elektrochemiczne ale to na razie testy, poza tym patrz poprzednie zdanie;-)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Finansowanie nie jest problemem , jak się w to kogoś "wkręci".

Najlepszy sponsor to taki ,który się nie będzie "wpieprzał". Np MURATOR :).

 

Mam już miejsce ( szkoła ) ,mam materiał (Wojtek i ja), teraz zbieram siły

i chęci. Najpierw muszę was trochę lepiej poznać i poradzić sobie z faktem,

że Bogdan czasem mnie wkurwia :).

 

Tak czy inaczej tej zimy zobaczycie dym z komina ....

 

pozdrawiam serdecznie

E.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Finansowanie nie jest problemem , jak się w to kogoś "wkręci".

Najlepszy sponsor to taki ,który się nie będzie "wpieprzał". Np MURATOR :).

 

Mam już miejsce ( szkoła ) ,mam materiał (Wojtek i ja), teraz zbieram siły

i chęci. Najpierw muszę was trochę lepiej poznać i poradzić sobie z faktem,

że Bogdan czasem mnie wkurwia :).

 

Tak czy inaczej tej zimy zobaczycie dym z komina ....

 

pozdrawiam serdecznie

E.

Taki sponsor bylby super. Ale na MURATORA to bym raczej nie liczyl. Oni patrza jak wyciagnac kase z forum a nie jak rozdawac. Podejrzewam, ze sami slabo stoja finansowo.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jaki mam stosunek do Bogusława już wiecie

nie zmienia to faktu ,że jego idea budzi szacunek.

W takim kontekście chcę działać, z Bogdanem lub bez.

Dla przypomnienia ,jego idea brzmi tak:

 

 

"Miałem podobne problemy nie dogrzania mojego organizmu przez źle funkcjonujące piece ceramiczne.Znam również całe tłumy ludzi którzy na temat pieców kaflowych nie chcą nawet splunąć.Dziś gdy jestem w tej dziedzinie wykształcony, wiem, że nie miały prawa grzać.Chyba, że zdarzyłby się cud.

Moją intencją nie jest mamienie ludzi na temat wyższości systemów grzewczych, tylko zauważyłem, przeglądając różne fora, że jest dużo zapytań i wątpliwości w tych tematach.Z tego powodu podałem fachowe źródła.Również dlatego, że do Polski sprowadza się do obrotu handlowego ceramiczne systemy grzewcze z całej Europy a ich cena jest bardzo duża. "

 

Bardziej od Bogdana wkurza mnie fakt, że "dymają" nas różne

nacje i czas z tym skończyć. Stąd moje pomysły by zacząć od forum.

Tworzę też bloga , gdzie jeszcze bardziej "dam czadu".

Tu się wstrzymałem bo

przypadkiem trafiłem na grunt bardzo przyjazny idei (kopnięcia

w zadek zagrabanicznych mądrali) .

Znalazłem też mnóstwo potrzebujących pomocy . I tak to wyszło....

Edytowane przez eniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki sponsor bylby super. Ale na MURATORA to bym raczej nie liczyl. Oni patrza jak wyciagnac kase z forum a nie jak rozdawac. Podejrzewam, ze sami slabo stoja finansowo.

Pozdrawiam.

 

Oj ,byś sie zdziwił !!!

Ale od jakiegoś czasu, jak mam na kogoś liczyć ,to.....

 

idę do lustra :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Jak juz tak dlugo czytasz to imho najwyzszy czas przejsc do czynow. Ile mozna czytac?

No chyba, ze czekasz az ja skoncze moj piecyk. To mozesz jeszcze poczekac;-)

A propos w tym tygodniu planuje wstepny test "plaszcza wodnego". Nie moglem znalezc grzejnika w potrzebnych wymiarach (grubosc max 2 cm) wiec rzezbie sam. Kupilem blache ocynk 70x140 cm, gr 1 mm i 5 metrow rurki miedzianej fi 10 mm. Na razie zwinalem w meander, choc drabinka bylaby lepsza ale dla potrzeb testu nie chce mi sie ciac i lutowac.

To rurke mysle polozyc na blache a na rurke dac paski blachy 0,5 mm i obie blachy znitowac. Wolne przestrzenie pomiedzy blachami obok rurki zamierzam wypelnic zgnieciona folia aluminiowa. Te kombinacje to po to zeby zwiekszyc powierzchnie styku rurki z blacha. Jak ktos ma lepszy pomysl (nie wymagajacy warsztatu slusarskiego) to prosze zglaszac do soboty. Wiem ze robie sobie ogniwo elektrochemiczne ale to na razie testy, poza tym patrz poprzednie zdanie;-)

Pozdrawiam.

 

Dzień doberek!

Najlepiej jest się uczyć na błędach, a szczególnie cudzych...:D

Jedyne, co mi się nie podoba, to to, że idziesz w wodę. Dla mnie dwa żywioły w jednym miejscu, to za dużo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej od Bogdana wkurza mnie fakt, że "dymają" nas różne

nacje i czas z tym skończyć. Stąd moje pomysły by zacząć od forum.

Tworzę też bloga , gdzie jeszcze bardziej "dam czadu".

Tu się wstrzymałem bo

przypadkiem trafiłem na grunt bardzo przyjazny idei (kopnięcia

w zadek zagrabanicznych mądrali) .

Znalazłem też mnóstwo potrzebujących pomocy . I tak to wyszło....

 

Twój styl Eniu proponowanej współpracy jest emocjonalny i nie opiera się na konkretach.

Jak "dojdziesz" do konkretów, to się z tym zgłoś a ja rozważę propozycję.

Nigdy moich postów nie atakował "obcy kapitał" tylko własny "życzliwy".

Nigdy nie uzyskałem pomocy ani zainteresowania ze strony jakiej kolwiek instytucji poza biblioteką,gdzie mogłem skserowć książki.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robie to niechętnie ale na poddaszu też chcę mieć ciepło.

Co do nauki to sama prawda. Pamiętaj, że inni też się chcą pouczyć na Twoich :-)

 

Ja dopiero jestem na początku drogi, więc nie za bardzo mam się czym dzielić.

Obiecuje, że jak mi się nazbiera (kupiłem dom do remontu), to będę bardziej rozwiązły.

Moja kieszeń perfidnie trzebiona jest przez ogrzewanie gazowe, tak że szczególną wagę przywiązuję do odpowiedniego systemu wspomagania grzania.

A największą radość daje mi podejście:"tymi ręcami zrobione".

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój styl Eniu proponowanej współpracy jest emocjonalny i nie opiera się na konkretach.

Jak "dojdziesz" do konkretów, to się z tym zgłoś a ja rozważę propozycję.

Nigdy moich postów nie atakował "obcy kapitał" tylko własny "życzliwy".

Nigdy nie uzyskałem pomocy ani zainteresowania ze strony jakiej kolwiek instytucji poza biblioteką,gdzie mogłem skserowć książki.

Pozdrawiam.

 

Na emocjach to ja pogrywam, jak chcę kogoś sprawdzić ( np w kwestii przydatności do konkretów ...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...