leśny_ziutek 23.02.2010 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 Jeszcze wrócę do poruszanej przez was wcześniej kwestii wytrzymałości kominów na temperaturę. Znalazłem takie przykłady: 1 Plewa - dwa systemy: Uni-fu, Uni-fe - na stronie napisali, że oba przystosowane do pracy ze spalinami o temp. 600 C. Wyglądają konkretnie. Sam bym chciał się dowiedzieć do jakiej temperatury można te kształtki nagrzać i ile razy. Pozdrawiam. Tylko dlaczego producent pisze, że wkłady mogą pracować do 600 C, a atesty robi tylko na 200 i 400 C? Znalazłem jeszcze atesty dla wkładów IBF - tu wszystko się zgadza: Classic: T600-N1-D-1-G50 Universal: T600-N1-D-1-G50, T400-N1-W-1-O50 Kombi: T200-N1-W-1-O50 Ciekawy jest ten Universal - ma atest dla pracy suchej do 600 C i mokrej do 400 C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 23.02.2010 16:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 Prawdopodobnie, te wszystkie kominy co je wymieniasz, są w "podobnej klasie".Określenie,że może pracować na sucho do 600*C nie wiele mówi.Należało by zapytać sprzedawcę(producenta) co to właściwie znaczy.Tak na prawdę to najlepiej żeby pokazali badania,którymi dysponują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 23.02.2010 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 Badania niezbędne do oznaczenia zgodności są określone w normach. EN 13063-1 "Wymagania i badania dotyczące odporności na pożar sadzy."EN 13063-2 "Wymagania i badania dotyczące eksploatacji w warunkach zawilgocenia."EN 13063-3 "Wymagania i badania powietrzno-spalinowych systemów kominowych." Tak więc aby dowiedzieć się jak to było badane i co dokładnie oznacza np. T600-N1-D-1-G50 trzeba przeczytać te normy - niestety ja nie mam do nich dostępu. Krótki opis oznaczeń kominów - dokument ze strony dystrybutora ciekawych kominów betonowych, bez wkładu: http://www.timkominy.pl/ Można zauważyć, że wymagania dla takich konstrukcji określa inna norma niż dla kominów z wkładem ceramicznym (podobnie inna norma jest dla kominów ceramicznych jednowarstwowych Effe2). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 23.02.2010 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 Dla nie znudzonym tematem kominów do pieców jeszcze artykuł o oznaczeniach, w którym napisane jest jeszcze jak wygląda test na odporność na pożar sadzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 24.02.2010 01:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 He, he, dociekliwy jestes... Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 24.02.2010 06:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Witam! Poczytałem ten artykuł i nasuwa mi się jedna refleksja.W piecach przy których najczęściej się kręcę, żeby "zbić" temperaturę procesu rzędu 1000 st. do przepisowej 70-tki na płaszczu zewnętrznym, potrzebna jest wielowarstwowa wymurówka o co najmniej półmetrowej grubości.Tutaj osiąga się to na kilkunastu centymetrach - cuda jakoweś? Grzanie przez 30 min. wcale nie jest takie krótkotrwałe. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 24.02.2010 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Witam.Nie cuda, tylko efekt wentylacji powietrza otaczającego taki komin.Wojtek - generalnie w całym wątku i innych również odnosisz wszystko do "przemysłu" zamiast do prostych i mniej skomplikowanych instalacji domowych...Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 24.02.2010 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Witam! Miałem się już o te kominy nie kłócić, ale nie mogę obok czegoś takiego przejść obojętnie. Akapit z artykułu z linku Ziutka: "izolacja termiczna kominów izolowanych musi: być całkowicie odporna na działanie deklarowanych temperatur spalin, mieć odpowiedni współczynnik oporu cieplnego (dobre izolacje mają współczynnik oporu cieplnego przy temperaturze ok. 250°C mieszczące się w granicach od 0,4 do 0,6 W/(m˛•K), być odporna na krótkotrwałe działanie wysokich temperatur np. pożaru sadzy, tj. 1000°C. Norma nie określa grubości izolacji, jaka powinna być stosowana do izolacji kominów. Jednak powyższych warunków nie spełni zbyt cienka izolacja, szczególnie w odniesieniu do próby spalania przeprowadzanej w temperaturze zapłonu sadzy;" Zwróćcie uwagę na jednostki, w których wyrażony jest „współczynnik oporu cieplnego” - co to w ogóle jest? O.K. jeżeli już, to powinno być [m*K/W]. Ale jeżeli autor miał na myśli wsp. przewodnictwa cieplnego (odwrotność wsp. oporu) to winno być [W/m*K]. A jeżeli tak jest, to wartość liczbowa (jeżeli chcemy się pochwalić, że jest niska, bo taki to ma czerwona cegła) powinna być 10 razy mniejsza. W tych jednostkach z artykułu wyraża się tzw. wsp. przejmowania ciepła „alfa” z powierzchni do otoczenia. Ten przyjmuje znów inne wartości. Zupełnie bez sensu. Znowu namieszałem, ale tego typu "homilie" nie nawrócą mnie na "właściwą" wiarę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pit79 24.02.2010 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Bogusałw jako ojciec chrzestny jesteś proszony na kontrole do mojego watku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 24.02.2010 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Dalsze testy z szybami. Jak zwykle na palniku gazowym podgrzewałem 2 szybki. Jedną zwykła żaroodporną a drugą szmoczyszczącą. Palnik nastawiłem na taką samą moc (przynajmniej próbowałem).Następnie mierzyłem temperaturę chłodniejszej powierzchni szybki w odstępach 5 minutowych: zwykła samoczyszczącastart 20 205 min 280 17010min 330 19015 min 350 190Przy tych warunkach pomiarowych dalsze podgrzewanie nie powodowało już wzrostu temperatury szybek. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 24.02.2010 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Po tych studiach kominowych (a przeczytałem ogrom, w tym z tego i innych forów, również zagranicznych, strony kominiarskie, itp) całkiem we łbie mi się zakręciło - wychodzi na to, że za dużo wiedzy to też nie dobrze. Prawdę mówiąc zatoczyłem koło i wróciłem do koncepcji komina z cegły 27x27 cm. Narysowałem sobie w skali taki kanał długości 7,5 m i na oko wygląda jak komin o właściwej smukłości. Taki sam rysunek dla 18x18 cm zaczyna już przypominać kapilarę (no trochę przesadziłem, ale różnica jest). Nie chcę myśleć o tym, że kupię piękny wkład ceramiczny, do niego wełnę, wszystko to pięknie obmuruję, wyfuguję, a następnie będę rozkuwał ten komin, bo któryś z dolnych wkładów szlag trafił. Powiecie - takie przypadki zdarzają się niezmiernie rzadko... Macie rację. No chyba, że ktoś eksperymentuje z piecem szamotowym... Na cegle się raczej znam - przerzuciłem tego do tej pory ok. 12 tys. stawiając ściany parteru i nie muszę rzucać cegły na beton, żeby stwierdzić czy ta sztuka to wytrzyma czy nie. Ręcznie robione cegły elewacyjne wydają się akurat tak mocne i tak porowate jak trzeba (tych, z których murowałem ściany wewnętrzne do komina bym nie użył, choć są o niebo lepsze niż maszynowe z kastoramy). Nad swoim kominem posiedzę, wyfuguję wewnętrzne spoiny na płask, zrobię porządną czapę, z porządnego betonu nie zapominając o kapinosach, właściwy daszek chroniące wnętrze przed deszczem, może nawet szyber zamykający wylot komina coby się zimne powietrze nie wlewało pomiędzy paleniami i powinno być OK. Choć, może jeszcze zmienię zdanie... Na wszystkich zdjęciach starych kominów widzę, że to na spoinach najszybciej idzie erozja. Jaka w takim razie powinna być najlepsza zaprawa do komina? Normą jest budowa na zaprawie cementowej. Jeśli tak, to jaki cement będzie lepszy: I, II - popiołowy czy II - żużlowy (te dwa ostatnie podobno bardziej odporne na działanie erozji chemicznej)? A może zaprawa gliniana, cementowo-gliniana, albo jakaś inna, niezwykła, którą doradzi Wojtek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 24.02.2010 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Zwykła samoczyszcząca start 20 20 5 min 280 170 10min 330 190 15 min 350 190 Różnica jest widoczna. Ale czy faktycznie mierzyłeś temperaturę powierzchni szyby? Czy może w znacznej części temperaturę promieniowania cieplnego palnika, które pada na czujnik? Szyba samoczyszcząca chyba słabiej przepuszcza promieniowanie, częściowo odbijając je, a częściowo pochłaniając po aktywnej stronie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 24.02.2010 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 ... Ale czy faktycznie mierzyłeś temperaturę powierzchni szyby? Czy może w znacznej części temperaturę promieniowania cieplnego palnika, które pada na czujnik?... Nie wiem Ale w praktyce to bez różnicy. W eksperymencie chodziło mi o sprawdzenie czy szyba samoczyszcząca może być rozwiązaniem problemu przegrzewania salonu. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pit79 24.02.2010 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Powiedzcie mi Panowie jaka powinna być optymalna temperatura spalin wychodzących z akumulatora by nie powodował erozji komina? Komin ma przekrój ok 30 x16 i długość jakieś 8,5m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pit79 24.02.2010 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 ... Ale czy faktycznie mierzyłeś temperaturę powierzchni szyby? Czy może w znacznej części temperaturę promieniowania cieplnego palnika, które pada na czujnik?... Nie wiem Ale w praktyce to bez różnicy. W eksperymencie chodziło mi o sprawdzenie czy szyba samoczyszcząca może być rozwiązaniem problemu przegrzewania salonu. Pozdrawiam. Ja chyba zrobie tak że zamontuje u siebie jeszcze jedną szybę to naperwno ograniczy temp. Koszt drugiej szyby to u mnie jakieś 150zl najprawdopodobniej , chyba że źle licze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 24.02.2010 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Pit - a jak zamocujesz drugą szybę? Po namyśle stwierdzam, że pirometr mierzy chyba jednak temperaturę szyby bo gdyby mierzył temperaturę płomienia to zmierzona wartość byłaby stała. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pit79 24.02.2010 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 pirometr mierzy temp szyby - juz to sprawdzałem , jutro postaram sie zmierzyć moja szybe ile ma. Co do szyby to jeszcze nie wiem , lepiej chyba zamontować ja od zimnej strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 24.02.2010 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Witam! Pit!Temperatura w kominie powinna być na poziomie 150 st. Zmniejsza to ryzyko kondensacji wilgoci i jednocześnie możliwie niską stratę kominową. Jeszcze jeden sposób na zmierzenie temperatury spalin na wejściu do komina - zawiń na kilka minut stalowy wylot z akumulatora wełną. Po tym odwiń i szybko "pstryknij" czopuch pirometrem. Po zatrzymaniu przepływu ciepła wełną, blacha będzie miała temperaturę prawie identyczną z temperaturą spalin. Ziutek!Pisałem już kilka razy o tej zaprawie do komina, ale prędzej napiszę krótkie podsumowanie niż to znajdę.1. Trzeba unikać składników o zasadowym charakterze chemicznym - przede wszystkim wapna, w drugiej kolejności cementu portlandzkiego.2. Trzeba unikać alkaliów, a są zawarte w popiele i żużlu (i to dużo) - to z tą odpornością cementu portl. żużlowego czy popiołowego to ciekawe, ale dotyczy pewnie temperatury pokojowej.3. Kruszywo do zaprawy - minimum piasek kwarcowy może być bazaltowe, najlepiej szamotowe. Najlepsza zaprawa to byłby szamot na cemencie glinowym z dodatkiem plastyfikatora do zapraw. Gliny bym unikał. Może być cement portlandzki, ale czysty. Można oczywiście szukać gotowej zaprawy kwasoodpornej o wiązaniu hydraulicznym. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 24.02.2010 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Najlepsza zaprawa to byłby szamot na cemencie glinowym z dodatkiem plastyfikatora do zapraw. Gliny bym unikał. Może być cement portlandzki, ale czysty. Hmm... Żeby cały komin z tego wymurować to będzie spory koszt, bo ręcznie robiona cegła do równych nie należy więc murowanie raczej tylko ze zwykłą 1 cm fugą. Czy według Ciebie miałoby sens murowanie na niepełną spoinę, z wypełnieniem od środka 2 cm spoiny zaprawą szamotową ZZSz 0-2 z dodatkiem cementu portlandzkiego, czy może jakiejś lepszej "fugi" miałoby sens? Ta specjalna zaprawa do fugowania stanowiłaby wtedy tylko 1/6 niezbędnej do zużycia zaprawy. Może za bardzo udziwniam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 24.02.2010 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Nie wiem, czy taka metoda byłaby realna do wykonania. Możesz po prostu użyć najtańszej zaprawy szamotowej ZSz4/II (ZSz0 to najwyższy gatunek szamotówki, droższy, tutaj niekonieczny) z dodatkiem 10-15% czystego cementu portlandzkiego. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.