hes 08.11.2009 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2009 (...) Można tak powiedzieć,że do mojej wytwornicy wchodzi powietrze trzema wlotami.Ale to co jest, można jeszcze zrobić w paru wersjach. Wszystko pięknie, ale doprowadzając powietrze, warto być absolutnie pewnym że jakimkolwiek wlotem nie dostarczamy tego powietrza za mało lub za dużo i czy to powietrze trafia tam, gdzie trzeba, inaczej zamiast zysku mamy stratę. Może to co powiem, to banał, ale ogólnie chodzi o to, by uzyskać w każdym momencie jak najwyższa temperaturę spalin, co pośrednio wiąże się z tzw. czystym (bezdymnym) spalaniem . Stosuję dwa wloty, klasyczne pierwotne i wtórne. Pierwotne oczywiście pod ruszt, wtórne w przewężeniu dyszy, tam gdzie gazy osiągają największą prędkość. Polecam Waszą uwagę właśnie na stworzenie warunków do przyspieszenia ruchu płomieni, to pozwala na skuteczne zmieszanie gazów. Wyczytałem niedawno, że np. spalanie drewna wymaga dostarczenia 80 % powietrza pierwotnego i tylko 20 % wtórnego. Do dokładnego określenia ilości powietrza bardzo przydaje się termometr umieszczony bezpośrednio na drodze płomieni, lub w uproszczonej wersji sposób podany przez Bogusława, czyli żarzące się druty oporowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 08.11.2009 18:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2009 Termometr jako miernik jakości spalania może być zawodny,ponieważ można osiągnąć wysoką temperaturę i nieczyste spalanie.Bardzo chwalę sobie oprócz drucików oporowych,możliwość zajrzenia"judaszem"przez całość paleniska i do dopalacza.Ważna też jest analiza schładzacza(odbiornika) po wystygnięciu.No więc zaglądam do paleniska i reguluję doloty powietrza:gdy powietrze jest w odpowiednich dawkach,to obraz paleniska jest bardzo wyrazisty,a druciki "świecą"Ale można uzyskać "świecące"druciki, pomimo braku wyrazistości obrazu paleniska.Wtedy wiadomo,że z komina idzie dym.Mogę jeszcze dodać,że do paleniska moich marzeń jest jeszcze daleko,ponieważ oprócz powietrza, znaczenie mają kształty i materiały.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 09.11.2009 19:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 Ja-14.Pomysł na Twój piec bardzo mi się podoba.Ale jestem pełen obaw,ponieważ wiem,że o dobrym funkcjonowaniu decydują później szczegóły,których nie da się poprawić bez rozbiórki .Namawiam więc do włożenia szyby,tej rury z powietrzem podobnie jak to będzie,nakrycia paleniska(aby się trzymało),jakiejś rury do komina i rozpalenia.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 10.11.2009 04:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Chodzi Ci o przetestowanie samego paleniska bez uzywania tej komory po lewej stronie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 10.11.2009 07:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Dokładnie.Tak by było"najtaniej". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 10.11.2009 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 No to jak juz zrobie gardziel to bedzie dosyc latwo wyprowadzic z niej rure bezposredno do komina. A jakie testy masz na mysli: "zmeczeniowe" czy raczej takie czy w ogole sie bedzie chcialo palic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 10.11.2009 08:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Wyczytałem niedawno, że np. spalanie drewna wymaga dostarczenia 80 % powietrza pierwotnego i tylko 20 % wtórnego. Na pewno jest to prawda,ponieważ osobiście spotkałem się z porównywalnym dozowaniem powietrza. Można jednak powiedzieć,że jest to totalna bzdura,gdyż widziałem świetnie działające paleniska,gdzie proporcje powietrza pierwotnego do wtórnego są całkowicie odwrotne. O co tu więc chodzi ?(na pewno o pieniądze ). Trzeba by było postawić tu kilka pytań: jaki to był piec jakie to było drewno jaką temperaturę posiadało wnętrze pieca w momencie gdy się okazało,że najlepiej się spala,gdy dostarczamy 80% pierwotnego i 20% wtórnego powietrza. Domowy piec "górnego" spalania,w którym jedno podłożenie spala się 1-2 godziny,a potem piec się zamyka jako nagrzany,wymaga 2-3 regulacji powietrza,ponieważ w palenisku panują bardzo zmienne warunki.Inaczej jest w piecach do pracy ciągłej lub z "dolnym"spalaniem.Ale tutaj też moment startowy wymaga innej dawki powietrza. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 10.11.2009 08:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Przede wszystkim chodzi ,czy nie wystąpi "efekt brudnej szyby".Cegły paleniska można pomazać zaprawą,a po próbach można,to zeskrobać i cegły będą znowu czyste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 10.11.2009 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Mam rozumiec, ze proponujesz sprawdzic jakosc spalania przy projektowanym doprowadzeniu powietrza?W miedzyczasie zdazyles dopisac. Tu widze jeden problem. Czy moj komin to wytrzyma? Bezposredni atak spalin z ktorych nie odebralem w ogole nic ciepla? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 10.11.2009 08:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Na pewno można wymyślić jakiś"szybki" schładzacz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 11.11.2009 04:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Jak amerykanie rozwiazuja problem cieplej wody: http://www.heatkit.com/docs/assembly/offsetcoil/offsetcoil01.jpgRozwiazanie jest ordynarnie proste.Robia tak w dziesiatkach piecy i jakos im to dziala - inaczej mieliby tyle reklamacji!Nawiasem mowiac na stronie heatkit.com w dziale gallery mozna podpatrzyc jeszcze szereg innych ciekawych "patentow" a takze ciekawe aranzacje gotowych piecy. Polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 11.11.2009 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Ta rurka wygląda pięknie.Jest to chyba materiał cienkościenny, odporny na temperaturę i ciśnienie.Wygląda na materiał "ciągniony" bez szwu.Podsunąłeś mi pomysł, by rozejrzeć się "w tamtych stronach" za wysyłkowym sklepem z takimi akcesoriami i "przebadać"opłacalność zakupu.Wczoraj "zainwestowałem"w kolejny typ kaloryfera żeliwnego i nie zdążyłem go jeszcze przenieść do"archiwum x",to zrobię zdjęcie.Aż się prosi, otworzyć w Polsce taki internetowy sklep z materiałami do tematu, o którym piszemy.Jest to temat dla Wojtka.Wojtek będę u Ciebie robił zakupy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 11.11.2009 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Transport przez ocean z pewnoscia nie jest tani. A ze sklepem Wojtka to jest dobry pomysl! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 11.11.2009 19:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 http://img266.imageshack.us/img266/2617/1008123.jpg Taki,oto pomysł chciałbym zrealizować w przyszłości,do którego być może,użyję ten kaloryfer. http://img214.imageshack.us/img214/8033/obrazbj.jpg Odbiornikiem może być również oddzielnie stojący piekarnik lub element stalowy otoczony izolacją,grzejący pomieszczenia ciepłym powietrzem,zupełnie tak samo,jak kaseta kominkowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 11.11.2009 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Bogusław_58 popatrz tu http://heatkit.com/html/lopezs.htm pewnie udoskonalisz, pokazałam też ten link Pitowi bo tam chyba pierwszy raz wspomniałeś o kaloryferze, pozdrawiam i jestem pełna podziwu dla Twojej i Wojtka wiedzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 12.11.2009 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Witam! Widzę, że mimo święta sporo się działo.Dziękuję Dusia za słowa uznania. Z tym sklepem, to czytacie mi w myślach. Nie zajmowałem się do tej pory sprzedażą typowo rynkową. Pracuję nad tym i cieszę się, że mam już pierwszego klienta.Ja też Wam muszę podziękować, bo sporo się się nauczyłem przez ten krótki czas jaki jestem na tym forum. Zmusiliście mnie też, w dobrym tego słowa znaczeniu, do odświeżenia sobie wiedzy, którą już nabyłem wcześniej. Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam wszystkich czynnych uczestników i sympatyków ciepłych wątków FM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 12.11.2009 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Boguslaw - widze, ze przewidujesz bogaty program uzytkowy! Chyba musisz pomyslec o duzym palenisku zeby to wszystko solidnie rozgrzac. No ten kaloryfer 12 zeberkowy to chyba nie na sama wode uzytkowa? Mysle, ze wystarczy na mala szklarnie:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 12.11.2009 18:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Ja-14 Urządzenie,które pokazuję na schemacie nie będzie "kolosem".Żeberek potrzeba maksymalnie osiem, choć wystarczyło by pewnie połowa.Ale ich zadaniem będzie odbierać ciepło od ognia , a później od cegieł.Dlatego ich ilość musi być"kompromisem".Palenisko planuję na "jedno naręcze" co z funkcją grzania wody zapotrzebuje dwukrotne podłożenie dla 100 m2 na 12 godzin dla budynku średnio ocieplonego.Mała ilość spalanego opału w jednym podłożeniu pozwoli używać wytwornicę przez przez cały rok,nawet w okresie letnim.Wtedy będzie pracować tylko przy otwartym zaworze na kaloryfer.Izolacja w okół wytwornicy nie będzie grzała w lato domu.Na większą ilość opału polecał bym raczej piec z"dolnym "spalaniem. Jak myślisz Ja-14,czy możemy liczyć na "upust"u Wojtka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 13.11.2009 08:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 To, co oczekuję od przyszłej wytwornicy,to są założenia tylko teoretyczne.Nie wziąłem ich jednak z sufitu ale z obserwacji poprzednich rozwiązań.Nie wiadomo jednak "jaki numer wywinie" nowe rozwiązanie.W sprawach hydrauliki dokształcam się w temacie:Jak"to"się robi?-czyli bufor ciepła.Szczególnie interesowały mnie dane dotyczące ilości zużywanej wody na osobę i ilości ciepła z"bufora" na 1 m2.I tu dochodzi do wielkich nieporozumień spowodowanych wielkimi różnicami w zużyciu.Ale dlaczego tak jest?Osoby samotne lub bezdzietne przebywające poza domem większą część dnia ,mają zużycie 30-50 l wody i potrzebują ok.5 l wody z bufora na ogrzanie 1 m2.Zaś w rodzinie z małymi dziećmi,zużycie wody na osobę wynosi ok 100 l a na ogrzanie 1m2 powierzchni mieszkalnej potrzeba 20-30 l.Te zużycie ciepła spowodowane jest potrzebą ciągłej wymiany powietrza w domu przez 24 godziny.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 13.11.2009 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Witam! Bogusław, ten kaloryfer/wymiennik musiałby chyba pracować w osobnym obiegu poprzez wężownicę w bojlerze. Chodzi o to, że wewnętrzne powierzchnie kaloryferów żeliwnych są bardzo nierówne i szybko "łapią" kamień, a więc woda musiałaby być bardzo miękka, najlepiej cały czas ta sama - jak w CO.Jeżeli byłby już osobny obieg, to możnaby wtedy pomyśleć o wypełnieniu go glikolem i wtedy będzie można go podgrzewać do dużo wyższej temperatury i nie dławić sztucznie wytwornicy. Potem to już tylko kwestia doboru wielkości zasobnika wodnego.Nas tutaj chyba jednak bardziej będzie interesowała konstrukcja samej wytwornicy - tak myślę. Czekam na "cdn". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.