coulignon 14.02.2009 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2009 Koleżanko Droga! Chcesz być najmądrzejsza w tym wątku - nie ma problemu. Czym prędzej bierz i dzierżyj palmę pierwszeństwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 14.02.2009 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2009 tabelka powyżej jest uproszczeniem zagadnień i to tak sporym że w kliku miejscach mija się z prawdą. Pozdr. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Jest uproszczeniem,to fakt.Po to jest uproszczenie,żeby np. nie pisać:że środkiem wiążącym w farbach i tynkach na bazie żywicy silikonowej są tzw.żywice płynno-stałe,które stanowią żywice metylo-silikonowe,które powstają z lepkich i stałych siloksanów,które z kolei powstają w wyniku polikondensacji silanów,które tworzą (nieszczęsne)żywice silikonowe.Ale czy to się mija z prawdą?Według mnie nie.Może coś zauważyłeś,chętnie to sprawdzę.(nie do czepiania się Ciebie tylko dla wiedzy,bo może masz rację) Pozdrawiam PS Ciekawiej by mi się z Tobą rozmawiało,jakbyś swoje opinie popierał "namacalnymi"dowodami.Przepraszam,że napisałam,żeś sprzedawca,ale mnie wkurzyłeś,że zarzucasz mi błędne myślenie nie argumentując tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 14.02.2009 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2009 No no no - hmmmm - no to chyba jak widać ta prawda koleżanki Dżi / czy jakoś tak / to jest jednak było nie było gówno prowda ... -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- To było przykre z Twojej strony.Co Ciebie tak przekonało z tego forum(czym poparte)?.A te wyniki badań?!Czyje,kiedy robione,czyje mieszanki sprawdzano? Cały czas są udoskonalane receptury,różne u różnych producentów.Co uważasz ,Twoja sprawa tyko nie pisz, że moja wiedza to g... . P. Nie złość się - nie chciałem Cie urazić - ja jestem z gór - i u nas gówno prowda jest jedną z wielu prawdziwych prowd A odnosnie prawd na forum - wiele razy jakbym chciał wzorować się na forum i podejmować decyzję na podstawie tutaj padających twierdzeń - nic bym nie nabył i nie zrobił ... Ja wybrałem tynk silikonowy z prostej przyczyny - mój wykonawca elewacji zabrał mnie na budowy na których robił elewacje i kładł tynki - zobaczyłem tynki silikonowe położone kilka lat temu , zobaczyłem tynki silikatowe moich sąsiadów i znajomych położone rok temu, o akrylach i mineralnych się nie wypowiadam - nie brałem ich w ogóle pod uwagę ... JAk to sobie pooglądałem i podotykałem wybór był prosty jak świński ogon - silikon i nic innego - silikat w tym porównaniu wypadł katastrofalnie - i tyle ... I żadne Twoje dywagacje wraz z Coulignonem nie zmienia mojego zdania - widziałem , macałem , sprawdzałem - wybór był bardzo prosty ... I nie zmienię mojego zdania o tynku silikonowym nawet jak bardzo się będziesz starała wypromować Twój wybór ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 14.02.2009 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2009 Koleżanko Droga! Chcesz być najmądrzejsza w tym wątku - nie ma problemu. Czym prędzej bierz i dzierżyj palmę pierwszeństwa. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Źle to odebrałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 14.02.2009 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2009 I nie siedźcie Chopy już na tym forum,dzisiaj Walentynki,Panie czekają. Miło było.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 16.02.2009 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Do niczego nie "piję",tylko staram się wyjaśnić,że MOIM ZDANIEM jesteś w błędzie w którym zdaniu, że nie było powodzi w Łodzi ?? czy że tynki cem-wapienne składające się z wapna są porównywalnie zdrowe jak ytong, tak samo silikaty więc ?? --------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Witam mpoplaw.Sorry,ale nie zauważyłam,że coś do mnie "smarnąłeś".Wybacz,tylko,nie bardzo widzę związek.Odniosłam się do Twojej wypowiedzi odnośnie tego,że"paroprzepuszczalnść ścian to marginalne zjawisko i wyolbrzymienie przez marketingowców" i że radzisz "chatę" wietrzyć oknem.A TY mi tu o" porównywalnym zdrowiu" wyjeżdżasz?Jak się chce (i kogoś stać) to kupuje Ytonga,jak nie to np.Silkę.Mercedes samochód i Tiko samochód,jedno i drugie jeździ.Nie możesz mieć pretensji do ludzi,nazywając ich frajerami,że chcą Ytonga.Wolny wybór. PS. A ta Łódź to skąd?Nie słyszałeś o powodzi we Wrocławiu,czy po prostu z Wrocławiem się nie rymowało? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
P.e.t.e. 16.02.2009 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 No i proszę... Jak łatwo można merytoryczną dyskusję zamienić w wielostronnicowe wypociny nie wnoszące ABSOLUTNIE NIC do tematu wątku... A potem człowiek szuka i szuka, i traci niepotrzebnie czas przedzierając się przez całe strony wątków, na których toczą się JAŁOWE dyskusje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 16.02.2009 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 No i proszę... Jak łatwo można merytoryczną dyskusję zamienić w wielostronnicowe wypociny nie wnoszące ABSOLUTNIE NIC do tematu wątku... Te" wypociny" coś tam "wnoszą",nie przesadzaj.Wspomniałeś,że już wybrałeś tynk silikonowy,a jakbyś był zadowolony ze Swojego wyboru to byś tu nie zaglądał, tylko może zaczął nowy wątek typu:"co polecacie zamiast silikonowego,bo u mnie po deszczu wygląd ma nieciekawy..." A potem człowiek szuka i .szuka, i traci niepotrzebnie czas przedzierając się przez całe strony wątków, na których toczą się JAŁOWE dyskusje... Chociaż goszczę na Forum od niedawna to popieram te słowa w 100%.Ale bez tego... to niewiele by zostało.Nie sądzisz? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 16.02.2009 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Jak się chce (i kogoś stać) to kupuje Ytonga Po Co ?? cieplej nie będzie, zdrowiej nie będzie, taniej nie będzie, mocniej nie będzie więc w czym zasadny ten wydatek ?? --------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Ja nauczyłam się,że się nie oszczędza i na sprzęcie elektronicznym i na agd i na...Ytongu.Zaczęliśmy budowę w dobie kryzysu z materiałami i nie dostaliśmy nadproży (kształtek "u") tejże firmy i mąż zastąpił je gotowymi nadprożami tańszej rodzimej firmy Solbet.Stwierdził jedno, krzywe to i nie ma podejścia do Ytonga,który jest prościutki i kładąc klej "ichowy", "ichową "kielnią buduje się szybko i przyjemnie,można by rzec ,że prawie bez poziomicy.A jak się buduje samemu własny dom to ważne,żeby ten upragniony dom,nie zamienił się w koszmar bez końca. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 16.02.2009 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 mpoplawNie twierdzę,że jak ktoś ma ściany "nie z Ytonga" to ma gorsze i to odczuje.Zanim się zdecydowałam,przewertowałam stosy materiałów,rozpatrzyłam,za i przeciw, i postawiłam na Ytonga.Jak się okazało,to był trafny wybór i to już pomijam kwestię nadproży,tylko to,że naszą "fachową"ekipę pożegnaliśmy już na etapie fundamentów,które mąż musiał odkopać i poprawnie zaizolować,i zaczął sam budować, co jak przyznał, w Ytongu jest wygodne i proste.Bez betoniary.A jak się samemu robi to ważny argument. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbyszek 11719502948 16.02.2009 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 O wyższości Ytonga nad innymi materiałami wydaje mi się że wystarczająco dużo napisano w innych wątkach. Ten jest o tynkach. Czyli wiem że mam kupić silikonowy , drobni baranek teraz pozostała firma.Jestem laikiem a ceny różnią się dość sporo. Nie lubię kupować szajsu bo uważam że chytry dwa razy traci, ale nie lubię też przepłacać jeżeli nie ma takiej potrzeby. Czyli doradźcie mi tak dużymi literami- jaki tynk jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 16.02.2009 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Zbyszek1Proszę,nie zaczynaj znowu tej dyskusji,bo tym razem może dojść do "pobicia" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbyszek 11719502948 16.02.2009 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Ja nie zaczynam tylko delikatnie chciałem ją skończyć i wrócić do głównego tematy czyli tynków. Powtórzę pytanie jakiej firmy tynk kupić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 16.02.2009 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Nie twierdzę,że jak ktoś ma ściany "nie z Ytonga" to ma gorsze i to odczuje to czemu napisałaś wcześniej że nie ma racji ten kto buduje inaczej niż z Ytonga bo paro-przepuszcalny i dezynfekujący i powodzio-odporny?? jednym słowem wycofujesz się z tych wcześniejszych bzdur ?? http://forum.muratordom.pl/post3090422.htm#3090422[/quote --------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Specjalnie przeinaczasz,żeby dalej ciągnąć ten(już nudny)wątek? Nie pisałam,że ten kto nie buduje w Ytongu nie ma racji,tylko że Ty nie masz racji pisząc cyt: ---------------------------------------------------------------------------------------------------------- "ściany nie mają płuc i nie oddychają, więc daj to co ci jest wygodniej kupić paroprzepuszczalność ścian to marginalne zjawisko i celowo jest to wyolbrzymiane przez marketingowców Ytonga bo ich produkt jest droższy od konkurencji i trzeba go jakoś wcisnąć frajerom mydląc im oczy bzdetami przez pojedyncze okno czy też drzwi wyleci więcej pary wodnej niż przez wszystkie ściany z Ytonga łącznie na całym świecie i to niezależnie od tego jakim będą pokryte tynkiem" ---------------------------------------------------------------------------------------------------------- Jeśli chodzi o Ytonga to zdania nie zmienię i podtrzymuję moje wcześniejsze"wypociny". Proponuję na tym poprzestać. P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 16.02.2009 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Ja nie zaczynam tylko delikatnie chciałem ją skończyć i wrócić do głównego tematy czyli tynków. Powtórzę pytanie jakiej firmy tynk kupić? ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ coulignon już wcześniej wspomniał,że Dryvit(i nie tylko silikonowy) i ja się przychylam do tej wypowiedzi. P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 16.02.2009 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Jeśli chodzi o Ytonga to zdania nie zmienię i podtrzymuję moje wcześniejsze"wypociny" a konkretnie co podtrzymujesz bo twoje wypowiedzi są trochę zakręcone, może byś podsumowała co konkretnie jest takie fascynujące w tym ytongu ?? ------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Bo jestem zakręcona i zakręcone nazwy mnie kręcą,Twoja też się łapie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hans Kloss 16.02.2009 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Chyba czas przenieść tą dyskusje na jakieś nowe lub istnięjace forum z cyklu "Ytong - nieszczęście czy wybawienie" mpolaw - przejrzałem Cię. Na pewno żałujesz, że nie postawiłeś muru z Ytonga i nie dałeś na niego 20cm styro Miałbyś wtedy niewarygodnie ciepła ścianę - cieplejszą od tej, którą teraz masz. I tym jakże smutnym wnioskiem posłuchajmy tych co maja coś do powiedzenia nt tynków Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 16.02.2009 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Ja nie zaczynam tylko delikatnie chciałem ją skończyć i wrócić do głównego tematy czyli tynków. Powtórzę pytanie jakiej firmy tynk kupić? ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ coulignon już wcześniej wspomniał,że Dryvit(i nie tylko silikonowy) i ja się przychylam do tej wypowiedzi. P. Z "tańszej półki" dość przyzwoity jest Majsterpol, Sempre, Izolbet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_lilek_ 17.02.2009 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 o tynku silikonowym mogę wypowiedzieć się tylko okiem zwykłego użytkownika. Położony w ramach docieplania na styropian tynk silikonowy atlasa, kolor mocno się wyróżniający - można powiedzieć "pomidorowy". W maju minie 3 lata i jest super, nie zauwazyłam żadnych zabrudzeń, odbarwnień itp. Rzeczywiście wystarczy deszcz i ewentulane zabrudzenia same znikają. Kolor też trzyma się wyśmienicie. Dla porównania na posesji mam też bryłę, która została pomalowana farbą silikonową i tutaj kolor zdecydownie gorzej znosi upływ czasu, widać że traci na barwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 22.02.2009 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 Paroprzepuszczalność silikatu może być też wadą, kiedy przy dużej wilgotności powietrza lub opadach, dom jest w plamach, które oczywiście wyschną, ale ładnie to nie wygląda. O, tu musze stanowczo zaprzeczyć, przynajmniej w odniesieniu do mojego tynku. U mnie nieraz deszcz zacina i woda leje sie po ścianie. Nigdy i nigdzie nie widzę ani chwilowych, ani trwałych plam (trzeci rok po tyknowaniu). Paroprzepuszczalność i wodoszczelność to chyba dwie różne rzeczy. To ja zacytuję Sp5es z innego wątku. U mnie się to potwierdza. Może jesteś szczęściarzem, albo masz mieszankę silikat/silikon: ...plama wodna wynikająca z wysokiej nasiąkliwości, zasadniczo znika po wyschnięciu ściany, trwa to 2-3 dni, zależy od słońca, ciągłości opadów itd. Mniej więcej obrazują to fotki ... zdjęcie jest zrobione 7 godzin po deszczu. http://img177.imagevenue.com/loc436/th_18875_Wykwit_silikatowy_122_436lo.jpg No ktoś to kręci moimi zdjęciami. Te zdjęcie dotyczy wykwitu na tynku silikatowym Terranovy , zdrobionym w Krakowie. Nie ma nic wspólnego z nasiąkliwością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.