Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Skrzat - komentarze do dziennika budowy


Recommended Posts

Gosiu to, że faktury są z 2008r to nic się nie dzieje je też możesz odliczyć w tym roku. Ważne, aby miały PKWi U takie by znalazły się w wykazie materiałów do odliczenia. Jeżeli masz księgową to ona Ci to spokojnie zrobi, równie dobrze możesz to sama zrobić. Ponoć to nie trudne. Ja dopiero się przymierzam wziąć za to. Pewnie jak zwykle będzie to grudzień. Jeżeli chodzi o zakupy bez kwitka to nie jesteś stratna. Cenę na pewno wynegocjowałaś o wiele lepszą niż by Ci wyszło po odliczeniu VAT-u, więc nie masz, co się tym przejmować a wręcz przeciwnie ciesz się z tego.

 

Masz rację aniamar :lol: ,to będzie Twój pierwszy wniosek :roll:

 

 

Wychodzi, że pierwszy. Teściowa jest księgową, więc mogłaby mi to zrobić ( zresztą jak zawsze wyręcza nas, z jakichkolwiek papierkowych spraw związanych z urzędami), ale tym razem chciałabym to zrobić sama, trzeba w końcu przełamać się.

Wiele osób radzi sobie samemu, więc i ja mogę. Zobaczymy jak to będzie.

 

Spróbuj Ania,to nic strasznego,na początku wszelka papierologia powala na kolana,ale z czasem jest łatwa i przyjemna :wink: .

Do odważnych świat należy,no i w moim przypadku trochę zaoszczędzonych guldenów :D .Po co płacić niemałe pieniądze komuś ,jak możesz to zrobić sama :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Znalazłam coś ciekawego u anetiny,mam nadzieję,że się nie pogniewa

 

 

 

"Nigdy nie rozumiałem, dlaczego potrzeby seksualne mężczyzn tak

bardzo odbiegają od potrzeb seksualnych kobiet. Wszystkie te gadki o

Marsie i Wenus... Nigdy również nie rozumiałem, dlaczego tylko

mężczyźni są w stanie myśleć racjonalnie...

 

W zeszłym tygodniu poszedłem z moja żoną do łóżka. Zaczęliśmy

się pod kołdra głaskać i dotykać. Byłem już gorący jak cholera i

myślałem, że Ona również, ponieważ to, co robiliśmy miało

jednoznacznie podłoże seksualne.

 

Lecz właśnie w tym momencie rzekła do mnie:

- Posłuchaj, nie mam teraz ochoty się kochać, chce tylko, żebyś

wziął mnie w ramiona, dobrze?

 

Odpowiedziałem:

- Coooooooooo?????????

 

W odpowiedzi usłyszałem, no jak sadzicie, co? To przecież jasne:

- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z emocjonalnych potrzeb

kobiet!

 

W końcu zrezygnowałem i skapitulowałem. Nie miałem tej nocy seksu i

tak zasnąłem...

 

Następnego dnia poszedłem z żoną do Centrum Handlowego na zakupy.

Patrzyłem na Nią, gdy przymierzała 3 piękne, ale bardzo drogie

sukienki.

Ponieważ nie mogła się zdecydować, powiedziałem Jej, żeby

wzięła wszystkie trzy. Nie wierzyła własnym uszom i zmotywowane

przez moje pełne wyrozumiałości słowa, stwierdziła, że do nowych

sukienek potrzebuje przecież nowe buty, z reszta te, które na

wystawie oznaczone były cena 600 Euro.

Na to rzekłem, ze, oczywiście, ma racje.

 

Następnie przechodziliśmy obok stoiska z biżuterią. Żona podeszła

do wystawy i wróciła z diamentowa kolia.

Gdybyście mogli Ja widzieć!!! Była wniebowzięta!!!

 

Prawdopodobnie myślała, że nagle zwariowałem, ale to było Jej w

gruncie rzeczy obojętne. Sadze, ze zniszczyłem wszelkie schematy

myślenia filozoficznego, na których się do tej pory opierała, gdy po

raz kolejny powiedziałem "tak" i dodałem: "piękna kolia"...

 

Teraz była wręcz seksualnie podniecona. Ludzie!!! Jej twarz

wyrażała tyle uczuc, musielibyście to widzieć! W tym momencie

powiedziała ze swoim najpiękniejszym uśmiechem:

- Chodź, pójdziemy do kasy zapłacić.

 

Trudno mi było nie wybuchnąć śmiechem, gdy Jej odpowiedziałem:

- Nie, kochanie, nie mam teraz ochoty tego wszystkiego kupować...

 

Jej twarz zbladła jak ściana, a jeszcze bardziej, gdy dodałem:

- Mam tylko ochotce na to, żebyś mnie wzięła w ramiona.

 

Gdy z wściekłości i nienawiści już prawie pękała, wbiłem

ostatni gwóźdź˝:

-Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z finansowych możliwości

mężczyzn.

 

Sadze, ze nie będę miał seksu do roku 2013..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłam coś ciekawego u anetiny,mam nadzieję,że się nie pogniewa

 

 

 

"Nigdy nie rozumiałem, dlaczego potrzeby seksualne mężczyzn tak

bardzo odbiegają od potrzeb seksualnych kobiet. Wszystkie te gadki o

Marsie i Wenus... Nigdy również nie rozumiałem, dlaczego tylko

mężczyźni są w stanie myśleć racjonalnie...

 

W zeszłym tygodniu poszedłem z moja żoną do łóżka. Zaczęliśmy

się pod kołdra głaskać i dotykać. Byłem już gorący jak cholera i

myślałem, że Ona również, ponieważ to, co robiliśmy miało

jednoznacznie podłoże seksualne.

 

Lecz właśnie w tym momencie rzekła do mnie:

- Posłuchaj, nie mam teraz ochoty się kochać, chce tylko, żebyś

wziął mnie w ramiona, dobrze?

 

Odpowiedziałem:

- Coooooooooo?????????

 

W odpowiedzi usłyszałem, no jak sadzicie, co? To przecież jasne:

- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z emocjonalnych potrzeb

kobiet!

 

W końcu zrezygnowałem i skapitulowałem. Nie miałem tej nocy seksu i

tak zasnąłem...

 

Następnego dnia poszedłem z żoną do Centrum Handlowego na zakupy.

Patrzyłem na Nią, gdy przymierzała 3 piękne, ale bardzo drogie

sukienki.

Ponieważ nie mogła się zdecydować, powiedziałem Jej, żeby

wzięła wszystkie trzy. Nie wierzyła własnym uszom i zmotywowane

przez moje pełne wyrozumiałości słowa, stwierdziła, że do nowych

sukienek potrzebuje przecież nowe buty, z reszta te, które na

wystawie oznaczone były cena 600 Euro.

Na to rzekłem, ze, oczywiście, ma racje.

 

Następnie przechodziliśmy obok stoiska z biżuterią. Żona podeszła

do wystawy i wróciła z diamentowa kolia.

Gdybyście mogli Ja widzieć!!! Była wniebowzięta!!!

 

Prawdopodobnie myślała, że nagle zwariowałem, ale to było Jej w

gruncie rzeczy obojętne. Sadze, ze zniszczyłem wszelkie schematy

myślenia filozoficznego, na których się do tej pory opierała, gdy po

raz kolejny powiedziałem "tak" i dodałem: "piękna kolia"...

 

Teraz była wręcz seksualnie podniecona. Ludzie!!! Jej twarz

wyrażała tyle uczuc, musielibyście to widzieć! W tym momencie

powiedziała ze swoim najpiękniejszym uśmiechem:

- Chodź, pójdziemy do kasy zapłacić.

 

Trudno mi było nie wybuchnąć śmiechem, gdy Jej odpowiedziałem:

- Nie, kochanie, nie mam teraz ochoty tego wszystkiego kupować...

 

Jej twarz zbladła jak ściana, a jeszcze bardziej, gdy dodałem:

- Mam tylko ochotce na to, żebyś mnie wzięła w ramiona.

 

Gdy z wściekłości i nienawiści już prawie pękała, wbiłem

ostatni gwóźdź˝:

-Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z finansowych możliwości

mężczyzn.

 

Sadze, ze nie będę miał seksu do roku 2013..."

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

rewelacyjny tekst!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłam coś ciekawego u anetiny,mam nadzieję,że się nie pogniewa

 

 

 

"Nigdy nie rozumiałem, dlaczego potrzeby seksualne mężczyzn tak

bardzo odbiegają od potrzeb seksualnych kobiet. Wszystkie te gadki o

Marsie i Wenus... Nigdy również nie rozumiałem, dlaczego tylko

mężczyźni są w stanie myśleć racjonalnie...

 

W zeszłym tygodniu poszedłem z moja żoną do łóżka. Zaczęliśmy

się pod kołdra głaskać i dotykać. Byłem już gorący jak cholera i

myślałem, że Ona również, ponieważ to, co robiliśmy miało

jednoznacznie podłoże seksualne.

 

Lecz właśnie w tym momencie rzekła do mnie:

- Posłuchaj, nie mam teraz ochoty się kochać, chce tylko, żebyś

wziął mnie w ramiona, dobrze?

 

Odpowiedziałem:

- Coooooooooo?????????

 

W odpowiedzi usłyszałem, no jak sadzicie, co? To przecież jasne:

- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z emocjonalnych potrzeb

kobiet!

 

W końcu zrezygnowałem i skapitulowałem. Nie miałem tej nocy seksu i

tak zasnąłem...

 

Następnego dnia poszedłem z żoną do Centrum Handlowego na zakupy.

Patrzyłem na Nią, gdy przymierzała 3 piękne, ale bardzo drogie

sukienki.

Ponieważ nie mogła się zdecydować, powiedziałem Jej, żeby

wzięła wszystkie trzy. Nie wierzyła własnym uszom i zmotywowane

przez moje pełne wyrozumiałości słowa, stwierdziła, że do nowych

sukienek potrzebuje przecież nowe buty, z reszta te, które na

wystawie oznaczone były cena 600 Euro.

Na to rzekłem, ze, oczywiście, ma racje.

 

Następnie przechodziliśmy obok stoiska z biżuterią. Żona podeszła

do wystawy i wróciła z diamentowa kolia.

Gdybyście mogli Ja widzieć!!! Była wniebowzięta!!!

 

Prawdopodobnie myślała, że nagle zwariowałem, ale to było Jej w

gruncie rzeczy obojętne. Sadze, ze zniszczyłem wszelkie schematy

myślenia filozoficznego, na których się do tej pory opierała, gdy po

raz kolejny powiedziałem "tak" i dodałem: "piękna kolia"...

 

Teraz była wręcz seksualnie podniecona. Ludzie!!! Jej twarz

wyrażała tyle uczuc, musielibyście to widzieć! W tym momencie

powiedziała ze swoim najpiękniejszym uśmiechem:

- Chodź, pójdziemy do kasy zapłacić.

 

Trudno mi było nie wybuchnąć śmiechem, gdy Jej odpowiedziałem:

- Nie, kochanie, nie mam teraz ochoty tego wszystkiego kupować...

 

Jej twarz zbladła jak ściana, a jeszcze bardziej, gdy dodałem:

- Mam tylko ochotce na to, żebyś mnie wzięła w ramiona.

 

Gdy z wściekłości i nienawiści już prawie pękała, wbiłem

ostatni gwóźdź˝:

-Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z finansowych możliwości

mężczyzn.

 

Sadze, ze nie będę miał seksu do roku 2013..."

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Dobre, ale ja bym mojego jakby tak zrobił za „uszy” powiesiła i na pewno na przekór jemu kupiłabym to wszystko sobie sama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosiu to, że faktury są z 2008r to nic się nie dzieje je też możesz odliczyć w tym roku. Ważne, aby miały PKWi U takie by znalazły się w wykazie materiałów do odliczenia. Jeżeli masz księgową to ona Ci to spokojnie zrobi, równie dobrze możesz to sama zrobić. Ponoć to nie trudne. Ja dopiero się przymierzam wziąć za to. Pewnie jak zwykle będzie to grudzień. Jeżeli chodzi o zakupy bez kwitka to nie jesteś stratna. Cenę na pewno wynegocjowałaś o wiele lepszą niż by Ci wyszło po odliczeniu VAT-u, więc nie masz, co się tym przejmować a wręcz przeciwnie ciesz się z tego.

 

Masz rację aniamar :lol: ,to będzie Twój pierwszy wniosek :roll:

 

 

Wychodzi, że pierwszy. Teściowa jest księgową, więc mogłaby mi to zrobić ( zresztą jak zawsze wyręcza nas, z jakichkolwiek papierkowych spraw związanych z urzędami), ale tym razem chciałabym to zrobić sama, trzeba w końcu przełamać się.

Wiele osób radzi sobie samemu, więc i ja mogę. Zobaczymy jak to będzie.

 

Spróbuj Ania,to nic strasznego,na początku wszelka papierologia powala na kolana,ale z czasem jest łatwa i przyjemna :wink: .

Do odważnych świat należy,no i w moim przypadku trochę zaoszczędzonych guldenów :D .Po co płacić niemałe pieniądze komuś ,jak możesz to zrobić sama :lol:

 

Muszę się przemóc, ale wiesz jak ma ci to, kto zrobić to nie masz motywacji, aby się za to brać. Ja mam teściową i nie muszę nikomu płacić za zrobienie tego, ona i tak się cieszy, że jest pomocna. Nie chcę jej robić przykrości. :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam...

 

A ja oczywiście wsio w proszku -ba miałam się wziąć i MIAŁAM -ot to...

 

Ale vat sobie a ja sobie - poza tym na początku grudnia mam dostać fakturę za blachodachówkę - więc narazie nie uregulowaliśmy dopłaty za gąsiory i 2 arkusze blachodachówki i haki sztuk 4 - bo niech najpierw da mi papier!

 

Ale w tym miesiącu przysiądę :wink:

 

MUszęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę...

A ja nawet jakby teściowa była księgową - papierki nasze chciała -to w życiu bym jej nie dała - bo to zołza -niestety :cry: :-? Ostatnio sąsiedzi mówili, że ta po wsi gada, że mój Misiek nie trafił dobrze - doła przez nią złapałam przyznam się - a Misiek mnie pocieszał -e nie przejmuj się, ona chora baba... Ale ja jeszcze tam nie mieszkam a ta psuje mi reputację...

Ale ona w ogóle z sąsiadami nie żyje w zgodzie - z nikim!

Ja nigdy ludźmi się nie przejmowałam i teraz mam to gdzieś... Dawno nauczyłam się, że nawet z sąsiadami to najlepiej -dzień dobry i tyle.

Ale to wkurza... czasami :wink:

Moja córka narazie zdrowa -ale dzisiaj musiałam dac jej tabletkę, bo mówiła, że wszystko ją strasznie boli... Nie wiem, czy po w -fie, czy jak, ale dałam przeciwbólową.

Uciekam dalej :wink:

Pozdrawiam.........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miśka przykra sprawa z tą twoją teściową. Ty się nie przejmuj i nie zwracaj uwagi na takie teksty. Najlepszą metodą na takie jej zachowanie jest ignorancja. Zobaczysz ona będzie chodzić jak pokręcona, bo nie będzie wiedzieć, jakie jest twoje nastawienie do tych sytuacji, a to ją bardziej zaboli niż wszystko inne. Nie daj się sprowokować. Po prostu to olej.

Ludzie sami się przekonają jaką jesteś ciekawą osobą i nie będą pochopnie wyciągać wniosków, bo jakaś baba powiedziała to czy siamto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miśka przykra sprawa z tą twoją teściową. Ty się nie przejmuj i nie zwracaj uwagi na takie teksty. Najlepszą metodą na takie jej zachowanie jest ignorancja. Zobaczysz ona będzie chodzić jak pokręcona, bo nie będzie wiedzieć, jakie jest twoje nastawienie do tych sytuacji, a to ją bardziej zaboli niż wszystko inne. Nie daj się sprowokować. Po prostu to olej.

Ludzie sami się przekonają jaką jesteś ciekawą osobą i nie będą pochopnie wyciągać wniosków, bo jakaś baba powiedziała to czy siamto.

 

Asiu i Aniu ja nie przejmuje się od kilku ładnych miesięcy nią, gdy ma coś do Miska to woła go z odległosci 10 metrów -ni dzien dobry ni nic, ja z początku jej mówiłam, ale po tym jak udawała, że nie słyszy dałam sobie spokój. Poza tym to ona do nas podchodzi to ... ale ona tak jakby mnie nie było. Nu dziwaczka... taka kobieta i cóż.

Cieszę się, że nie mamy domu zaraz naprzeciw jej bo byłby to koszmar.

Ignoruję ją i to ją wkurza... Nigdy nie miałam czegos takiego, że jak widzę ja z daleka jak leci w naszą stronę to flaki mi sie przewracaja, ale nie zwracam uwagi na nią... Misiek powiedział jej wystarczająco -jak nie wyciągneła wniosków to jej problem :wink:

a jak kiedys się ogrodzimy to będzie git. a i tak wysoko będziemy musieli się podnieść z fundamentami ogrodzenia zwłaszcza wokoło domu -bo fundamenty podniesione... Potem ciut zjedziemy niżej.

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witammmmmmmmm

 

Ja tyz sie melduję i wpadłam się przywitać...

 

! dzień postępu z vatm - wyjęłam faktury :wink:

 

To beton nie jest do odliczenia? :o

 

Uciekam do wyrka...

 

Pozdrawiam ciepluśko moją imienniczkę...

 

wiecie co...a ja teraz dopiero u Kawiki skojarzyłam, że teraz są ostatki :o

Zakręcona jestem na maxa :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam...

 

A ja oczywiście wsio w proszku -ba miałam się wziąć i MIAŁAM -ot to...

 

Ale vat sobie a ja sobie - poza tym na początku grudnia mam dostać fakturę za blachodachówkę - więc narazie nie uregulowaliśmy dopłaty za gąsiory i 2 arkusze blachodachówki i haki sztuk 4 - bo niech najpierw da mi papier!

 

Ale w tym miesiącu przysiądę :wink:

 

MUszęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę...

A ja nawet jakby teściowa była księgową - papierki nasze chciała -to w życiu bym jej nie dała - bo to zołza -niestety :cry: :-? Ostatnio sąsiedzi mówili, że ta po wsi gada, że mój Misiek nie trafił dobrze - doła przez nią złapałam przyznam się - a Misiek mnie pocieszał -e nie przejmuj się, ona chora baba... Ale ja jeszcze tam nie mieszkam a ta psuje mi reputację...

Ale ona w ogóle z sąsiadami nie żyje w zgodzie - z nikim!

Ja nigdy ludźmi się nie przejmowałam i teraz mam to gdzieś... Dawno nauczyłam się, że nawet z sąsiadami to najlepiej -dzień dobry i tyle.

Ale to wkurza... czasami :wink:

Moja córka narazie zdrowa -ale dzisiaj musiałam dac jej tabletkę, bo mówiła, że wszystko ją strasznie boli... Nie wiem, czy po w -fie, czy jak, ale dałam przeciwbólową.

Uciekam dalej :wink:

Pozdrawiam.........

mam wrażenie, że piszesz o MOJEJ teściowej :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witammmmmmmmm

 

Ja tyz sie melduję i wpadłam się przywitać...

 

! dzień postępu z vatm - wyjęłam faktury :wink:

 

To beton nie jest do odliczenia? :o

 

Uciekam do wyrka...

 

Pozdrawiam ciepluśko moją imienniczkę...

 

wiecie co...a ja teraz dopiero u Kawiki skojarzyłam, że teraz są ostatki :o

Zakręcona jestem na maxa :lol:

 

Hej :D Miśka beton odliczasz,ja nie odliczam bo fakturę mam z 7% vat. Za to jutro idę zanieść dokumenty do US,ciekawe kiedy zostanę,o ile zostanę wezwana do nich na dywanik :roll: :-? Powiem,że będę czekać z niecierpliwością na zasilenie konta zwrotem :wink:

Pozdrawiam :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam...

 

A ja oczywiście wsio w proszku -ba miałam się wziąć i MIAŁAM -ot to...

 

Ale vat sobie a ja sobie - poza tym na początku grudnia mam dostać fakturę za blachodachówkę - więc narazie nie uregulowaliśmy dopłaty za gąsiory i 2 arkusze blachodachówki i haki sztuk 4 - bo niech najpierw da mi papier!

 

Ale w tym miesiącu przysiądę :wink:

 

MUszęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę...

A ja nawet jakby teściowa była księgową - papierki nasze chciała -to w życiu bym jej nie dała - bo to zołza -niestety :cry: :-? Ostatnio sąsiedzi mówili, że ta po wsi gada, że mój Misiek nie trafił dobrze - doła przez nią złapałam przyznam się - a Misiek mnie pocieszał -e nie przejmuj się, ona chora baba... Ale ja jeszcze tam nie mieszkam a ta psuje mi reputację...

Ale ona w ogóle z sąsiadami nie żyje w zgodzie - z nikim!

Ja nigdy ludźmi się nie przejmowałam i teraz mam to gdzieś... Dawno nauczyłam się, że nawet z sąsiadami to najlepiej -dzień dobry i tyle.

Ale to wkurza... czasami :wink:

Moja córka narazie zdrowa -ale dzisiaj musiałam dac jej tabletkę, bo mówiła, że wszystko ją strasznie boli... Nie wiem, czy po w -fie, czy jak, ale dałam przeciwbólową.

Uciekam dalej :wink:

Pozdrawiam.........

mam wrażenie, że piszesz o MOJEJ teściowej :lol: :lol:

 

Niezazdroszczę :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...