Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bogusław_58

Recommended Posts

Czuję, że jestem winien parę słów wyjaśnienia i przy okazji trochę uwag ogólnych o forum. (bardzo osobistych).

Otóż jak da się łatwo zauważyć, prawie każdy "ojciec założyciel" danego tematu najczęściej broni jak lew swoich racji i z obrzydzeniem odrzuca wszelkie najmniejsze przejawy nawet drobnej krytyki. Ma do tego prawo, można powiedzieć: "jego sprawa". A że przy okazji płoszy

ewentualnych chętnych do dyskusji ? Cóż, każdy jest kowalem własnego losu...

Jak najbardziej chciałem się tu udzielać, podobnie jak w temacie o "Ekonomicznym spalaniu węgla kamiennego". Nie wiem, co jest w tym moim pisaniu, że jest sporo chętnych, by przywalić i nawet poniżyć, zresztą nie jestem w tym wyjątkiem. Wchodząc do globalnej sieci

naiwnie myślałem, że spotkam bratnie dusze podobnie kombinujące i będziemy sobie rozmawiać. Tymczasem nauczyłem się np. jak skutecznie odpierać (lub olewać) ataki.

Co do dzielenia się doświadczeniem: tak jak wspomniał Bogdan, na forum nie można tak po prostu oddawać najlepszych rozwiązań gdzieś w świat. Zawsze może znaleźć się ktoś, kto na tym zrobi kasę i będzie się śmiał z czyjejś naiwności. To, co uważałem za dopuszczalne, wkleiłem i opisałem, także na innych forach. Szczegóły zostawiam dla siebie, śmiejąc się w duchu z powiedzenia że "jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego". Moje palenisko jest do wszystkiego, nie widzę rodzaju paliwa stałego, którego nie da się spalić czysto i ekonomicznie.

 

Panowie dążący do ideału- zwróćcie się w stronę palenisk DOLNEGO spalania, tylko takie dają gwarancję spokojnej, czystej pracy.

No i od paleniska trzeba zacząć, odbiór ciepła to inna bajka.

 

(....) Stosowanie ceramiki jako pojemnika na wegiel, ktorego i tak nie chcemy podgrzewac mija sie z celem. Natomiast w obrebie palnika - jak najbardziej. .

 

Wkleiłem powyższy cytat jako przykład nieporozumienia. To, że akurat tak zrobiłem swój kocioł, wcale nie oznacza, że tak być musi- z "ceramicznym pojemnikiem na węgiel"

Jasne, że można to pospawać i nawet zastosować tam płaszcz wodny. Ba... można dodać podajnik do (fuuuj...) ekogroszku. Nie miałem takiej potrzeby, zrobiłem jak uznałem za stosowne, na miarę możliwości. Najważniejsze, że doskonale sprawdza się sama zasada pracy paleniska plus cała reszta, o to mi chodziło. Prosto i skutecznie.

Pozdrawiam. Henryk S.

Edytowane przez hes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czy taki pic ceramiczny { chodzi mi o piec Kuzniecowa z harfą } uwzględniając , że ma stały odbiór ciepła przez ten wymiennik może pracować w trybie ciągłym?

 

Też mam kilka pytań.Wyświetlaliśmy ten piec wielokrotnie i mówiliśmy "piec Kuzniecowa" ale czy on jest jego autorstwa,czy była to tylko jego konsultacja przy jego budowie ?.Nie wypada mi "wieszać psy" na tym piecu ,co innego gdyby był amerykański(granica za Oceanem).

Jednak czyj by nie był,to gdzie dostać dane dotyczące ilości popiołu i sadzy w kominie(sprawność).

 

Piec ten Czajka, wygląda mi na rozpalany raz na 12 godzin.Mniemam to po tym,że naręcze drewna (40cm długie) potrafi podgrzać1 tonę cegieł,a tam wchodzą przynajmniej dwa naręcza.Piec nie ma więcej jak 2 tony a harfa odbierze podczas palenia 1 tonę.Jeśli mają dobre drewno,to dwa naręcza zagrzewa im 3 tony,więc bilans się zgadza(przynajmnie teoretycznie).Piec według mnie jest zbyt solidnie poklejony i ma za małą masę by dwa razy do niego podłożyć.Takie jest moje przemyślenie i szkoda ,że nie ma dodatkowych informacji,które by mogły to wyjaśnić.

Pozdrawiam.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co bym pisał, gdybym nie maił pieca... To chyba trochę bez sensu.

Zainteresowanych zapraszam do siebie, ciepło i przytulnie, idę zrobić fotki, tylko szczerze mówiąc nie wiem jak załączyć.

Widok pieca nie jest ostatnio ciekawy, bo musiałem rozebrać część obudowy do przeróbek i nie "naprawiłem" jej.

Jak dacie mi instrukcje jak wysłać zdjęcie to wyślę, paliłem w piecu dzisiaj rano, więc został tylko żar, ale zrobię zdjęcia z termometrami i widokiem na palenisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Mam porobione zdjęcia, ale nie mogę znaleźć kabla mini usb, szukam, na zdjęciach palenisko z odrobiną żaru, temperatura na głównym termometrze prawie 100 st. termometr na obieg C.O. 40 st. temperatura w domu na piętrze w łazience 24, na dole 23 st, w piecu rozpalone o 9 rano, bez podkładania, przy dzisiejszych temperaturach na zewnątrz (ok.0st) taki w stan w domu utrzymuje się do wieczora następnego dnia, drugiego dnia rano na piecu ok 40 st. i wtedy rozpalam na nowo.

Piec pochłonął ok. 1000 cegieł, jest w nim 7 grzejników panelowych o wymiarach 60/90 cm i 20 żeberek żeliwnych, które nie są oddzielone warstwą cegły, tylko odbierają ciepło bezpośrednio od spalin na końcu obiegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakość kiepska, bo nie wiem jak rozdzielczość jest dopuszczalna na forum, w widoku ogólnym na wełnie widać sporo sadzy, bo niedawno syna pokusiło spalić oponę jak byłem w pracy, a nie działał szyber krótkiego obiegu, bo coś go wykręciło i nie dał się otworzyć, chyba za duża temperatura i za cienka blacha, będę zmieniał na gróbszą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kiedyś z ciekawości próbowałem palić oponę i inne śmieci i ku mojemu zdziwieniu prawie całkowity brak dymu, tylko pierwsze kilka minut, a potem wyglądało jakbym miał piec gazowy, jasny delikatny dym, jak wyszedłem na dach, to zapach niezbyt wyczuwalny, coś czuć, ale nie wiadomo co, palę głównie drewnem, czasem papierowe śmieci, ale nawet jak się trafią kartony po mleku czy sokach, to rzadko się trafia, że pozostają fragmenty po aluminiowej powłoce, tak jakby aluminium się spalało, bo jest tylko sam popiół,bywało że wśród śmieci pojawiło się szkło i z niego pozostawały tylko nieregularne spieki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia dobre ,wszystko widać.Proszę jeszcze o zdjęcie góry paleniska ,jeśli to możliwe.

Muszę pogratulować odwagi,ponieważ byłeś chyba pierwszy w Polsce z tak zrobionym systemem .Jeśli tak, to jesteś Daszko Pierwszy.

Piec więc waży ok.3 tony, jaki metraż ogrzewa i jak jest dom ocieplony ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Hes jeżeli wolno mi tak do Ciebie się zwracać serdeczne dzięki za twój post. Dzięki również za " wędkę" takiego porównania użył Bogusław. Szkoda że nici z tej "ryby" a dodam , że jestem zapalonym wędkarzem. Tym bardziej by mnie ona ucieszyła.Trudno trzeba samemu ruszać na łowy. Masz oczywiście takie prawo. Myślę jednak , że od czasu do czasu podrzucisz tu i ówdzie choć trochę zanęty?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz zrobię zdjęcie sklepienia, dom ma powierzchnię użytkową 190m2, ściany z cegły kratówki na zewnątrz, w środku gazobetenu na ścianach zewnętrznych, wszystkie ściany wewnętrzne i ściana nośna cegła czerwona pełna, pomiędzy ściana z gazobetonu i cegły 2 cm powietrza i 5 cm wełny, po 2 latach dołożyłem na zewnątrz 5 cm styropianu, okna drewniane klejone w większości, u góry w sypialniach plastikowe, w łazience połaciowe drewniane, jest jeszcze coś co wpływa częściowo na komfort cieplny tzw. GWC, daje mi to częściowo ogrzane powietrze do wentylacji przez grunt, aktualnie na wylocie jest 11st bez włączonego wentylatora przy grawitacji, wentylator włącza się rano 2 razy na 30 min. z przerwą 2 godz. by przewentylować dom, wtedy temperatura na wylocie 8 st. wentylacja wymienia powietrze w całym domu ok 500 m3 w ciągu 30 min.Jesienią chodzi częściej, latem non stop bo chłodzi i utrzymuje temperaturę w domu na poziomie 21st.

Koszt nieduży, 12 ton kamyków wielkości orzecha i 200mb rury pcv 110 zakopanych 2m. pod ziemią i agrowłóknina i styropian oraz folia do ocieplenia istalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kiedyś z ciekawości próbowałem palić oponę i inne śmieci i ku mojemu zdziwieniu prawie całkowity brak dymu, tylko pierwsze kilka minut, a potem wyglądało jakbym miał piec gazowy, jasny delikatny dym, jak wyszedłem na dach, to zapach niezbyt wyczuwalny, coś czuć, ale nie wiadomo co, palę głównie drewnem, czasem papierowe śmieci, ale nawet jak się trafią kartony po mleku czy sokach, to rzadko się trafia, że pozostają fragmenty po aluminiowej powłoce, tak jakby aluminium się spalało, bo jest tylko sam popiół,bywało że wśród śmieci pojawiło się szkło i z niego pozostawały tylko nieregularne spieki.

 

Jako deflektora użyłem zwykłych czerwonych cegieł {wypalanych } było tego trzy warstwy ułożone ażurowo i wszystkie świeciły na czerwono. Po wygaszeniu stwierdziłem , że dolne dwie cegły po prostu popłynęły . Częściowo oczywiście.Jak myślisz Bogusławie ile tam było ? 1200

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze kombinujesz.

 

Jeżeli można to jeszcze jedno pytanie. Grzejniki żeliwne maja ok. 60 cm wysokości. Czy lepiej " dla lepszego odbioru" dać jeden w górnej części pieca czy zmontować grzejnik nad grzejnikiem w tej przegrodzie? Dla lepszego wykorzystania ciepła kombinuję żeby wypełnić tą przestrzeń ile się da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...