Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bogusław_58

Recommended Posts

(...)

Można tak powiedzieć,że do mojej wytwornicy wchodzi powietrze trzema wlotami.Ale to co jest, można jeszcze zrobić w paru wersjach.

 

Wszystko pięknie, ale doprowadzając powietrze, warto być absolutnie pewnym że jakimkolwiek wlotem nie dostarczamy tego powietrza za mało lub za dużo i czy to powietrze trafia tam, gdzie trzeba, inaczej zamiast zysku mamy stratę. Może to co powiem, to banał, ale ogólnie chodzi o to, by uzyskać w każdym momencie jak najwyższa temperaturę spalin, co pośrednio wiąże się z tzw. czystym (bezdymnym) spalaniem .

 

Stosuję dwa wloty, klasyczne pierwotne i wtórne. Pierwotne oczywiście pod ruszt, wtórne w przewężeniu dyszy, tam gdzie gazy osiągają największą prędkość. Polecam Waszą uwagę właśnie na stworzenie warunków do przyspieszenia ruchu płomieni, to pozwala na skuteczne zmieszanie gazów. Wyczytałem niedawno, że np. spalanie drewna wymaga dostarczenia 80 % powietrza pierwotnego i tylko 20 % wtórnego. Do dokładnego określenia

ilości powietrza bardzo przydaje się termometr umieszczony bezpośrednio

na drodze płomieni, lub w uproszczonej wersji sposób podany przez

Bogusława, czyli żarzące się druty oporowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Termometr jako miernik jakości spalania może być zawodny,ponieważ można osiągnąć wysoką temperaturę i nieczyste spalanie.Bardzo chwalę sobie oprócz drucików oporowych,możliwość zajrzenia"judaszem"przez całość paleniska i do dopalacza.Ważna też jest analiza schładzacza(odbiornika) po wystygnięciu.

No więc zaglądam do paleniska i reguluję doloty powietrza:gdy powietrze jest w odpowiednich dawkach,to obraz paleniska jest bardzo wyrazisty,a druciki "świecą"

Ale można uzyskać "świecące"druciki, pomimo braku wyrazistości obrazu paleniska.Wtedy wiadomo,że z komina idzie dym.

Mogę jeszcze dodać,że do paleniska moich marzeń jest jeszcze daleko,ponieważ oprócz powietrza, znaczenie mają kształty i materiały.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja-14.

Pomysł na Twój piec bardzo mi się podoba.Ale jestem pełen obaw,ponieważ wiem,że o dobrym funkcjonowaniu decydują później szczegóły,których nie da się poprawić bez rozbiórki .Namawiam więc do włożenia szyby,tej rury z powietrzem podobnie jak to będzie,nakrycia paleniska(aby się trzymało),jakiejś rury do komina i rozpalenia.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczytałem niedawno, że np. spalanie drewna wymaga dostarczenia 80 % powietrza pierwotnego i tylko 20 % wtórnego.

 

Na pewno jest to prawda,ponieważ osobiście spotkałem się z porównywalnym dozowaniem powietrza.

Można jednak powiedzieć,że jest to totalna bzdura,gdyż widziałem świetnie działające paleniska,gdzie proporcje powietrza pierwotnego do wtórnego są całkowicie odwrotne.

O co tu więc chodzi ?(na pewno o pieniądze :D ).

Trzeba by było postawić tu kilka pytań:

jaki to był piec

jakie to było drewno

jaką temperaturę posiadało wnętrze pieca w momencie gdy się okazało,że najlepiej się spala,gdy dostarczamy 80% pierwotnego i 20% wtórnego powietrza.

Domowy piec "górnego" spalania,w którym jedno podłożenie spala się 1-2 godziny,a potem piec się zamyka jako nagrzany,wymaga 2-3 regulacji powietrza,ponieważ w palenisku panują bardzo zmienne warunki.Inaczej jest w piecach do pracy ciągłej lub z "dolnym"spalaniem.Ale tutaj też moment startowy wymaga innej dawki powietrza.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak amerykanie rozwiazuja problem cieplej wody: http://www.heatkit.com/docs/assembly/offsetcoil/offsetcoil01.jpg

Rozwiazanie jest ordynarnie proste.

Robia tak w dziesiatkach piecy i jakos im to dziala - inaczej mieliby tyle reklamacji!

Nawiasem mowiac na stronie heatkit.com w dziale gallery mozna podpatrzyc jeszcze szereg innych ciekawych "patentow" a takze ciekawe aranzacje gotowych piecy. Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta rurka wygląda pięknie.Jest to chyba materiał cienkościenny, odporny na temperaturę i ciśnienie.Wygląda na materiał "ciągniony" bez szwu.

Podsunąłeś mi pomysł, by rozejrzeć się "w tamtych stronach" za wysyłkowym sklepem z takimi akcesoriami i "przebadać"opłacalność zakupu.

Wczoraj "zainwestowałem"w kolejny typ kaloryfera żeliwnego i nie zdążyłem go jeszcze przenieść do"archiwum x",to zrobię zdjęcie.

Aż się prosi, otworzyć w Polsce taki internetowy sklep z materiałami do tematu, o którym piszemy.Jest to temat dla Wojtka.

Wojtek będę u Ciebie robił zakupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://img266.imageshack.us/img266/2617/1008123.jpg

 

Taki,oto pomysł chciałbym zrealizować w przyszłości,do którego być może,użyję ten kaloryfer.

 

http://img214.imageshack.us/img214/8033/obrazbj.jpg

 

Odbiornikiem może być również oddzielnie stojący piekarnik lub element stalowy otoczony izolacją,grzejący pomieszczenia ciepłym powietrzem,zupełnie tak samo,jak kaseta kominkowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Widzę, że mimo święta sporo się działo.

Dziękuję Dusia za słowa uznania.

 

Z tym sklepem, to czytacie mi w myślach. Nie zajmowałem się do tej pory sprzedażą typowo rynkową. Pracuję nad tym i cieszę się, że mam już pierwszego klienta.

Ja też Wam muszę podziękować, bo sporo się się nauczyłem przez ten krótki czas jaki jestem na tym forum. Zmusiliście mnie też, w dobrym tego słowa znaczeniu, do odświeżenia sobie wiedzy, którą już nabyłem wcześniej.

 

Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam wszystkich czynnych uczestników i sympatyków ciepłych wątków FM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja-14

Urządzenie,które pokazuję na schemacie nie będzie "kolosem".Żeberek potrzeba maksymalnie osiem, choć wystarczyło by pewnie połowa.Ale ich zadaniem będzie odbierać ciepło od ognia , a później od cegieł.Dlatego ich ilość musi być"kompromisem".

Palenisko planuję na "jedno naręcze" co z funkcją grzania wody zapotrzebuje dwukrotne podłożenie dla 100 m2 na 12 godzin dla budynku średnio ocieplonego.

Mała ilość spalanego opału w jednym podłożeniu pozwoli używać wytwornicę przez przez cały rok,nawet w okresie letnim.Wtedy będzie pracować tylko przy otwartym zaworze na kaloryfer.Izolacja w okół wytwornicy nie będzie grzała w lato domu.

Na większą ilość opału polecał bym raczej piec z"dolnym "spalaniem.

Jak myślisz Ja-14,czy możemy liczyć na "upust"u Wojtka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, co oczekuję od przyszłej wytwornicy,to są założenia tylko teoretyczne.Nie wziąłem ich jednak z sufitu ale z obserwacji poprzednich rozwiązań.Nie wiadomo jednak "jaki numer wywinie" nowe rozwiązanie.

W sprawach hydrauliki dokształcam się w temacie:Jak"to"się robi?-czyli bufor ciepła.Szczególnie interesowały mnie dane dotyczące ilości zużywanej wody na osobę i ilości ciepła z"bufora" na 1 m2.I tu dochodzi do wielkich nieporozumień spowodowanych wielkimi różnicami w zużyciu.

Ale dlaczego tak jest?

Osoby samotne lub bezdzietne przebywające poza domem większą część dnia ,mają zużycie 30-50 l wody i potrzebują ok.5 l wody z bufora na ogrzanie 1 m2.Zaś w rodzinie z małymi dziećmi,zużycie wody na osobę wynosi ok 100 l a na ogrzanie 1m2 powierzchni mieszkalnej potrzeba 20-30 l.Te zużycie ciepła spowodowane jest potrzebą ciągłej wymiany powietrza w domu przez 24 godziny.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Bogusław, ten kaloryfer/wymiennik musiałby chyba pracować w osobnym obiegu poprzez wężownicę w bojlerze. Chodzi o to, że wewnętrzne powierzchnie kaloryferów żeliwnych są bardzo nierówne i szybko "łapią" kamień, a więc woda musiałaby być bardzo miękka, najlepiej cały czas ta sama - jak w CO.

Jeżeli byłby już osobny obieg, to możnaby wtedy pomyśleć o wypełnieniu go glikolem i wtedy będzie można go podgrzewać do dużo wyższej temperatury i nie dławić sztucznie wytwornicy. Potem to już tylko kwestia doboru wielkości zasobnika wodnego.

Nas tutaj chyba jednak bardziej będzie interesowała konstrukcja samej wytwornicy - tak myślę. Czekam na "cdn".

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...