Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

FLON - komentarze do dziennika budowy


Recommended Posts

  • 1 month później...
  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Raaaaany......ktoś tu jeszcze zagląda? :-) Kurde, wstyd mi trochę za moje zaniedbania względem dziennika, ale obiecuję, że w najbliższym czasie dokonam wpisu w dzienniku i podzielę się z Wami najświeższymi wiadomościami:-) Dziękuję że o mnie pamiętacie.... Pozdrawiam wszystkich serdecznie:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo Iwonko, Inka śliczna :)

Czy kociaki wychodzą na dwór?

 

Widzę, że też pracujecie przy roślinkach, przyznaję ciężka praca :)

ale a to jak pięknie roślinki się odwdzięczają swoją urodą :)

Taras wyszedł super. A co macie zamiar zrobić z tymi rynnami na tarasie?

Może trzeba było je wpuścić pod deski tarasowe?

 

Pięknie już macie no i te widoki eeehh, tak dawno nie byliśmy w górkach :(

Serdecznie pozdrawiamy Was :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małgosiu - pracy jest mnóstwo, to prawda, ale póki co sprawia nam to ogromną radość. Nawet zmęczenie nie przeszkadza:-) Z roślinkami za bardzo nie szaleję, gdyż prawdopodobnie nie uda nam się w tym roku zrobić docelowego ogrodzenia, a zdarza się parę razy w tygodniu wyganiać rano sarenki i zające z podwórka. O ogrodzie tak na poważnie pomyślimy w przyszłym roku. Obecnie szykujemy się do garażu i wykończenia tarasu. Te rynny zrobione są tymczasowo w taki sposób, żeby woda nie leciała na deski tarasowe. Docelowo odprowadzenia zostaną poprowadzone przy elewacji.

Inka wychodzi na spacery od niedawna - czekaliśmy na komplet wszystkich szczepień. Nie było z nią problemów żadnych. Bardzo szybko oswoiła się z otoczeniem. Niestety, nie zdecydowaliśmy się puszczać kotków luzem.... Wybudujemy im dużą wolierę, w której będą mogły przebywać nawet i cały dzień. Póki co, palikujemy je na smyczach (baaaardzo długich) :-)

Może byście się w końcu wybrali do nas?:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iwonko kochana, no my to chętnie byśmy się wybrali, ale.....................

Właśnie ta robota nas trzyma za nogawki i puścić nie chce.

Sobota to jedyny dzień, w którym możemy coś zrobić.

na dodatek jesteśmy umówieni z koparkowym na wykorytowanie drogi,i

rozsypanie piasku i klińca, ubijać będziemy sami.

mam urlop w lipcu ( po środku miesiąca) i spróbujemy go układać.

pewnie skończymy na 3 zimę hehehe.

Ale obiecuję, że jak już się wybierzemy w górki, to zadzwonimy. Jak się uda to się spotkamy OK?

 

Ja to bym nie wytrzymała, żeby Meganę trzymać na smyczy, albo inaczej Megana by nie wytrzymała :)

Pozdrów Norberta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witaj Iwonko!

Zaglądam do Ciebie często, ale teraz mam chwilę, żeby napisać, bo jestem na urlopie.

Pięknieje otoczenie Twojego domku w oczach.

Po obejrzeniu Twojego tarasu, też zamarzyły mi się deski na nim, ale niestety, chyba nie będzie nas na nie stać.

Choć wygląda to super.

A roślinki, no cóż..

Wkładasz widzę wiele pracy w swoją zieleninkę i widać na zdjęciach, że rosną Ci pięknie.

Taki skalniak, to też moje ciche marzenie.

A Inka - słodka.

Pozdrawiam Cię mocniutko!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
  • 2 weeks później...
  • 1 month później...

Małgosiu - dziękuję za dobre słowo:-)

To fakt - mamy za sobą bardzo pracowity sezon, ale wrażenia i satysfakcja - bezcenne:-)

Kotków nie wypuszczamy samych.....

Wyprowadzamy je na smyczy i "palikujemy" wtedy, gdy jesteśmy zajęci pracami na zewnątrz. W przyszłym roku postawimy im dużą, wygodną wolierę, w której będą mogły spędzać całe dnie. Póki co, szaleją na wszystkich kondygnacjach naszego domku:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doczekałam się w końcu :yes: Tak miło czytać, że mieszka się Wam znakomicie, i tyle udało się Wam zrobić, 200% normy to jest coś

 

Na okrasę po tak długim milczeniu - przepiękne widoki :) Domek zaczyna się całkowicie wtapiać w otoczenie, gratuluję :)

 

 

sorry, z rozpędu wpisałam się w Twoim dzienniku, ale już naprawiam wpadkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...