ewuniamiii 08.02.2009 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Profedalna 10.02.2009 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Szkoda, że tak mało osób tak uważa Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3022178 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewuniamiii 10.02.2009 10:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3022567 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 10.02.2009 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 moja ŚP. Najlepsza z Babć miała zwyczaj mawiać:przeżyliśmy najazd szwedzki, przeżyjemy i sowiecki! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3022652 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyma2704 10.02.2009 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Śmiech pusty mnie ogarnia jak słyszę o kryzysie. Przeżyłam lata 80 to żaden kryzys mi nie straszny. Ale...na ostatnim spotkaniu towarzyskim jeden z panów (46 lat) okropnie był oburzony na aktualny, kryzys ponieważ po 24 latach zwolniono go z tzw. państwowej posady. Na pytanie co będzie robił, powiada, że załatwia rentę. Ja swoje wywody, że PUP organizuje wiele różnych darmowych szkoleń, to może warto jeszcze się czegoś nowego ciekawego nauczyć. Większość uniosła się świętym oburzeniem, że w tym wieku on ma się uczyć nowego zawodu, przecież tyle lat stał przy taśmie i to robił dobrze. Ręce opadają. Kryzys to straszna rzecz. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3022775 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 10.02.2009 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Kryzys – powiadacie, ale jaki? Ja żyłem w bezustannym kryzysie: - Kryzys szabrownictwa, mieszkam na ziemiach odzyskanych, i to był pierwszy kryzys, o którym mi opowiadano. Szabrowało (kradło) nawet państwo – np. wycinając trakcje elektryczna co by, uruchomić tramwaje w „warszawce” – do dzisiaj sterczą kikuty po wyszabrowanych słupach kolejowych. - Kryzys walizkowy, jako dziecko wiedziałem gdzie jest walizka z moim dobytkiem, pakowanym co wieczór na wypadek jak przyjdą Niemcy i nas wygonią, - Kryzys słoneczny, uczono mnie w szkole co mam zrobić jak na niebie zabłyśnie drugie słońce. Znałem też „sygnały” i lokalizacje schronu. - Kryzys przelewowy, z przyczyn kryzysu walizkowego, wszystkie zarobione pieniądze szły na przelew, a społeczeństwo w 50% pracowało na węglu, a pozostałe 50% w knajpach. - Kryzys czasowy, był czas na wszystko, tylko nie na naukę, ale i to przezwyciężyłem. - Kryzys udawania, państwo udawało że płaci, a ja udawałem, że pracuję. - Kryzys równoległy – załatwiactwo, za udawane pieniądze nic nie można było kupić, więc się załatwiało. - Kryzys pochodzeniowy, jak nie pochodzisz, to nie załatwisz – no ten, to już stan permanentny. - Kryzys bezrobocia, w jednej chwili wszystkie kobiety, które dotychczas nie pracowały stały się z mocy prawa bezrobotnymi, i było u nas bezrobocie około 40%. - Kryzys kapitalizmu, mnie się udało zaadoptować i po tych kilkunastu latach jest (jeszcze?) dobrze. -Kryzys małżeński, jakoś ominął. Kryzys wieku średniego – jeszcze nie dopadł. To jak zakwalifikować to widmo kryzysu? Ale z takim bagażem doświadczeń kryzysowych i ten, mam nadzieje przejść bez szwanku Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3022868 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 10.02.2009 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 a przeżyliście wzrost oprocentowania kredytu -praktycznie z dnia na dzien - do 84% ? Ja to przeżyłam .... Bralismy kredyt na 37% w październiku na rozkrecenie naszego pierwszego biznesu ....tak, tak moi drodzy -takie były kiedyś oprocentowania ( 1990 rok) ,a w styczniu podniesiono do 84 % Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3022870 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 10.02.2009 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Albo kupowało sie towar za 1.000.0000,- sprzedawało za 5.000.000,- a aby zakupić taki sam "nowy" juz trzeba było wydać 6.000.000,-. Praktycznie człowiek, żył tylko dlatego, ze nie pracował w niedzielę Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3022904 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 10.02.2009 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Kryzys – powiadacie, ale jaki? Ja żyłem w bezustannym kryzysie: - Kryzys szabrownictwa, mieszkam na ziemiach odzyskanych, i to był pierwszy kryzys, o którym mi opowiadano. Szabrowało (kradło) nawet państwo – np. wycinając trakcje elektryczna co by, uruchomić tramwaje w „warszawce” – do dzisiaj sterczą kikuty po wyszabrowanych słupach kolejowych. - Kryzys walizkowy, jako dziecko wiedziałem gdzie jest walizka z moim dobytkiem, pakowanym co wieczór na wypadek jak przyjdą Niemcy i nas wygonią, - Kryzys słoneczny, uczono mnie w szkole co mam zrobić jak na niebie zabłyśnie drugie słońce. Znałem też „sygnały” i lokalizacje schronu. - Kryzys przelewowy, z przyczyn kryzysu walizkowego, wszystkie zarobione pieniądze szły na przelew, a społeczeństwo w 50% pracowało na węglu, a pozostałe 50% w knajpach. - Kryzys czasowy, był czas na wszystko, tylko nie na naukę, ale i to przezwyciężyłem. - Kryzys udawania, państwo udawało że płaci, a ja udawałem, że pracuję. - Kryzys równoległy – załatwiactwo, za udawane pieniądze nic nie można było kupić, więc się załatwiało. - Kryzys pochodzeniowy, jak nie pochodzisz, to nie załatwisz – no ten, to już stan permanentny. - Kryzys bezrobocia, w jednej chwili wszystkie kobiety, które dotychczas nie pracowały stały się z mocy prawa bezrobotnymi, i było u nas bezrobocie około 40%. - Kryzys kapitalizmu, mnie się udało zaadoptować i po tych kilkunastu latach jest (jeszcze?) dobrze. -Kryzys małżeński, jakoś ominął. Kryzys wieku średniego – jeszcze nie dopadł. To jak zakwalifikować to widmo kryzysu? Ale z takim bagażem doświadczeń kryzysowych i ten, mam nadzieje przejść bez szwanku Złota czcionka-w samo sedno Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3024251 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewuniamiii 10.02.2009 19:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3024333 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Charlie 10.02.2009 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 znowu bida idzie na mój nos Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3025555 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 11.02.2009 06:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2009 moja ŚP. Najlepsza z Babć miała zwyczaj mawiać: przeżyliśmy najazd szwedzki, przeżyjemy i sowiecki! Moja babcia ŚP mawiała tak: "kto nie chce kiedy moze,zechce gdy nie będzie mógł" Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3025803 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 11.02.2009 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2009 Śmiech pusty mnie ogarnia jak słyszę o kryzysie. Przeżyłam lata 80 to żaden kryzys mi nie straszny. Lata 80te nie były takie złe,do "Demoludów" sie jeździło Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3025808 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 11.02.2009 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2009 Śmiech pusty mnie ogarnia jak słyszę o kryzysie. Przeżyłam lata 80 to żaden kryzys mi nie straszny. Lata 80te nie były takie złe,do "Demoludów" sie jeździło co wy o tych 80-tych??? ZA GIERKA TO MIĘ SIĘ ZYŁO!!!!! Panienki same wskakiwały mi do łóżka, a ja je nogą spychałem, bo ciasno się robiło. na wakacjach jako student w trzy dni zarabiałem więcej niz potem w miesiąc jako pracownik. A słońce jak świeciło! A wino jakie tanie było! Tyle, że to Gierka żadna zasługa. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3025946 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 11.02.2009 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2009 wreszcie znalazła się gromadka optymistów i to mi się podoba Chcieć znaczy móc Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3025952 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
crashproof 11.02.2009 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2009 moja ŚP. Najlepsza z Babć miała zwyczaj mawiać: przeżyliśmy najazd szwedzki, przeżyjemy i sowiecki! A ja słyszałem takie coś: przeżyliśmy ruska, przeżyjemy Tuska Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3026109 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 11.02.2009 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2009 Pamiętam jak stałam w kolejce od 4-tej rano do elektrycznego - mówiły , że towar mają przywieźć - "towar" i nikt nie wiedział co Takim oto sposobem, do dzisiejszego dnia mam maszynę do szycia i nawet szyć się nauczyłam , bo nie "doszły" prodiże i terma elektryczna Sąsiadka, to nawet 3 lodówki miała nowe, nie miała szczęścia, zawsze "dochodziły" do niej już tylko lodówki. Ale towar, był towar - Ona sprzedała komuś lodówkę, a w zamian mógła kupić pralkę i dlatego w sklepach nic nie było, a wszyscy wszysko mieli Mogłabym tak długo jeszcze Miał ktoś z Was podobne przezycia ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3026531 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewuniamiii 11.02.2009 10:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3026577 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 11.02.2009 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2009 Po magnetofon, stałam od 3-ciej rano, sklep był otwierany o 11-tej byłam druga Banany i pomarańcze były w sklepach tylko przed świętami, też trzeba było stać w długiej kolejce. Chałwa była głównie czeska (czasami była) w złotej puszce z zielonym liściem - pycha Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3026607 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 11.02.2009 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2009 Przesadzacie,w Rembertowie na "ciuchach" wszystko było,a i w Wawie na Polnej wszelakie fruits:) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/116435-pamietam-kryzys-gorszego-nie-bedzie/#findComment-3026653 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.