malgos2 23.07.2009 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Irlandzkie lato jeszcze zniose, ale watroba moja po 2 miesiacach umierala... Za duzo alkoholu? Nie, za malo. Gratulacje dla Elyty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 23.07.2009 14:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Irlandzkie lato jeszcze zniose, ale watroba moja po 2 miesiacach umierala... Za duzo alkoholu? Nie, za malo. Gratulacje dla Elyty. Elyta dziekuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 28.07.2009 12:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Bylismy z starszym synem, Remim, i proma znajomymi na koncercie U2 wczoraj... Grupy supportujace to byly irlandzki Bell X1 (jak ktos ogladla serial Grey's Anatomy czy O.C. to tam ich slyszal) - osobiscie nie za bardzo ich lubie. A drugi support to byl dublinski The Script http://farm4.static.flickr.com/3594/3765578902_4724c6d3bb.jpg I spiewali We cry oraz The man who can't be moved i inne ich przeboje.... Ale 15 minut do 21:00 przylecial helikopter z chopakami i zaczela sie impreza: http://farm3.static.flickr.com/2658/3764784493_fbe7b76641.jpg http://farm3.static.flickr.com/2544/3765579238_c9ca8ef6e0.jpg I szczesliwy Remi: http://farm4.static.flickr.com/3545/3764784119_6bb7f909fd.jpg Bylo super!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 28.07.2009 12:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 80 tys ludzi bylo w Corke Park a my razem z nimi. Gdy U2 spiewali Sunday, bloody Sunday, to caly stadion az drzal...to tutaj na tym stadionie byla irlandzka Krwawa Niedziela - Bloody Sunday, gdy Anglicy w 1920 roku (irlandzkie walki o niepodleglosc) otworzyli ogien do ludnosci, w czasie gdy odbylal sie mecz. Zgineli wtedy pilkarze i widzowie. http://farm4.static.flickr.com/3592/3764785045_3ac18d4de7.jpg http://farm4.static.flickr.com/3567/3765579912_e02d560e71.jpg http://farm3.static.flickr.com/2582/3765580076_b66482ae8c.jpg http://farm4.static.flickr.com/3632/3765580296_0fa24f905c.jpg http://farm3.static.flickr.com/2460/3765580530_fcd3faede7.jpg http://farm3.static.flickr.com/2660/3765580710_ed39671efb.jpg A tu w czasie piosenki One, wylaczyli wszystkie swiatla na scenie i Bono poprosil ludzi by swiecili swiatlami z komorek, jak kiedys zapalniczek ...niestety na zdjeciu tego tak bardzo nie widac, ale na stadione zrobilo sie jasno...niesamowity widok.. http://farm3.static.flickr.com/2596/3765580920_10994664fb.jpg Tu Remi scisniety w tlumie: http://farm3.static.flickr.com/2673/3765579450_824e355ef3.jpg Koncert skonczyl sie o 23:15. Byla prawie polnoc jak udalo nam sie wydostac ze stadionu. Do domu dotarlismy sie o 1:30 nad ranem. I rano juz od 9:00 w pracy....padam na pysk, a w uszach mi jeszcze chuczy.. Ale atmosfera byla super!! Duzo piosenek z nowego albumu, ale wracali tez do starego materialu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona Sudol 28.07.2009 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Maju - ja byłam w Chorzowie na koncercie U2. Wspaniałe przeżycie, niezapomniane emocje - wiem, co to znaczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 28.07.2009 12:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 To byl moj czwarty koncert U2, ale ten wydawal mi sie do tej pory chyba najlepszy. Bylam 2 razy w Slane i 2 razy w Dublinie na Croke Park... 4 lata temu na Croke Park i wczoraj...wydaje mi sie, ze jak na razie ten wczorajszy byl najlepszy... Croke Park to kontert stadionowy wiec i zawsze inna atmosfera od Slane, gdzie jest to koncert w polu...ale U2 Vertigo tour chyba bylo gorzej przygotowane 4 lata temu od teraz, 360' tour...nie wiem, moje subiektywne zdanie... za tydzien bedziesz mogla sama ocenic, bo beda w Chorzowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 28.07.2009 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Strasznie fajnie to wygląda No, ale w końcu to U2! Ja się cały czas zastanawiam czy wybrac sie na koncert Madonny, już wkrótce ... NIestety fajne bilety już wyprzedane i nie wiem czy warto kupowac to, co jest? Na Openerze nie miało znaczenia gdzie siedzisz, leżysz czy stoisz, bo to w końcu festiwal, ale na koncercie im blizej tym fajniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona Sudol 28.07.2009 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 za tydzien bedziesz mogla sama ocenic, bo beda w Chorzowie. Niestety - nie załapałam się na tańsze bilety, a ceny w tym roku są - jak dla mnie - kosmiczne Zalogowałam się na stronie 15 minut od rozpoczęcia sprzedaży internetowej ... i zabrakło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 28.07.2009 13:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Zalogowałam się na stronie 15 minut od rozpoczęcia sprzedaży internetowej ... i zabrakło Mielismy ten sam problem. Bilety na koncert w piatek i sobote rozeszly sie w ciagu 5 minut!!! 160 tys biletow...jak tak pooooszly!! Tydzien pozniej dolozyli koncert poniedzialkowy, na ktory sie zalapalismy....znajomej syn stal w kolejce od 4:00 rano, bo od 8:00 otwierali sprzedaz...no i sie nam udalo. Tylko, ze tutaj ceny nie sa takie powalajace w porownaniu do zarobkow....60 Euro tam gdzie mysmy byli na murawie, i do 130 Euro za trybuny...tylko ja nie wyobrazam sobie siedzenia na trybunach przez taki koncert.... Siedzialam kiedys na koncercie Sting'a i to byl moj jedyny taki siedzacy... pupa sama sie podnosi w rytm muzyki i jak tu wysiedziec...takze nie ma szans by chociaz na 5 minut podejsc blizej do sceny...a jak sie jest na murawie to wyszystko mozna Przypuszczam, ze w Chorzowie ceny w Euro tylko przeliczone na zlotowki.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 28.07.2009 13:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Strasznie fajnie to wygląda No, ale w końcu to U2! Ja się cały czas zastanawiam czy wybrac sie na koncert Madonny, już wkrótce ... NIestety fajne bilety już wyprzedane i nie wiem czy warto kupowac to, co jest? Na Openerze nie miało znaczenia gdzie siedzisz, leżysz czy stoisz, bo to w końcu festiwal, ale na koncercie im blizej tym fajniej Madonna to tez stara wydajaczka i profesjonalistka do ostatniego guzika...moze byc fajnie ale slyszalam, ze w Polsce ktos sie buntuje na date koncertu... wiec nie wiem, jak tam bedzie z cala ta atmosfera... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 28.07.2009 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Strasznie fajnie to wygląda No, ale w końcu to U2! Ja się cały czas zastanawiam czy wybrac sie na koncert Madonny, już wkrótce ... NIestety fajne bilety już wyprzedane i nie wiem czy warto kupowac to, co jest? Na Openerze nie miało znaczenia gdzie siedzisz, leżysz czy stoisz, bo to w końcu festiwal, ale na koncercie im blizej tym fajniej Madonna to tez stara wydajaczka i profesjonalistka do ostatniego guzika...moze byc fajnie ale slyszalam, ze w Polsce ktos sie buntuje na date koncertu... wiec nie wiem, jak tam bedzie z cala ta atmosfera... Buntują sie ci, co chcą byc świętsi od papieża Zarzucili też Madonnie , na własne uszy słyszałam to w radiu z ust faceta, który rozpoczął całą tę chorą akcję i załozył nawet specjalne stowarzyszenie w celu zablokowania koncertu, że "obrazą katolików jest również to, by kobieta o imieniu Madonna sypiała z mężczyzną o imieniu Jezus (sic!) ..." Czyste szaleństwo! Ale koncert i tak się odbędzie, tylko w aurze skandalu religijnego Darmowa reklama A ja właśnie dlatego bym chciała obejrzec, bo jej koncerty są ponoc NIESAMOWITE! No, i co tu dużo gadac, od dziecka tańcze przy jej kawałkach, do dzis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 28.07.2009 14:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 To kupuj bilet i idz, bo pozniej bedziesz zalowac, ze byla okazja, a Ty ja przespalas Ja zawsze tez troche sie zastanawiam: jaki jest narod kazdy widzi, i to nie chodzi mi tylko o Polske, i trzeba myslec z wyprzedzeniem i przewidywac rozne reakcje w roznych krajach, jak sie planuje takie drogie i skomplikowane imprezy. Takie trasy koncertowe wielkich gwiazd to planuje sie duuuuzo naprzod....dlaczego wtedy nikt nie pomyslal w polskim biurze organizujacym ten koncert, ze ta data to jest co jest i zamiast - tu strzelam w ciemno - zaplanowac Niemcy, Polska, Czechy...zrobic Niemcy, Czechy, Polska i juz wypadloby w inny dzien i nie byloby tego calego "hallo", a Madonnie to przeciez wszystko jedno...w koncu ten 15 sierpnia to tylko jest swietowany tak pieczolowicie w Polsce, a w innych krajach to jest normalny dzien pracy... Nawet - w podobno katolickiej - Irlandii nikt tego dnia nie swietuje...takze i Bozego Ciala nie ma wolnego, wiec czemu pare miesiecy temu jakas czapa z Polski o tym nie pomyslala, jakie sa swieta i kiedy i teraz jest woda na mlyn paru osobom. A takie osoby zawsze sie znajda w kazdym kraju... Eh... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.07.2009 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Maja, 15 sierpnia to jest sobota, bardzo dobry dzien na koncert, w dodatku SWIETO PANSTWOWE, a powinnismy nauczyc sie obchodzic swieta jak wszedzie na swiecie - nie tylko pod grobem nieznanego zolnierza. Mysle, ze ktos specjalnie tak zaplanowal, zeby byl skandal, a te barany z RM daly sie w to wkrecic i tylko napedzaja koniunkture. No i dobrze. To nie Iran, tu sie nikogo do niczego nie zmusza, lub przynajmniej nie powinno. Super zdjecia. Dawno nie bylam w Dublinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 28.07.2009 16:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Malgos, Dublin fajne miasto...ja lubie klimat, bo jest na luzie...mieszkam po poludniowej stronie miasta, gdzie mam blisko do gor. Adam Clayton z U2 mieszka 3 kilometry ode mnie, w tej samej dzielnicy. Wczoraj jadac na koncert i biorac dart'a do centrum miasta samochod zaparkowalam 100 metrow od domu Bono i nikt nie robi o to zadnego halasu... ....tutaj wszystko ma jakby inny wymiar.....nie wiem dlaczego...nikt nie kruszy kopii ot tak dla zasady....przyzwyczailam sie do tego dlatego nawet deszcz i 19'C latem mi nie przeszkadza Po 11 latach zycia w Dublinie serce mam tak okrakiem pomiedzy Kaszubami i Bydgoszcza a Dublinem z jednego bym dobrowolnie nie zrezygnowala, ale na drugie nie dam zlego slowa powiedziec... Wiesz o czym mowie? Hm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.07.2009 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Wiem, o czym mowisz, ja sie tak samo czuje w NY. W Dublinie bylam dawno temu, jak jeszcze nie byl taki kosmopolityczny, no i... nie mozna bylo kupic haszu i jezdzilismy do Belfastu po grudke dla calego osiedla. Ja mieszkalam w polnocnej czesci miasta, niedaleko Parnell Sq. Zajefajnie sie pilo w pubie na cmentarzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 29.07.2009 08:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 Wiem, o czym mowisz, ja sie tak samo czuje w NY. W Dublinie bylam dawno temu, jak jeszcze nie byl taki kosmopolityczny, no i... nie mozna bylo kupic haszu i jezdzilismy do Belfastu po grudke dla calego osiedla. Ja mieszkalam w polnocnej czesci miasta, niedaleko Parnell Sq. Zajefajnie sie pilo w pubie na cmentarzu. Dublin jeszcze ciagle nie jest kosmopolityczny...haszu ciagle legalnie nie kupisz A kiedy mieszkalas w Dublinie? Dirty Old Dublin ciagle jest niezmieniony po polnocnej stronie centrum... ...ja mieszkam w Rathfarnham, poludniowe przedmiescia Dublina...zielono...czysto...gory widac z kazdej strony...na wychowywanie dzieci jest to wspaniala okolica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona Sudol 01.08.2009 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2009 Gratuluję okien! Miło patrzeć, jak się prace posuwają do przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 01.08.2009 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2009 Ożeż Ty Orzeszku!!! A co to za kosmiczny talerz i do czego służy? Ale fajny jest i nowoczesny taki, to jak mi się ma nie podobać?!! A dach to normalnie czaderski jest i basta! żeby nie powiedzieć czarci i żeby wiedźmy z okolicy nie zlatywały Ci się na tę śliczną półeczkę i stopnie - na ploty... a właściwie - czemu nie? Cześć Maya! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 01.08.2009 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2009 Wiem, o czym mowisz, ja sie tak samo czuje w NY. W Dublinie bylam dawno temu, jak jeszcze nie byl taki kosmopolityczny, no i... nie mozna bylo kupic haszu i jezdzilismy do Belfastu po grudke dla calego osiedla. Ja mieszkalam w polnocnej czesci miasta, niedaleko Parnell Sq. Zajefajnie sie pilo w pubie na cmentarzu. Dublin jeszcze ciagle nie jest kosmopolityczny...haszu ciagle legalnie nie kupisz A kiedy mieszkalas w Dublinie? Dirty Old Dublin ciagle jest niezmieniony po polnocnej stronie centrum... ...ja mieszkam w Rathfarnham, poludniowe przedmiescia Dublina...zielono...czysto...gory widac z kazdej strony...na wychowywanie dzieci jest to wspaniala okolica Oj, to bylo wieki temu, 99 rok... Od Guinessa zrobily mi sie takie happy cheeks jak na reklamie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 01.08.2009 20:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2009 Wiem, o czym mowisz, ja sie tak samo czuje w NY. W Dublinie bylam dawno temu, jak jeszcze nie byl taki kosmopolityczny, no i... nie mozna bylo kupic haszu i jezdzilismy do Belfastu po grudke dla calego osiedla. Ja mieszkalam w polnocnej czesci miasta, niedaleko Parnell Sq. Zajefajnie sie pilo w pubie na cmentarzu. Dublin jeszcze ciagle nie jest kosmopolityczny...haszu ciagle legalnie nie kupisz A kiedy mieszkalas w Dublinie? Dirty Old Dublin ciagle jest niezmieniony po polnocnej stronie centrum... ...ja mieszkam w Rathfarnham, poludniowe przedmiescia Dublina...zielono...czysto...gory widac z kazdej strony...na wychowywanie dzieci jest to wspaniala okolica Oj, to bylo wieki temu, 99 rok... Od Guinessa zrobily mi sie takie happy cheeks jak na reklamie. No Pani...my w 1998 zeslanie rozpoczelismy, wiec po roku, w 1999 powoli sie przyzwyczalismy do miejsca...bardziej Pan Maz niz ja, bo ja tam ryba w wodzie bylam No ale wtedy to juz rozwojowo w Dublinie bylo... Celtic Tiger od paru lat juz dzialal Ja myslalam, ze Malgos mowisz o koncu lat 80siatych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.