ponury63 30.12.2003 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2003 Anna Świrszczyńska "Samobójstwo" Za mało jest we mnie powietrza.Otwieramwszystkie swoje oknai drzwi. Trzeba będzie takżezburzyć dach, fundamenti ściany. Mam przecież prawo do powietrza. "Ogniotrwały uśmiech" znalazłam w sobie siłę,żaden człowiek mi jej nie odbierze.człowiekamożna zastąpić.zapłaciłam za tę naukęcenę, której jest warta. przeszłam przez kąpiel z ognia,jak wyborniewzmacnia ogień.wyniosłam z niegoogniotrwały uśmiech.nikogo już nie poproszę,żeby mi położył rękę na głowie.oprę sięo siebie. jak średniowieczne miastojestem zamknięta,zwodzony most się podniósł.możecie to miasto zabić,lecz nikt nie wejdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 30.12.2003 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2003 Twarze, twarze sł. Jan Wołek, wyk. Michał Bajor Czy w trwaniu czy to we wrzątku zdarzeń twarze, twarze wciąż widzę wasze twarze płyną tu gdzieś z głębi wspomnień z odchłani snu idą nocą do mnie Z jasnym śmiechem lub smutku makijażem twarze, twarze wciąż widzę wasze twarze w ciszy łąk i zdań różańcu twarzy krąg w niepowstrzymanym tańcu. Dzięki losie za to żeś dał mi w darze twarze, twarze te bliskie twarze że mi dałeś tę jasną oczywistość im swiat większy tym bliższa bliskość. Wśród marzeń rozwianych, jak miraże twarze, twarze zawsze życzliwe twarze czyjaś dłoń i ciepłe słowo: trzymaj pion ! my jesteśmy z tobą ! Słońca duszy te oczy jak witraże twarze, twarze co płoną jak lichtarze w mroczny czas, serc drogowskazy ja wśród was - twarz pośród innych twarzy Dzięki losie... Czas toczy swe koła po zegarze prawda w oczy: kiedyś mnie Panie wskażesz skoro już, tak jak w walizkę w pamięć włóż te wszystkie twarze bliskie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 31.12.2003 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2003 Ks. Mieczysław Maliński Dawaj Dawaj to, co masz, czym jesteś. Dawaj przedmioty, ale nade wszystko dawaj siebie, swoją opiekę, swoją pomoc, swoje współczucie. Dawaj póki czas, póki masz co dawać, póki masz rzeczy, póki masz siły, póki stać cię na serdeczną troskę, na współczucie, na uśmiech i radość. Dawaj swoją pomoc, dawaj siebie samego póki cię jeszcze trochę jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 31.12.2003 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2003 Chryste... W chwili gdy niemal cały światradował się Twych narodzeniemna miasto Bam nadciągnął strachziemi straszne trzęsienie budowle pękły jak domki z kartna cały lud posiało trwogę...cóż winien Ci islamu świat ?czy to już wojna... Boga z Bogiem ? Chryste... miłości uczysz nasi by odpuszczać winnymdaruj im... dopuść do swych łaskdaj chociaż to... niewinnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 01.01.2004 03:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2004 "Na dobry sen" Czasem wyrywasz mnie ze snugdy tak w pół - jawie walczęze zmęczeniemprzewracając myśli białe i czarnez lewego na prawy bok łóżka.Przecież wiem, że nie usnędopóki nie powiem Cidobranocdopóki nie podzielę się z Tobątym dniem co uciekaNiesamowite że jeszcze nie śpisz...Jest przecież tak późno !Zawsze masz siłę by mnie wysłuchaći zawsze masz mi tyle do pomilczeniaPanie 11.04.2002 Copyright by Diara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 01.01.2004 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2004 ks. Jan Twardowski POWIEDZ Kopciuszku tobie się udało oddzielić mak od popiołu przez jedną noc powiedz jak oddzielić kota od kotki ból od miłości łzę od doświadczeń smutek od czasu mądrość od starości i nie mieć już słonia lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 01.01.2004 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2004 Agnieszka Osiecka UCISZ SERCE Kto przysłonił te księżyce nad dachami, mądrą głowę miał,chciał by żony całowały się z mężami, nie wpadały, mój kochany, w szał. Księżyc owy wstaje wcześniej niż stójkowy, i przemierza świat. Dobrym ludziom serca błyszczą jak podkowy, a złym ludziom czarno kwitnie sad. Uplotę ci złoty kołacz z moich świetlistych promieni. Już ty się człowieku nie kołacz, niech ci się na dobre odmieni. A z mego żaru srebrnego utoczę ci miodu ciut, niech ci się w sercu zapieni gęsty miód. Ucisz serce, ucisz serce, w białym świetle rozpalonych świec. Ucisz serce, ucisz serce, jedno z tylu, jedno z tylu serc. Wielki Panie winorośli, stworzycielu gwiazd, proszą dzieci i dorośli, nie zapomnij, nie zapomnij nas. Ty, co gładzisz oceany i prowadzisz w dal bezpieczną, spojrzyj też na nasze rany, na kołyskę i miasteczko. Rozesłano już kobierce w białym świetle rozpalonych świec. Ucisz serce, ucisz serce, jedno z wielu serc. Ty, co złocisz łany zboża, bielisz mąki pył, od pożaru i od noża, chroń nas z całych sił. Daj nam rodzić się w pokoju i umierać w noc serdeczną. Wodą z królewskiego zdroju, pobłogosław to miasteczko. Ucisz serce, ucisz serce, w białym świetle rozpalonych świec. Ucisz serce, ucisz serce, czarne gwiazdy serc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 03.01.2004 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2004 Andrzej Poniedzielski ŻYCIE Życie - stary sposób na zbieranie zdziwień Kończy się dość jednak nieszczęśliwie- bowiem śmiercią. I choć tyle miewa znaczeń... Nie słyszałem, by skończyło się inaczej. Żyj Jakiś sens przy tym miej Bowiem żyć, samo żyć - nie wystarczy za sens. Miej nadzieję na szczęście Powiedzmy od września... Miej nadzieję...... i na tym poprzestań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 04.01.2004 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2004 ... karmicielce ptaków... Aleksander Jurewicz "Pamięci Edwarda Stachury /1937-1979/" Każdemu kogo spotkasz powtarzaj, żeopuszczają nas spragnieni otchłani, w którejpowinno kończyć się tyle rzeczy.Jakby dla wszystkich nie starczało miejsca.Jakby od początku wiedzieli, że zawszebędzie na wszystko za późno.Odchodzą tam, gdzie nie ma ani bólu,ani rozpaczy, ani nadziei.Jak uciekające przed burzą ptaki...Tak się spieszą, jakby urodzili sięi żyli tylko dla tego pośpiechu..Dla tej jednej niepewnej prawdy, której nieudaje się złapać tutaj:pomiędzy niebem i ziemią w straszliwej mgle.Jakby nie miało się nic powtórzyć inic już więcej nie zostało do przeżycia.Odchodzą tak szybko jakby czymś spłoszeni.Nie oglądając się za siebie.Nie wyciągając ręki...Bo zaczyna brakować spokoju i słów.Tych słów, które chciałoby się wykrzyczeć,odtańczyć, wyśpiewać.Więc odchodzą i nie mogą wiedzieć, co zostajez tych nie za darmo przeżytych dni.Bo przecież nawet jakaś odpowiedź mimowszystko pozostanie zawieszonym pytaniem.Kiedy my jeszczenadal spotykanym - do zobaczenia - mówimy.Spróbuj to zrozumieć.Spróbuj to powtórzyć.Więc mów, że jak tamte ptaki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.01.2004 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2004 Krzysztof Kamil BaczyńskiZnowu jesień... A oto już i jesień. Ptaki są jak dłonie,jak dłonie pożegnalne nieba dla złej ziemi.Płaczmy czasu, ach, płaczmy z sercami żywemi,smutni tacy, samotni, nie nazwani dniem.Już nam pokazał Bóg czy szatan krwawe miasta,w których jeno się dymy z wolna unosiłyjak umęczony anioł nad kolebką śmierci.Już nam ten nóż przytknięty aż do serca wrastał,tak długo trwał przy piersi, a gruzy mówiłyi każde drzewo martwe wraz z nimi śpiewało:"Otoć się w proch obracasz, nieobaczne ciało".Jestże coś ponad ciemność? - pytaliśmy płacząc,gdy spośród stolic martwych nikt nie wyszedł do nas,i staliśmy w ciemności, gdzie się nie napotkadłoń z dłonią, a wzrok bliźni widać tylko w gromach.I tylko dudnił wiatr przez ulic puste groby,i śnieżyce powoli nakrywały głazy,i byliśmy jak mroczne, niewierne wyrazy,gdy świat opadał z powiek jak gwiazda czy łza.Jak poznać ziemię głuchą? jak nazwać te lądy,gdzie dzieci konające są jak starcy we śniei już nie znają słów, nim je pojęły jeszcze,i kraje, gdzie się nigdy nie usłyszy mowy,a dłonie, każde dłonie, są jak mroźne kleszcze"A to już i jesień. Drzewa są na nowożaglami martwym domom, skrzydłami martwym snom,jakby nie powstawały nad rozrąbaną głową,jakby nie było kolumn roztratowanych rąk.I człowiek idzie obok, ach, chyba już nie człowiek,pień taki, wypalony, co znów zapomniał nieba,i krzyczy, kiedy we śnie na poczerniałej słomieprzychodzą znów boleśni, milczący aniołowie... brzoza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.01.2004 00:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2004 ~ Wybacz mi Panie ~ Andrzej Brzezina Winiarski Dziwnie ułożyłeś ten świat PanieDmuchnięciem chwili zawirowałoi powstało później nazwane życiem Czasem,- i wybacz mi, potrząsa mnązwątpienie, Twoja nieomylnośćczy tworząc ten wymiar chciałeś aż tak? Spójrz Wiekuisty na tego co jeszcze wczorajnazwałeś człowiekiemcóż począł ?ten na wzór i podobieństwoz wolną wolą Nie śmiem podważać Twoja dobrociale jak tłumaczyć cierpienia przezktóre podążamy w krainę innościa może nakazałeś nam być tuza nikczemność, która niepamiętna Potrafimy mówić o swojej krzywdziepieścić i kochać swój egoizma nawet wrażliwiec zapomina o tysiącachzwierząt zapędzanych codzienniena rzeźA ich życie Panie, co znaczy ?Ich niewinne życie, ich niemy strachi płacz Dlaczego poróżniłeś nas i wszystkich -patrzysz na bezbronne sarnyuciekające przed bielą kłów Panie, jak możesz z wysokości niebiosówpatrzeć na rozrywane i podrzynane gardłajak możesz patrzeć na tych, co pozostająw bólu i tych co zabijają zawsze dlaprzyjemności Wybacz mi PanieMiłością Wielki brzoza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 06.01.2004 04:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 Dnia 6 stycznia 1874 zmarł Piotr Wysocki, oficer, działacz niepodległościowy i powstaniec. Wieczór 29 listopada 1830 roku stał się pamiętną datą w życiu porucznika Piotra Wysockiego (ur. 1797). Ten młody oficer stał na czele sprzysiężenia w warszawskiej Szkole Podchorążych Piechoty. W pamiętną Noc Listopadową poprowadził swych podkomendnych w heroicznym, acz desperackim, marszu ulicami Warszawy, aby wezwać społeczność miasta do walki przeciw zaborcy. Mimo początkowego zwątpienia i dramatycznych zdarzeń w drodze między Łazienkami a arsenałem przy ulicy Długiej, zamiar się powiódł. W wojnie polsko-rosyjskiej 1831 roku Piotr Wysocki dosłużył się stopnia pułkownika. Ranny podczas obrony Warszawy, został wzięty do niewoli, a potem aż trzykrotnie stawał przed sądem wojennym i skazywany był, jako inicjator powstania, na karę śmierci. Ostatecznie wyrok zamieniono na karę 20 lat ciężkich robót na Syberii. Po powrocie do rodzinnej Warki już nie angażował się w działalność niepodległościową, mimo że w czasie powstania styczniowego próbowano go wciągnąć do spisku. Piotr Wysocki ma swój pomnik w warszawskich Łazienkach, utrwalony był też w literaturze jako jedna z głównych postaci dramatu Stanisława Wyspiańskiego "Noc Listopadowa" Jacek Kaczmarski "Starość Piotra Wysockiego" Czasem mówi jak człowiekRękę poda uśmiechnie się uprzejmieA czasem błyśnie szaleństwem spod powiekI wtedy ma w oczach SyberięNocą pali światła w oknachI krzyczy (matki straszą nim dzieci)Generale Sowiński, reduta od krwi mokraNiech pan nas Bogu poleci! - Nie wychodźcie z obozu... wybiją was jak kaczki - Cały się kurczy i marszczyKiedy się musi meldować co miesiącPo dwudziestu sześciu latach carscyW obłęd powstańca nie wierząTrzema ciosami zrąbał drzewoI śmiał się - to masło nie pień -Rąbaliśmy z tymi co zostali w śniegachPnie zmarznięte na kamień - Generale Sowiński... dlaczego cię nie widzę - Chodzi chyłkiem po WarceI zagląda nagle ludziom w oczyJakby w każdym widział wroga albo zdrajcęWidmo bezsennych nocy - Ich głosy generale są o krokIch głosy generale są o krokŚmieje się Moskal nade mną pochylonyŚmieje się Moskal nade mną pochylonyJuż po walce, generale już po walceTen okop jest stracony... 1978 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 07.01.2004 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 Dnia 7 stycznia 1977 miało miejsce opublikowanie "Karty 77". W krajach podporządkowanych Związkowi Radzieckiemu dochodziło często do demonstracji oporu wobec porządku politycznego i społecznego oraz wobec tendencji totalitarnych. Czechosłowacja należała pod tym względem do państw raczej "spokojnych" - aż do wiosny 1968 r. Wkroczenie wojsk Układu Warszawskiego w sierpniu tego roku zniweczyło czechosłowackie nadzieje na poszerzenie swobód politycznych. Podziemie funkcjonowało jednak nadal. W styczniu 1977 r. grupa działaczy związanych z "Praską Wiosną" (m.in. dramatopisarz Vaclav Havel, były minister spraw zagranicznych Jiři Hajek, filozof Jan Patočka i pisarz Pavel Kohout) skierowała do władz Czechosłowacji żądanie przestrzegania praw człowieka, zwane "Kartą 77". Sygnatariuszy dokumentu było początkowo 242, a ich liczba szybko wzrosła do tysiąca. Część z nich poddano wkrótce represjom... Karel Kryl "Braciszku" tłumaczenie Jan Krzysztof Kelusśpiewa Antonina Krzysztoń Nie bój się braciszkuNikt w strachy nie wierzyJuż jesteś za dużyTo tylko żołnierzyPrzywieźli w zielonych Kanciastych ciężarówkach Z łzą na policzkuPatrzymy na siebieOprzyj się braciszkuBoję się o ciebieNa drogach wybojeBraciszku w małych butkach Pada, na dworze już się ściemniałoOj, ta noc nie będzie krótkaBaranka wilkom się zachciałoBraciszku - szczęknęła furtka Nie płacz już braciszkuPójdziemy po drogachPrzekleństwa połykajBędziemy próbowaćNie czyń mi wymówekJeśli nie dojdziemy Naucz się piosenki Jej słowa prościutkieOprzyj się maleńkiKroczki stawiaj krótkieBędziemy utykaćLecz wracać nie możemy Pada, na dworze już się ściemniłoOj, ta noc będzie krótkaBaranka wilkom się zachciałoBraciszku - zamknijmy furtkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 07.01.2004 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 Po prostu Na wszystko przyjdzie pora Ale nie przyjdzie czas wskrzeszenia pierwszych nadziei i pierwszych miłości ani utrwalenia w słowach tego co przebiega ci przez głowę jak wiatr i bywa przeczuciem jakiejś ważnej prawdy lecz umyka tak szybko jakoby swawoliło Przychodzi jednak nieodwołalnie pora kiedy po kolei tracić zaczynasz wszystko co kochałeś i wszystkich którzy odchodząc stąd nie wyjawiają ci czy odchodzą zawiedzeni Przychodzi ten czas a ty przyjmujesz go bez wstydu i pokory ot tak po prostu Julia Hartwig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionka 08.01.2004 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2004 Julian Tuwim Modlitwa Modlę się, Panie, ale się nie korzę:Twarde są słowa modlitwą zrodzone.Daj mi wytrwania i sił wiele, Boże,W życiu, co będzie twórcze i szalone. Daj mi, o Panie, poczynań płomiennośćI nieugiętadaj ku sobie wolę.Niech życie moje zwie się: wieczna zmiennośćW wiecznej jedności na duszy cokole. Ale pamiętaj: gdy padnę, nieszczęścieMoje olbrzynie w twarz cisnę Ci, Boże.Wiedz: w górę wzniosę dwie żelazne pięście,Oczy spłomienię, spojrzę i - zagrożę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 08.01.2004 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2004 Jan Twardowski Dobro i zło Ze złem składa się siławładzaurzędowe twarzez dobrem przychodzi sercechoćby najmniejszejamnikz każdą nogąskrzywioną jak szczęściewiejskie na wsi Godzinkigdy zmieniają słowai niezwyciężonegoplask w mordę Salomona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.01.2004 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2004 http://www.elvispresleynews.com/images/69Small.jpg Elvis Aaron Presley urodził się 8 stycznia 1935 r. w bardzo skromnych warunkach. Miało to miejsce w Tupelo, w stanie Mississippi, w dwuizbowym małym domku. Jego bliźniaczy brat, Jessie Garon, przyszedł na świat martwy ... LOVE ME TENDER Love me tender, love me sweet, never let me go. You have made my life complete, and I love you so. Love me tender, love me true, all my dreams fulfilled. For my darlin' I love you, and I always will. Love me tender, love me long, take me to your heart. For it's there that I belong, and we'll never part. Love me tender, love me dear, tell me you are mine. I'll be yours through all the years, till the end of time. (When at last my dreams come true Darling this I know Happiness will follow you Everywhere you go gdzie sie podziały tamte prywatki spiewa Wojtek Gassowski ... bo przy tym sie tańczyło ... onegdaj brzoza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.01.2004 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2004 Brzoza!Przetłumacz piosenkę na język polski.Nie każdy zna angielski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość hmm 08.01.2004 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2004 To się ucz ....na to nigdy nie jest za pózno!!!!! Jeszcze ci sie przyda! A swoja drogą to trochę wstyd nie rozumieć...taaaakiej piosenki!!! Wielki wstyd, nawet dla anonima... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.01.2004 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2004 To się ucz ....na to nigdy nie jest za pózno!!!!! Jeszcze ci sie przyda! A swoja drogą to trochę wstyd nie rozumieć...taaaakiej piosenki!!! Wielki wstyd, nawet dla anonima... cha cha cha cha dziekuje hmm nie zwracam uwagi na anonimowe zjawy ale dla Ciebie ... prosze bardzo : Kochaj mnie delikatnie, Kochaj mnie czule, Nigdy nie pozwol mi odejsc, Sprawiasz, ze zyje pelnia zycia, I tak bardzo Cie kocham. Kochaj mnie delikatnie, Kochaj mnie prawdziwie, Wszystkie moje sny sa spelnione, Poniewaz kocham Cie, kochanie, I zawsze bede Cie kochal. Kochaj mnie delikatnie, Kochaj mnie dlugo, Wez mnie do swego serca, Bo to miejsce, do ktorego naleze, Nigdy sie nie rozstaniemy. Kochaj mnie delikatnie, Kochaj mnie, moja droga, Powiedz mi, ze jestes moja, Ja bede Twoj na zawsze, Az do skonczenia swiata. (Kiedy w koncu moje marzenia sie spelnia Kochanie, wiem na pewno, Ze szczescia podazy za Toba, Gdziekolwiek pojdziesz. ) :D:D:D:D:D brzoza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.