Bogusław_58 13.02.2011 07:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Jak masz pytania odnośnie hydrauliki, to mogę odpowiedzieć na priv [email protected]. Opis hydrauliki zastosowanej do ceramiki jest jak najbardziej tu na miejscu.Ja przynajmniej skorzystam tu z tego miejca przy opisie, jesli uda mi się to zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bitter 13.02.2011 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Bitter - nie wiem czy dobrze zrozumialem Twoje priorytety: 1. Koszty 2. Estetyka 3. Funkcja grzewcza. Jezeli kolejnosc jest taka jak podalem to szukalbym raczej biokominka lub atrapy zasilanej energia elektryczna. Bedzie tanio, nieklopotliwe w obsludze, ladnie. Grzalo bedzie nie za bardzo - ale masz podlogowke. Pozdrawiam. Właściwie to ciężko mi te priorytety tak poukładać w kolejności ale na pewno nie biokominek. To jest nieporozumienie - taniej sobie świeczki zapalić Zdecydowanie normalny powietrzny kominek ale żeby jak już się w nim napali to ciepło nie uciekało przez komin a zostało wykorzystane. Dziś mam kominek z PW i gdyby nie o że drogi jest i, że przez to że tanio nim ogrzewam dom to bym to pozostawił. Niestety w związku z tym , że wiem że tanio to palę codziennie, co nie powiem nie jest jakos uciążliwe ale mam dwa razy większy dom niż chce mieć w przyszłości. Tak więc reasumując - kominek zeby mieć prawdziwy ogień w domu i było czuć od niego bijące ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bitter 13.02.2011 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Kanały dymowe wykonane z cegły szamotowej, Tego właśnie chcę uniknąć - murowania cegieł. Chcę to podłączenie zrobić sam a w murowanie nie będę się bawił bo nie jestem zdunem i nie chcę się zaczadzić. Stąd mój pomysł na obłożenie rury dymowej po prostu masą cegieł, zasypania tego może jeszcze pokruszoną cegłą szamotową i już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 13.02.2011 08:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Przy drewnie czad to mit.Takie rury w izolacji muszą być dobrej jakości(drogo).Rury będą"chodzić", ale zasypka taka czy inna pozwoli im na to.Jednak rury gdy "chodzą" wydają odgłosy i będziesz je słyszał w całym domu.Chyba, że puścisz muzykę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajka 13.02.2011 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Jak mnie nie tolerujesz to po prostu powiedz nie lubię owijania w bawełnę. Milczenie jest zgodą ale w tym przypadku nie wiem czy wolno mi się wypowiadać na tym watko czy lepiej nie? Bogusławie proszę o odpowiedź . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 13.02.2011 08:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Jak najbardziej jesteś tu potrzebny.Skup się jednak na tym co chchcesz się dowiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 13.02.2011 09:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Jako wykonawca Czajka wiesz jak długo trzeba uczyć dobrej roboty. Okazuje ,że jeszcze dłużej trzeba uczyć kogoś, kto do tej pory robił byle jak.Ale co tam nauczyć kogoś roboty ? najciężej zmienić przyzwyczajenia lub tak zwane "utarte myślenie?Zmierzam do tego ,że wiedza dotycząca spalania jest w tak zwanym "utartym myśleniu" a to co rzeczywiste, nie potrafi zastąpić tego, co już weszło jako "utarte myślenie".Myślę, że jeśli czas dziś pozwoli,to dojdziemy dziś do "sedna " tego spalania i dopalania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajka 13.02.2011 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Dopalacz daje oszczędności, ale można obyć się też bez niego i dowodem są piece czołowych firm,które go nie posiadają.Palenisko jest "skrzynką" dobrze napowietrzoną,często nie posiadającą rusztu.Piec o dużej masie często ma małe palenisko,by użytkownik chcąc go nagrzać do odpowiedniej temperatury musiał podłożyć trzy razy.Pierwsze podłożenie jest "startowe" a nastepne już palą się właściwie majac nagrzane palenisko.Na takim zjawisku oparte są piece dolnego spalania, w których spala się na raz mała ilość opału ale systematycznie podgrzewa on miejsce spalania a nawet opał w zasobniku.Do górniaka opał najczęsciej przynosi się wyziębiony z podwórka i bezpośrednio rozpala.Można zauważyć dużą różnicę w stacie pieca po między opałem wyleżanym w temperaturze pokojowej a przyniesionym z dworu. Pozdrawiam. Niewątpliwie dopalacz daje oszczędności. Dlatego mówiłem o tym , ze powinien dopalać w systemie ciągłym. Do tego jak słusznie zauważyłeś podgrzewa oczekującą porcję paliwa. Same najlepsze cechy dolniaka. Małe porcje opału ale systematycznie. Prawie ideał. Trąbie o tym od dawna. Masz górniaka dobrze ale te przestoje start pauza start pauza. Dopalanie jest i nie ma.Zmuszasz ceramikę do niepotrzebnych zmian temperatur . Widzę zatem ba jestem przekonany o tym , że piec ceramiczny powinien pracować na wolnych obrotach "też pisałem " ale nieprzerwanie.Paliłem wiele sezonów na kotłowni z ruchomymi rusztami żeliwnymi "Stokery" . Po za oczywiście awariami opalanymi w w systemie ciągłym. Ogromne zalety.Sklepienia szamotowe itd. Istnieją przecież do dziś. Rewelka. Regulacją przepustnicą dozowania opału i tempem przesuwu ruszt .Samo się odpopiela. Czego więcej trzeba? Zawsze pewnie coś by się znalazło ale chodzi o prostotę pomysłu. To , że ktoś to robi w garażu to też zaleta. To że ktoś nie możne w garażu wręcz musi w domu to inna sprawa i inny aspekt .Co komu wygodnie aby skutecznie. Wspomnę jeszcze o ekologii . Systematyczne spalanie w wysokich temp.bez większych skoków sprzyja zmniejszeniu emisji szkodliwych gazów. Pozdrawiam. Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 13.02.2011 09:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Nie gniewaj się Czajka,że będę Cię pytał jak w szkole ale inna forma jest mało skuteczna a obaj jesteśmy dopiero w wieku "dorastania". Czy wiesz jak się robi węgiel drzewny i koks ? (może być w dwóch słowach) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 13.02.2011 09:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Na pewno wiesz,prawie każdy wie.Praży się drewno czy wegiel bez dostępu powietrza i gazy wchodzą same. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 13.02.2011 09:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 A jakie to gazy ?Nie interesuje nas ich nazwa tylko temperatura zapłonu. Można je podzielić na trzy grupy pod względem samozapłonu.Ostatnia potrzebuje temperatury 650*C.Pierwszą grupę podpalisz zapałką a nawet czymś co ma 150*C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajka 13.02.2011 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Każdy może zostać zdunem, To jest cytat Twojego pierwszego postu. Czy próbujesz się z tego wykręcić ? Jestem otwarty na wszystko na zmianę stereotypów też , mam otwarte spojrzenie , mam predyspozycje ku temu lubię kombinować "złe określenie " ale co tam chyba zrozumiałe i wiele innych zalet . Zdunów mało. Może jeden oświecony Twymi radami nie zaszkodzi. Tym bardziej ,że tego chcę a nie muszę. Chcę to zrobić dla siebie. Powiedziałeś ,że jesteś samoukiem jesteś ale jesteś w tym dobry o to przecież chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 13.02.2011 10:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Chociaż w centrum (środku) paleniska temperatura może mieć nawet 1000 *C, to wylatujące z niego gazy tyle nie mają,Mogą nie mieć nawet 600*C.Wysoka temperatura tych gazów, to jeszcze za mało by uległy zapaleniu.One potrzebują by dostarczone powietrze miało taką samą temperaurę jak te gazy.Ale to też za mało do dobrego ich spalenia.Muszą się zawirować(wymieszać). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajka 13.02.2011 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Czy wiesz jak się robi węgiel drzewny W mojej okolicy jeszcze się to robi tak więc wiem.Koks podobne zasady tylko nie w polu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 13.02.2011 10:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Jsteśmy już prawie na końcu, ale czas na inne zajęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajka 13.02.2011 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Mów dalej .Na egzaminie mówiłem o tym napowietrzaniu i temperaturze PW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajka 13.02.2011 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Jsteśmy już prawie na końcu, ale czas na inne zajęcia. Tuż przed orgazmem zmiana to nie wróży nic dobrego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajka 13.02.2011 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Polecam przeczytaćhttp://ww.ekoenergia.pl/index.php?id_art=264&cms=106&plik=Skojarzone_spalanie_biomasy.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajka 13.02.2011 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Obecnie mam sporo do czynienia z biogazowniami. Wybacz, że nie na temat ale krótko. 625 kW pełna automatyka, powiadamianie SMS. Jeden człowiek dozoruje dwóch.To pierwsze to moc wytwarzanej energii elektrycznej i drugie tyle energii cieplnej Z gówna za przeproszeniem a ile energii nie mówiąc o czystości spalania. Tak więc z gazami palnymi jestem za pan brat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajka 13.02.2011 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Jak najbardziej jesteś tu potrzebny.Skup się jednak na tym co chchcesz się dowiedzieć. Oczywiście skupiam się nad tym. Zadałem nawet sporo pytań wprost . Odpowiedzi wprost nie otrzymałem więc wałkujemy inne tematy które też są przydatne . Potrafię wysublimować z tego to co możne być dla mnie użyteczne.Co prawda temat wielokrotnie zbacza z toru ale jak się czyta dokładnie to wiadomo o co chodzi. Chyba ,że nie wiadomo o co chodzi a wtedy to już wiadomo ,że chodzi o pieniądze. Pytam zatem ponownie co Ty byś zmienił w tym piecu z harfą ? Projekt przedstawiłem. Swoje potrzeby również. Mówiłeś ,że mogę mieć problemy z sadzami więc jak to zmienić ? Zrozumiałem też , że raczej jeden lub dwa wsady na dobę ale dotyczy to wykorzystania pełnej jego mocy. Moje przemyślenia skłaniają mnie do innego rozwiązania " też wspominałem" chcę palić w nim non stop małymi dawkami i dlatego pytałem czy konkretnie ta konstrukcja ma do tego predyspozycje czy kompletnie się do tego nie nadaje ? Jako opał chcę wykorzystać zrębki drzewne " możliwość automatyzacji dozowania" Pozdrawiam. Opinie innych użytkowników mile widziane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.