Iwona Sudol 08.05.2009 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2009 Wstawiaj okno - ani się nie zastanawiaj!!!! Szkoda takiego widoku - ja bym nie odpuściła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 08.05.2009 13:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2009 Hej Iwono! Zdecydowanie, mowisz, by dawac okno.. Mi sie ostatnio nie chce za bardzo myslec i jakiekolwiek zapytania z budowy ciezko mi sie procesuje przez moja mozgownice Za tydzien mam Komunie mlodszego syna....w srode juz tata z zona przylatuje i beda przez tydzien u nas razem z moim bratem-leniwcem, ktory tez sie zwala mi na glowe, bo swoja mamuske chce zobaczyc....zreszta to jest jedyny powod, ze ona do nas przyjezdza....a w tydzien po Komunii mam egzaminy....a tu sie mnie jeszcze o budowe pytaja, i czy okno na swiat po polnocnej stronie chce miec..... Zeby mi jeszcze dolozyc 2 dni temu kobietka mi samochod przytarla.....w szanowna blotnikowa mi wjechala...wprawdzie niegroznie ale podrapana jestem....i to juz nastepny problem...lakiernika musze szukac...samochod oddac na 2 dni.... na koszty sie z kobietka umiowic...wszystko na raz mi sie pali.... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa............ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona Sudol 08.05.2009 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2009 Maju - a to nie wiesz, że nieszczęścia zawsze chodzą parami.... Ale nie ma tego złego, co by na zdrowie nie wyszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 08.05.2009 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2009 Leniuchowanie, leniuchowanie... i po leniuchowaniu... Goście, śmiechy, hałasy... uwielbiam takie zamieszanie. Błotnikiem się nie przejmuj, w tej zawierusze rodzinno-emocjonalnej nikt nawet nie zauważy. No i zrób okno na ten cuuudny widok, koniecznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 10.05.2009 00:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 Maja, sorry, ze tak pozno, ale teraz dopiero sie dogrzebalam do Twoich watpliwosci. Zrob to okno koniecznie, widok jest tego wart. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 10.05.2009 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2009 Ja tez bym dawala okno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 11.05.2009 10:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2009 Hej Dziewczyny! Postanowilismy z Panem Mezem, ze bedziemy cisnac temat okna w tym tygodniu...ja sie tylko zastanawiam, czy okno polaciowe ma wplyw na pozwolenie na budowe...bo jak bedzie trzeba znowu o jakis papierek wystepowac, to ja sie nie pisze na ten interes... Bede wieczorem dzwonic na Kaszuby. Zobacze co mi panowie powiedza... Blotnika mi troche szkoda...bo mam samochod od nowego, sama jezdze nim jak autobusem i uwazam, by samochodu nie obetrzec a tu taka ci w doope zajedzie...jeszcze gdybym sama sobie to zrobila, to moze by mniej bolalo, a tak...czlowiek sie stara, a to mu przywala....panowie w servisie zawolali €285 + VAT za pomalowanie zderzaka...i zarekwirowany samochod na 2 dni...a ja potrzebuje moj autobum codziennie.... jak nie urok to przemarsz wojsk....kurcze pieczone... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jessi 12.05.2009 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 dzien dobry ,witam się z rana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 12.05.2009 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 czy okno polaciowe ma wplyw na pozwolenie na budowe...quote] Maja, okno połaciowe musi ci potwierdzic w projekcie architekt - dorysowac odrecznie i podpisac i już. Zmianę nanosi kierownik w dzienniku budowy i to wszystko. Podobnie jest ze świetlikami dachowymi- my wpadliśmy na takie swietliki w trakcie budowy, kierownik wpisał , ale zarządał wpisu architekta. Architekt telefonicznie sie zgodził i powiedział, ze pod koniec budowy zbiorczo podpisze i naniesie w projekcie wszelkie zmiany umieszczone w dzienniku przez kierownika (oczywiście nie te konstrukcyjne- te podpisuje konstruktor). Do takich kwestii, nie musisz zgody z urzędu (obyś tylko była w zgodzie z przepisami dotyczącymi odległosci od sąsiada itd). A co do auta- łączę się z tobą w bólu. Ale jak wyczerpiesz limit pecha na ten miesiąc, to potem już same szczęście cię czeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 12.05.2009 09:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 jessi, dzien dobry!! Inez - w moim przypadku to kierownik budowy i architekt to jedna i ta sama osoba chyba sam ze soba nie bedzie sie spieral No i niestety nie zadzwonilam wczoraj nigdzie w sprawie budowy...Miedzy szorowaniem lazienki i tlumaczeniem ojcu znakow na lotnisku, by sie nie zgublili...czas mi uciekl.... Ja mam walsnie problem z odleglosciami od granicy...jestesmy tylko metr od sasiada...a tam gdzie bym chciala okno polaciowe to jestesmy blisko drogi gminnej na skarpe...moja dzialka to 300m2 jakby nie patrzec: w ktora strone sie nie rusze to zawadzam nosem o sasiada Nie mam posiadlosci jak co niektorzy Moze dam rade dzisiaj zadzwonic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 13.05.2009 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2009 Nie mam posiadlosci jak co niektorzy Are you talking TO ME? Nieeee, nooo, poczułam ,że pijesz do mnie, hę? No, fakt, twoja cała działka to tylko trochę więcej niż mój domek z garażem , ALE - jaki ty masz kobieto WIDOK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Na wzgórzu, nad jeziorem.... - nawet nie przy jeziorze, ale NAD! Dla mnie REWELACJA! A z tym kierownikiem , to masz fajnie- choc chyba jako architekt się nie sprawdził? Jak sprawdza sie jako kierownik? Tak na prawdę, to wydaje mi się, ze on osobiście powinien to sprawdzic, a nawet wiedziec- skoro sam projektował, załatwiał i uzgadniał w gminie, no i odpowiada za budowę. NIe sądzisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 13.05.2009 09:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2009 Ja mam tylko skarpe, Ty masz cale wzgorze Jako architekt to on byl do bani w zalatwianiu papierkow, ale teraz sie sprawdza, bo Kuzyn mu na plecach siedzi... bata potrzebowal...a nasz byl za krotki... Kuzyn jest budowlancem i ma firme budowlana, ktora robi pod klucz....dlatego nie chcial byc kierownikiem...wolal by architekt sie w to pobawil, tym bardziej ze balismy sie ze pewnych rzeczy nie przemyslal do konca i bedzie na codzien potrzebny....jakos na razie sie sprawdza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 13.05.2009 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2009 Maja,z tym "całym wzgórzem" to pojechałaś Chciałabym MOże dokupimy sąsiednią działkę bo podobno jest na sprzedaz, moze... Ale to i tak nie całe wzgórze Nasze jest tylko 1018m2 z tego wzgórza , no i mamy tam sąsiadów NIe wielu, ale jednak, są takowi A kiero- architekta to pogoon telefonicznie - niech weżmie projekt i się pofatyguje osobiście do gminy lub powiatu. Ty przez słuchawke i tak nie wyjaśnisz urzędnikowi, bo albo on nie zrozumie , albo nie zechce mu sie zrozumiec- tak czy tak, mozesz zostac wprowadzona w bład. Wierz mi, wiem coś o tym Acha, no i niech twój kierownik weźmie ze sobą skalówkę, mi mierzono linijką i przeliczano w głowie odległości i metry i tak nakazano w imieniu prawa przesunięcie budynku Troche o tym skrobnęłam na początku dziennika Radzę ci dobrze, niech nie zapomni skalowki i miejscowego planu zagospodarowania przestrzeni , sam projekt moze nie wystarczyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 13.05.2009 10:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2009 Wlasnie czytalam Twoj dziennik - rany boooosssskie!! Wiecej nic nie powiem U mnie Kuzyn lata z linijka - siedze spokojnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 19.05.2009 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2009 Maja,zajrzalam do twojego dziennika - fajnie,ze masz tam tego kuzyna. Przy tak małym metrażu działki, każden- jeden fachman bedzie krecil nosem,że mu mało miejsca Na szczęscie to nie ty musisz sie z nimi użerac, tylko twój kuzyn, Szczęściaro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jessi 21.05.2009 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 dzien doberek ,idziecie jak burza i ładnie domek wygląda, te widoki z okien ,normalnie dech mi zapierają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 21.05.2009 10:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 Maja,zajrzalam do twojego dziennika - fajnie,ze masz tam tego kuzyna. Przy tak małym metrażu działki, każden- jeden fachman bedzie krecil nosem,że mu mało miejsca Na szczęscie to nie ty musisz sie z nimi użerac, tylko twój kuzyn, Szczęściaro! wiem, wiem Ale bez Kuzyna bym nie zaczynala wcale a wcale.... jakos nie wyobrazam sobie budowania na odleglosc, gdy trzeba wszystko zgrac samemu. Ty jestes tylko za rogiem, a masz problemy z dachowcami....ja bym ich nigdy nie zmusila do pracy bedac 2tys kilometrow od budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 21.05.2009 10:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 dzien doberek ,idziecie jak burza i ładnie domek wygląda, te widoki z okien ,normalnie dech mi zapierają Hej Jessi, widze ze koleczko poranne robisz Odliczas juz czas jak szalona do powrotu do Polski? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jessi 21.05.2009 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 dzien doberek ,idziecie jak burza i ładnie domek wygląda, te widoki z okien ,normalnie dech mi zapierają Hej Jessi, widze ze koleczko poranne robisz Odliczas juz czas jak szalona do powrotu do Polski? no pewnie że odliczam hihiihi juz coraz blizej czas mi leci tak szybko jak niewiem co ale sie cieszę o włąsnie tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 21.05.2009 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 Maja , ja to podziwiam wszystkich budujących na odległosc. Normalnie, wysiadłabym na serce, gdybym nie miała bezposredniego wpływu na postepy na budowie Niepewnosc, bezsilnośc i odległosc,chyba by mnie wykończyła. Szacun kobieto! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.