Megana 14.07.2009 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Małgosiu - już zapraszam na tę kawę i moczenie stópek Kasiu - staram się jak mogę i odganiam czarne myśli na bok, gdzieś daleko ode mnie. Dobrze, że jestem urodzoną optymistką Iwonko- oczywiście, że skorzystam z zaproszenia :) Odganiaj te czarne myśli i tak trzymaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 15.07.2009 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 Hej Iwonko!! Wiecej widokow poprosze....ten las....az szkoda go drzwiami zaslaniac Maja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 15.07.2009 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 Iwonko, no proszę, proszę - super zazdrość tak dalej, to i u Ciebie będzie szło jak z górki Jak widzisz urzędy są różne i dobrze No to początek już jest Bardzo się cieszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 16.07.2009 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 WOW!! Gratuluje!! Iwono - pierwszy krok!! A jaki wazny Maja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona Sudol 16.07.2009 14:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Małgosiu, Maju - a żebyście wiedziały jak serce mi biło, gdy ten widok ujrzałam Normalnie jak dziecko się cieszę. Zawsze to krok bliżej do wymarzonego domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 16.07.2009 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Iwonko, a ile masz metrów od bramy do domku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona Sudol 16.07.2009 21:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Iwonko, a ile masz metrów od bramy do domku? Małgosiu, około 40 metrów. Ale od bramy do drogi "głównej" - w sensie utwardzonej - jakieś 200 metrów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 17.07.2009 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 Iwonko, a ile masz metrów od bramy do domku? Małgosiu, około 40 metrów. Ale od bramy do drogi "głównej" - w sensie utwardzonej - jakieś 200 metrów My od początku drogi działkowej ( naszej ) do garażu jest jakieś 50 m, sporo niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 20.07.2009 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 Deby posadzcie...bedzie wjazd jak do szlachedzkiej siedziby....tak po staropolsku Jeszcze konia i Janosika....i cala bajka gotowa... ...kurcze, takie widoki, to musi byc z jakiejs bajki .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 22.07.2009 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2009 Iwonko - będziesz miała drugiego kotka? Co do PWB - to ściskam mocno kciuki za sukces :) Co do wydatków, to tak porównywalnie lecimy W sprawie szamba piszę na PW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona Sudol 22.07.2009 20:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2009 Maju - to nie bajka - to nasza piękna Polska. Ja mam widok na góry, Ty masz widok na jezioro - czyli, że sprawiedliwości stało się zadość Małgosiu - no kurde zgadłaś... Tajemnicy już nie ma Bierzemy malucha dla Filusia przede wszystkim, żeby mu radośniej starość upływała, a Nam - gdy on odejdzie - łatwiej się będzie z tym pogodzić (mam nadzieję). W piątek jedziemy za Świdnicę po kotka norweskiego leśnego (bez rodowodu rzecz jasna - na rodowód nie starczyło kasy ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 22.07.2009 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2009 Maju - to nie bajka - to nasza piękna Polska. Ja mam widok na góry, Ty masz widok na jezioro - czyli, że sprawiedliwości stało się zadość Małgosiu - no kurde zgadłaś... Tajemnicy już nie ma Bierzemy malucha dla Filusia przede wszystkim, żeby mu radośniej starość upływała, a Nam - gdy on odejdzie - łatwiej się będzie z tym pogodzić (mam nadzieję). W piątek jedziemy za Świdnicę po kotka norweskiego leśnego (bez rodowodu rzecz jasna - na rodowód nie starczyło kasy ). Iwonko, rodowód, gdy się kocha nie ma znaczenia i na pewno będzie mu u Was super dobrze, Filuś na pewno zaopiekuje się kociakiem Też mi się ta rasa bardzo, bardzo podoba Dużo zapłacicie za kociaka? Jak się już przeprowadzimy, to może również zdecydujemy się na drugiego Noooo, teraz to musimy Was odwiedzić i zobaczyć kocię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 22.07.2009 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2009 Nie będę oryginalna: plan na nowy domek śliczny brytyjczyk Jak tu narzekać na urzędy!? Trzymam kciuki za wtorek. Może mój urząd też będzie tak miły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona Sudol 22.07.2009 21:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2009 Iwonko, rodowód, gdy się kocha nie ma znaczenia i na pewno będzie mu u Was super dobrze, Filuś na pewno zaopiekuje się kociakiem Też mi się ta rasa bardzo, bardzo podoba Dużo zapłacicie za kociaka? Jak się już przeprowadzimy, to może również zdecydujemy się na drugiego Noooo, teraz to musimy Was odwiedzić i zobaczyć kocię Małgosiu, oczywiście że rodowód nie ma żadnego znaczenia. Będziemy go kochać bez tego, tak jak naszego Filusia A wiesz, kociaków jest 8, a Świdnica niedaleko od Wrocławia Zapłacimy za niego całe 500 zł - zaszczepiony, odrobaczony z książeczką zdrowia, nauczony załatwiać się do kuwety Nie będę oryginalna: plan na nowy domek śliczny brytyjczyk Jak tu narzekać na urzędy!? Trzymam kciuki za wtorek. Może mój urząd też będzie tak miły. Kasiu, bardzo dziękuję za dobre słowo. Na urzędy nie zwykłam narzekać (głośno), gdyż sama pracuję w urzędzie Oczywiście życzę i Tobie jak najszybszego załatwienia papierków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 22.07.2009 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2009 Teraz to za ciasno mamy, żeby wziąć kociątko, może jak już się wybudujemy. Sami o siebie się obijamy i oczywiście królewna Megana zawsze na środku przejścia leży i trzeba uważać, żeby jej nie nadepnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 26.07.2009 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 Iwonko, no gdzie zdjęcie nowego kociaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona Sudol 26.07.2009 19:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 Iwonko, no gdzie zdjęcie nowego kociaka Małgosiu, przez całe trzy dni siedzimy w domku i obserwujemy koty Nie wiedzieliśmy jak zareaguje Filuś na Puszka. Oswajanie trwa A oto nasz nowy członek rodziny o imieniu Puszek : http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/13602/DSC_9013-1.JPG Tutaj wąchanie - oswajanie : http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/13602/DSC_9011-1.JPG Jutro pierwszy raz zostaną same w domku. Zobaczymy, co zastanę po powrocie z pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 26.07.2009 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 Jejkuuuu jaki cudny, więcej zdjęć prosimy Jaka to rasa? Ile ma miesięcy? Dużo kosztował? Mam nadzieję, że Filuś zaopiekuje się maluszkiem i nauczy go, jak ma się zachowywać w domku. :) Piękny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona Sudol 26.07.2009 19:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 Małgosiu - to kot norweski leśny, urodził się 11 maja, kosztował 500 zł (rzecz jasna bez rodowodu) Zdjęcia jeszcze z pewnością będą Zdaję sobie sprawę, że oswajanie będzie trochę trwało. W końcu Filuś rządzi w naszym domu już 17 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 26.07.2009 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 Małgosiu - to kot norweski leśny, urodził się 11 maja, kosztował 500 zł (rzecz jasna bez rodowodu) Zdjęcia jeszcze z pewnością będą Zdaję sobie sprawę, że oswajanie będzie trochę trwało. W końcu Filuś rządzi w naszym domu już 17 lat To jest właśnie rasa, która mi się baaaardzo podoba i jeśli kiedyś miałabym mieć drugiego kota, to właśnie takiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.