Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bogusław_58

Recommended Posts

Witam.

To nie wybór inwestora, tylko wykonawcy urządzenia grzewczego i tego jaką technikę preferuje. Jak dużą ma wyobraźnię, wiedzę techniczną i historyczną w zakresie tego co wykonuje. To co zwyczajowo nie jest obecne u nas, może być popularne i powszechnie stosowane z doskonałym skutkiem w innym kraju.

I nie na wszystko należy patrzeć tylko pod kątem tego ile kosztuje.

Postawienie pieca contraflow w USA czy Kanadzie to dla inwestora koszty rzędu 20 - 30 tys. dolarów. Takiemu inwestorowi jest wszystko jedno czy zapłaci o 300 dolców więcej czy mniej. To kwestia zaufania do wykonawcy że swoją pracę wykona po prostu dobrze i tak żeby piec działał bezproblemowo przez szereg kolejnych lat.

Tam karton do dylatacji jest powszechnie stosowany, co ma swoje logiczne i techniczne wytłumaczenie. U nas nie ... ale jak ktoś wie że takie rzeczy można bez problemu robić i dlaczego, to jest bogatszy o tę wiedzę. Nie należy negować tego czego się nie zna.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W swoim termosie zastosowałem kilka wypełnień jednocześnie: keramzyt, piasek kwarcowy i włóknina luzem. Poszło mi jej15kg.

Worek 20 kg włókniny, to koszt ok. 200 zł.

Powiadasz Forest , że na papierach trzeba się znać. Tak ale wartościowych:).

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdunowie od dawien dawna też tę metodę stosowali, wkładając pomiędzy wnętrze pieca a kafle kilka warstw ... zwykłych gazet. .

 

Dziękuję Forest za podzielenie się swoim doświadczeniem. Przy rozbiórce pieca fascynuję się jego historią. Przypomniałeś mi o znajdowanych w piecach gazetach. Lubię zdejmować cegłę po cegle kafel po kaflu i patrzeć na wynik procesów zachodzących w piecu przez dziesiątki lat. W których miejscach był naprawiany, jakich materiałów używano . Czy był stawiany wprawną, czy nie wprawną ręką. W Warszawie zaraz po wyzwoleniu mieszkańcy wracali do spalonych mieszkań, zajmowali ruiny, w których hulał wiatr i zaczynali od początku. Byli praktycznie zdani na siebie. Mówiono o nich robinsonowie, a oni mówili, że masz dom jak masz łóżko, krzesło i stół. Ja dodał bym jeszcze do tego piec. W tamtych czasach odbudowywano piece z materiałów leżących tuż obok, gruzu było w brud. Historie pieców wychodzą na światło dzienne przy ich rozbiórce. Dosłownie i w przenośni. Gdy rozbieram piece znajduję w nich gotyckie cegły ze śladami palców lub odciskami łap kota, który przebiegł po surowych jeszcze mokrych cegłach kilkaset lat temu. Kawałki szyn, po których kiedyś jeździły tramwaje, a po wojnie wyciągnięte z ulicznych rumowisk i pocięte na kawałki stanowiły materiał na wsparcie podstawy pieców. Posadowione na nich piece odciążały drewniane stropy często nadpalone podczas wojennych pożarów. Znaleźć można roztrzaskane odłamkami bomb stare kafle wciśnięte w glinę, a czasami zabłąkaną kulę. Gdy weźmiesz w dłoń garść surowej, wilgotnej gliny poczujesz zapach ziemi, minerałów, grzybów, korzeni, ziół. Taka sama garść gliny z rozbieranego pieca kryje w sobie wiele historii jakie wokół niego się toczyły. Niektórzy powiedzą że to gruz, śmiecie. Dla mnie to mozaika nikomu już niepotrzebnych przedmiotów, rozłupanych skorup w których odciśnięte jest czyjeś życie. Moc emocji nagromadzona wokół pieców stawianych własnymi rękoma.

 

Jeżeli chodzi o inwestorów to rzeczywiście wszystko polega na wzajemnym zaufaniu. To musi działać w dwie strony, inaczej współpraca się wali. Tak jest w każdym rzemiośle. Dobry rzemieślnik gwarantuje rzetelną, uczciwą pracę, wspartą wiedzą i doświadczeniem, również takim doświadczeniem, które pozwala nie narażać klienta na niepotrzebne koszty. Koszty to nie tyko materiały i urządzenia, ale również czas. W Polsce można jeszcze tanio kupić czas wykwalifikowanego pracownika, ale są kraje gdzie godzina pracy rzemieślnika jest wyceniana bardzo wysoko. Stąd biorą się wąskie specjalizacje, ale to już oddzielny temat. Jeżeli chodzi o wydawanie pieniędzy to mam trochę odmienne zdanie. Zauważyłem pewną prawidłowość inwestorzy droższych projektów są zdecydowanie bardziej oszczędni. 300 dolarów to dla nich kupa kasy. Helena Rubinstein, najbogatsza kobieta swoich czasów, kupowała najtańsze pończochy i tylko na przecenie :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Przedstawiam mój kominek na pellet z myślą że może mi pomożecie wydusić z ognia maximum energii.Tym piecem z wymiennikiem 1 m2 wymiany ogrzewam 60 m2 ocieplonego domku. Mam nadzieję że Bogusław forest i inni włączą się do dyskusji.

Zdjęcia przedstawiają:

1i 2 wnętrze pieca

3 zapalarka i dopływ powietrza pod ruszt

4 ruszt

Ha piecu osiągam max 50 stopni wody,więc trochę mało. Mój pomysł to dorobić z szamotu odlew takiej dyszy.

5 rysunek dyszy.

Dołączam film, może uda wam się przeanalizować ten płomień,i poradzicie mi coś. Nie wiem czy jest tam dopalenie spalin chociaż zrobiłem próbę z szamotem

postawionym na sztorc na palenisku i chyba było lepsze dopalanie,bo około 5 stopni więcej na piecu.

http://www.youtube.com/watch?v=JHGEjHBHg8U

DSC08637.jpg

DSC08638.jpg

DSC08634.jpg

DSC08635.jpg

piec.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Twoje pytanie Włodek nie jest z mojej działki, ani nie należy do wątku ceramicznego. Jednak jak już wkleiłeś materiał, to spróbuję podać kilka sugestii. Żółty i biały kolor płomienia to ok 1000*C. Temperaturę więc osiągasz, a jedynie można spróbować ten płomień jeszcze dodatkowo mieszać. W tym celu trzeba na drodze płomienia spróbować poukładać blokady z ceramiki lub metalu i obserwować co się wtedy dzieje. Być może wystarczy tu jedna cegła na palnikiem lub bardziej wyszukana o kształcie np kuli. Jeśli nie, to kilka cegieł zmuszających płomień do wędrówki(mieszanie w ciepłe).

Być może też, że palnik który posiadasz jest za mały. Jego konstrukcja też nie jest chyba z tych najlepiej działających. O ile zrozumiałem Twój opis, to jest to miseczka z otworami w dnie, którymi podawane jest powietrze. Może więc paliwo wyskakiwać jeśli siła powietrza będzie duża a zapychać jak będzie za mała. Spotkałem się z inną konstrukcją takiej miseczki i w tamtej otwory były w ściankach bocznych miseczki a dno nie miało otworów.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Bogusław za tak szybką odpowiedź.

Nie ukrywam że temat dla mnie bardzo ważny, i pomyślałem że tylko na tym forum są ludzie mogący mi pomóc.

Tak Bogusław masz rację też biorę pod uwagę nowe palenisko bez dziurek w dnie niech to będzie płytka szamotowa z burtami a w burtach szczeliny

na powietrze. W moim palenisku jak duży przeciąg to nadpalony pelet wyskakuje a jak mniejszy przeciąg to opał się zbryla.

Wentylator wyciągowy zasada działania jak w piecach do zgazowania typu Atmos.

W nowym palenisku będę musiał zrezygnować z zapalarki..Obecnie mam zaprawę cementową odporną do 1200 stopni C ziarnistość do 2 mm.Czy mogę ją zastosować na nowe palenisko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz przesiać ją przez durszlak, by zmniejszyć ziarno na mniejsze. Zaprawy czy kleje w takich miejscach są tylko po to, by uszczelnić (ustabilizować) elementy. Dlatego spoina jak najcieńsza bo i tak w takiej temperaturze będzie kręcić tymi elementami. Jeśli spoina tam będzie gruba, to ją z czasem "wydmucha" a cienka siedzi i się dobrze miewa. Zwykły szamot dobrze brać na próbę, ale w takich palnikach najczęściej szybko się sypie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do próby może być. Na odlew potrzebne są ziarna o różnych frakcjach w tym ponad 5mm, które są "zbrojeniem". Bez takich ziaren nie ma zbrojenia. Również te "betony" poza uziarnieniem mają inną liczbę szoków termicznych. Dlatego najlepiej wybrać gatunek o największej liczbie szoków(drogi). Dlatego próby robi się na byle czym, a już docelowy z materiału z wyższej półki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu chodzi jak spala się paliwo w takim piecu. W górniaku od góry, lub cały wsad spala się równocześnie dając płomień w górę, a w dolniaku wsad paliwa spala się od dołu i płomień kierowany jest w kanał od dołu, uniemożliwiając w ten sposób podpalenie całości w jednym czasie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Bogdan za szybką odpowiedź. Przyznam się, że dalej mam pewne wątpliwości. Rozumiem, że Ty w swoim piecu masz górne spalanie tak samo górne spalanie jest w tym piecu http://www.mha-net.org/docs/v8n2/docs/japan13.htm, a Rocket Mass Haeter jest przykładem dolnego spalania, gdzie palenisko jest pionowe i drewno osuwa się w miarę spalana w kierunku strefy ognia.

1441340_10151942889496382_930748675_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Obiecane zdjęcia mojego kominka.Jak widać po 6 sezonach palenia,spaliłem ok. 15 mp. drewna nie widać żadnej ciemnej smugi nad drzwiczkami paleniskowymi.Kominek nigdy nie czyszczony z zewnątrz jak i wewnątrz,środkowe zdjęcie to palenisko,widać że trzeba znowu popiół wybrać(robię to 2 razy w roku).Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, chciałbym zamontować dyszę w kanale poziomym o przekroju prostokątnym . Dysza będzie z szamotowej rury. Mam pytanie, ile procentowo mogę maksymalnie zwęzić kanał? Czy mogę odizolować kształtkę od wymurówki kanału mieszaniną zaprawy szamotowej z perlitem. Przewężenie będzie na odcinku ok. 18cm, czy tyle wystarczy?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...