Forest-Natura 02.03.2009 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 Witam. Nic nowego... Ma ze dwa tysiące lat. Grecy nazywali to tubulatio lub tegulae mammate (w zależności od sposobu wykonania). Obecnie furorę robi określenie - hypokaustum. Pod koniec miesiąca będzie ukaże się nowy numer kwartalnika z branży. Dla chętnych poznania tego typu systemów w ujęciu historycznym będzie w nim artykuł (ilustrowany rysunkami "staroci" i zdjęciami współczesnych realizacji). Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 03.03.2009 10:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 Im dalej w las tym więcej drzew...Okazuje się, że piec grzewczy czy wytwornica ciepła, im większą posiada sprawność tym większe są z nimi kłopoty, ponieważ powstaje tam temperatura nawet 1000*C. W takiej temperaturze wnętrze pieca czy wytwornicy "chodzi" tzn. rozszerza się jeśli nie ma zachowanych dylatacji i podcięć, elementy najbardziej gorące będą się wzajemnie rozpychać lub podnosić. W rezultacie prowadzi to do pęknięć i zniszczenia spoiny, co skutkuje szybkim zniszczeniem konstrukcji grzewczej. Grubość spoiny w miejscu bezpośrednio narażonym na temperaturę nie powinna być większa niż 2 mm. Najlepszym spoiwem jest dobrze wymieszana z piaskiem glina, ponieważ uszczelnia elementy i pozwala im się przesuwać. Jeśli zastosuje się lepiszcze, które sklei to na trwałe, wtedy pęknie np. cała ścianka.pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 03.03.2009 15:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 Dawno temu "w Innej Bajce" mówiło się: ORMO i GLINA to jedna rodzina. Przepis na glinęGlinę najlepiej jest kupić gotową w worku i ją mieszać z przesianym piaskiem kwarcowym(jasnym) w stosunku gliny do piasku 1:3, 1:4(palenisko). Można użyć także gliny gruntowej o kolorze białym, szarym i blado żółtym. Unikać koloru czerwonego, gdyż te gliny nie zawierają kaolinu i nie są ogniotrwałe. Glinę najlepiej jest przygotować w lato gdy jest bardzo gorąco. Wykopaną glinę wrzucać do pojemnika i zalać dużą ilością wody. Następnie mieszać to np. przy pomocy wiertarki z mieszadłem. Ma być na tyle rzadkie, żeby kamyki i drobny piasek opadł na dno pojemnika. Zawartość przy pomocy wiaderka zlewać na rzadki materiał-rozcięte worki po big-bagach po kartoflach etc. Po paru dniach woda zniknie i otrzymamy gliniane "masło", które trzeba będzie wymieszać z piaskiem. Piasek kwarcowy najlepiej jest wysuszyć w słońcu i przesiać przez np. metalowy durszlak o oczkach do 2mm. Dobrze wymieszana glina z piaskiem, po zrobieniu kuleczki lekko lepi się do dłoni. Bywa, że gliny gruntowe są "chude" i wtedy wystarczy dodać dwie części piasku(1:2). Do wyprodukowanej prze nas gliny można dla pewności dodać np. 20% gotowej zaprawy szamotowej, którą można kupić w handlu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 04.03.2009 11:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Do budowy pieca, wytwornicy można w handlu nabyć wszystko, poza odpowiednimi drzwiczkami paleniska. Jeżeli jest tak faktycznie, to trzeba je zrobić samemu i nadają się do tego drzwiczki do pieców tradycyjnych, nowe lub ze złomu. Na złomie można znaleźć bardzo dużo elementów, które można wykorzystać do budowy urządzeń grzewczych. Znajdują się one w kuchenkach elektrycznych i gazowych: szyba żaroodporna, grzałka elektryczna, wełna mineralna, stal i żeliwo odporne na wysoką temperaturę. Grzałka elektryczna wykonana jest z metalu, którego zadaniem jest nagrzać się do 650*C, więc bardzo dobrze będzie spełniać rolę wzmacniania związań ceglanych w dużej temp. np. nad otworami jako element podciągu. Grzałkę trzeba wyprostować, sklepać na płask i po wycięciu w cegłach rowków, włożyć i zalepić gliną. Dobrze jeśli na końcach będzie zagięta.Tradycyjne drzwiczki jak na rysunku mają dobrą szerokość otworu (20cm) ale potrzeba żeby wys. wynosiła ok. 27cm. Należy wyciąć w drzwiczkach część nie potrzebną i połączyć poprzez spawanie. Spawa się to elektrodami do tego przeznaczonymi i nazywa się ta technika (tak mi się zdaje) buforowa. Polega na tym, że przy samej krawędzi łączonych części na spawać trzeba "placki" wielkości główki od pineski i następnym plackiem je połączyć. W ten sposób można żeliwo łączyć tez ze stalą. Po pospawaniu ramy, z dwóch drzwiczek należy zrobić jedne i jeśli dopisuje nam jeszcze fantazja to w drzwiczkach można wyciąć środek i wstawić szybę.http://img6.imageshack.us/img6/1172/obraz002hmf.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 04.03.2009 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 ... To są piece do patrzenia a nie do palenia. Nie posiadają koniecznych dylatacji, podcięć na cegłach i wskazanych grubości spoin... O co chodzi z tymi podcieciami cegiel? Nigdzie sie z tym nie spotkalem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 05.03.2009 18:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Pod wpływem ciepła wszystko się rozszerza nawet cegła. Ciepło przechodzi przez cegłę kilkadziesiąt razy wolniej niż przez stal. Użyta więc cegła do budowy paleniska zanim cała się nagrzeje, to od strony ognia rozszerzy się bardziej. Dlatego każdą jedną cegłę trzeba "przyciąć". Jest to podstawowa czynność należąca do zduna, o której każdy zdun "zapomniał". Dzięki tej "krótkiej pamięci" zdun jest konkurencyjny cenowo i szybko buduje piece. Narzekał na nie rzetelność zdunów już K. Szrajber w swym podręczniku "Nowoczesne piece mieszkaniowe". Być może mając dobry produkt ciężko mu było konkurować z panami zdunami "pełnymi amnezji".Jeżeli budujemy palenisko z cegły na płask rys. a) to od strony ognia będzie się ta cegła rozszerzać rys. b). Jednym ze sposobów przycinania cegieł jest sposób pokazany na rys. c) i analogicznie przy budowie kopuły z klinów rys. d). Korzystnie jest budować ściany paleniska "na rąb" rys. e). Jeśli użyta cegła na płask miała grubość 12 cm, to obie ścianki "na rąb" dają też 12 cm. Obie ścianki nie mogą być z sobą związane, ścianka wewnętrzna będzie się bardziej "podnosić i podłużać", dlatego trzeba tą wolną przestrzeń (dylatację) dla niej zapewnić rys. f). Trzeba pamiętać również, że rozgrzany materiał ceramiczny po ochłodzeniu nie do końca wraca do swoich wymiarów i różnica ta pogłębia się z czasem. Budowanie oddzielnej wytwornicy daje komfort długowieczności odbiorników, gdyż główne zużycie nastąpi właśnie w wytwornicy. Naprawa nie będzie z sobą pociągać rujnowania całości.Połączenia między wytwornicą a odbiornikiem powinny być amortyzowane rys. g).http://img398.imageshack.us/img398/3631/obraz1.jpghttp://img76.imageshack.us/img76/8184/obraz2.jpghttp://img76.imageshack.us/img76/7149/obraz3.jpghttp://img76.imageshack.us/img76/2691/obraz4.jpg Słowo "wytwornica" i "odbiornik" nie było używane prawdopodobnie do tej pory w piecownictwie. Użyłem je dla dobrej komunikacji no i dla dalszego postępu. W samochodzie źródłem energii jest silnik a w piecu wytwornica. Tak jak silniki są zbudowane w różnych klasach tak samo jest z wytwornicami. Okazuje się, że spalanie można określić w stopniach. Dla konstruktora łatwo jest zorientować się czy wytwornica posiada 1, 2, 3 lub 4 stopnie spalania. Nie będę już tego wyjaśniać, gdyż wytrwali jak będą chcieli to sami do tego dojdą. Dodam, że piec Szrajbera można określić jako 3 stopniowy.Zachęcam do przeczytania literatury wymienionej na początku lub innej i praktykowaniu, ponieważ nie wszystko zostało jeszcze odkryte lub zrealizowane. Okazuje się, że łatwiej jest polecieć na Marsa niż skonstruować naprawdę dobre ogrzewanie. Życzę powodzenia dla Wszystkich "To już jest koniec, nie ma już nicJesteśmy wolni, możemy iść..." ________________________________________________________ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zatomek 06.03.2009 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2009 Bogusław_58 a czy testowałeś swoje piece pod kątem spalania węgla, czy eksperymentujesz tylko z drewnem? Pytam bo u mojej babki stoi piec kaflowy i ona pali "tym co ma pod ręką", węglem, drewnem. Jak już napali tak, że komin się nagrzeje to zasypuje węgiel, po czym zamyka drzwiczki, a spalanie wtedy ma takie że z komina można zaobserwować jedynie załamywanie się światła w gorących gazach. Zero dymu. A piec jak się nagrzeje to dotknąć go można co najwyżej na pół sekundy:) Słowem, Twój pomysł na ten wątek bardzo mi się podoba i liczę że zdradzisz jeszcze kilka tajników swojej konstrukcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 07.03.2009 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2009 Dzięki Bogusław. A masz jakieś doświadczenia z betonem żaroodpornym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 07.03.2009 10:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2009 Cement glinowy(GÓRKAL 40 - do 1200*C lub GÓRKAL 70 - do 1600*C). Najlepiej kupić bezpośrednio od producenta. Najlepszym kruszywem jest szamot. Przed wymieszaniem z cementem należy go dobrze namoczyć i poczekać aż odcieknie woda. Wg. instrukcji 4 części kruszywa 1 część cementu. Najpierw porobić odlewy próbne na małych powierzchniach(kubek etc.). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulfonix 07.03.2009 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2009 Ciekawy temat, bardzo spodobał się dla mojej Babci, która twierdzi, że ciepło z pieca jest innym ciepłem. Do tej pory myślałem, że każde ciepło jest takie same. Wprawdzie mam w bibliotece domowej książkę Zygmunta J. Grabarczyka Jonizacja Powietrza w środowisku życia i pracy wydana przez Instytut Ochrony Pracy w 2000 r., ale ta książka nie daje odpowiedzi czy moja Babcia rzeczywiście ma racje. Czy ktoś ten problem potrafiłby wyjaśnić?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 08.03.2009 09:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2009 zatomekNic więcej nie mogę powiedzieć, gdyż i tak należą mi się już "baty". Gdy zaczniesz czytać literaturę, wtedy zobaczysz, że materiał w "ogrzewaniu ceramicznym" jest jej uzupełnieniem i wystarczy aby zacząć coś projektować. Piece na węgiel są łatwiejsze w budowaniu, gdyż palenisko nie musi być zbyt długie jeśli od rusztu do końca wysokości komory paleniskowej jest 75-80 cm, wtedy krótko cięte drewno też będzie bardzo dobrze się spalać. Zbyt duże nagrzewanie pieca jest jego wadą. Ścianki pieca powinny być na tyle grube żeby piec nagrzewał się maksymalnie do 70*C. Tak na "oko" to brakuje mu przynajmniej 6 cm szamotu. Jeśli piec jest jeszcze bezpieczny w paleniu, to wadę nadmiernego nagrzewania można wykorzystać jako zaletę. Zbudować można między piecem a ścianami komory, do których dołem będzie wpływać kanałem zimne powietrze np. z innego pomieszczenia a górą wracać nagrzane. Pozdrowienia dla Babci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zatomek 09.03.2009 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2009 Dzieki Bogusław za ten wątek. Oczywiście w branży c.o. kierunek rozwoju też wyznacza maksymalizacja zysku. Jeśli piec ceramiczny może pracować podejrzewam 30 lat, wymaga tylko czyszczenia które nie kosztuje, a kotły c.o. oprócz tego że trzeba je wymieniać 3 razy częściej to po drodze jest spory zarobek na częściach zamiennych. Nie orientuję się jakie są gwarancje na kotły c.o. ale podejrzewam że max kilka lat. Pozostaje nam się douczyć i zbudować piec własnymi rękami. Na razie nie mam własnego domku ale w planach na przyszłość jest to priorytet I na pewno będę miał piec kaflowy. Nigdy wygoda automatyki nie zastąpi mi klimatu tworzonego przez poczciwy piec kaflowy i obiadu ugotowanego na fajerkach Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 09.03.2009 14:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2009 Zatomek. Miałem przyjemność we śnie oglądać twój domek - był nieduży ale dobrze ocieplony. Potem pokazałeś mi komin, który zbudowałeś według takiego projektu: średnica otworu wynosiła 25 cm, do stropu zbudowany był z cegły, powyżej stropu z gotowych elementów ceramicznych, ocieplonych a już dalej do końca był z blachy kominowej też ocieplonej. W wygodnym miejscu blaszanego komina umieściłeś wokół jego rury grzałkę elektryczną po to by zawsze po długiej przerwie w paleniu wzbudzić szybko cyrkulację i nie zadymić mieszkaniaGratuluję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 10.03.2009 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Cement glinowy(GÓRKAL 40 - do 1200*C lub GÓRKAL 70 - do 1600*C). Najlepiej kupić bezpośrednio od producenta. Najlepszym kruszywem jest szamot. Przed wymieszaniem z cementem należy go dobrze namoczyć i poczekać aż odcieknie woda. Wg. instrukcji 4 części kruszywa 1 część cementu. Najpierw porobić odlewy próbne na małych powierzchniach(kubek etc.). Dzieki, ale mialem na mysli rozwiazania bardziej przyjazne finansowo. Np zuzlobeton, czy beton ze stluczki ceramicznej na zwyklym cemencie. Wiem z poprzednich postow, ze nie gardzisz rozwiazaniami oszczednosciowymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zatomek 10.03.2009 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Zatomek. Miałem przyjemność we śnie oglądać twój domek - był nieduży ale dobrze ocieplony. Potem pokazałeś mi komin, który zbudowałeś według takiego projektu: średnica otworu wynosiła 25 cm, do stropu zbudowany był z cegły, powyżej stropu z gotowych elementów ceramicznych, ocieplonych a już dalej do końca był z blachy kominowej też ocieplonej. W wygodnym miejscu blaszanego komina umieściłeś wokół jego rury grzałkę elektryczną po to by zawsze po długiej przerwie w paleniu wzbudzić szybko cyrkulację i nie zadymić mieszkania Gratuluję Hehe Wyśniłeś mój sen o domku. Na pewno będzie ciepły i przyjazdny dla lokatorów. Ciepło domowe to najważniejsza rzecz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 10.03.2009 09:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 ja14 nie wiele mogę ci doradzić, gdyż nie znam celu i przeznaczenia tego co chcesz zrobić. W literaturze są przepisy na glino-betony ale konsultowałem się w tej sprawie kiedyś z producentem szamotu i poradził mi robić takie odlewy "GÓRKALEM" z piaskiem kwarcowym lub sypkim szamotem. Górkal 40 u producenta w workach po 25 Kg kosztował coś w granicy 25-30 zł za worek. Tani i świeży cement! W sklepach "fachowych" jest ok. pięć razy droższy i najczęściej jest po terminie. Uściślę tu, że wyroby szamotowe i inne żaroodporne powinny mieć oznaczenie (cechę) do jakiej temperatury są przeznaczone. Do paleniska trzeba zastosować wyrób odpowiadający dla stożka Segera 24-26(ok. 1600*C). Ale to nie wszystko! materiały w zależności z czego są zrobione różnie chłoną (kumulują) ciepło i różny jest czas przepływu ciepła prze te materiały. Reasumując: w palenisku i dopalaczu musi być materiał bardzo odporny na temperaturę a w odbiorniku taki, który może tę temperaturę dobrze przyjąć i racjonalnie oddawać. I tu "zaczynają się schody."Trzeba to przećwiczyć na własny koszt albo odszukać badania na ten temat lub uwierzyć praktykom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 11.03.2009 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2009 Mój cel to oczywiście piec ceramiczny. Sęk w tym, że żeby miał odpowiednią sprawność to powinien mieć dużą powierzchnię wymiany i masę akumulacyjną.To oznacza dużo cegieł szamotowych - niby niedrogich - 3 zł sztuka ale pomnożone przez odpowiednią ilość oznacza duże wydatki. Dodatkowo zaprawa, duża ilość docinek - upierdliwe (zwłaszcza jak się nie ma profesjonalnych narzędzi). Czas to też pieniądz.Beton w przeliczeniu na m3 jest prawie 10 razy tańszy niż szamot. Szalowania się nie boję... Wg literatury beton żaroodporny na kruszywie szamotowo-krzemionkowym można nagrzewać max do 1000 stopni a na kruszywie ceramicznym i żużlowym do 600 stopni. Jest jeszcze kruszywo chromitowe - do 1300 stopni. Palenisko można dodatkowo wyłożyć płytkami szamotowymi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 11.03.2009 15:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2009 Jeżeli to osiągniesz będziesz niekwestionowanym kandydatem do nagrody Nobla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 12.03.2009 18:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2009 Co z tym Noblem dla ja14? nie będzie ani Nobla ani pieca, gdyż całość popęka w różnych kierunkach. Materiały zastosowane przy budowie domowych pieców ceramicznych muszą być najwyższej jakości i posiadać sprawdzone gabaryty i sprawdzone ich ułożenie. Piec mieszkalny jest cyklicznie nagrzewany i wychładzany, przez co powstaje tam kilka rodzajów naprężeń, powodujących w szybkim czasie jego niszczenie . Powinien być zbudowany wielowarstwowo. Najlepiej 3 warstwowo tak jak jest: podkoszulka, koszula i marynarka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 13.03.2009 04:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2009 Odpowiem na to cytujac Einstaina (z pamieci i niedokladnie). Wszyscy wiedza. ze czegos sie nie da zrobic. Az tu przychodzi jeden ignorant, ktory tego nie wie. I to on dokonuje wynalazku. Domu za 100 tys zl tez podobno nie da sie wybudowac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.