ja14 07.01.2010 02:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Ciekawy reportaz. Szkoda, ze nie ma zdjec w trakcie palenia. Moim zdaniem wyglad popiolu i osmalenia nad paleniskiem swiadcza o braku tlenu w ostatniej fazie palenia (na etapie zaru).Moze za wczesnie odcieto doplyw powietrza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 07.01.2010 06:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Moim zdaniem raczej o zbyt niskiej temperaturze spalania.Taka sadza świadczy, że powierzchnia szamotu nie była w takichmiejscach zbytnio rozgrzana. I chyba wiem, dlaczego - możliwe, żeprzez nadmierne podawanie powietrza w te osmalone rejony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 07.01.2010 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Witam! Może w tym piecu palono zbyt krótko i się nie rozgrzał. To załadowane drewno wygląda mi na świerkową "świeżyznę" wspomaganą brykietem, tzw. ołówkiem. Papiór widzę podłożony od spodu.Rzeczywiście "czarne" zaczyna się od wlotów powietrza. Tak więc mokre drewno, krótki palenie (zimna masa akumulacyjna) i przewentylowanie. A co to jest to blaszane pudło w popielniku? Pojemnik na popiół? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 07.01.2010 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 No wlasnie - jak tu analizowac spalanie od gory jak ewidentnie rozpalka jest na dole?Osmalenie nad dolotami powietrza bylo juz przed rozpaleniem! Po paleniu jest jakby nieco mniejsze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 07.01.2010 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 W spalaniu tak naprawdę jest istotne nie tyle dostarczenie powietrza, codobre zmieszanie go z palnymi gazami. Nie wystarczy po prostu zrobić kratkęw drzwiczkach czy kanały z boków. W mądrych książkach piszą, że gorącegazy bardzo źle mieszają się z powietrzem. Wstępne podgrzanie powietrzateż jest jak najbardziej wskazane. Mam dane na temat pojemności cieplnej azotu zawartego w powietrzu, boon jest głównym "winowajcą" strat ciepła spalin. Przyjmuje się, że po podgrzaniu zabiera ze sobą do komina ok. 40 % energii. Tyle uzyskalibyśmy więcej, gdyby zamiast powietrza, użyć do spalania wyłącznie tlen. Tak więc istotne jest NIE podawanie większej ilości powietrza, niż niezbędne minimum. Temu właśnie m.in sprzyja skuteczne mieszanie gazów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boleslav 07.01.2010 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Fajnie, że na forum są osoby z "otwartą głową" i mają pomysły które chcą rozwijać. Jeżeli wynalazek wypali skutecznie, to kupuje licencję w celu stosowania u klientów doceniających tanie i efektywne ogrzewanie. Tym bardziej, ze wynalazek ma mieć zastosowanie również przy piecach grzewczych (wkładach) Pozdrawiam Bohusz, mam dla Ciebie to wszystko czego oczekujesz, jaka jest Twoja stawka za licencję, ile zer przed przecinkiem plus prowizja dla Wojtka ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 07.01.2010 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Jeszcze parę słów w sprawie podgrzewania powietrza do spalania. Funkcjonujące w piecach przemysłowych nagrzewnice (regeneratory) służą podwyższaniu sprawności układu poprzez odzyskiwanie ciepła ze spalin. W kwestii podgrzewania powietrza w piecach domowych mam pewne wątpliwości. Podgrzewanie odbywające się w kanałach (kieszeniach) wokół paleniska nie daje żadnego zysku energii - odbiera ciepło z paleniska, by je potem w nim oddać.Moja wątpliwość powodowana jest właśnie różnicami w cieple właściwym tlenu i azotu. Tlen ma ten parametr jakieś 10% niższy od azotu, nagrzewa się więc szybciej zwiększając też szybciej swoją objętość. Zatem im powietrze gorętsze tym tlen będzie miał w nim mniejszy udział wagowy. Kwestia podgrzewania jest więc bardziej złożona - nie tylko czy podgrzewać, ale też w którym momencie i gdzie, a właściwie czym. Sprawa mieszania się gazów to kwestia konstrukcji paleniska, ale czy nie lepiej dostarczyć tam jednak zimne powietrze? Nie twierdzę stanowczo, że tak. Chciałbym tylko poczytać opinie innych. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 07.01.2010 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 [...] Bohusz, mam dla Ciebie to wszystko czego oczekujesz, jaka jest Twoja stawka za licencję, ile zer przed przecinkiem plus prowizja dla Wojtka ? Witaj! Nie za bardzo wiem o co chodzi, ale prowizję oczywiście biorę . Chyba, że Ty jesteś ten Boleslav, co ja się domyślam, że jesteś. Jeżeli tak, to będzie ciekawie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 07.01.2010 13:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Drewno włożone do pieca wygląda na mokre,ale to tylko pozór,ponieważ to sucha daglezja.Piec zamontowany jest w Alpach we Włoszech parę kilometrów przy granicy z Austrią.Mieszkanie ma ok.70 m2 i ogrzewane jest podłogówką i dwoma kaloryferami jako rezerwa.Piec służy jako dodatkowe źródło ciepła,gdyż piec olejowy "napędza" c.o. na minimalnym poziomie.Właściciel pieca robi opał w okolicznych lasach,które są własnością gminy i nie płaci z tego tytułu nic.Robi to legalnie!!! Nie ma co się martwić,że spalanie ma być od góry,a podpałka włożona została od dołu.Ogień szybko przewędruje w kierunku dopływu powietrza,dlatego też jest "zamykany" ruszt.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 07.01.2010 16:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Jak wiemy powietrze układa się w warstwy wg . temperatury jaką posiada.Tak jest w mieszkaniu...i wszędzie...no i w palenisku.Dlatego konstrukcje w piecach i kasetach,gdzie spalanie ma być od góry i jak najbardziej spowolnione, ma bardzo mały popielnik,nie ma go wcale lub jest zamykany na ruszcie.Dlatego,że powietrze dostarczone od góry i tak opadnie najniżej,a tworząc ruch,wzbudza w tym miejscu spalanie.Nie jest przypadkiem więc ,że w takich piecach często wynosić trzeba popiół i polana wchodzą tylko krótkie ,bo palenisko jakieś małe.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 07.01.2010 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Witam! Jeżeli Cię dobrze Bogusław zrozumiałem, to nie jesteś zwolennikiem spalania od góry? Ciekawie by się zrobiło, gdyby boleslav, który pojawił się dzisiaj na forum zechciał pokazać publicznie opatentowany przez siebie wynalazek.Powiem tylko tyle, że jest to kaseta kominkowa, ceramiczna zresztą, z bardzo ciekawym rozwiązaniem samego paleniska.Widziałem to podczas pracy i wrażenia są naprawdę ciekawe. Brudzenie szyby zostało tutaj właściwie wyeliminowane. Jeszcze słowo wyjaśnienia. Znam boleslava zawodowo, ale nigdy nie rozmawiałem z nim o tym forum. Czytając temat rozpoznał mnie po mojej pisaninie - co jest dla mnie bardzo ciekawe. Pozdrawiam[/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 07.01.2010 20:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Witam! Jeżeli Cię dobrze Bogusław zrozumiałem, to nie jesteś zwolennikiem spalania od góry? Nie, nie jest tak. Poszukuje urządzenia(wytwornicy),do którego można wkładać długości przynajmniej 50 cm długie,wybieranie popiołu co 2-3 miesiące(wiadro) i spalanie żeby było takie,żeby już nie mogło być lepsze. Tak więc jest to obojętne,czy spalanie będzie z dołu,góry czy z boku.Ważne żeby wytwornica miała to co wymieniłem.Chodzi o to,by działało super i jedyną obsługą było podkładanie drewna bez kłopotów z popiołem i sadzą. Boleslav pokaż co posiadasz zrobione,jeśli masz patent,to jest sprawa chroniona i nie masz co się obawiać.Poza tym może ktoś da więcej niż Bohusz. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boleslav 08.01.2010 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 *Mózg nie potrzebuje do szczęścia ciała, o ile sam pozostaje aktywny*Piękna sentencja na dzień dobry; vide onet. Boguslaw, proszę mnie nie podpuszczać z pokazaniem wszystkiego od zaraz, bo forum straci sens, poza tym jak sam wiesz ciepło trzeba poczuć z bliska, żeby móc się przekonać o jego dobroczynności, Spoko. Dzięki Wojtkowi za zaanonsowanie mnie na forum. Pozdrawiam Jako ciekawostkę podaję poniżej zestawienie porównawcze typowej cegły bud. typ 150 bez oznakowania ale dobrą, jak dzwon, z cegłą szamotową Bs, wcześniej dość wygrzaną. Chodzi oczywiście o przewodnictwo i pojemność cieplną tych materiałów, które korzystnie wypadają dla cegły nawet mimo drobnych różnic objętości i masy, które pominięto w badaniach. Materiał luźno ułożony wozówką na wymienniku stalowym, temperatura mierzona na górnej powierzchni. czas / t. podłoża / t. cegły / t. szamotu 00,00 / 170 / - / -15 min. / 170 / 45 / 4530 / 150 / 60 / 5745 / 250 / 73 / 7260 / 250 / 85 / 8375 / 250 / 94 / 9290 / 200 / 96 / 94105 / 160 / 96 / 92120 / 145 / 93 / 88135 / 130 / 88 / 82150 / 120 / 84 / 79165 / 110 / 80 / 75180 / 105 / 75 / 70195 / 90 / 70 / 65210 / 80 / 65 / 60225 / 70 / 60 / 55240 / 60 / 55 / 52255 / 50 / 50 / 47270 / 48 / 47 / 44285 / 43 / 43 / 40300 / 37 / 40 / 37315 / 34 / 36 / 34 koniec badań Dobra cegła nigdy nie jest zła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boleslav 08.01.2010 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 .........cholera mało to czytelne, jak by co proszę pytać, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 08.01.2010 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Witam.Bardzo czytelne. I bardzo ciekawe.Pozwoliłem sobie na mały priv do Ciebie, Boleslav.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 08.01.2010 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Witam! Myślę, że jest to dla wszystkich czytelne. Wyszło, że czerwona cegła nie różni się zasadniczo od szamotowej. Nie zgodzę się jednak z tym. Pomiar tak przeprowadzony jest bardzo subiektywny i obarczony dużym błędem. Na pewno inaczej zachowałaby się większa ściana wykonana z tych materiałów. Szamot powinien mieć 2-3 razy wyższą przewodność od cegły budowlanej. To jest tak jak z łyżeczką do herbaty. Jak ktoś pamięta jeszcze łyżeczki aluminiowe, to wie, że ta włożona do wrzątku parzy w palce - stalowa nie, a przecież mają podobną temperaturę. Takie subiektywne odczucia mają nie tylko nasze palce, ale termometry też. Szamot jest dużo bardziej porowaty od cegły budowlanej, ma też bardziej chropowatą powierzchnię, stąd pomiary mogą nie być miarodajne. Mógłbyś dokładniej opisać jak wyglądał pomiar? W materiałach ogniotrwałych dominuje pomiar przewodności metodą gorącego drutu. Tutaj jest coś na ten temat: http://www.pomoc-dydaktyczna.tce.put.poznan.pl/Podstawy%20in%C5%BCynierii%20chemicznej%20i%20procesowej/Przewodzenie%20ciep%C5%82a.pdf Jak widać miarodajne pomiary są dość skomplikowane. Jeżeli chodzi o rozbieżności teorii z praktyką, to spotykam się z tym dość często. Jednak w projektowaniu na przykład muszę się jednak trzymać teorii, bo czegoś trzeba. Boleslav, może jednak dasz się namówić na jakąś prezentację swojego wynalazku? Może być na razie bez szczegółów. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 08.01.2010 10:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Z tym ciepłem,to są ciekawe rzeczy:do powietrza nagrzanego do 100*C można włożyć rękę i będzie OK,a po włożeniu ręki do wody nagrzanej do 100*C trzeba szybko udać się do lekarza.Kluczem do tego jest: porowatość i waga w objętości . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boleslav 08.01.2010 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Wojtek, nie ten czas, nie te pieniądze ....a co do testów jasne, że tak- masa i objętość decyduje.Chodziło mi o zwrócenie uwagi, że grubość ściany wymiennika /akumulatora/ na grubość cegły, czyt. budowlanej i szamotowej przyniesie podobny efekt a lico z cegły samo w sobie jest piękne i naturalne. Poza tym, bezpośrednio do cegły można przykleić co nieco a do szamotu nie, o rozszerzalności cieplnej pamiętając. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 08.01.2010 10:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Szamot okładają siatką i też kleją te same co nieco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 10.01.2010 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Witaj boleslav!A czym proponujesz murowac ta zwykla czerwona cegle - zaprawa szamotowa czy zwykla cementowa? Dokladnosc wymiarow chyba nie jest jej mocna strona? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.