ja14 28.02.2010 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2010 Witam. Po dłuższej przerwie przystąpiłem do dalszych prac przy piecu. Już wcześniej wyciąłem dziurę w kominie (straciłem na to pół tarczy do szlifierki) i obsadziłem czopuch uszczelniając dziury wełną mineralną: http://img718.imageshack.us/img718/2724/pic0210o.th.jpg Teraz domurowałem kolejne dwie warstwy pieca. Na zdjęciu zbliżenie obmurowania czopucha (mam nadzieję, że nie za ciasno): http://img199.imageshack.us/img199/1719/pic0213h.th.jpg A tak wygląda piec na dzień dzisiejszy. Jest już większy niż ja http://img52.imageshack.us/img52/2416/pic0217.th.jpg Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 28.02.2010 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2010 Witam! Cieszę się, że udało się ruszyć z robotą. Czopuch jest wg mnie dobrze obsadzony. Pamiętaj tylko, że zwoje sznura muszą do siebie ściśle przylegać. Inaczej mamy uszczelnienie labiryntowe, czyli dla gazów żadne. Będziesz wypełniał tę szczelinę pomiędzy ścianą i piecem? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 28.02.2010 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2010 ...Pamiętaj tylko, że zwoje sznura muszą do siebie ściśle przylegać. Inaczej mamy uszczelnienie labiryntowe, czyli dla gazów żadne.... Pozdrawiam O widzisz - o tym nie wiedzialem. Sprobuje je jakos zlaczyc, tylko nie wiem czy sie uda bo sa ciasno spasowane. Jakby sie nie udalo to najwyzej wcisne w srodek troche welny. Za piecen tez zaizoluje ale to pozniej. Najpierw musze uruchomic piec i porobic pomiary. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 01.03.2010 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Witam.Zastanawiam sie z czego zrobic szyber to TD.Zostalo mi troche tej 2mm nierdzewki. Jak myslicie - wytrzyma?Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 01.03.2010 09:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Nie mam pojęcia na temat "nierdzewek".Kiedyś pytałem Szwagra mojej Żony,na temat "nierdzewek" i powiedział mi,że nie mają żadnych właściwości odpornych na temperaturę.W niższych temperaturach mogą być używane a w wyższych stosuje się stal do tego przeznaczoną lub żeliwo.Być może są też "nierdzewki" o dużej zawartości chromu i niklu i tamte mogą mieć zastosowanie.Trzeba znać symbol stali i dotrzeć do tabliczki znamionowej.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 01.03.2010 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Witam! Można zrobić test takiej stali umieszczając kawałek w jakimś elektrolicie. Wystarczy mokra sól kuchenna lub nawet gips, tak na dzień, dwa. Jeżeli jest to stal chromowa, to nie będzie żadnych śladów korozji.Sprawdzać trzeba cięte lub porysowane krawędzie. Twarde to jest? Da się zarysować gwoździem? Jeszcze jedno.Stal chromowa nie powinna iskrzyć za bardzo przy cięciu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 01.03.2010 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 No faktycznie malo iskrzyla. Ale nie chodzi mi o odpornosc na korozje. W tym miejscu (zaraz za dopalczem) spodziewam sie wysokich temperatur i dlatego zastanawiam sie czy sie zwyczajnie nie pokrzywi?Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 01.03.2010 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Sprawdź jeszcze czy jest ferromagnetyczna, tzn. czy magnes ją przyciąga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 01.03.2010 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Sprawdzilem gatunek - to 1.4301. Magnes na nia nie dziala.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 01.03.2010 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Test magnetyczny pozwala łatwo rozpoznać szlachetną stal austenityczną (niemagnetyczna odmiana alotropowa żelaza). Możesz zatem bez obaw montować ten czopuch.Stale austenityczne są żarowytrzymałe. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 01.03.2010 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Sprawdzilem gatunek - to 1.4301. Magnes na nia nie dziala. Pozdrawiam. Tu masz niezłe podsumowanie co do stali: http://kominiarz.org.pl/2-2001/04.htm Prawdę mówiąc warto przejrzeć (krytycznie) całe archiwum artykułów - poza mniej lub bardziej zakamuflowanymi reklamami Schiedela, jest tam sporo ciekawych informacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 01.03.2010 16:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Wojtek.Robiono kiedyś piece kamyczkowe,tzn.zwijano blachę w rulon i wykładano w środku otaczakami.W starej literaturze oceniano te piece bardzo wysoko pod względem kumulacji ciepła.Nigdy nie udało mi się doczytać jaki rodzaj kamieni można do tego użyć.Bazalt na pewno,ale które jeszcze.Zdaje się,że granit szary i tu kończy się moja wiedza na ten temat.A jeśli do metalowej beczki włożyć kanał i nasypać aż pod wierzch drobnych kamieni,a do tego kanału podłączyć gorące spaliny,to otrzymamy porządny odbiornik za darmochę.Tylko jak będzie "porządny"tzn jak dużo może skumulować i jak długo będzie trzymać?Ciekawy jestem też, czym można byłoby kleić kamienie, jak to robią w piecu TC.Wybacz Wojtek ,że o to pytam choć wiem ,że handlujesz cegłami,ale naturę też trzeba trochę wesprzeć.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 01.03.2010 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Witam! Cóż, dzisiaj mamy chyba do dyspozycji lepsze materiały niż kamienie z naturalnych skał - mam tu na myśli ceramikę wypalaną i betony.Jeżeli chciałoby się coś naturalnego wykorzystać, to do miejsc mających kontakt z płomieniem czy spalinami, trzeba szukać skał kwaśnych, czyli opartych na związkach krzemu bez składników zasadowych - związków wapnia i magnezu. Dobry będzie bazalt, piaskowiec, krzemień, łupek węglowy. Zły wapień (w tym marmur), dolomit, magnezyt. Do akumulacji bez styku ze spalinami może być właściwie wszystko - byle ciężkie, tzn o dużej gęstości. Do tego trzeba pamiętać o dobrym upakowaniu, czyli masa musi mieć ziarno o zróżnicowanych średnicach. Uzyskujemy wtedy większą gęstość pozorną. Oczywiście mówimy tu o akumulacji wysokotemperaturowej. Do procesów poniżej 100st. niezastąpiona jest woda. Do łączenia kamienia w temperaturach do 400st. można wykorzystywać całą gamę budowlanych materiałów wiążących. Zresztą grzanie naturalnych kamieni powyżej tych temperatur grozi niechybnie ich destrukcją. Nie mają poza tym praktycznie żadnej odporności na wstrząsy cieplne. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 02.03.2010 04:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 Tu masz niezłe podsumowanie co do stali: http://kominiarz.org.pl/2-2001/04.htm Prawdę mówiąc warto przejrzeć (krytycznie) całe archiwum artykułów - poza mniej lub bardziej zakamuflowanymi reklamami Schiedela, jest tam sporo ciekawych informacji. Faktycznie ciekawe artykuly. Dzieki. Wojtek - przyszla mi do glowy taka (niepolityczna;-)) mysl, ze te 400 stopni o ktorych piszesz to wcale nie tak malo. Skoro chcemy do komina wypuszczac nie wiecej niz 150 stopni to powierzchnia kanalow spalinowych musi miec nizsza temperature. Mieszczuchom to jest wszystko jedno, kamien tez musza kupic ale gorale wiekszosc materialu na piec moga znalezc pod nogami:-) Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 02.03.2010 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 Witam! Ja14, to prawda.Ja góralem nie jestem (no może sudeckim), ale mieszkam w okolicy, gdzie, jak to się mówi, ziemia rodzi kamienie. Po każdej orce trzeba po polach zbierać tony pięknych otoczaków. Poza tym kopanie np. studni, to za każdym razem niespodzianka, bo na głębokości kilku metrów trafiamy na bazaltową wylewkę. Jak najbardziej możnaby to wykorzystać. Trzeba też oczywiście gdzieś zgubić ten interwał pomiędzy 1200 (spalanie gazu drzewnego), a tymi 400-oma, które wytrzymają kamienie. Powyżej tej temperatury kwarc zaczyna wydziwiać ze zmianami objętości. Taki kamienny zład byłby dobrym wymiennikiem ciepła, trzeba tylko te kamyki zagrzać. To co sugerował Bogusław, czyli rura spalinowa w beczce z kamieniami, to byłaby chyba właściwa droga. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 02.03.2010 18:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 Zastanawiam sie z czego zrobic szyber to TD. Jeśli chodzi o materiał na szyber obrotowy,to polecam te talerze żeliwne z kuchenek elektrycznych. Z jednego takiego talerza zrobiłem "podkładkę" pod garnki na kuchenkę gazową.Bardzo równo rozprowadza ciepło i nie przypali.Testowałem kilkakrotnie pieczeń w naczyniu szklanym żaroodpornym na gazie i z tą podkładką.Palce lizać jeśli chodzi o pieczeń a podkładka bez zmian. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 02.03.2010 19:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 Witam! Trzeba też oczywiście gdzieś zgubić ten interwał pomiędzy 1200 (spalanie gazu drzewnego), a tymi 400-oma, które wytrzymają kamienie. Powyżej tej temperatury kwarc zaczyna wydziwiać ze zmianami objętości. Można zgubić tę temperaturę,jeśli z dopalacza wyprowadzimy ją kilkoma odpływami. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 03.03.2010 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 Witam! No tak. Jeżeli z kilograma spalin o temperaturze 1200°C otrzymalibyśmy 3kg bez dodawania energii, miałyby one temperaturę 400°C.Energii nie dodajemy, ale trzeba dodać masę. Wymieszać je z zimnym powietrzem? To miałeś na myśli. To jest sposób. Strat energii nie powoduje, przecież nie wypuszczamy ciepła na dwór. Po prostu transformujemy strumień ciepła, zupełnie jak prąd. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 03.03.2010 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 Witam.To o czym piszesz to juz wyzsza inzynieria.Sadze, ze Boguslawowi chodzilo raczej o duza powierzchnie odbioru ciepla co powoduje, ze strumien ciepla w przeliczeniu na cm2 jest niewielki.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 03.03.2010 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 Zaraz tam, wyższa inżynieria. Po prostu dziurawy czopuch . Możnaby to nazwać czopuchem III generacji. W artykule reklamowym można napisać, że zamienia energię w masę, zgodnie z równaniem E=mc˛ . Dziura w rurze - to stwierdzenie mało nośne rynkowo . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.