madmegs 26.03.2009 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 Acha, tak sie zajęłam tym opiep..aniem bogu ducha winnej Kasi , że zapomniałam po co tu przylazłam: Asiu, kiedy wchodzą Ci dacharze ( na dach oczywiście ) i kiedy dasz fotki? pozdróweczki M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klara1980 26.03.2009 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 Ja też odczyniam czary! Byle się nie budować 10 lat ! Tfu Tfu. Tylko pozazdrościć tempa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 28.03.2009 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Asia, jakieś wieści z budowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 29.03.2009 20:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Dziękuję dziewczyny za kibicowanie . Dziś po powrocie wkleiłam zdjęcia. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Art12 30.03.2009 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 WitamWidzę że pięknie się posuwacie do przodu! SuperMógłbym zapytać ile płaciliście za projekt a ile za adaptację projektu: zmiany, przygotowanie do pozwolenia na budowę itp.PozdrawiamArtur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 30.03.2009 11:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2009 Witam, za projekt płaciliśmy 1750zł, za adaptację projektu 1500zł,zmiany i wszelka papierologia do pozwolenia włącznie była w cenieadaptacji. Tylko jeden szczegół był nie dopracowany,a mianowicie uzgodnienia z gazownią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Art12 31.03.2009 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2009 Dziękuję za odpowiedź. Takie podpowiedzi sa dla nas bardzo pomocne .Tu w Olsztynie na razie krzyczą 4000 za adaptację. Zgroza! Za ok miesiąc chcielibysmy przyjechac do Was na moment zobaczyć Wasz piękny domek to może dałabyś namiary na waszego projektanta to zrobiłbym adaptacje z nim. Pozdrawiam całą rodzinę.Artur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 31.03.2009 09:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2009 Nie ma sprawy .Pozdrawiamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 31.03.2009 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2009 Hej Asia Nowy dzień nowe pytanie jakie drewno zamówiliscie na słupy? Klejone czy lite? pozdrówki M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 31.03.2009 19:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2009 Ale zagwózdkę mi dałaś, czyżbym znowu jakąś gafę popełniła zamawiając z litego drewna ? Czym różni się lite od klejonego drewna? Muszę poszukać odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 02.04.2009 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2009 No ja też będę miała z litego Klejone mniej lub wcale nie pęka, sklejone kawałki drzewa są różne i w różną stronę się rozprężają. A lite to grube drzewo ścięte, okorowane i przycięte w klocek. Może pękać wzdłuż, ale taki urok drewna... Podobno nie ma to większego znaczenia dla nośności. Krokwie to też lite drzewo w końcu :) Mnie to pękanie nie przeszkadza. Pan w moim tartaku nie klei drzewa, jakbym chciał mogę kupić te klejone słupy gdzie indziej. Nie chciałam. W domu mam w salonie ( zrobionym ze strychu ) 100 letnie prawie ( rocznik 1932 ) belki nośne, które podtrzymują dach. Maja pęknięcia ale taki ich urok. Uważam że są piękne. A dom stoi tyle lat, odpukać bez szwanku pozdróweczki M. PS Pokaż fotki dachówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 03.04.2009 12:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2009 Madzia z chęcią bym wkleiła, ale niestety nie mam zdjęć dachówki, przez tą cholerną więźbę, zapomniałam zrobić gdy byłam na budowie. Może to i dobrze,że nie rozwalałam palety, bo nie wiadomo kiedy będą kładli ją na dach. A jak tak dalej pójdzie to może jeszcze trochę potrwać. Pozdrawiam i trzymam kciuki,aby Tobie szło lepiej, bez takich kłopotów jakie my mamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 03.04.2009 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2009 Jejku, Asia, to chamy w mordę niemytą kopane! Wiem, co czujesz, mniej więcej tak się czułam, kiedy użerałam się z Maestro. Też drań łgał mi w żywe oczy Jednak wierzę, że wszystko się pomyślnie skończy, będziesz miała taka więźbę jaką chciałaś i może za opóźnienie opuszczą Ci cenę? Głowa do góry Będzie dobrze W końcu w dzisiejszych czasach takie kobitki jak my nie dają sobie w kaszę dmuchać i te wszystkie chłopy po tartakach i składach budowlanych mają z nami ( w ich mniemananiu ) krzyż pański I dobrze im tak pozdróweczki M. PS Dzięki za kciuki I vice versa. To się zawsze przyda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 03.04.2009 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2009 Dzięki Madzia Siedzę,czytam i kombinuję,mam pewien plan,ale nie wiem czy się uda A Kamlot ogląda "Lustra",ja osobiście nie przepadam za horrorami, wolę thillery. Horror to ja mam z tartakiem A co słychać na budowie? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
naLeśnik 05.04.2009 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2009 ........ Horror to ja mam z tartakiem ..... chyba każdy przechodzi na budowie taki etap ja miałem problem z dekarzami ale jakoś to wyszło i Wam życzę by jak najszybciej więźba w całości dotarła na budowę. 3mam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 05.04.2009 20:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2009 Dzięki Naleśnik,ale wątpię w to. To są mistrze i specjaliści w wymyślaniu i kłamaniu w żywe oczy A Twój Fistaszek prezentuje się pięknie z tymi cudnymim oknami Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 06.04.2009 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 Hej, co słychać? Jak tam rozmowy z tartakiem? Mam nadzieję, że wszystko GOOD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 06.04.2009 20:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 Na razie cisza . Mają czas do piątku, chyba dziś otrzymali nasz list,ciekawe czy zrobi na nich jakieś wrażenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madmegs 06.04.2009 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 A co im napisałaś? Mam nadzieję, że tak, że im pójdzie w pięty i nie tylko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 06.04.2009 20:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 Kamlot wynalazł gdzieś tam ,coś tam o polskich normach dotyczącychwiężby. I z tego co tam piszą ich towar nie spełnia tych norm.Poza tym nasz kierbud nie zgodził się na łatanie tych płatew koszowych, a ci fachowcy nawet nie zapytali czy mogą być podzielone na pół. No i daliśmy im czas na oddanie zadatku lub wymiane na towar spełniający nasze oczekiwania. Jak nie, to wejdziemy na inną drogę. Jak sądzisz przestraszą się, ja osobiście wątpię,być może już nie raz mieli z czymś takim do czynienia. Ale prawnik powiedział,że w takich przypadkach najlepiej wysyłać listy polecone niż wydzwaniać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.