FLON - komentarze do dziennika budowy

[AgaJeżyk]

Noooo od razu inaczej ! I jak równiuśko !

 

Oby tak dalej i ...oby nie zapeszyć. Na razie matka natura - złośliwe bydle - nie rujnuje wam planów.

 

"Niech sie mury pną do góry" - i tej wersji się trzymajmy

[jessi]

no proszę pogoda dopisuje to i budowa toczy sie dalej oby jak najdłużej pogoda sie taka utrzymała to postawicie wasz domek migusiem

[Megana]

Iwonko, właśnie na takie zdjęcia czekałam

Muszą Ci dać tą drugą transzę, bez dwóch zdań. Trzymam kciuki za pogodę

[Iwona Sudol]

Witam koleżanki na 9 stronie

Aguś - no równiuśko, póki co. Zobaczymy, czy dalej tak będzie Tej zaprawy klejowej jest tak cieniutko położone, że bałam się dotykać ściany. Ale majster dzisiaj zrobił pokaz wytrzymałości i okazało się, że się trzyma

 

jessi - chcemy wykorzystać każdy pogodny dzień, a majstry chcą skończyć przed zimą i kasę zgarnąć, więc tak jakby mamy wspólny interes Oby tylko kasa z banku była

 

Małgosiu - dzisiaj już znacznie ścian przybyło, jutro przyjeżdża kolejna dostawa Silki. A co do banku ..... czekamy

[AgaJeżyk]

Witam koleżanki na 9 stronie

 

A to ja zaczęłam ! Jaaaaa !

 

(Hmmm w każdym drzemie dziecko ? hi hi)

 

A efekty super - zaprawa cienkowarstwowa + frezowane pustaczki i jeszcze gładziutka silka ...wszystko takie estetyczne nie ? Jakby to nie budowa była a sztuka jakaś ... zegarmistrzowska.

 

Buduj buduj "ja cię nie podpuszczam ale nie dogonisz mnie" !!!

[AGP]

To ja tez chcę mieć swój wkład w tę nową stronę

Pięknie Ci się mury pną do góry i w doborowym towarzystwie. Ale u nas krowy równinne takie same A i kozy się zdarzają

 

Iwonko, może mi wytłumaczyć, tu i teraz, dlaczego kota w chlebaku trzymasz?? No ja rozumiem, że trzeba pasa zaciskać jak się buduje, ale żeby od razu takie drastyczne metody???

[Megana]

Iwonko, może mi wytłumaczyć, tu i teraz, dlaczego kota w chlebaku trzymasz?? No ja rozumiem, że trzeba pasa zaciskać jak się buduje, ale żeby od razu takie drastyczne metody???

 

AGP - bo Iwonka trzyma kotki na mięsko

[AgaJeżyk]

Aaaaa właśnie ! Wiesz, że ACPCA za znęcanie - aresztuje

Masz szczęście, że ich u nas nie ma.

 

Swoją drogą ...to ja też. Moja Tajga wygląda jakby miała ...anoreksję.

Latający po karniszach szkielet kota - pociągnięty skórą

 

Też by mnie zaraz zamknęli...

[Megana]

Swoją drogą ...to ja też. Moja Tajga wygląda jakby miała ...anoreksję.

Latający po karniszach szkielet kota - pociągnięty skórą

 

Też by mnie zaraz zamknęli...

 

A co jej jest? Nie chce jeść?

[AgaJeżyk]

No niby jeeeee Gourmet Perle - dziczyzna albo kaczka - reszta be !

Jak dobrze pójdzie wciągnie pół saszetki - reszty nie zdąży bo zawsze coś ją rozproszy i gdzieś poleci. Potem to jedzonko zwietrzeje i też jest be.

 

Ona mnie z torbami pośle ...

[AgaJeżyk]

Aaaa i suche ma cały czas - też nie wim czy to nie błąd.

Ale jak tu zabrać jak to takie chude ...?

[AGP]

W dziedzinie psów bym pomogła. Z kotami doświadczenia nie mam

Ale mój piesek kiedyś nie chciał jeść. Też należy do tych szczupłaych. Nauczyliśmy go, że jak nie je, to micha odjeżdża. Teraz pałaszuje aż miło i nawet sam się dopomina. Ale szczupły jest nadal. Taka jego uroda A tej mu chyba nie brakuje:

 

http://www.acala.pl/galeria1/Galwiosna051/w0510.jpg

[AgaJeżyk]

Cudny mopik ! Dobrze, że cieniowany bo bym się zastanawiała gdzie głowa a gdzie ogon .Ma takie futro, że szczuplizny nie widać.

 

Na mojego kota każdy kto wchodzi reaguje tak :

 

"Ooooo jej jaki chudziutki ..." - no sobie wyobraźcie jak ja sie czuję....

[AGP]

Powiedz, że to taka rasa ;p

[AGP]

Mój znajomy jako jeden z pierwszych w Polsce miał chińskiego grzywacza nagiego. Co on się nasłuchał

[Iwona Sudol]

Ale żeście napisały pod tę moją krótką nieobecność

Przepraszam, że nie odpisuję na bieżąco - rozumiecie...nie ma czasu

 

AGP, Małgosiu - no ja sobie kurde wypraszam....Jak na jedzenie?? Na skórki chowam kotki AGP - piękny ten Twój psiak, naprawdę. Przez sierść faktycznie nie widać, czy chudy, czy gruby, więc nie musisz się bać żadnych dziwnych organizacji hehe...

Aguś - mój drugi kotek, Filuś, też nie jada zbyt wiele, ale on to ze starości... Jest już taki malutki i chudziutki, że czasem aż się łza w oku kręci, ale nic na to nie poradzimy... Ubywa nam go z dnia na dzień.. Ojjjjj będzie smutno okrutnie, gdy odejdzie....

A z wybrzydzaniem to ja wiem o co biega.... Moje też cholery wszystkiego nie jedzą, więc kupujemy co chwilę różne saszetki, puszki i woreczki, a potem przekładamy z miejsca na miejsce, bo nie ma komu zjeść

 

Hmm...mój małżonek rodzony od zawsze marzy o nagim kocie A ja to sobie myślę, jak tu się do takiego kota przytulić na przykład - nie wiadomo gdzie głowa, a gdzie d....a (za przeproszeniem)

 

Aaaa...zapomniałam powiedzieć, że gdyby ktoś był zainteresowany czerwonym piaskowcem i jego zastosowaniem, to dostałam całe mnóstwo zdjęć od znajomego, który ma kamieniołom i mogę przesłać na maila

[AGP]

Iwonko, z tymi komantarzami to róznie bywa. Jakiś czas temu usłyszałam, że taki włos to pewnie wymaga dużo pielęgnacji i pewnie pies jest nieszczęśliwy. No przecież widać jaki jest zestresowany. A co do pielęgnacji, to faktycznie - widzi szczotkę raz na dwa tygodnie i taki jest wtedy znerwicowany, że od razu usypia

[KamaG]

widzę, że roboty ostro do przodu idą, gratuluję i pogody dobrej życzę!

a i w komentach takie fajne tematy poruszacie

a co do tych chudych, przepraszam szczupłych zwierzaków to i ja mam

nasza sucz bokserka też jest taki przecinek, chociaż za żarcie dałaby się pokroić i trzeba jaj dawkować to i tak nie tyje bo znowu jak się za dużo nachapie to zwraca skubana, i takie koło zamknięte

mamy też ONka -bardziej takiego co to koło owczarków niem. stał niż sam nim jest-zebranego wiosną z trasy przelotowej naszego miasteczka. Był tak chudy i tak brzydki (powyłażona miejscami sierść, posklejane wszystko błotem, na tyłku miał taką skorupę, że ledwo na tylne łapy chodził, i te biedne, przerażone oczy) zaprzyjaźniony weterynarz po obejrzeniu go powiedział, żeby sobie powieśić kartkę na płocie, że pies jest dopiero zabrany z ulicy, żeby nam ktoś policji na głowę nie ściągnął za znęcanie się nad zwierzakiem, na szczęście obyło się bez ekscesów - ale przyszłych sąsiadów wszystkich uprzedziłam na wszelką,

teraz psisko już piękne jest , przytył, chyba aż za bardzo ale jakoś nie mieliśmy sumienia mu ograniczać papu po tym co przeszedł, schudnie na wiosnę, mam nadzieję

 

a kot to mi się marzy, Iwonka a ten Was żbik to rasa jakowaś jest, że takie fajne futro dłuższe miejscami ma? bo ja totalnie się na kociakach nie znam,

[Gagata]

Ale pięknie rosną mury...! Miód dla oka (jeśli można tak powiedzieć )

 

I te widoki... salon z widokiem na te piękne góry..... coś fantastycznego.

 

A'propos kotów - ponieważ mieszkamy pod lasem, z pozostałych stron tylko łąki i pola - nasze koty generalnie łażą gdzie chcą. A któregoś dnia nasza najstarsza kocica zniknęła na dłużej.... Wiedzieliśmy, że to może już być dla niej koniec w każdej chwili. Przyszło nam do głowy, że po prostu ... poszła sobie umrzeć. Od jakiegoś czasu jakoś tak spodziewaliśmy się tego. Ponoć koty tak to właśnie robią. No i tak właśnie nasza to zrobiła..

 

 

Mam pytanie budowlane, dla odmiany - z jakich powodów zamieniliście terivę na drewno?

[Iwuś]

Podglądam tak i podglądam i nigdy nic nie piszę, ponieważ... wciąż nie mogę uwierzyć, że jeszcze są tak piękne miejsca, w których można postawić dom. Jak Ty z tym będziesz żyła kobieto... to tak wspaniałe, że wręcz nierealne Coś niesamowitego... w takim miejscu człowiek ma wrażenie, że myślą i wzrokiem ogarnia ... cały świat...