Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bogusław_58

Recommended Posts

Witaj Wojtku!

 

Widzę, że miałeś dzisiaj czas aby gruntownie przejrzeć mój piecyk.

Jestem Ci bardzo wdzięczny. Masz rację z tą gardzielą. Nie zrozumiałem tylko w jaki sposób można by wymienić ten betonowy element? Podnieść do góry - to jeszcze od biedy może by zdołał (jak się za mocno nie spiecze z cegłą) ale jak go wyjąć na zewnątrz?

Na czwartej stronie tego wątku, w poście z 7 kwietnia jest zdjęcie tej mojej cegły. Może będziesz w stanie po wyglądzie poznać co to za wynalazek?

Muszę przyznać, że te nierówności są frustrujące. Nie dość, że praca przez to posuwa się strasznie powoli to jeszcze efekt jest głęboko niezadowalający.

 

Co do powietrza - to właśnie pod tym zwężeniem kończy się pionowy kanał doprowadzający powietrze z popielnika zaznaczony na niebiesko na powiększeniu paleniska (rysunek drugi).

Wracając jeszcze na chwilę do pokryw to pomyślałem, że monolit będzie stosunkowo ciężki - może rzeczywiście lepiej go podzielić.

 

Jeszcze raz dziękuję. :D

 

Pozdrawiam serdecznie.

 

P.S.

Bogusław - próbowałem dzisiaj wyrobić łuk przy użyciu kątówki i muszę powiedzieć, że jestem pełen podziwu dla Twoich dokonań w tym zakresie. Jak Ty to zrobiłeś? Chyba jedną cegłę obrabiałeś z godzinę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam!

 

Taką kształtkę betonową wybijesz za pomocą młotka i przecinaka, po kawałku. Wybijanie oczywiście tylko w przypadku jej zużycia, czego oczywiście z góry nie zakładamy, a to oznacza, że operacja nie będzie trudna. Przed spieczeniem się z cegłą można oczywiście się zabezpieczyć.

 

Co do łuków, też je robiłem. Metoda to promieniste nacięcia do lini łuku (co 8-10mm) i odłamywanie powstałych płytek. Potem tylko trzeba doszlifować.

Myślę, że przy 10-ym piecu będziesz to robił z zamkniętymi oczami :wink: .

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem zdjęcia Twojej cegły Ja14. Mam nadzieję, że sfotografowałeś najgorsze sztuki. Faktycznie musi być wiekowa.

Kiedyś zakłady materiałów ogniotrwałych nie dysponowały tak ciężkimi prasami jak dzisiaj, dlatego cegła był produkowana z dużym udziałem dodatków plastycznych (gliny surowej). Podczas wypalania powodowało to niestety znaczną deformację. Dzisiaj dodatek gliny jest niewielki, a formowanie to nacisk ponad 1000 ton i jest dużo lepiej. Pomęczysz się trochę, ale pewnie dużo lepiej wyszło Ci tu finansowo.

Nowa szamotka w gatunku As to około 3 zł + VAT.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że taki element da się włożyć od spodu, wszystko zależy od jego ostatecznej postaci oraz od wysokości komory nad nim. Dodatkowym ułatwieniem może być to, że trzeba go będzie chyba wykonać z dwóch części. Chodzi tutaj właśnie o dylatację. Zastanawiam się tylko w której płaszczyźnie lepiej go będzie "przeciąć". Raczej chyba w płaszczyźnie poprzecznej do dłuższej osi, wtedy byłby bardziej elastyczny. Forma oczywiście byłaby w jedym kawałku, tylko w miejsce podziału trzeba będzie wstawić np. blaszkę. Tak samo w przypadku pierwszej sztuki, robionej w piecu.

Oddzielić od cegły? Masz rację najlepsza będzie tutaj jakaś włóknina, np. papier żaroodporny. Sklinowanie kształtki też powinno być takie, aby raczej wypychało ją do góry, czyli reakcja pionowa powinna być duża w stosunku do składowej poziomej. No ale ten kąt nie może być za duży, bo osłabimy element. Myślę, że tak, jak na rysunku, około 15st. będzie dobrze.

 

Oczywiście mówiąc o wymianie, mamy na myśli sytuację hipotetyczną, ale zawsze lepiej się asekurować.

 

Masz jakoś obliczony przekrój tej dyszy, bo gdyby dało się go zmniejszyć, to stosując np. 2 owalne otwory zamiast jednego, otrzymalibyśmy mocniejszy mechanicznie element. Wtedy podział na trzy elementy i mniejsza obawa o pękanie (tutaj będzie naprawdę ciepło).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie,to owale jaj najbardziej.Wąchock też(nie wiesz ile kosztuje tam działka budowlana).

Palenisko,to takie ustrojstwo,w którym ma się dobrze spalić węgiel zawarty w opale i gaz.Jeśli w palenisku spalać będziemy np brykiet drzewny lub drewno twarde liściaste,to palenisko może być "byle jakie".W tym opale gaz spala się razem z węglem w dole paleniska.Przy opale mniej energetycznym a szybko gazującym należy w konstrukcji góry paleniska zapewnić dla gazu warunki do "samozapłonu"a raczej,do wzrostu temperatury.Stąd dysza okrągła jest lepsza od owalnej,a jeśli owalna to ile pozwalają warunki,powinna być zbliżona do okręgu.Jeżeli dysza będzie za duża,to nie uzyskamy w niej potrzebnej temperatury ani prędkości przepływu .Jak za mała,to będzie przepływ blokować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wiem że zaglada tu wiele osób mających kominek, lub planujacych go mieć.

 

Ostatnio bardzo ładnym i popularnym wykończeniem stało się użycie kolorowych tafli szkła jako obudowa kominka co dodatkowo podkreśla jego urok. Szkło używane do zabudowy kominka to lacobel , który występuje w 38 kolorach lub emaliowane szkło hartowane w dowolnej palecie standardu RAL.

Dodatkowo do obudowy można dodać szklaną płytę podłogową w takim samym kolorze jak rama.

Jest to ekskluzywny dodatek, który bardzo ładnie komponuje się z każdym wystrojem.

Oczywiście kolor szklanej obudowy może być dobrany pod kolor ścian lub może z nimi kontrastować.

Szklana obudowa wokół kominka spełnia nie tylko funkcję estetyczną ale i chroni ścianę przed zabrudzeniem.

 

Napewno jest to swego rodzaju nowość, przyznam że jeszcze nie wykonywaliśmy obudowy z elementami szklanymi. No ale już powoli proponujemy takie rozwiązania.

 

Co Wy o tym myślicie? O kolorowym szkle na obudowie i podłodze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie możemy Ci pomóc Bohusz.

My tu rozmawiamy o rzeczach niechodliwych i niemodnych .Jeśli kolorowe szkło,to z zawartością.Zastaw "wędkę"gdzie indziej.

 

Ps Jak będziecie robić obudowy ze złota w cenie np.aluminium to daj znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

 

Myślę cały czas nad tą gardzielą. A może jak i tak trzeba zmieniać to zmienić całkowicie? Nie da się ukryć, że w większośći pieców gardziel wygląda zupełnie inaczej. Coś w kształcie odwróconego leja. Istotnym ograniczeniem jest u mnie niestety wysokość. Już przy starym układzie dno piekarnika wychodziło na 150 cm od podłogi!. Jeszcze wyżej to już sobie nie wyobrażam. A z piekarnika nie chciałbym rezygnować. W inne miejsce też nie bardzo da się przesunąć. Bogusław - spotkałeś gdzieś jakiś wzór na powierzchnię gardzieli w zależnośći od powierzchni paleniska? Istnieje w ogóle taka zależność?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba,to wymyślić na "oko" wspierając się przy tym mocno rozumem.

Rozejrzyj się, jakie dysze dają przy jakiej ilości opału.Podaj też w centymetrach ile opału na raz włożysz do pieca.Potrzebne mi to jest do moich przemyśleń.Ułóż drewno na głębokość 30 cm i zmierz ile Ci wyszło wysokości.Podaj też długość polan."Wieczorkiem" to odczytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...