Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bogusław_58

Recommended Posts

.Piec według mnie jest zbyt solidnie poklejony i ma za małą masę by dwa razy do niego podłożyć.

 

Może rozwiązaniem było by tu zastosowanie Twojego pomysłu z luźno ułożonym paleniskiem i moją propozycją aby to związać zewnętrznie.?

jeszcze jedno odnośnie ogromu sadzy o jakiej mówiłeś w tym piecu chyba też można temu jakoś zaradzić.? Piece są przecież przewidywalne .

Jeszcze jedna sugestia co lepsze palenisko z wielu warstw cegieł czy może z płyt.Rozszerzalność w obu przypadkach jest bezdyskusyjnie różna.

To już raczej działka Wojtka .Sporo było na wątku o " rośnięciu " pieca a jak to się ma do skoków poziomych. Po zdjęciach jakie przedstawił Ja 14 : co się dzieje z piecem nie wysuszonym odpowiednio poddanym próbą maksymalnego opalania"

Zauważyłem tam , że praktycznie najwięcej szkód było w tylnej ścianie paleniska i co za tym idzie całego pieca. Może tu go boli najwięcej Był to film poglądowy i uważam , że bardzo pomocny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Daszko - nie wiem czy czytałeś moją relację z próby doprowadzenia powietrza ponad rusztem (w zeszłym tygodniu). Jak widzę u Ciebie taki system doprowadzenia powietrza sprawdza się idealnie. Wobec tego może problemem u mnie było to, że piec był całkowicie zimny? Czy próbowałeś odpalać piec ze stanu całkowitego wyziębienia (poza pierwszym razem, który już opisywałeś) i jeżeli tak to jak to wyglądało?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusławie jeszcze jedno pytanie do Ciebie . Posiadam sporo cegły magnetytowej z pieców akumulacyjnych o wym. 46x15x7 cm w którym miejscu pieca radziłbyś to wykorzystać? Kusi mnie wykonać z tego sklepienie z warstwą pośrednią bo wiem ze nie lubią spalin . Tylko nie wiem dokładnie jak prawidłowo powinno to wyglądać.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to materiał na sklepienie, nawet z warstwą pośrednią, trzeba ją dać w takie same warunki jak pracowała, czyli pewnie nie więcej jak w 600*C.Pierwszą warstwę i sklepienie trzeba wykonać z "rarytasu" czyli materiałów nowych i ewentualnie drogich.Tu trzeba liczyć ,że to kosztuje 3 zł za 1kg.Trzeba się zakręcić za andaluzytem lub szamotem wysokoglinowym.Czasami zdarzają się na Allegro różne okazje.Przyjżyj się wnętrzu mojej wytwornicy(chodzi o cegły, które są pochylniami) i wszystkim zdjęciom drzwiczek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To, że nie musisz czyścić pieca, nie świadczy o niczym, albo raczej... świadczy o tym, że wysoka (może zbyt wysoka) temperatura

na wewnętrznych ściankach pieca powoduje, że osady (smoła, sadza itd.) nie osiadają.

 

No właśnie i tu nasuwa mi się pytanie .Hes czy potrafiłbyś określić jaka temperatura jest temp. optymalną ?

 

(....)

 

Odpowiem trochę przekornie: wyobraź sobie, że chcesz ogrzać taki piec od środka solidnym palnikiem gazowym, wytwarzającym czyste (i nietanie) płomienie. Pytanie: do jakiego momentu trzeba grzać, by było rozsądnie ekonomicznie, no i aby osiągnąć główny cel, tzn.

ogrzać dobrze chałupę ? Na mój chłopski rozum wypadałoby mieć termometr na wylocie z pieca i umówić się, że kiedy spaliny osiągną około 200* C, to wyłączyć taki palnik. Że wtedy jeszcze zewnętrzne ścianki pieca mogą być niezbyt nagrzane ? Taka jest uroda ceramicznych

pieców o dużej masie, o których jest ten temat.

Co dalej z tym grzaniem ? Ano wypada znowu włączyć palnik i wyłączyć jak poprzednio przy 200* C. I tak aż rozgrzania domu.

 

Cóż, palnik to nie palące się drewno czy inny węgiel. Palne gazy z nich nie zawsze są dobrze dopalone. Dlatego pierwszą rzeczą powinno być zmajstrowanie takiego paleniska, które da spaliny jakości jak najbardziej zbliżonej do wspomnianego gazowego. To trudna sprawa.

 

Bogusław, z tego co pisze, ma niedaleki dostęp do dużych ilości taniego drewna, więc może sobie pozwolić na spalanie dużych ilości. Ja niestety muszę kombinować inaczej, dlatego prawdopodobnie spalam około pięć razy mniej w swoim dolniaku w połowie ceramicznym

a w połowie stalowo- wodnym. Na ściankach wodnego wymiennika mam około 50- 60* C. I to jest odpowiedź na Twoje pytanie.

Chcesz mieć optymalną, ekonomiczną temperaturę- utrzymuj ją jak najniższą, oczywiście wystarczającą do ogrzania domu. I nie ma znaczenia, czy jest to ceramika czy płaszcz wodny- to tylko różnica w użytym materiale. Jasne, że z ceramiką trudniej osiągnąć wysoką sprawność wymiany ciepła, dlatego wymyślono wymienniki wodne, co w całości tworzy kocioł CO.

Edytowane przez hes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Ciebie Hes nigdy nic nie dociera. Można zrobić piec ceramiczny i temperaturę w kominie ustawiać według własnego życzenia, po przez regulację powierzchni chłodzenia spalin i szyber TD.Oczywiście urządzenie nie wyposażone w takie "bajery" działają inaczej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Ciebie Hes nigdy nic nie dociera. (...).

 

Jak mamy tak rozmawiać, to chyba sobie odpuszczę dalsze rozmowy. Nawzajem z tym "docieraniem" ?

Chłopie, zęby na tym zjadłem...

A to, że istnieje coś takiego jak regulacja mocy pieca, to chyba oczywiste ?

Można grzać intensywnie, ale z przerwami, a można tez tak wyregulować by palić stale określoną, potrzebną mocą.

Jak tak właśnie mam to urządzone- stale, zgodnie z zapotrzebowaniem na ciepło, specu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tu nowy więc nie powinienem wychylać się przed gospodarza tego wątku , bo jesteś nim niewątpliwie Bogusławie pozwól jednak wtrącić mi swoje trzy grosze.

Pisałem powyżej, ze zależy mi na tym aby rozmowy czy rozważania przebiegały w dobrej atmosferze. Wyłączyłem kompa wracam a tu co? Czy naprawdę nie ma szans aby to zmienić. Obaj jesteście MISTRZAMI każdy w swojej dziedzinie. Gdyby to tak połączyć byłyby z tego same korzyści a tak? Potencjalni użytkownicy mogliby nauczyć się od Was wiele.Posiadacie ogromny ładunek przydatnej wiedzy i choć każdy z Was z osobna potrafi z tego korzystać to razem już niestety nie. Bardzo przykre i wielka strata dla nas.

 

 

 

Dziękuję za wypowiedź na temat cegieł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwie się nieraz, że osoby mające doświadczenie w jakiejść branży nie potrafią się dogadać, rozmawiać i szanować. Nie mam absolutnie na myśli przytakiwania i kółka wzajemnej adoracji, ale zdrową rzeczową dyskusje.

O co chodzi wtedy?

 

Rozumiem, że zdrowo jest jak jest jeden szef...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hes Tobie również dziękuję za obszerną odpowiedz choć o ruszcie niczego się nie dowiedziałem. Myślę jednak , ze będzie ku temu okazja.

 

 

Pozdrawiam

 

O ruszcie nic, bo go po prostu nie ma. Jest za to specjalny układ płytek szamotowych i żeliwnych, ze szczelinami i przegrodami.

Jak zrobiłbym tu rysunek z wymiarami to zawsze może trafić się ktoś taki, kto poleci z tym do urzędu patentowego i wyszedłbym na durnia.

Zasygnalizowałem ten ruszt- nie ruszt tylko dlatego, żeby uświadomić, że klasyczny ruszt wcale nie jest w piecu taki niezbędny.

 

To żużlowe spieki z bezrusztowego paleniska, oczywiście przy paleniu węglem:

spieki.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje wypowiedzi Hes są zawsze insynłacjami a nie konkretną dyskusją.Mi potrzebny jest górniak i taki robię.Nigdy jednak z tego powodu nie robiłem "wycieczek" w kierunku dolniaka tak, jak to Ty zawsze robisz..Nie wiem po co przyjąłes taką natarczywą formę dyskusji.Masz urządzenie pracujące na zmiennej mocy i powinieneś zrobić wiarygodne badania za pomocą analizatora spalin i pokazać konkretny wynik. Moje urządzenie pracuje na stałej mocy ale zmieniać mogę wielkość odbioru.W moim urządzeniu ciepło jest magazynowane i oddawane w czasie a w Twoim urządzeniu jest wydatkowane na bierząco.W sumie mamy osiągnąć te same korzyści ogrzania mieszkania na dwa różne sposoby i każdy wybiera ten, który z jakiś powodów mu bardziej pasuje.Warto porównywać wady i zalety obydwu jak i zrobić badania analizatorem.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokumentacji z budowy niestety nie posiadam.

Piec nie raz odpalałem po całkowitym wychłodzeniu, raz miałem poniżej 20 st. Początkowo pali się kiepsko jak w zwykłym kotle CO i doprowadzenie powietrza w tylne wloty działa na płomienie niezbyt korzystnie, przy rozpalaniu na zimno powietrze wpuszczam lekko uchylonymi środkowymi drzwiczkami, dopiero jak jest wygrzany to jak wpuszczę powietrze we wloty, to pojawiają się w nich mini miotacze ognia, wygląda to dosyć efektownie, jakbym wpuszczał tam gaz, a nie gorące powietrze.

Edytowane przez daszko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do osób czytających tutaj szczególnie do hesa. Nie chcesz to nie musisz czytać bo nie bedzie to miłe dla twoich uszu.

 

Chłopie weż sie ogarnij trochę. Jak masz żale to weź sie do psychoterapeuty zapisz jakiegoś a nie wylewasz smutki w necie.

Piszę tak, bo mnie krew zalała z twoim stwierdzeniem "wiem ale nie powiem bo kasę zbijecie". To po co tu wlazłeś i sie wymądrzasz ?

Mamy ci oklaski bić ? No to masz brawo.

To jest forum muratora - gazety przeznaczonej przede wszystkim dla indywidualnych inwestorów.

Chcesz pisma i fora branżowe dla zdunów - to tam sie wychylaj - może docenią twój profesjonalizm.

 

Piszę tak, bo wszedłem na ten wątek by dowiedzieć sie czegoś o budowie i zasadzie działania pieca który mnie interesuje.

Chciałbym uzyskać odpowiedzi na nurtujące Mnie pytania i rozwiać mgiełkę niewiedzy mojej w tym temacie.

A że nie lubię wyważać otwartych drzwi to chciałem sie dowiedzieć czego w tym rozbudowanym temacie.

Dla twojej informacji: udzielam sie także na forum motoryzacyjnym - i powiem ci, że są różne gusta i guściki tam, ale nie spotkałem się na tamtym forum z żadną zajadłością i pseudofachowością z jakimi się spotkałem na forach budowlanych. Może dlatego, że sam pisze foto manuale "jak to zrobić", może dlatego że dotyczą to samochodów o wartości do max 20 tys ( generalnie nie przekraczają wartości 5000 zł ) a może dlatego, że gro osób zaczyna uzmysławiac na czym to polega i wszelkie zmiany w swoich autach zlecają odpłatnie bądź i nie osobom mającym pojęcie o tym.

Dlatego gdybyś był w pełni fachowcem to miałbyś klientów na 2 lata do przodu, a tak tylko możesz sobie psioczyć co i jak. A jak masz patenty - to jest coś takiego jak prawo wynalazcze i możesz zgłosić swoje patenty tam - moga dotyczyć Polski, UE jak i całego świata na max 20 lat..

Nie pisze tego złośliwie by dopiec, tylko by w końcu nakierować temat na właściwe tory. A tak jest co najmniej 50% wzajemnych oskarżeń pod swoimi adresami. Jak macie firmy to może pomyślcie o fuzji - albo dajcie przynajmniej informacje w stopce. Wtedy będzie wiadomo kto na czym zęby zjadł a kto jest "noobem" w tej dziedzinie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...