Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bogusław_58

Recommended Posts

Ale nie był zdunem, tylko wybitnym ekonomistą, zajmował się optymalizacją produkcji.

Jezeli piec komorowy jest jego konstrukcją to tylko dlatego że wziął sobie do serca proces i kompletację materiałów budowlanych potrzebnych do jej realizacji i na podstawie pieca udowodnił że można o połowę zmniejszyć koszty budowy i znacznie obniżyć koszty spalania węgla.

W świecie ekonomi jego działalność "zduńska" jest chyba niezauważalna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam.

Z tym Nr 1 to nie do końca tak, bo piece bezkanałowe były robione już w nawet w X-XIII wieku.

Tyle że były one robione "nieświadomie", bez podstaw wiedzy teoretycznej z zakresu fizyki i chemii.

Adamiecki podobnie jak kilku innych umiejętnie wykorzystał ówcześnie poznawane prawa i teorie fizyki. Tak naprawdę to na "nasz" kraj przełożył to, co zobaczył jak jest robione w Rosji...

Jest jeszcze inne nazwisko...Dawidowski. Inżynier, wykładowca politechniki, który pierwszy opublikował gotowe wzorce pieców i matodologię ich obliczania.

Praktykiem był budowlanym...

Szrajber się też dołożył, też praktykiem był, ale już konkretnie od pieców. Rozwinął na potrzeby zduństwa podstawy teorii spalania.

To suma summarum takie "wspólne dzieło epoki".

Bynajmniej nie o oszczędności chodziło przy ich budowie. Bo droższe były i wymagały większej wiedzy rzemieślniczej od pieców tradycyjnie stawianych.

Jedyna oszczędność materiałowa wynikała z prostoty formy pieców z okresu międzywojennego, ale to wynik stylu epoki i...mody również. Od secesji uproszczeniu uległy formy architektoniczne a potem samo zdobnictwo form. Oszczędności w użytkowaniu i ilości opału...czyli to, co nas interesuje w tym wątku decydującą rolę miały w racjonalizatorstwie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to mniej więcej chodziło.

Istotą wynalazku Adamieckiego było (zastrzeżenie patentowe) doprowadzenie powietrza wtórnego nad palenisko

A po drugie kształtowe wyłożenia wewnętrzne komory opadania przy jej prostej drodze w dół co prof. A. podkreśla.

Po trzecie jego konstrukcja jest na planie kwadratu, dla równomiernego wygrzewania bryły.

Kazde odstępsto, jest zmianą i naszą radosną twórczością konstrukccyjną.

Ale samo wykorzystanie zasady opadania gazów nie może obciążać nas w stosunku do prof.A. - nie on to udowodnił tylko zastosował do patentu j.w.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co ten ton polemiki ?

 

Wypowiadam swój pogląd na całość zagadnień związanych z budową pieców.

To jest główna zasada istnienia forum, przecież po to założyłeś ten temat - prawda?

 

Odniosłem się strikte do wynalazku prof.A. który opatentował doloty powietrza i kszałt wyłożenia wewnętrznego. Mam patent przed oczami,

nie ma żadnego po czwarte i piąte.

 

Jeżeli uważasz że grubość kafli podlega twórczości myślenia...... to przemilczę

 

Okrągłe palenisko istniało w małych piecacch we Francji od dawna.

Tak jak Forest napisał jest to "praca zbiorowa" zebrana w Polsce i to się chwali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo jest, że każdy wynalazek to jest praca zbiorowa- "jak łańcuszek".

Rosjanie twierdzą, że nowoczesne piecownictwo stworzył prof. Grum-Grzymajło, dlatego eksponuję prowokacyjnie "zduna nr 1 na świecie", ponieważ jego piec powstał oficjalnie kilka lat wcześniej. Cicha wojna o historię.

A okrągłe paleniska mieli też Indianie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę że prowokujesz dalej .. :-)

Nie dam się wciągnąć

 

Powiedz lepiej na czym polega Twoja konstrukcja w kontekście całej literatury którą przytoczyłeś przez karty tej dyskusji ??

 

Doprawdy, nie widzę niczego co miałoby być innowacyjne lub technicznie zaawansowane?

Twój system polega na ......??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja konstrukcja wynika właśnie z realizacji tej literatury. Co nie ukrywam od początku i chwalę literaturę jak mogę. Wprowadzam tylko nieznaczne zmiany o których na pewno myśleli konstruktorzy, których nazwiska również wymieniłem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co ten ton polemiki ?

 

Wypowiadam swój pogląd na całość zagadnień związanych z budową pieców.

To jest główna zasada istnienia forum, przecież po to założyłeś ten temat - prawda?...

Ton polemiki jest chyba uzasadniony. Juz w swoim pierwszym poscie na tym forum na kogos napadasz. W dodatku wypowiadasz swoj poglad nie na "calosc zagadnien zwiazanych z budowa piecow" a poruszasz watki poboczne bardziej nadajace sie na forum historyczne niz budowlane.

Niezly debiut ;-)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....

W zeszłym tygodniu zapadła decyzja o uruchomieniu podobnego laboratorium w naszym kraju. Właściwie to wyszło samo, bo ono już właściwie jest...na razie testowane są paleniska piecowe i kominkowe głównie służące do akumulacji. Ale miałem przyjemność "rozłożyć" ogniem na czynniki pierwsze wybudowany do tego celu piec chlebowy, w którym sprawdzaliśmy rozkład temperatur i hmm...jego maksymalne osiągi....

Gdzie te laboratorium? Moze sie zatrudnie?;-)

A ten piec do pizzy to faktyczne sie rozsypal czy to taka poetycka przesada. Szkoda by go bylo - tak ladnie wygladal.LOL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Piec robiłem po to by go zniszczyć "w boju". Testowane były w nim nowe kształtki szamotowe o zakładkach "ksiażkowych" i dwa różne rodzaje kleju do szamotu.

http://www.kominki.org/aktualnosci/zapowiedzi/art6.html

Zapraszam na następne zajęcia. Szkoła istnieje od trzech lat i stara się podnosić kwalifikacje zawodowe w naszej branży. Myślę że z powodzeniem, patrząc na ilości chętnych na płatne (wcale nie tanie) zajęcia.

Jeżeli was interesuje tematyka (co widać), zachęcam do poczytania czasami http://www.ihz.pl/sk/

No to tyle "komercji"...;-)

Tak nawiasem mówiąc, wszystko to co jest poruszane w tym wątku, ma swoje rozwiązania i jest już od dawna przewałkowane na wszystkie sposoby oraz wdrożone do produkcji przez duże firmy z branży zduńskiej, głównie z Austrii i Niemiec. Tyle że w postaci bardziej rynkowej, "przyjaznej" nawet dla tych, którzy nie za bardzo mają chęć drążyć temat od strony teoretycznej i historycznej.

Ale...tym nie mniej uważam ten wątek za rewelacyjny i uczę się od Was.

Sąd prośba...mniej dygresji...no humor i owszem, zawsze...ale nie złośliwy.

Wracając do tematu...w tym roku będzie typowy "contraflow" budowany w naszym kraju. Ściśle wg planów z MHA. Mam nadzieję dostać fotki.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forest-Natura. Twoje posty są zawsze jednakowe. Uprawiasz w nich marketing na rzecz swojej osoby i działalności, którą wykonujesz w zamian nie dając prawie nic.

Nigdy nie wkleiłeś żadnego schematu i nie omówiłeś zasady jego pracy, choć masz do takich materiałów dostęp.

Ciekawsze dla Ciebie jest pokazywanie, że piec do pizzy sklejony "na sztywno" się rozwali, choć to jest wiadome od wieków. Sugerujesz, że taki pokaz nie jest tani. Taniej dla mnie jest wziąć młotek i rąbnąć w cegłę a następnie badać skutki uderzenia. Skutki obu doświadczeń będą podobne, bo cegły zniszczone, ale forsa pozostanie.

Jeśli uważasz, że to o czym piszemy w ogrzewaniu ceramicznym już dawno było a nawet jest obecnie produkowane to podaj namiary lub wklej adekwatny materiał, co pozwoli szybciej dojść do celu dla wielu forumowiczów, ponieważ postanowili sami zbudować akumulacyjny system grzewczy. Ja też znajdę sobie już jakieś inne zajęcie. Poza tym szykuję się do wprowadzenia nowych rozwiązań w moim systemie i wolałbym na czymś się wzorować niż ponosić ryzyko budowania i rozbierania aż zafunkcjonuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

No dziękuję za "miłe" słowa.

Może zdziwię Cię teraz moimi słowami.

Uważam, że "laik" nie powinien brać się w ogóle za tego typu robotę. Chyba że w postaci takiej, jak Wy to czynicie w tym wątku. Czyli tylko poprzez własne doświadczenia konstrukcyjne uprawiane...na własnym podwórku (czytaj piecu). Wykonanie poprawne czegoś takiego od "pierwszego strzału" jest nie możliwe, dla kogoś, kto nie zajmuje się podobną tematyką zawodowo. Czyli nie "popełnia" takich realizacji regularnie i często. W dodatku za każdym razem w inny sposób, nie schematycznie i jednakowo. Powiem więcej, przeciętna firma kominkowa, zdun nawet wykonujący nawet swoją pracę dosyć długo, nie będzie w stanie wykonać takiego pieca. W Polsce jest może 5-6 osób, które bez problemowo podjęły by się wykonać typowy "contraflow" biorąc jego plany do ręki ewentualnie dodając włąsną myśl techniczną. Dlaczego? Bo to wymaga olbrzymiej już wiedzy, doświadczenia i obycia w branży wraz z dużym zainteresowaniem tym ,co nie robi się nie tylko u nas, ale i na całym świecie.

Poza tym nie ma za bardzo potrzeby i zainteresowania by takie rzeczy wykonywać zawodowo. Bo koszt wykonania takiego pieca jest nieporównywalnie wysoki w stosunku do pieców i kominków jakie wykonuje się w tej chwili. Nawet kumulacyjnych, kaflowych. Doświadczony wykonawca w USA czy Rosji taki piec wykonuje około miesiąca. W tym czasie można zrobić do czterech realizacji o wiele prostszych konstrukcyjnie a w podobny sposób wydajnych i energooszczędnych.

Ale...(powinieneś widzieć to po sobie) można do tego dojść metodą prób i błędów. Budując, użytkując i rozbierając to co zrobiło się źle.

I wtedy dopiero zrobi się taką konstrukcję piecową naprawdę OK. U siebie w domu oczywiście.

Jeżeli byś przejrzał portal, do którego link podałem to na pewno mądrzejszy byś był o nową dawkę wiedzy jaka tam się znajduje. Gdybyś co jakiś czas zafundował sobie inną literaturę (chociaż by tą do której link też podałem prócz tej książkowej, z przed 60-70 lat to też zdobył byś nową porcję wiedzy w temacie tego w jaki sposób aktualnie robi się takie rzeczy.

Przedstawiając piec chlebowy chciałem pokazać że wcale nie trzeba czasem żadnego powietrza wtórnego by dobrze dopalać wszystko. Pisząc że konstrukcja rozdziału strumienia spalin jaką zrobiłeś nie jest idealna spowodowało, że zaraz potem sam zamieściłeś jak najbardziej prawidłowy schemat. I jest OK.

Czy przedstawienie gotowych schematów załatwi sprawę?

Przecież można je ściągnąć ze stron MHA lub I.Kuzniecowa. Lub kupić projekty bardziej zaawansowane z instrukcją krok po kroku jak je wykonywać. Również z ww. stron. No to dla czego tego nie zrobisz, tylko dochodzisz do wszystkiego metodą prób i błędów? Bo chyba sam chcesz się przekonać o pewnych rzeczach.

Uważam wszystkich wypowiadających się w tym wątku za naprawdę świetnych zapaleńców tematu i podziwiam czasem wiedzę jaką zdobyli. Uczę się sam często tutaj czytając to co piszą ja14, hes, mario_k, Panstan1, Arteon i inni (przepraszam że nie wymienię -pamięć krótka). Oraz Ty.

Ale jakoś nie wyobrażam sobie setek domorosłych majsterklepków próbujących zrobić coś takiego po przeczytaniu tego wątku. A tak na pewno by było gdyby przedstawić tu gotowe receptury. Widzę to po wykonywaniu przez wielu ludzi kominków we własnym zakresie. Bardzo negatywnie do tego się odnoszę. Bo do tej pory nie widziałem takiego bez błędów wykonawczych i konstrukcyjnych.

A ogień w środku domu to rzecz niebezpieczna.

Dlatego ten kto będzie naprawdę zainteresowany tematyką wyłowi i z moich postów rzeczy ciekawe i pomocne przy budowie własnej tego typu konstrukcji. Mam nadzieję.

"Contraflow" o którym pisałem że będzie wykonywany w naszym kraju, będzie realizacją prywatnej osoby, samouka, któremu mam nadzieję pomogłem dużo i pomagać będę za friko dalej, jeśli tylko będzie chciał. Przygotowywał się do tej realizacji no...ze cztery lata, albo nawet dłużej chyba...nie pamiętam już. Zdobywał wiedzę, a nie twierdził ze jest najmądrzejszy. Zaczął od wkładu do kominka...zwykłego, poczynił osobiście korespondencję zarówno z MHA jak i z Kuzniecowem. Wszystko po to by postawić to samemu.

Życzę wszystkim tutaj podobnego zacięcia i efektów. Ja nie jestem "alfą i gametą" (jak to kiedyś w filmie usłyszałem ;-) )

No i co mam zrobić? Powiedzieć żebyś zobaczył jak to robią firmy Rath, Brula, Ortner, Brunner, Leda, Spirit of Fire, Boifire i kilkanaście innych?

Mam Cię namówić żebyś zastosował ich produkty, kleje, zaprawy, kształtki? Na dzień dobry wyśmiejesz mnie i powiesz że za drogie...no bo faktycznie tanie nie są...a ułatwiają wszystko...

Komplikowanie rzeczy prostych i wymóżdżanie skomplikowanych rozwiązań wcale nie jest często lepsze niż zastosowanie rzeczy gotowych i prostych w budowie.

Tak na marginesie - wcale nie masz racji z tym piecem do pizzy...No ale żeby się o tym przekonać wydałem kasę na klej, kształtki, zrobiłem go tylko po to by go zniszczyć w ekstremalnych warunkach. Dzięki temu wiem jak należy takie rzeczy robić zarówno przy użyciu tradycyjnej zaprawy szamotowej, jak i nowoczesnych materiałów zduńskich produkowanych obecnie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Długą i wąską szczeliną równoległą do szyby - chcę aby powstała kurtyna powietrzna.
Z dołu,z góry, z boku/ów?
3. Powietrze wtórne. Mam zamiar zorganizować je następująco. Jak już pisałem ścianka paleniska to będzie (patrząc od zewnątrz) cegła szamotowa 11 cm, 1 cm wełny i 3,5 cm płytka szamotowa. Na bocznej ściance paleniska pozostawię pionowy pasek nie wypełniony wełną i w ten sposób powstanie 1 cm kanał dla powietrza.
Czyli kanał będzie miał wymiary 1x1 cm? Zauważ, że aby skutecznie podgrzać powietrze należałoby zbudować cienki, szeroki i długi kanał - oczywiście spełnienie wszystkich warunków jest niemożliwe, ale chodzi o to aby struga była "cienka" i płynęła wolno....
Twój patent z nadciśnieniem bardzo ciekawy. Tylko musisz włączać z wyprzedzeniem bo mały wentylator nie zrobi nadciśnienia w sekundę.
Mały??? to wentylator nawiewny wentylacji mechanicznej... po połowie sekundy od ściągnięcia zasilania będzie nadciśnienie.
Dobrze zrobione palenisko nie dymi.
Palenisko to moim zdaniem tylko połowa sukcesu w niedymieniu... to gdzie kierowane są spaliny zależy tylko i wyłącznie od rozkładu ciśnień w komorze spalania i otaczającym środowisku.

Jeśli założymy:

1. palenisko pobiera powietrze z pomieszczenia.

2. w zimie kanały wentylacji grawitacyjnej są mocno przymykane ze względu na utratę ciepła

3. okna oczywiście szczelnie pozamykane bo jak wyżej...

to szansa, że po otwarciu drzwiczek nie zostaniesz zalany ciepłymi gazami z paleniska jest "dość mała" i konstrukcja paleniska niewiele tu pomoże....

 

Napisz jeszcze proszę czy zamierzasz jakoś sterować poszczególnymi strugami podawanego powietrza? może automatycznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze przyznac, ze to co piszesz Forest ma sens. Tez uwazalem, ze moglbys sie troche bardziej udzielic w tym watku ;-) ale chyba masz racje. Jezeli w efekcie mialbys sobie wyhodowac "konkurencje" jakiej pelno dookola w innych dziedzinach budownictwa - mowiac wprost - paprakow robiacych za pol ceny ale z jakoscia ponizej wszelkich standardow - to moze lepiej ze zachowujesz powsciagliwosc....

Choc oczywiscie osobiscie to zaluje, ze bede musial popelnic te wszystkie bledy, ktore niewatpliwie popelnie, a ktorych przy Twojej pomocy moglbym uniknac.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stronę ogrzewania ceramicznego wchodzi prawie 3 tyś.odwiedzających miesięcznie.Jest to już zagrożenie dla niezbyt udanych systemów grzewczych i ich sprzedaży.Pomóc w budowie akumulacyjnego systemu grzewczego możemy tylko my sami sobie poprzez wymianę doświadczeń ,ponieważ w Polsce nikt tego chyba nie testował na taką skalę jak na rysowałem to na schematach .Być może są rozwiązania zagraniczne ale ich nie znam po za wspomnianym Kuźniecowem

Rozumiem Twoje obawy ja 14 przed budową pieca ponieważ w okresie ostatnich 4 lat,12 miesięcy po 8 godzin dziennie pracowałem przy konstruowaniu C-systemu.

Dziś dowiaduję się że jestem amatorem ,nie zbudowałem nic nowego a najlepiej żebym zamówił kominek.

 

 

 

 

 

 

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mario.

Kurtyna powietrzna oczywiscie od dolu.

Kanal dla powietrza wtornego ma miec grubosc 1 cm bo tyle bedzie miala welna, ktora zastapi ale co do szerokosci to na pewno wiecej niz 1 cm. Mysle raczej o 5 cm. Jeszcze nie wiem do konca. Musze podejrzec ile daja producenci wkladow ale na razie nie mam czasu. Zdaje sie, ze ostatnio Kratki wprowadzily taki kanal w swoim podstawowym modelu Zuzia.

Starowanie powietrzem - mysle o gazowych zaworach kulowych. Automatyka - no nie wiem - duzo komplikacji. Chociaz ostatnio padla mi sonda lambda w samochodzie (tzn tylko jej podgrzewanie) i bede musial wymienic.

Tak sobie mysle zeby stara zamontowac gdzies w komorze dopalania - bylaby to jakas wskazowka przy sterowaniu powietrzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boguslaw - moim zdaniem masz troche racji.... a troche nie masz.

To, ze weszlo 3 tys osob to o niczym nie swiadczy. Znaczna czesc weszla, stwierdzila, ze ich to nie interesuje i nie zajrzy tu wiecej. Im wiecej bedzie tu pyskowek tym ta grupa bedzie liczniejsza. Tak naprawde w temacie zabralo glos tylko kilka osob i mozna przyjac, ze one moga byc zainteresowane takimi rozwiazaniami. Niektorzy z nich nie maja doswiadczen, ktorymi mogliby sie wymieniac (jak np ja) a jedynie pare pomyslow i dobre checi. Slowem - wg mnie nie stanowimy zadnego zagrozenia dla zadnych systemow. Co nie znaczy, ze dyskusje nalezy zakonczyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...