Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bogusław_58

Recommended Posts

.

 

Myśle ,ze powołanie do życia "czajki" tez niewiele tu zmieni.

 

Czy to jakaś insynuacja pod moim adresem?

To , że zainteresował mnie ten wątek to jedynie chęć dowiedzenia się czegoś na temat omawianych na tym forum zagadnień.

Myślę że za sprawą takich ludzi jak Bogusław, Ja 14 i Wojtek z tego forum jest to możliwe .Pozostali no cóż są widzę tylko po to by zakłócać

i mieszać w tym wątku. Z cały szacunkiem dla tych , którzy wnieśli tu sporo cennych uwag a Ich pominąłem.Myślę , że rzeczywiście robi się jarmark jak zauważył bohusz. Przeglądam również wątek ekonomiczne spalanie węgla kamiennego na tym forum i wszystkim polecam taki sposób wymiany doświadczeń. Inny nie ma po prostu sensu.

Polecam to również z tego względu że zadałem mnóstwo pytań no ale jakoś bez odpowiedzi. Myślę panowie że czas na konstruktywne rozmowy .

Po kilku poradach na w\w forum paląc w kotle \ nie jednym\ po prostu przestałem zatruwać siebie i innych Brak dymu prawie nie zależnie od opału.

No ale dziad tak palił, ojciec no i wszyscy znajomi no to znaczy , że wszyscy robią dobrze a tu nagle Last Rico mówi zrób cie inaczej nic was to nie kosztuje poza niewielkimi zmianami w kotle. i co i działa. Kilka cegieł do kotła trochę otworów dodatkowych żadne koszty a efekt OGROMNY.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich bez wyjątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja również tak jak Czajka odwiedzam tamten temat, staram się czytać na bieżąca. Bo u mnie jest tak, że wolę spytać, dopytać. Nie mam predyspozycji uważania się za wszechwiedzącego nawet w danej ścisłej branży. Świat idzie do przodu, życie weryfikuje różne sposoby stosowane przez naszych ojców, dziadków. To normalne i zrozumiałe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

 

Przy rozpalaniu byłby wariant taki że nie szłoby na piec chlebowy tylko jak najkrótszą droga ( przez siedzisko ) do komina...

 

Witaj.

1. Myślałeś nad tym, żeby przysunąć palenisko bliżej komina?

2. Rozumiem, że kominek otwarty to jest tylko na animacji?

3. Czy spaliny będą wpadały do "piekarnika" czy opływały jego ścianki?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do ja14.

 

To tylko układ cegieł szamotowych - ile mi ich wyjdzie i jak je układać - tak sobie liczyłem.

Dopasować muszę odpowiednio drzwiczki do pieca chlebowego, kominka, wyczystki i szybry, jak też

musze odpowiednio podocinać cegły i drogi krążenia.

No i się zastanowić czy elewacje zewnętrzne robić z cegły czy kamienia :)

Co do przesunięcia kominka. Pewnie, że mogę. Chodziło mi o siedzisko by miało te 1,5m długości na wyciągniecie nóg.

Planuję postawić zbliżony piec w wiacie ogrodowej celem testów.

O ile dla samego pieca chlebowy i wędzarni naprawdę dużo informacji można znaleźć w sieci, o tyle łączenie kominka z piecem chlebowym jest niezbyt popularne. I dlatego prosiłbym o wszelkie uwagi w tym zakresie

A co do pozostałej "merytorycznej zawartości" pozostałych wątku typowych dla wymiany poglądów w sieci. Pozwolicie, że pominę milczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Czy to jakaś insynuacja pod moim adresem?

 

No właśnie, bałem się,że jesteś klonem albo robotem i czekałem aż się odezwiesz. No to jestem spokojny.

Te zagrywki, to o ewentualną przyszłą kasę, walka na razie o wpływy w sieci.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze przysuniecie paleniska obok komina ulatwiloby zrobienie krotkiego obiegu spalin a i wyczystki bylyby latwiejsze do zaplanowania.

Nie znam sie na pieczeniu chleba - czym to sie rozni od piekarnika?

Pozdrawiam.

 

P.S.

Czajka - spokojnie, Boguslaw nie porzucil swojego watku, widocznie ma inne pilne sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko układ cegieł szamotowych - ile mi ich wyjdzie i jak je układać - tak sobie liczyłem.

 

Na kominku jako wytwornicy odradzam, nawet palenisko z ceramiki,to też najlepiej jak będzie specjalistyczne,czyli takie które nie "wessie" zbyt dużo ciepła.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

panowie nie mogę w sieci znaleźć współczynnika przewodności cieplnej (λ) dla żużlobetonu. Znajduje dla perforowanych pustaków jako całych elementów ale nie dla litego materiału.

Szamotowy rdzeń pieca chcę obudować 8-12 cm szerokości pustakiem szalunkowym (na ścianki działowe). Pustak musi mieć w miarę foremne i duże kanały (niczym w pustakach kominowych), wszystkie jakie znalazłem są z keramzytobetonu lub żużlobetonu, betonowych tej szerokości nie ustaliłem. Kanałami (co drugim) będzie hulało powietrze celem ogrzania od rdzenia pieca. Nie wiem czy w ogóle warto wyliczać opór cieplny 2cm ścianki i traktować go tylko jako opóźniacz przepływu ciepła. Drugie pytanie, szczególnie kieruję do Wojtka, czy żużlobeton uznawany za dość podły materiał, na dłuższą metę wytrzyma stres cieplny, pełniąc funkcję płaszcza zew ? Pustaki będą pociągnięte siatką i otynkowane produktem RATH'a.

 

Pozdr, JN.

Edytowane przez Filo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kominku jako wytwornicy odradzam, nawet palenisko z ceramiki,to też najlepiej jak będzie specjalistyczne,czyli takie które nie "wessie" zbyt dużo ciepła.

Pozdrawiam.

 

Czyli rozumiem, że połączyć to w jednej bryle ale rozpalać każdy z osobna. czyli piec chlebowy rozpalany tradycyjnie z ujściem przez otwór z przodu, co najwyżej zrobić zrzut popiołu do kominka ( głupie chyba rozwiązanie bo wbije sporo kurzu ).

A co do wypieków chleba - różnica jest taka, że np pizze w piecu chlebowym pieczesz około 2 minut. rozpalasz w piecu drewno - zgarniasz na boki i dajesz to co chesz upiec - od pizzy, przez chleb po kurczaka :).

 

Dziękuję za wyjaśnienia. Rozplanuję to jeszcze raz. Mam jeszcze pytanko jak połączyć elewacje zewnętrzną z cegłą szamotową - gdzieś wyczytałem że powinno być minimum 0,5cm dylatacji - a zależy mi na tym by ciepło promieniowało też na dom.

A co do wyczystek, to chyba dałoby radę zdejmować blat od kuchni - i mam bezpośredni dostęp do układu poziomego:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

panowie nie mogę w sieci znaleźć współczynnika przewodności cieplnej (λ) dla żużlobetonu...

Raczej nie znajdziesz, bo podobnie jak przy keramzytobetonie zalezy to od ilosci zuzla/keramzytu w mieszance. Mozesz najwyzej spytac konkretnego producenta o jego recepture.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

[...]

Nie wiem czy w ogóle warto wyliczać opór cieplny 2cm ścianki i traktować go tylko jako opóźniacz przepływu ciepła. Drugie pytanie, szczególnie kieruję do Wojtka, czy żużlobeton uznawany za dość podły materiał, na dłuższą metę wytrzyma stres cieplny, pełniąc funkcję płaszcza zew ? Pustaki będą pociągnięte siatką i otynkowane produktem RATH'a.

 

Witaj Filo!

 

20 mm dobrego izolatora potrafi w pewnych warunkach "zbić" temperaturę o 200-300 st. To oczywiście zależy od konstrukcji całej ściany. Nie możesz tego raczej nie uwzględniać.

Co do żużla - ja bym tego w ogóle nie brał pod uwagę. Na pewno spęka, a pracować może w zupełnie nieprzewidywalny sposób. To taka zupa wzajemnie wykluczających się związków chemicznych.

Najlepiej określić oczekiwany opór cieplny przegrody i do tego szukać materiału. Różnej grubości i konstrukcji ściany, chociaż mogą mieć identyczny opór, też będą przewodzić inaczej (w sytuacjach nieustabilizowanego przepływu - czyli najczęstszych).

Dużo tych pustaków? Nie mógłbyś ich zaformować sam z odpowiedniego materiału?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do wyczystek, to chyba dałoby radę zdejmować blat od kuchni - i mam bezpośredni dostęp do układu poziomego:)

 

Znana sprawa,można jak najbardziej.

Planuję zrobić piec chebowy ceramiczny napędzany spalinami, ale na razie nie znalazłem odpowiedniego pierwowzoru, więc poza teoretycznym pomysłem nie mam duzo do powiedzenia.Pieców chlebowych rozpalanych w środku było kilka, w tym chyba jedna "perełka",działająca w ten sposób, że wychodzące z pieca spaliny ogrzewały go w koło.Jesli chodzi o blaty kuchenne to te kuchnie z włoskiego Tyrolu uświadomiły mi, że płomień musi dobrze uderzać w blat ,bo wtedy intensywnie go ogrzewa, a nie wędrować między dołem a blatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.fornobravo.com/forum/attachments/6/552d1141567182-fireplace-below-pizza-oven-above-blueprint2-oven.jpg (poprawione)To jest zasada - a co do blatu to gdzieś widziałem schemat działania. Polegało to na tym, że tuż obok kuchni był kominek - jak się szyber przestawiło to spaliny uderzały prawie w blat, natomiast przestawienie powodowało że spaliny szły dołem do komina. Postaram sie znaleźć fotkę. Edytowane przez Draagon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.No ale dziad tak palił, ojciec no i wszyscy znajomi no to znaczy , że wszyscy robią dobrze a tu nagle Last Rico mówi zrób cie inaczej nic was to nie kosztuje poza niewielkimi zmianami w kotle. i co i działa. Kilka cegieł do kotła trochę otworów dodatkowych żadne koszty a efekt OGROMNY.

 

Tak to prawda,Last Rico nauczył ludzi palić w piecu i myślę,że nabrali "apetytu" na coś jeszcze więcej.Pewnie prędzej czy później zaczną kombinować jak przerobić swój na piec Stropuva lub coś podobnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...płomień musi dobrze uderzać w blat ,bo wtedy intensywnie go ogrzewa, a nie wędrować między dołem a blatem.

Wlasnie, przypomnialo mi to jak to bylo z wiejska kuchnia mojego dziadka. Kuchnia byla "czteropalnikowa". Dwa pierwsze "palniki" (czyli po prostu dziury w blacie zasloniete fajerkami) byly tuz nad paleniskiem. Pod nimi byl po prostu zywy ogien. Dwa kolejne byly, juz nad kanalem spalinowym. Jak trzeba bylo cos szybko zagrzac zawsze uzywane byly dwa pierwsze i to po zdjeciu fajerek. Pozostawienie fajerek na swoim miejscu zmniejszalo strumien ciepla do takiego, ktory podtrzymywal proces gotowania (zupy czy ziemniakow).

Dwa pozostale palniki byly rzadko wykorzystywane - tylko zeby obiad nie wystygl. Palenisko bylo dosyc male, o ile dobrze pamietam to w przyblizeniu szerokosci 30 cm, podobnej wysokosci, glebokosc - to zalezalo od dlugosci polan - 30 - 40 cm. Przy wiekszym palenisku pewnie wydajnosc bedzie nieco wieksza ale tez bez rewelacji.

Pozdrawiam.

P.S. U mnie zalacznik nie dziala.

Edytowane przez ja14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej beczki:

 

...Jak mój piec się rozsypie to na pewno o tym napiszę. Apeluję żebyś dla dobra innych samouków już teraz napisał w którym miejscu się rozsypie i z jakiej przyczyny.

...

W innym watku ;-) Eniu odpowiedzial:

"chciałbym zwrócić uwagę na jeden szczegół . Mianowicie na żadnym ze zdjęć nie ma suporeksu . Materiał ten dość popularny , jak widzę , nie powinien być używany w zamkniętych konstrukcjach piecowych , nawet jako podstawa . Użycie go jako podstawy wkładu kominkowego , z zastosowaniem odpowiednich technik zapobiegających utlenianiu i skruszaniu , nie musi skończyć się źle . Są to konstrukcje lekkie , przewiewne a zatem nie nagrzewające się zbytnio w dolnej części . Natomiast piece ,to kilkaset do kilku tysięcy kilogramów . Wytrzymałość suporków na ściskanie maleje wraz ze wzrostem temperatury. W błędzie są Ci ,którzy sądzą , że piec w dolnej części jest zimny . Palenisko rozgrzewa się w dół , mimo warstwy izolatora . Czas , kiedy nastąpi destrukcja jest różny. Błędy mojej młodości i fascynacji tym lekkim, tanim i łatwym w obróbce materiałem dały o sobie znać w różnym czasie . Po 3 , po 5 , po12 latach . Jeden wytrzymał do niedawna , poprawiłem go 4 -5 lat temu ."

Trudno ocenic czy to prawda czy tylko chcial mi dokuczyc. Niestety tak to sprytnie wymyslil, ze nawet jak za 15 lat napisze, ze piec sie nie rozsypal to zawsze bedzie mogl odpowiedziec "jeszcze nie czas";-)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, a może "troszczy" się o Twój piec i bezpieczenstwo domowników. Myślę że będzie próbowł ryć pod czym się da, jadąc na półprawdach.

Z drugiej strony na sprawę trzeba patrzeć realnie i ustalić jaka temperatura dociera do suporeksu i i czy na suporeksie położyłes wylewkę betonową.Jeżeli masz wylewkę, to tylko trześienie ziemi moze tu zaszkodzić,ponieważ Twój piec nie ma takich cech do ściągania temperatury w dół.Ale pomierzyć odpowiednie temperatury zawsze można i jeżeli jest coś nie tak, należy sprawie "zaradzić".Za ewętualną trafną sugestię z góry można podziękować.

Kiedys dawali cegłę a ja zastosowałem beton z keramzytem i na to wylewkę betonową zbrojoną.Każdą podstawę wykonałem inaczej i z żadną nic się nie dzieje.

A przy okazji wdepnięcia na izolacje, to często zdarza mi się korzystać z gliny zmieszanej z trawą morską jaką dawano do materaców i daję to do temperatur dochodzących nawet do 600*C.Oczywiście że w tak wysokiej temperaturze ta trawka się wypali.Nikogo jednak do czegoś takiego nie namawiam,robię to na własną odpowiedzialnąść i robił będę dalej, bo tak mi się podoba,gdyż jest to tanie i dość szybkie w wykonaniu i trwałe.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Bogusław_58
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Z drugiej strony na sprawę trzeba patrzeć realnie i ustalić jaka temperatura dociera do suporeksu ...

Tego sie nie dowiem do momentu az wykoncze piec i zaczne w nim palic codziennie. Natomiast podejrzane jest, ze Eniu do tej pory milczal o tej sprawie az do ostatniej "klotni";-)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...