Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom na skarpie - komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A z grubszych rzeczy - czego jeszcze nie ma?

Pisałaś, że ma mieć 112m2, budowa była wyceniona na 175 tys, to znaczy, ze wykończeniówka wyniosła niecałe 250 (w tym pewnie ogrodzenie i takie tam). To nie byłoby jeszcze tragicznie, jeśli nie trzeba włożyć w niego drugie tyle, żeby używać.... Ale... tanio też nie jest! :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stan surowy zamkniety zamknelismy na 214 tys plus 24 tys kosztow dodatkowych.

 

Nie mam jeszcze przylacza elektrycznego + prac z tym zwiazanych = w domu nie ma prundu. Brak podlaczenia gazu + prac z tym zwiazanych (samo podlaczenie bedzie 1700 + wykopki do domu + takie tam wszystko okolo tego)

Nie mam plotu miedzy obu sasiadami, nie mam ogrodu - skarpy trzeba zabezpieczyc. Tarasow, schodow do domu.

 

Nie ma puszek i kontaktow, swiatel, brak kranow, calej bialej ceramiki, prysznicy (i kibelka;)) kuchni ani kawalka, brak drzwi wewnetrznych, podlog drewnianych, itp, itd..:eek: sama wiesz co jeszcze moze brakowac a ja o tym nawet nie mam zielonego pojecia.

armature mam tylko do lazienki gornej ale nie ma umywalki czy bidetu by to podlaczyc.

 

Mialam przeznaczone 100tys Euro...teraz juz musze skorobac i zbierac na biezaca, bo z mojego budzetu nic juz nie zostalo:eek:

 

Moze szok bylby mniejszy gdybym chociaz kwartalnie sie z Kuzynem rozliczala....moja wina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Maz caly czas mi tutaj truje, ze drogo, bo On to tez ma wyobrazenie - jeszcze z lat 80 i 90tych, ze w Polsce to ludzie za kapsle pracuja...

wiem, ze to za tanio nie wychodzi jak sie kogos bierze - tym bardziej ze kompleksowo. Wydaje mi sie ze ceny sa nornalne - ani ja nie mam ulgi zadnej od Kuzyna, ani o tez specjalnie ze mnie nie zzyna...po prostu jest jak jest....

...gdybym byla na miejscu to moze moglabym pojsc do 3, 4 kafelkarzy i sie zapytac ile by kosztowalo polozenie kafli u nas w domu - a tak musze na klate przyjac ze robocizna za kafelkowanie to 6 tys i juz...jak przeciez mam argumentowac, ze moze byc inaczej.

 

I tak jestem zadowolona - mamy bardzo duzo juz zrobione w przeciagu 14 miesiecy od wbica lopaty. :yes:

Po prostu teraz juz nie pojdzie tak szybko, bo nie mam juz zadnej kasy odlozonej, tylko bede mogla kupowac czy postepowac z robotami z biezacych oszczednosci, ktorych przy obecnym cudzie gospodarczym niestety za duzo nie uda sie naskorobac. Ja tez musze prowadzic codzienne zycie tutaj i dbac o dom w Dublinie, wiec jest jak jest, ale i tak jest fajnie....po prostu nie sadzilam, ze robocizna za malowanie scian na bialo bez zadnych ceregieli w tak malym domu moze kosztowac 6 i pol tys zlotych...cena podobna do irlandzikiej:cool: a moze i wyzsza. Turudno - nie jestem w pozycju by sie sprzeczac i tez moja wina, bo powinnam najpierw sie zapytac ile kosztuje, a nie jak Kuzyn rzucil haslo, to ja moze pomaluje, to ja tylko przytaknelam....

Edytowane przez mayadaski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, to jest coś za coś. Budowanie na odległość na pewno jest trudniejsze, a w ten sposób przynajmniej nie martwisz się co i czy będzie zrobione..

To już nie będę komentować tych cen... w sumie zrobiłam podobnie, w związku z tym, ze budowałam przez dłuższy czas sama, wzięłam kogoś, kto miał się wszystkim zajmować, żeby się nie martwić. Tylko w moim wypadku było odwrotnie, nie dość, że się martwiłam, to jeszcze wkurzałam. I drożej wyszło i wcale nie spokojniej... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, to jest coś za coś. Budowanie na odległość na pewno jest trudniejsze, a w ten sposób przynajmniej nie martwisz się co i czy będzie zrobione..

To już nie będę komentować tych cen... w sumie zrobiłam podobnie, w związku z tym, ze budowałam przez dłuższy czas sama, wzięłam kogoś, kto miał się wszystkim zajmować, żeby się nie martwić. Tylko w moim wypadku było odwrotnie, nie dość, że się martwiłam, to jeszcze wkurzałam. I drożej wyszło i wcale nie spokojniej... :rolleyes:

 

To fakt...chociaz wiem, ze mam dobrze zrobione :) i nie musze sie o jakosc martwic, tylko jak tu wykombinowac jakas kase;) Tak sobie mysle, ogladajac lazienki na Wnetrzach widze, ze wiele osob ma skomplikowane wzory, mozaiki i pelno jakis zabudowan....a co by bylo, gdybym sobie jakies polki, zakamarki i inne esy-floresy zamowila.....lepiej sie nad tym nie zastanawiac:D

 

zapomnialam, ze jeszcze schodow wewnarz nie mam a one tez pociagna:):eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A podłogi masz już całe, tylko płytki mają być? U mnie drogie było drewno z położeniem. Zresztą sam gres też, planowaliśmy go jeszcze przed kryzysem, kiedy były inne ceny. A , jak się okazało, wykonawca, który go zakupił, doliczył jeszcze własną marżę... ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam jeszcze calych podlog:no: kafle sa wszedzie gdzie maja byc i wiecej juz ich nie bedzie (tzn beda teszcze wylozone na balkonach, ale to juz jest w wyliczone w rozliczeniu z tego tygodnia). Drewnianych podlog jeszcze nie mam: 3 sypialnie + pokoj dzienny. To i tak planowalismy robic jesienia/zima, jak wyschna wylewki i podlogowka sie unormuje.

Kafle na rozliczeniu tez mam napisane jedna kwota 15 tys zl. i zadnych faktur na to nie widzialam. Jedynie wiem ile kosztowaly Casalagrande, bo te upatrzylam w sklepie internetowym i wychodzily okolo 3800 zl liczac cene ze strony razy metry malej lazienki. Reszte Kuzyn bral ze sklepu w ktorym ma rachunek budowlanca...a jaka tam byla cena....tylko moge zgadywac:cool:

 

jak bede na miejscu to bede sie dobijac o pokazanie rachunkow.:yes:

 

aby do przodu;) w poniedzialek pojade do dealera z moim samochodem zapytac sie ile by mi za niego dal:D:D to tylko samochod....jak juz sie uspokoi z domem w Zaborskim to znowu sobie kupie lepszy, a na razie wezme jakiegos rupiecia, by tylko do pracy dojechac;) zawsze sa jakies wyjscia z sytuacji. Moge tez sie zapytac o jakis kredyt...ale to bym wolala w ostatecznosci, tym bardziej ze obecnie irlandzkie banki pozamykaly sie na 8 spustow i nawet nie chca klientom dzien dobry powiedziec:D:D takie czasy....

to jeszcze nie koniec swiata:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....34tys zl to jakies 9tys Euro...to ladny pieniadz;)....

....no ale nie dla mnie...ja nie mam szans na odliczenie sobie VATu...

 

a kredyt na dom to jest normalna sprawa - tez mam :D ale drugiego to juz nie chce....nawet nikt mi nie da:D:D

nie moge marudzic...nie musze tego domu wykanczac juz teraz, bo nie mam gdzie mieszkac, bo wali sie i pali...i tak jestem w o niebo lepszej sutuacji niz wiele osob budujacych...ten dom to na emeryture....mam jeszcze z 20 lat ....moze z 10 jak zdecyduje sie pojsc na prywatna;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany, Assir to jak niemowle miec w domu:D:D tak rano w niedziele!!

 

Nie wiem co to jest dwufilarowa emerytura, jak wyjezdzalam z Polski to ZUS byl jedyna sluszna skladka emerytalna ;)

W Irlandii jak placisz prywatna to mozesz sie okreslic, ze np. chcesz przejsc na emeryture jak bedziesz miec 50 lat i chcesz wtedy dostawac miesiecznie np €2000. To wtedy broker Ci wylicza, ze musisz uzbierac tyle i tyle i to oznacza, ze miesiecznie tyle i tyle musisz odkladac. Panstwowa jest od 65 lat...chociaz ostatnio podniesli wiek emerytalny do 68 lat....czyli jeszcze 30 lat pracy...nie wiem czy mi sie chce:D

I tak postanowilam, ze jak bede miala 50 tke to rozwaze: albo praca na pol etatu albo prywatna emerytura....nie chce mi sie juz zasuwac....cos z tego zycia tez trzeba miec:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mayadaski,

co do naszej malej rozmowy w komentarzach u Efilo,

absolutnie nie zamierzalam i nie zamierzam Cie obrazac, czy przenosic naszych wypowiedzi na poziom zbyt personalny

chodzi o to, ze moje "grzebanie" po necie znalazlo sie w tej samej wypowiedzi, w ktorej mowisz o ludziach wklejajacych zdjecia w zlej intencji, poniekat ja tez uzylam zdjec z domu osob, ktorych nie znam, ale bez zlych zamiarow

moze kiedys ktos wklei zdjecia efilo - ale po to, zeby pokazac jak pieknie mozna dom urzadzic

pozwalam sobie odpowiedziec u Ciebie, bo dialog byl miedzy nami, wiec po co zasmiecac komentarze u efilo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...