marcinor 05.11.2009 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Może są cienkie, ale gęstość materiału jest znacznie większa niż cegły szamotowej. Niemcy to stosują i nie narzekają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 05.11.2009 11:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Nie Wojtek,rasizmu słownego nie uprawiam.Wszystkie te nazwy:schładzacz,akumulator,odbiornik ciepła oznaczają to samo.Jest to tylko marketingowy numer,ponieważ tą samą rzecz nazwaną" akumulatorem" sprzedasz a jeśli nazwiesz" schładzaczem" nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 05.11.2009 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Marcin!Masz rację w tym, że lepsze takie niż żadne i dobrze, że starasz się coś zrobić z energią uchodzącą ze spalinami.Z gęstością to nie jest takie proste. Prawie zawsze w materiałach konstrukcyjnych wraz z gęstością rośnie też przewodność, co niestety zmniejsza ich przydatność jako samodzielnych akumulatorów. Muszą być stosowane w zestawach kompozytowych. Takim przykładem może być magnezyt o gęstości 3, czy magnetyt o gęstości 4. Materiały te muszą być zaizolowane, inaczej szybko by się wychładzały. Po tej operacji oczywiście sprawują się rewelacyjnie, a najwięcej ich używają w tym celu właśnie Niemcy.Poza tym tworzywo tych modułów rzeczywiście jest cięższe od szamotu, ale od cegły andaluzytowej, czy boksytowej już nie, a te pewnie byłyby tańsze. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 05.11.2009 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Nie Wojtek,rasizmu słownego nie uprawiam.Wszystkie te nazwy:schładzacz,akumulator,odbiornik ciepła oznaczają to samo.Jest to tylko marketingowy numer,ponieważ tą samą rzecz nazwaną" akumulatorem" sprzedasz a jeśli nazwiesz" schładzaczem" nie. Bogusław! Czemu zaraz "Wojtek". Przecież ja pisałem, że to raczej wymiennik (inaczej schładzacz). Czemuż, ach czemuż.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinor 05.11.2009 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Coraz bardziej mnie wciąga... Chyba nie do końca się mogę zgodzić co do nieprzydatności kompozytów, ale ok... Tego mam tylko metr Pozostała część jest z cegły... I tak przez piętro i połowę poddasza. Myślicie, że dobrze? Ktoś z wypowiadających jest użytkownikiem takiego pieca ceramicznego? Chodzi mi o wrażenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 05.11.2009 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Źle mnie Marcin zrozumiałeś. Kompozyty są właśnie najbardziej wydajnymi akumulatorami. Ciężkie materiały, o których wspominałem są wykorzystywane w elektrycznych piecykach akumulacyjnych, gdzie ważną cechą są niewielkie wymiary takiego rdzenia. Chodzi mi cały czas o to, aby tę technologię wykorzystać też w piecach na paliwo stałe. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinor 05.11.2009 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Źle mnie Marcin zrozumiałeś. Kompozyty są właśnie najbardziej wydajnymi akumulatorami. Ciężkie materiały, o których wspominałem są wykorzystywane w elektrycznych piecykach akumulacyjnych, gdzie ważną cechą są niewielkie wymiary takiego rdzenia. Chodzi mi cały czas o to, aby tę technologię wykorzystać też w piecach na paliwo stałe. Pozdrawiam To chyba faktycznie źle Cię zrozumiałem. Dużą wiedzę na ten temat mogą mieć odlewnicy. Tam też wykorzystuje się szamotowe kształtki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 05.11.2009 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 W odlewnictwie akurat akumulacja jest najczęściej zjawiskiem niepożądanym, ponieważ wiąże się ze stratami energii na nagrzewanie wymurówek ceramicznych. Ciepło włożone w ściany jest potem bezproduktywnie rozpraszane podczas przerw w pracy. Chyba, że jakaś odlewnia w Polsce pracuje teraz w ruchu ciągłym, ale to obecnie byłby fenomen.Nieporozumienie z kompozytami polega być może na tym, że mi akurat chodziło o ściany wielowarstwowe, a miałem na myśli wielowarstwowość w kierunku przepływu ciepła do pomieszczenia, a nie w kierunku przepływu spalin. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 05.11.2009 13:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Marcinor .Gdybyś te ciepło miał w podłodze, co masz w kominie,to byłbyś wielkim energetycznym szczęściarzem.Z ciepła w kominie nie wiele się korzysta.Dodam tylko,że Wojtek pracuje dla przemysłu odlewniczego i nie tylko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinor 05.11.2009 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Marcinor .Gdybyś te ciepło miał w podłodze, co masz w kominie,to byłbyś wielkim energetycznym szczęściarzem.Z ciepła w kominie nie wiele się korzysta. Dodam tylko,że Wojtek pracuje dla przemysłu odlewniczego i nie tylko. Jeżeli ja mam ten komin obudowany (na piętrze) podobie jak wkład kominkowy to chyba jednak trochę korzystam... Chyba, że nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 05.11.2009 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Nie wiem skąd Bogusław ma takie dobre informacje o mnie. Dodam jeszcze, że gdyby odlewnictwo było w lepszej kondycji, to nie miałbym możliwości tyle pisać na forum . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinor 05.11.2009 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Nie wiem skąd Bogusław ma takie dobre informacje o mnie. Dodam jeszcze, że gdyby odlewnictwo było w lepszej kondycji, to nie miałbym możliwości tyle pisać na forum . Pozdrawiam Mam kolegę w odlewnictwie, faktyczni trochę stanęło. Ale to znowu ruszy. Zobaczysz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 05.11.2009 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Nie martwię się. Na szczęście inne gałęzie przemysłu mają się dobrze. Jednak bez tego ogniwa wszystko i tak prędzej, czy później by stanęło. Nie wszystko można przywieźć z Chin . Tak więc musi ruszyć. To co się teraz dzieje, to w porównaniu do lat 90-tych i tak pikuś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinor 05.11.2009 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Jeszcze o rozprowadzeniu przewodu spalinowego w podłodze: To chyba Rzymianie wymyślili. Od nich pochodzi hypocausta. Mam rację? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 05.11.2009 14:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Nagrzewanie komina i odzyskiwanie od niego ciepła jest ideą z przymrużeniem oka.Najlepiej,żeby komin służył tylko do odprowadzania spalin,a pozostałe ciepło należy zagospodarować w sposób praktyczny i najbardziej wydajny.Kominowe "sztuczki"cofają piecownictwo o 200 lat.Przypomina mi to stary kawał :Dobrze,że ojciec pije wódkę,bo jak się sprzeda butelki w skupie,to w domu jest na chleb... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 05.11.2009 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Wojtek - przepraszam, zapomnialem, ze juz pisales o tym betonie. Wszystko dlatego, ze mam ciagly "mlyn" a w dodatku malo ostatnio sypiam. Jutro podzwonie to dam znac czego sie dowiem.Marcinor - mam drzwiczki okolo 70 cm na 50 cm. Pisze okolo bo odchodzi ramka.Z tym, ze 4 metry od szyby trudno wytrzymac to chyba lekko koloryzujesz? Moj ojciec ma kominek otwarty i nieraz w nim palilem. No z 2 m to rzeczywiscie jest goraco ale z 4? A tam nie ma zadnej szyby zatrzymujacej cieplo.Moze Wojtek napisze jak jest u niego?Te 20 kg drewna to nie moga byc patyczki - musza miec z 15 cm srednicy.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinor 05.11.2009 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Nagrzewanie komina i odzyskiwanie od niego ciepła jest ideą z przymrużeniem oka.Najlepiej,żeby komin służył tylko do odprowadzania spalin,a pozostałe ciepło należy zagospodarować w sposób praktyczny i najbardziej wydajny.Kominowe "sztuczki"cofają piecownictwo o 200 lat. Przypomina mi to stary kawał :Dobrze,że ojciec pije wódkę,bo jak się sprzeda butelki w skupie,to w domu jest na chleb... Ale przecież gdybym tego nie robił, i miał komin zaizolowany to ciepło, które teraz w jakimś stopniu zostaje w domu, wyrzucałbym na zewnątrz. To chyba nie jest aż takie zacofanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 05.11.2009 17:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Powiem Ci,że wchodzisz na 18 stronę bez przygotowania i chcesz nas czymś zadziwić.I udaje się Tobie.Zadziwiasz brakiem przygotowania do tematu.O tym kominie pisałeś już na wątku u "pita",ale pomyślałem,że nie warto Ci skakać na klatę,choć zasugerowałeś chłopakowi że masz w domu "coś lepszego.Twoją zaletą jest średnie wyważenie i uprzejmość więc, mam dla Ciebie propozycję:przeczytaj cały wątek,do tego jakąś literaturę i wtedy, co jeszcze będzie Ci brakować,to dopowiemy.Jak zechcesz coś zbudować,to możesz na nas liczyć.A przy okazji:pit będzie miał super akumulator a Ty masz lipę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 05.11.2009 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 [...] Moze Wojtek napisze jak jest u niego? Te 20 kg drewna to nie moga byc patyczki - musza miec z 15 cm srednicy. Pozdrawiam. U mnie jest podobnie, przy kominku można spokojnie przykucnąć. Ale myślę, że to jednak skutek o wiele niższej temperatury panującej w komorze kominka otwartego. Duże ilości powietrza wpadające oknem paleniska wychładza je. Szyba nie ma chyba większego znaczenia jako zapora dla promieniowania wnętrza paleniska, a dodatkowo stanowi sporą powierzchnię grzejną, bo przecież jest rozgrzana do kilkuset stopni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 05.11.2009 21:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Porównywałem dziś kumulację cegły szamotowej(w środku) z cegłą magnetytową (na lewo) i cegłą magnezytową(na prawo).Wszystkie cegły choć mają inne gabaryty,to zbliżoną objętość.Cegłę magnetytową(18 na18 na 5 cm)przysłał mi Wojtek.Podgrzałem je w piekarniku elektrycznym ok. 40 minut i następnie włożyłem każdą do wiadra z taką samą ilością wody o temp.4,5*C.szamot podgrzał wodę do11*Cmagnezyt do 14.5*Cmagnetyt do 15*CMam jednak wątpliwości co do tych pomiarów,ponieważ podejrzewam,że jeśli cegły byłyby podgrzewane np.w dwukrotnie większej grubości,to różnica w temperaturze podgrzanej wody przez szamot a pozostałe,byłaby większa.Pozdrawiam. http://img42.imageshack.us/img42/7204/1008100i.jpghttp://img682.imageshack.us/img682/5926/beztytuudf.jpghttp://img32.imageshack.us/img32/632/1008105.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.