Gość 29.01.2004 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2004 Ilu ludzi nasz świat uniesie... Ilu ludzi nasz świat uniesie Aby wciąż jeszcze się kręcić Ilu trzeba dzisiaj poetów By choć wiersz pozostał w pamięci Jak nazwać co jeszcze nie nazwane I co jeszcze może czekać człowieka Jaką tajemnicę dźwiga każdy kamień Że nie wie o niej nawet rzeka Czy po to tutaj tylko jesteśmy By przed nocą bardziej się zmęczyć Czy liść z Twego wielkiego drzewa Jest zaledwie letnim kaprysem gałęzi Zostawiłeś nam ślady swych stóp Na nieba niebieskiej korze Tak mało ich i tak bardzo wiele Bo przecież Ty wszystko możesz Adam Ziemianin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.01.2004 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2004 Cogito ergo sum.Więc skąd nas taki tłum? Myślę więc jestem jestem więc ginę. W myśleniu zatem Śmierć ma przyczynę? "Wiem że nic nie wiem."I od Sokratagłupcy pojęli iż są pępkiem świata. Gdyby myśli nasze miały ciało zawsze by się poza sobą mieszkało. Ars longa - vita brevis.Już umieras a jesce nic nie wis. Joanna Kulmowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 01.02.2004 02:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2004 Majster Biedasł. i muz. W.Bellon Skąd przychodził, kto go znałKto mu rękę podał kiedyNad rowem siadał, wyciągał chlebSerem przekładał i dzielił się z psemTyle wszystkiego co z sobą miałMajster Bieda Czapkę z głowy ściągał, gdyWiatr gałęzie chylił drzewomŚmiał się do słońca, śpiewał do gwiazdDrogę bez końca, co przed nim szłaZnał jak pięć palców, jak szeląg złyMajster Bieda Nikt nie pytał, skąd się wziąłGdy do ognia się przysiadałWtulał się w krąg ciepła jak w kożuchZnużony drogą wędrowiec BożyZasypiał długo gapiąc się w nocMajster Bieda Aż nastąpił taki rokSmutny rok jak widać trzebaNie przyszedł Bieda zieloną wiosnąMiejsce gdzie siadał zielskiem zarosłoI choć niejeden wytężał wzrokChoć lato pustym gościńcem przeszłoRudymi liśćmi, jesieni schedąWiatrem niesiony odpłynął w przeszłość,Wiatrem niesiony odpłynął w przeszłość,Wiatrem niesiony odpłynął w przeszłość...Majster Bieda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 01.02.2004 02:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2004 Maestro bezdomnysł. M.Pacuła, muz. W.Bellon Długo w nocy stukają klawiszeNocna lampka płonie do śwituCo pan pisze maestro bezdomnyCo pan pisze Dziś już takich wierszy nie drukująKażdy dźwiga osobną chandręPan nie wierzy a jednak to prawdaPan nie wierzy To wszystko napisane w księgachMamy nawet wiernych prorokówWięc do przodu maestro bezdomnyWięc do przodu Zechciej słuchać za oknem zgrzytaMasowej pieśni ton wesołySmutek proszę znika bezboleśnieSmutek proszę Z pejzażu wyszły stare wiatrakiZ pieczątką grzesznych Don KichociA myśmy przeszli do współczesnychA myśmy przeszliA myśmy przeszliPrzeszli Długo w nocy stukają klawiszeNocna lampka płonie do śwituSzkoda ciszy Maestro BezdomnySzkoda ciszy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 01.02.2004 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2004 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 01.02.2004 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2004 Ojczyzna nasza ... - Aleksander hrabia ...Fredro Na długich górach czarne świerki rosną,Z wiatrem północy szumią pieśń żałosną,A dołem, dołem, jak wzrok sięgnąć może,Złocistych kłosów kołysze się morze;Na morzu wyspy kwiecistej murawyI rozproszone, jak wędrowne nawy,Gdzieniegdzie domki bieleją z poddasza...To Polska!... Polska!... To Ojczyzna nasza! Ciemne błękity mleczna droga dzieli,Ziemia spoczęła w zroszonej pościeli,Czasami tylko koń zarży na stepieLub na jeziorze ptak skrzydłem zatrzepie,Czasami tylko spływa z gór jak strugaTrąby juhasa nuta smętna, długa:Obudzą czujność i napaść odstrasza...To Polska!... Polska!... To Ojczyzna nasza! Zima pokryła pola, lasy, skały,Nad strumieniami zawisły kryształy;Po srebrnych wstęgach przez białe dolinySuną się sanie, jak szare godziny;Liszka na słońcu czerni się z daleka,Gromada ptasząt pod strzechę ucieka,A dym w słup bije, w obłok się rozprasza...To Polska!... Polska!... To Ojczyzna nasza! Dworek przy drodze, na słupach wystawa,Wrota otworem, na dziedzińcu trawa,Studnia z żurawiem, gołębnik przy stronie,Za gumnem w kwiecie bielą się jabłonie;Krzyczy na słotę paw w stercie schowany,A na lamusie klekocą bociany,Gospodarz wita, do domu zaprasza -To Polska!.. Polska!... To Ojczyzna nasza! Gdzie jeszcze mężne nie wygasło plemię,Co za swych Ojców WIARE ... MOWĘ ... ZIEMĘ ... Ciągle nadstawia piersi, serca, głowyNa miecze wrogów, najeźdźców okowy,Co póty działać, walczyć nie przestanie,Poty żyć będzie, póki tylko stanieJednego męża, jednego pałasza ...To Polska !... Polska !... To Ojczyzna ... nasza ... brzoza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 01.02.2004 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2004 Przepraszam, że żyję sł. Agnieszka Osiecka muz. Jerzy Satanowski (śpiewa Edyta Gepert) Przepraszam, że żyjęPrzepraszam, że pijęPrzepraszam, że tyjęChoć szczęścia mi brakPrzepraszam, że minę Przelotnie jak ptak.Przepraszam, że nie jemPrzepraszam, że jemPrzepraszam, że nie wiemPrzepraszam, że wiem. Meldowani na tej ziemi tymczasowoZapomnieni poprzez Boga już na amenZapatrzeni w skrawek miejsca, w dane słowoCzemu wciąż wpadamy w sidła taki same. Przepraszam, że żyję... Chociaż przyszło żyć pod miedzą i za lasemTu gdzie deszcze przemijają monotonniePoigrajmy sobie czasem - sobie z czasemPrzewalajmy się z hałasem przez historię. Przepraszam, że żyję... A gdy przyszło nam urodzić się dziewczynąSkaleczoną, jak ta czajka, przez mężczyznąKupmy sobie dobre, stare, mocne winoI śpiewajmy, nie zmieniając serca w bliznę. Przepraszam, że żyję... Meldowani na tej ziemi tymczasowoPrzyodziani w tanie palto i OjczyznęOdgrywajmy los na nowo i na nowoI śpiewajmy, nie zmieniając serca w bliznę. To świetnie, że żyjęTo świetnie, że pijęTo świetnie, że tyjęChoć szczęścia mi brakNie szkodzi, że minęPrzelotnie jak ptak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 01.02.2004 23:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2004 Julia Hartwig"Myślimy" Myślimy o duchach. Że mogą się nam kiedyś pokazać.A one już zawołały do nas tamtej mglistej, wietrznej nocy: Hamlecie, Hamlecie!Myślimy o truciźnie. Że będziemy musieli ją wypić.Wypiliśmy ją już.Myślimy, że nadejdzie chwila próby.A tymczasem pielgrzymi, których wieźliśmyod dawna spoczywają na dnie morza i są już nie dorozpoznania.Myślimy: od jutra będziemy żyli naprawdę.A przecież to już życie i niejeden z nas jest jużmartwy na dobre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 01.02.2004 23:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2004 "Słoneczne promyki szczęścia" ....... Phill Bosmans ... Niewidoczne anteny Gdy słońcew Twoim życiu zgasło,wówczas szukaj gwiazdy, którą Bógspecjalnie dla Ciebie zapalił.Gdy stoisz z pustymi dłońmi,wówczas wiedz, że Bóg wcalenie wymaga od Ciebie pełnych stodół.Gdy drzwi Twoich bliźnich zamknięteprzed Tobą i nikt już na Twoje pukanienie otwiera, wówczas nie odchodź wzgorzkniałej rozpaczy. Bóg kocha Cięi gdzieś stworzył dla Ciebie jakieś ludzkie serce,by Ci to powiedzieć.http://www.zosia.piasta.pl/trzy-drzewka_pliki/drzewko.jpgDeszcz przestanie padać. Zimno przeminie.W czyimś uśmiechu i czyjejś czułej dłoniodczujesz, że znów jest wiosna i zaczniesz znów żyć.Jeżeli musisz zanieść swoją wieść na pustynię,gdzie nikt Cię nie słucha, wówczas wiedz, żeBóg ustawił niewidoczne anteny, które chwytająkażde słowo Twojego serca i je ponad pustynnykrajobraz na skrawek ziemi przenoszą, gdzierodzi się nowy świat ... brzoza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.02.2004 00:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2004 Modlitwa do dobrego Boga sł. Jerzy Ficowski ( śpiewa E. Geppert) Daj mi, proszę, dobry Boże,Zamiast drogi - to bezdroże, Które prosto poprowadzi Poprowadzi mnie w nieznane.Innym, dobry Boże, zostawWstęgi ulic i autostrad,A ja niech już na manowcach pozostanę! Pozwól mi się, Boże, błąkać Po gęstwinach i po łąkach, W niepewności wydeptywać tysiąc ścieżek. Wydeptywać tysiąc ścieżek. Nie bój się, że gdzieś przepadnę,Dokąd iść mam - nie odgadnę...Uwierz we mnie, jak ja w ciebie, Boże, wierzę! Spełnij, proszę, o czym marzę!Niech pod tęczy twej ołtarzemWyspowiadam gorzkie żale, słodkie grzechy!I niech sercu siły dodaDarowana mi swoboda,Co nie szczędzi mi ni smutku, ni pociechy! Choć niejeden dasz mi, Boże,Do zgryzienia twardy orzech,Daj też iskrę, żeby radość z niej rozniecić!I nadzieję mi pozostaw,Że gdy drodze swej nie sprostam,Ty, mój dobry Boże, wyjdziesz mi naprzeciw! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.02.2004 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2004 http://www.kwiatyonline.com/images/k-1-small.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 03.02.2004 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2004 Dnia 3 lutego 1969 roku zmarł Kazimierz Wierzyński (właśc. Wirstlein, ur. 1894), poeta, współtwórca grupy Skamander, jeden z najwybitniejszych poetów polskich XX wieku Kazimierz Wierzyński *** [budzę się w nocy...] Budzę się w nocy, chłodny od lęku,Płynę wysoko w balonie,Widzę me życie w dole rozwianeI rozwleczone jak puste ścierniska. Widzę wyraźnie w nocy, w ciemności,Pociąg zajeżdża dymiący,Stacja się świeci, a na peronieChodzi mój ojciec i moja matkaUmarli. Widzę w ciemności mieszkania warszawskie,Mieszkania paryskie i miłość,Wszystko jest drobne, białe, skostniałe,Podobne do ziarnek ryżu. Płynę balonem nad okolicąTak dobrze znaną,Nad własnym śladem.Liczę to wszystko, co przeminęłoI jeszcze przemija,Aby obumrzeć. Płynę balonem nad samym sobąI widzę ciemność moją jak w świetle.Pociąg się dymi na stacji.Chłodny od lęku, zbudzony w nocy,Przeliczam wszystko nieprzeliczone,Ćwiczę się w śmierci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 03.02.2004 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2004 Władysław BroniewskiW zachwycie i grozie Moja córka, moja córka umarła!...Jak sercu powiedzieć: nie płacz,kiedy rozpacz serce przeżarła,a to serce wyrwać i zdeptać. Moja córka... Ach! żadnej kochancenie mówiłem tak siebie do dnajak Ance...A była mi ona podobna do świata, który się stawałw zachwycie i grozie,a jam serce gorące podawałna mrozie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 03.02.2004 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2004 Julia HartwigDusza Przez całe życie jest nieśmiertelnadziałając w śmiertelnym cieleCiałem myśli i czuje bywa poważna i żartobliwaciałem dotyka i kocha i patrzyi szaleje i krzyczy i boli ją i nienawidziJakże będzie to czynić pozbawiona ciałaKiedy myślimy o tej która odeszłateż oblekamy ją w ciałomówiąc: spotkamy się wkrótcei staramy się utrzymać ja przy sobiechoć zawsze pragnęła mieć więcej przestrzeni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 03.02.2004 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2004 Jacek KaczmarskiScheda po Tolkienie Kowale trudu i obłudy,Złotnicy zła, szlifierze zyskuMyśl nazywają córką nudyChoć są więźniami swych pomysłów,Wycisną wszystko z ziemskiej grudy -Przewrotne, chciwe krasnoludy. Wiedzący skąd wiatr grom przywieje,Ale zapobiec mu niezdolni,Starych zagrożeń drążą rejestrŻeby od nowych świat uwolnić,A wiatr z nadziei ich się śmieje -Osamotnieni czarodzieje. Niepomne swoich własnych zmarłych,Ale na grobach ich oparte,W ochrypłych obracają gardłachSkargi - na strzępy słów podarte;Tylko by tarły się i żarłyOkrutne, nieszczęśliwe karły. Przejrzyste dla tych, którzy nie śnią,Zawsze obecne w świecie dzieci,Odchodząc cicho ścieżką leśnąCo śladem ich przez chwilę świeciPędzelkiem zmierzchu wróżbę skreślą -Elfy ze swoją smutna pieśnią. Oto mieszkańcy świata wojenO wielkie sprawy bez spoczynku,Zaludniający myśli mojeGdy siadam z fajką przy kominku;Więc o nich śnię i ich się boję -Hobbit stęskniony za spokojem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.02.2004 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2004 Autor:Tupak_AmaruCicha jest noci ciche jej łkanienad smutkiem sercanad jego załamaniem Pocałuj mnie smutkuwypełnij pustke mych ustprzypomnij miłośći żarco sprawił taki ból Okryj szalem ciemnośćiposzarpane serca ranypozwól mi zapomniecjak brzmi słowo"kochany" Niech zgasnie ten blaskco serce me sławiłzastąpiony przez mrokktóry radość wypalił Usiąde w cieniu samotnośćikolejny raz przegranyposile sie smutkiem ostatecznie pokonany Na zawsze samotoczony bólu muramiPogrążony w rozpaczynad miłośći uczuciami nowy temat Kilka luznych mysli 03-11-08, 07:22 Autor:Tupak_AmaruCicha jest noci ciche jej łkanienad smutkiem sercanad jego załamaniem Pocałuj mnie smutkuwypełnij pustke mych ustprzypomnij miłośći żarco sprawił taki ból Okryj szalem ciemnośćiposzarpane serca ranypozwól mi zapomniecjak brzmi słowo"kochany" Niech zgasnie ten blaskco serce me sławiłzastąpiony przez mrokktóry radość wypalił Usiąde w cieniu samotnośćikolejny raz przegranyposile sie smutkiem ostatecznie pokonany Na zawsze samotoczony bólu muramiPogrążony w rozpaczynad miłośći uczuciami nowy temat temat odpowiedź post Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 06.02.2004 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2004 Rudyard KiplingList do syna Jeżeli zdołasz zachować spokój,chociażby wszyscy go stracili, ciebie oskarżając;Jeżeli nadal masz nadzieję, chociażby wszyscy o Tobie zwątpili, licząc sięjednak z ich zastrzeżeniem;Jeżeli umiesz czekać bez zmęczenia,jeżeli na obelgi nie reagujesz obelgami, jeżeli nie odpłacasz na nienawiśćnienawiścią,nie udając jednakże mędrca i świętego; Jeżeli marząc - nie ulegaszmarzeniom;Jeżeli rozumując - rozumowania nie czynisz celem;Jeżeli umiesz przyjąć sukces i porażkę,traktując jednakowo oba te złudzenia, Jeżeli ścierpisz wypaczenie prawdyprzez Ciebie głoszonej,kiedy krętacze czynią z niej zasadzkę, by wydrwić naiwnych albozaakceptujesz ruinę tego, co było treścią twego życia,Kedy pokornie zaczniesz odbudowę zużytymi już narzędziami;Jeśli potrafisz na jednej szali położyć wszystkie twe sukcesy i potrafiszzaryzykować, stawiając wszystko na jedną kartę, jeśli potrafisz przegrać izacząć wszystko od początku, bez słowa, nie żaląc się, że przegrałeś;Jeżeli umiesz zmusić serce, nerwy, siły, by nie zawiodły, choćbyś oddawna czuł ich wyczerpanie,byleby wytrwać, gdy poza wolą nic już nie mówi o wytrwaniu;Jeżeli umiesz rozmawiać z nieuczciwymi, nie tracąc uczciwościlub spacerować z królem w sposób naturalny, Jeżeli nie mogą Cię zranićnieprzyjaciele ani serdeczni przyjaciele;Jeżeli cenisz wszystkich ludzi, nikogo nie przeceniając;Jeżeli potrafisz spożytkować każdą minutę, nadając wartość każdejprzemijającej chwili;Twoja jest ziemia i wszystko, co na niej i co - najważniejsze - synu mój -będziesz Człowiekiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.02.2004 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2004 flo ... Gdy się uśmiechasz,Mój świat cały płonie...Gdy do mnie mówisz,Czuje na sobie dotyk Twych słów ...Gdy mnie przytulasz,Dobrze mi jak w niebie!Lecz gdy wychodzisz,czuje w sobie strach!Więc zostań tu!Nie odchodź...Bądź przy mnie!Bądź ze mną!I przytul mnie tak mocno...http://www.ewa.bicom.pl/zbyszek/metamorfozy/images/homeatlasttop.jpgTak jak Twa miłość szczera,Jak miód! Miłość to piękna rzecz!Lecz gdy pokochasz ...To pokochaj szczerze ...Bo ja tak łatwo nie uwierze... brzoza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 07.02.2004 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2004 "Smutek A czasem przyjdzie wielki smutek: wtedy dojrzała krew jarzębin w umierającą broczy duszę tęsknotą złą, ciężarem wielkim." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 07.02.2004 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2004 Bajm - Myśli i słowa Kocham cię... Uciekają myśli złeZamiast róż, magia słówKocham cię... Czasem zapominam, żeTylko to liczy się Widziałam w twoich oczach tamten blaskKiedy mówiłeś: "kocham" pierwszy razMyśli i słowa by znowu budować nowy dzień(Nowy dzień) Nowy, nowy dzieńWichry i burze, to wszystko by znów wiedzieć że... Kocham cię... Nasza miłość zmienia sięTak jak my, z każdym dniemTak bardzo kocham cię... wierzę w każde słowo tweGdy jesteś tuż obok mnie Widziałam w twoich oczach tamten blaskKiedy mówiłeś: "kocham" pierwszy razMyśli i słowa by znowu budować nowy dzień(Nowy dzień) Nowy, nowy dzieńWichry i burze, to wszystko by znów wiedzieć że... Kocham cię... Widziałam w twoich oczach tamten blaskKiedy mówiłeś: "kocham pierwszy raz" Nananana nananana... Myśli i słowa by znowu budować nowy dzień(Nowy dzień) Nowy dzieńWichry i burze, to wszystko by znów wiedzieć że... Myśli i słowa by znowu budować nowy dzień(Nowy dzień) Nowy, nowy dzieńWichry i burze, to wszystko by znów wiedzieć że... Kocham cię... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.