Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bogusław_58

Recommended Posts

He he ja jestem z Twoim piecem w tej komfortowej sytuacji,że niemal wszystko zrobiłbym w nim inaczej.Większość zaakceptował Wojtek i najwyżej eniu wystawi "certyfikat" Wojtkowi.Hłe hłe, to może niech wpadnie do Ciebie na dokładniejsze oględziny ?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

http://www.fornobravo.com/forum/attachments/6/552d1141567182-fireplace-below-pizza-oven-above-blueprint2-oven.jpg (poprawione)

 

Wygląda super.

Szykam rozwiązania,gdzie spaliny ogrzewałyby piekarnik ceramiczny od zewnątrz. Wtedy piec byłby do "pracy ciągłej".

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to prawda,Last Rico nauczył ludzi palić w piecu i myślę,że nabrali "apetytu" na coś jeszcze więcej.Pewnie prędzej czy później zaczną kombinować jak przerobić swój na piec Stropuva lub coś podobnego.

 

Dzięki za wypowiedź właśnie tego oczekiwałbym od Ciebie. Mój apetyt naprawdę urósł i mam ochotę na ceramikę. To najlepsze warunki spalania czegokolwiek . Zróbmy zatem wytwornicę w całości z ceramiki i odziejmy to w odbiornik z dobrym nośnikiem jakim jest niezaprzeczalnie woda czy to możliwe . Odpowiem , że nie tylko możliwe ale i wykonalne Powiem więcej uprzedzając co poniektórych wykonywane. Kolega Hes wielokrotnie mówił żeby rozdzielić wytwornicę od odbiorników po to by tej pierwszej stworzyć optymalne warunki pracy. Niestety Jego spostrzeżenia choć ideowo słuszne zatrzymał dla siebie. No cóż nie każdy lubi się dzielić i oddawać co jego gratis. Tak jak to robi wspomniany przeze mnie Last Rico.Zatem podstawy juz są tylko jak to wykonać no i z czego. Myślę , że taki pieco - kocioł ma szansę zaistnieć i być po prostu super piecem . Przecież i tak każdy z nas mówi , ze idzie podłożyć do pieca a nie do kotła Pozdrawiam i liczę na wsparcie w tematyce ceramiki i w dążeniu do stworzenia pieco-kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he ja jestem z Twoim piecem w tej komfortowej sytuacji,że niemal wszystko zrobiłbym w nim inaczej.Większość zaakceptował Wojtek i najwyżej eniu wystawi "certyfikat" Wojtkowi.Hłe hłe, to może niech wpadnie do Ciebie na dokładniejsze oględziny ?

Pozdrawiam.

 

No właśnie jesteś niezaprzeczalnie w komfortowej sytuacji ale Ja14 już nie a mogłeś temu zaradzić. Poniekąd postąpiłeś słusznie bo przecież każdy ma swój rozum. Bóg nas stworzył ale radzić musimy sobie sami. Takie życie. No i niestety są takie wyjątki co wysłuchawszy drogocennych rad ekspertów i tak zrobią po swojemu. Tak już niestety jest Z drugiej strony bez nich nie byłoby postępu. Naprawdę trzeba umieć to wypośrodkować żeby wilk był syty i owca cała.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie jesteś niezaprzeczalnie w komfortowej sytuacji ale Ja14 już nie a mogłeś temu zaradzić.

 

Tak naprawdę jest to "dzielenie skóry na niedźwiedziu",ponieważ tam nic się nie dzieje. Jesli napalanie przez 6 dni z rzędu wykaże np zbyt dużą temperaturę podstawy, to z tego można wybrnąć na kila sposobów łącznie z założeniem paru rurek odbierających te ciepło.

Problem jest też w innej pracy pieca a innej wytwornicy.Jak wiemy mamy przykłady działania pieców a o wytwornicach ceramicznych "najstarsi ludzie nie słyszeli".Więc jak ja mówię "wytwornica" to ktoś myśli "piec", a to są dwa inne urządzenia,ponieważ wytwornica może być piecem ale piec wytwornicą niekoniecznie, gdyż obliczony jest na cykliczne rozpalenie, a wytwornica może chodzić dłużej lub na "okrągło".

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://mha-net.org/docs/v8n2/v8n2-tech.htm a tu dajestronkę z pomysłami na piece - gorąca woda też jest :)

 

Link do tej strony był już tu podawany (nawet kilkakrotnie). Specjalnie dla Ciebie jeszcze raz podam też link do strony z wzorami piecy Kuzniecowa: http://www.stove.ru

 

Odnośnie przykładu, który podałeś na poprzedniej stronie - zwróć uwagę na rozwiązanie drzwiczek "piekarnika". Ewentualne ich nieszczelności nie spowodują wydostawania się dymu do pomieszczenia. W Twoim rozwiązaniu może być różnie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he ja jestem z Twoim piecem w tej komfortowej sytuacji,że niemal wszystko zrobiłbym w nim inaczej.Większość zaakceptował Wojtek i najwyżej eniu wystawi "certyfikat" Wojtkowi.Hłe hłe, to może niech wpadnie do Ciebie na dokładniejsze oględziny ?

Pozdrawiam.

Dajmy spokój tym rozważaniom. Każdy, kto czytał cały wątek zauważył, że wielokrotnie radziliście mi coś innego a ja robiłem po swojemu. Tak min. było w tej sprawie. Ten, kto całego wątku nie czytał nie przeczyta również tych wyjaśnień. Dlatego szkoda strzępić języki.

Temat poruszyłem tylko dlatego aby inni na wszelki wypadek może zastosowali inne rozwiązania, bo ostrożności nigdy za wiele. A jak wyjaśni się sprawa temperatur jakie tam występują to będziemy wiedzieli więcej.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://img832.imageshack.us/img832/2370/pgm26.jpg

 

Obrazek z linku,który wkleił Draagon.

Dół paleniska mam podobny,tyle że węższy.Chodziło mi o to, by włożone naręcze miało wysokość 25 cm.Te pochylnie zrobiłem tak,by były tylko w pierwszej warstwie.Na obrazku na pochylniach układana jest warstwa druga, co może przy nagrzaniu ją destabilizować (podnosić).Warstwa paleniska nigdzie mi nie pękła, ponieważ cegły nie mają spoin, co pozwala im się ruszać "wg.potrzeb".Jest to wbrew zasadom, ale mam to w "poważaniu" gdyż wolę tak niż pękającą z czasem ścianę.Ruszty zastosowałem sztabkowe,gdyż takie nie biorą"do głowy" wysokiej temperatury.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Bogusław_58
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czajka - co do pieca weglowego z ceramiki to moim zdaniem slepa uliczka.

Wegiel ma duza kalorycznosc, musisz spalac go malymi porcjami zeby wymiennik mogl nadazyc. Stosowanie ceramiki jako pojemnika na wegiel, ktorego i tak nie chcemy podgrzewac mija sie z celem. Natomiast w obrebie palnika - jak najbardziej. No i to wlasnie robia w temacie zalozonym przez Last Rico.

Jesli chodzi o drewno to temat wytwornicy Boguslaw juz rozpracowal w drobnych szczegolach. No moze poza jednym: nie udalo mu sie zautomatyzowac dokladania opalu.

Ale i tak jeden zaladunek na dobe nie jest tak bardzo uciazliwy.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Prośba do Bogusława

Może warto podsumować ten temat i zamieścić optymalny według Ciebie wymiennik-odbiornik ciepła z spalin.

Taki najprostszy i bardziej skomplikowany, jedno, dwu i więcej kanałowy.

http://img718.imageshack.us/img718/9274/001rey.jpg

 

Do początków 20 wieku, wymienniki do palenisk budowano jako wielozwrotne, jak to się nieraz mówi: poprowadzone "jednym wężem". Rysunek a1 i a2 pokazuje ich odmianę, jaką jeszcze do dziś spotykamy "w obrocie handlowym" lub proponowana jest często przez zdunów.

Na początku 20 wieku "wszedł" wymiennik opadowy jak na rysunku b1 i b2.

Zrobiono próby porównawcze z zastosowaniem takich samych palenisk i różnych wymienników,które wykazały duże różnice w ich sprawności.Okazało się, że żeby ogrzać pomieszczenie do tej samej temperatury , to paleniska z wymiennikami opadowymi(b1, b2) potrzebują o 40% mniej opału.Można to też powiedzieć inaczej:to co palenisko z wymienikiem wielozwrotnym spali przez 6 dni, by podgrzać pomieszczenie do potrzebnej temperatury, to w palenisku z wymiennikiem opadowym wystarczy na 10 dni.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Bogusław_58
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czajka - co do pieca weglowego z ceramiki to moim zdaniem slepa uliczka.

Wegiel ma duza kalorycznosc, musisz spalac go malymi porcjami zeby wymiennik mogl nadazyc. Stosowanie ceramiki jako pojemnika na wegiel, ktorego i tak nie chcemy podgrzewac mija sie z celem. Natomiast w obrebie palnika - jak najbardziej. No i to wlasnie robia w temacie zalozonym przez Last Rico.

Jesli chodzi o drewno to temat wytwornicy Boguslaw juz rozpracowal w drobnych szczegolach. No moze poza jednym: nie udalo mu sie zautomatyzowac dokladania opalu.

Ale i tak jeden zaladunek na dobe nie jest tak bardzo uciazliwy.

Pozdrawiam.

 

W swoim poście nie użyłem słowa węgiel nawet o tym nie pomyślałem. Użyłem słowa kocioł to może spowodowało , że skojarzyłeś to z węglem. W żadnym wypadku ja chcę spalać drewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zadałem sobie wiele trudu czytając wszystkie posty od dech do dechy. Nawet tak jak wspomniałem robię to ponownie aby coś mi nie umknęło . Teraz otrzymuje o was zdawkową odpowiedź na urywek wyrwany z kontekstu. Wybaczcie ale wydaje mi się że nie czytacie tego co napisałem . Czyżby to było kółko wzajemnej adoracji czy forum rzetelnej wymiany doświadczeń.Myślałem , że to drugie i dlatego tu jestem. Chyba , ze jest to dla kogoś niewygodne. Proszę o coś nie dostaję nic albo coś na zupełnie inny temat . Przyznam , że nie tego oczekiwałem.

Jeśli chodzi o tajemnice związane z nowym projektem Bogusława to wydaje mi się , że zachowuje się podobnie jak Hes który pokazał tylko połowę swojego rozwiązania po czym się zmył. Pamiętam , że Bogusławowi też to się nie podobało a teraz zachowuje się podobnie jak On. Jestem uczniem ale też mam swoje projekty w głowie na rysunkach itd. Znam też sytuację w których uczeń przerósł mistrza No ale jak mistrz nie chce słuchać to klapa.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czajka - z tym weglem zmylilo mnie to, ze podobny wpis zrobiles na watku o spalaniu wegla. Na jakie pytanie nie odpowiedzielismy?

Ja sam odpowiedzialem na pare i Boguslaw tez. Moze je powtorz? A tak w ogole to wez pod uwage, ze nikt nie ma obowiazku odpowiadac na Twoje pytania i wsciekajac sie osiagniesz to, ze bedziesz ignorowany.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dotychczasowe Twoje pytania Czajka odpowiedzi są już napisane wcześniej.Ty ich jeszcze nie kojarzysz choć czytałeś cały wątek, jak mówisz dwa razy.Są rzeczy które Ci wyraźnie "umykają" i ze mną może być podobnie, dlatego ponawiaj pytanie aż do skutku..Miałeś też wkleić jakiś rysunek i do dziś czekamy...

"Uczeń przerósł mistrza" to powiedzenie jest z Europy,a w krajach wschodnich nie istnieje,ponieważ mistrz zachowuje tam szacunek, od wykształconych przez niego nowych mistrzów,którzy na "bazie" stareg budują wiedzę zawsze nieco poszerzoną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o tajemnice związane z nowym projektem Bogusława to wydaje mi się , że zachowuje się podobnie jak Hes który pokazał tylko połowę swojego rozwiązania po czym się zmył.

 

Tu się nie zgodzę,ponieważ Hes pokazał wszystko co mógł.Można to prównać do powiedzenia: "dał wędkę a nie rybę".Jak analizowałem posty,gdziekolwiek pisał,to wszyscy chcieli od niego "rybę".Nie było z nim łatwo pisać,bo podkręcał "atmosferę" ,ale napisał wszystko co trzeba,tylko trzeba chcieć zrozumieć o czym pisał.Z tego co pisał Hes to na"ekonomicznym węglu" nic nie zrealizowano, a nawet nikt go o nic sensownego nie pytał, poza"gdzie jest ryba".Jeśli by poczytać o procesach spalania,przyjrzeć się różnym typom pieców dolnego spalania i złożyć do kupy szczegóły,które podał Hes, to wiadomo jak taki piec zbudować.

Jeśli chodzi o moje plany konstukcyjne na przyszłość,to wynikają one z tego co mam obecnie a to pokazywałem na zdjęciach do znudzenia. Pytań też nie było zbyt wiele,a w zasadzie pytający najczęsciej i tak wiedzą lepiej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam , przepraszam, przepraszam . Jestem prostym człowiekiem i możne nie umiem napisać tak aby odbiór był właściwy. Wybaczcie . Co do pytań to pozostało właściwie jedno ale bardzo dla mnie ważne. Czy taki pic ceramiczny { chodzi mi o piec Kuzniecowa z harfą } uwzględniając , że ma stały odbiór ciepła przez ten wymiennik może pracować w trybie ciągłym? Oczywiście w sezonie grzewczym. Wracając do " ryby" to rzeczywiście masz Bogusław rację. Chyba głód dał mi się we znaki .

 

Ja14 nigdy nie żądam staram się prosić ale charakter to mam jednak paskudny. Pokłony dla MISTRZA.

Ze zdjęciami czy rysunkami mam jeszcze problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po długiej przerwie.

Chciałbym się podzielić spostrzerzeniami z użytkowania mojego pieca.

Otóż jestem bardzo mile zaskoczony, gdyż kupiłem na ten sezon grzewczy 15 mp. drewna czyli tyle ile zwykle zużywałem przez cały sezon grzewczy w zwykłym kotle stalowym, a w tym sezonie jak narzie zużyłem nieco ponad 4 mp. czyli o grubo ponad połowę tego co zwykle, piec kosztował mnie ok 4tys. zł., czyli dość sporo, ale zauważam, że szybko się zwróci, no i do tego ten komfort cieplny, coś w stylu jakbym miał ogrzewanie gazowe, palę co drugi dzień, a w domu stała temperatura i zawsze bardzo ciepła woda, bo w krótkim obiegu temperatura oscyluje w okolicach 90 st.

Wydałem kupę kasy, ale się opłaciło.

Musiałem co prawda dokonać paru przeróbek w trakcie zimy, ale teraz jest juz ok. ogarnia nawet największe mrozy, przeróbki do dołożenie kolejnych grzejnków panelowych na ściankach bocznych pieca oraz jednego żeliwnego z 20 żeberek przy wyściu spalin do komina, bo stwierdziłem, że przy intensywnym ogniu zbyt dużo ucieka w komin, dzieki temu już pół godziny po rozpaleniu temperatura całego układu wraca do normy.

Pozdrawiam wszystkich.

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...