Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom na skarpie - komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hej Dziewczyny,

 

Lozko jest baaardzo waznym meblem:p troche materacowi nie wyszlo na zdrowie przebywanie na strychu przez tyle lat...ale najwazniejsze, ze jest...a jaka byla radosc jak Pan Maz je odkryl na strychu u swoich rodzicow.... a zaczelo sie od tego, ze szukalismy nasze krzesla zielone plastikowe jeszcze z dzialki z kempingiem, ktore zostawilismy tesciom do uzywania przed rozpoczeciem budowy, a Oni je schowali na strych bo mieli swoje biale i nasze zielone im nie pasowaly.......przekopujac sie przez strych taaakie skarby Pan Maz znalazl;)

 

Sure o Normanie to myslalam takim:

 

http://www.shop.normann-copenhagen.com/eu/product/norm-06/norm06---small.aspxhttp://www.shop.normann-copenhagen.com/eu/product/norm-06/norm06---small.aspx

 

lub takim:

 

http://www.shop.normann-copenhagen.com/eu/product/norm-69/norm-69---small.aspx

 

Ten Twoj bardzo mi sie podoba, ale ja chcialam pare mniejszych...znaczy sie 4 mniejsze....teraz beda 2 mniejsze:rolleyes:

 

Alunku, na tarasach bym chciala jakies trawy...iglaki...cos malo wymagajacego....

ostatnio znalazlam taki dom w Michigan z trawami nasadzonymi na tarasach:

 

http://allhitecture.com/uploads/4f00d9c670ea0176471d4b9edd1ea5e3.jpg

 

podoba mi sie....;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, nasadzenia z trawek i iglaków mi się bardzo podobają! Mogą do tego jeszcze być berberysy na przykład, szczególnie takie przebarwiające się jesienią... :)

 

ja mam właśnie tę drugą lampę, Norm 69, rozmiar średni i nadal mi się podoba... a wiesz, że ją się składa samodzielnie, z 69 kawałków? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maya, super wyglada Twoj domek.

 

Hej Ellaj, dziekuje bardzo! Nie moge sie doczekac kiedy bedzie skonczony, bo na razie meczy mnie juz ta wykonczeniowka ;)

 

O, nasadzenia z trawek i iglaków mi się bardzo podobają! Mogą do tego jeszcze być berberysy na przykład, szczególnie takie przebarwiające się jesienią... :)

 

ja mam właśnie tę drugą lampę, Norm 69, rozmiar średni i nadal mi się podoba... a wiesz, że ją się składa samodzielnie, z 69 kawałków? ;)

 

Pamietam jak pisalas o swojej lampie kiedy przyszla:)...moze to dobrze, ze z mojej koncepcji poczatkowej nici;) ale 2ie i tak dadza mi sporo zajecia w urlopie:)

Ciesze sie, ze przychodza zlozone - bedzie mi latwiej je przetransportowac z Dublina na skarpe...

 

W sprawie roslinnosci i tak juz sledze Ciebie, Anulka, Markotke i Tole, co sama bym mogla ukrasc z Waszych pomyslow i zrobic ze swoja skarpa....takze jak widzisz przeczesuje internet. Mam nadzieje, ze na przyszly rok plan co zrobic z terasami bedzie bardziej konkretny....do detalu z nazwami roslinnosci gdzie i jak nasadzonej.....panikowac zaczne na wiosne;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Dziewczyny!

 

Kama, do wiadra to bylo w tym roku:D...w przyszlym roku mam nadzieje na wieksza cywilizacje i miec juz muszle zwana klozetowa:yes::yes:

 

Znalazlam zdjecie Pana Meza relaksujacego sie na gornym bakonie z jeziorem w tle....

 

DSC01127.jpg

 

Pan Maz kupil sobie nowy nienowy samochod, ktory jest 4x4 z zamiarem przyjazdu na skarpe w przyszlym roku....czyli robimy wszystkie wlasciwe ruchy, by w przyszlym roku spedzic wakacje poprawnie u siebie:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Maju! Ale mnie zaskoczył Twój ostatni wpis w dzienniku. Dzienniku, który śledziłam od początku, choc chyba nigdy nic nie napisalam. Nie zniechęcaj się! Zbyt dużo pracy w tą śliczną metamorfozę włożone.

 

A z drugiej strony bardzo dobrze Cię rozumiem. Od skończenia elewacji biję się z myślami jak przeprowadzic etap zamknięcia stanu SSO. Bo o ile ten pierwszy był prosty, to na ten drugi nie mam pomysłu. I zastanawiam się raz po raz, po co i na co mi ten wymarzony dom, skoro raczej nieprędko w nim zamieszkam. Zastanawiam się jak go zagospodarowac, żeby nie niszczał. Z drugiej strony chwilowo brak środków. A przede wszystkim tak jak u Ciebie, niemożnośc przyjechania na miejsce, żeby w newralgicznym momencie kopnąc wszystko w odpowiednim kierunku. Taka bezsilnośc jest najbardziej dokuczliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Dorka,

Fajnie, ze sie odezwalas;)

 

Sama wiesz najlepiej jakie emocje przechodze, bo jestes w podobnej sytuacji.

Pan Maz ciagle mi truje, ze po co nam dom na 2 tygodnie w roku, ze On nie chce co roku na wakacje do Polski jezdzic, gdy wszyscy inni jezdza na poludnie Europy, ze jak o to zadbac przez 11 miesiecy w roku, czy wiecznie sie martwic, czy jest woda czy jakas rurka pekla, i czy znowu blagac kogos z rodziny by pojechal i zobaczyl...liczyc na ich laske....

...takze w domu w Dublinie mam okropne kafelki w kuchni i chcialabym je wymienic, ale wszystkie euro wysylam na dom w PL...dom w ktorym mieszkam sie sypie, ale na wakacje mam full wypas i pieknie i nowe...co Pan Maz za kazdym razem mi wytyka....o przydalo by sie zmienic wykladzine w duzym pokoju...o zapomnialem, nie masz pieniedzy...

i jeszcze ten brak kooperacji z drugie strony telefonu czasami jest jak gwozdz do trumny...w domu nawet nie moge powiedziec, bo juz by bylo.... a nie mowilem?

 

ehhhh...

 

Jonathan zrobil pumpkina na Halloween. dzisiaj bedziemy stroic dom. Cukierki mam juz nakupowane na poniedzialek, bo u nas na osiedlu jest tona dzieci:

 

Picture pump 009.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAJU z tego co piszesz sprawa nie rozgrywa się tak bardzo o sam dom a o to jakie macie plany na przyszłość. Budując ten dom jako wakacyjny potem na emeryturę zakładaliście pewnie, że każde wakacje w PL. A teraz okazuje się, że nie każdy tego oczekuje. A przecież dom budowaliście tak,że nie tylko lato można tam spędzić ale i zimowe wakacje.

Frustracja to zły doradca. Powinniście pogadać na temat Waszych planów nie tylko wakacyjnych i może się okazać, że jakimś rozwiązaniem jest wynajęcie domu? Sprzedaż to takie ostateczne rozwiązanie. Trudno potem to odwrócić. A z tego co pisałaś ta działka dużo dla Ciebie znaczy. A wynająć można na jakiś czas.

No nie wiem - nie chcę się bawić w psychologa, sama sobie nie radze w wielu sytuacjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Alicjo, na pewno masz racje ;)

musze przezimowac z moimi fustracjami...wynajac tez nie wiem czy bym chciala, bo obcy ludzie rozwalali mi krany i przemalowywali sciany na czerwono czy zielono :no:...nawet by go komus wynajac to dom i ogrod musza byc skonczone, a moja wscieklizna jest bardziej zwiazana z wykonczeniowka niz samym faktem posiadania domu na Kaszubach.

Jakos to bedzie...

...dzisiaj jest Halloween...czekam na male duszki pukajace do drzwi...mam cala miska slodyczy...starszy syn juz poszedl...mlodszy nie chce sie przebrac w tym roku... siedzi i pomaga mi palic swieczki...

 

Maja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...