Bogactwo narodów

[janrenovate]

"Dom mieszkalny jako taki nie przyczynia się w żadnym stopniu do dochodów jego mieszkańca" – pisał Smith w "Bogactwie narodów". "Jeśli zostaje wynajęty za czynsz, to z powodu tego, że dom nie może niczego sam wytworzyć, najemca musi zdobyć środki na czynsz z innych źródeł dochodu". Smith konkludował, że chociaż dom może dać zarobić właścicielowi w razie wynajmu, "to w żaden sposób nie powiększa to dochodów ogółu ludzkości".

[crashproof]

Jest to oczywiście prawda. Z tego względu tradycyjnie przyjmuje się, że nieruchomości to pasywa, a nie aktywa. Ludzie od parunastu lat zaczęli wierzyć, że tak nie jest - ale na szczęście fala bankructw, eksmisji, licytacji i gospodarka rzucona na kolana przypomniały im proste prawdy, które znali już w XVIII wieku.

 

Powiedziałbym może też coś w tym kontekście o manii tulipanowej, ale pewnie nie jednemu bym wtedy nadepnął na odcisk

[popirna]

Dom, domostwo, to sposób na względną samowystarczalność.

 

Kapitalizm opierał się na założeniu, że interesy indywidalne zazębiając się przyczyniaja się do poprawy dobrobytu wszystkich.

Tymczasem dom, także tu, w ujęciu Smitha, jest elementem poprzedniego paradygmnatu ekonomicznego, którego celem była samowystarczalność.

 

 

O samowystarczalnośc walczono bardzo długo, od greckich miast w III-IV wieku przed Chrystusem, poprzez feudalizm, aż do późnych wieków średnich. Kapitalizm w tej perspektywie jest młody, ma zaledwie 300 lat, pojawia się w XVII-XVIII wieku.

 

Można na przykład poczytać ojców sarmatów, którzy piszą, że dom, ojcowizna, to warunek wolności, zapewniając zaspokojenie wszystkich potrzeb ekonomicznych, sprawia że człowiek staje się wolny - od nikogo nie uzależniony. Wszystko "robiono" w domostwie: żywność, ubrania, tkaniny, drewno do budowy i na opał, wosk do oswietlania. Wtedy wstydem było przyznać się do tego, że musi się coś kupować, gdyż celem była samowystarczalność i niezależność.

 

Teraz dom nie zapewnia samowystarczalności, trzeba płacić haracz elektrowni,

gazowni, wywozić nieczystości, kupować wodę, nie wspominając o żywności.

Czy spłacanych kredytach

To, co pisał Smith w żaden sposób nie odnosi się więc do współczesnych domów, a szkoda.

 

Mnie się osobiście marzy jakiś zakres samowystarczalności

[crashproof]

To, co pisał Smith w żaden sposób nie odnosi się więc do współczesnych domów, a szkoda.

 

A który konkretnie fragment się zdezaktualizował?

[ewuniamiii]

[crashproof]

ja swoj wspolczesny dom zamieniłam czesciowo na miejsce pracy ...mam w planie wybudowac drugi dom...ktory juz w 60 % bedzie firma a w 40% mieszkaniem dla mnie i mojej rodziny...

 

Była mowa o lokalach mieszkalnych. Oczywiście, że nieruchomość może zarabiać, jeśli np. postawisz obok domu mieszkalnego fabrykę - to fabryka zarabia (jest aktywem). Ale dom summa summarum, jest zawsze wyłącznie pochłaniaczem bogactwa (pasywem).

[lump praski]

Bogactwem narodow sa ludzie , ich umiejetnosc organizacji i samoorganizacji, samopomocy i wspolpracy.

 

Czyli to wszystko czego brakuje wspolczesnym Polakom.

[WhyNot]

Bogactwem narodow sa ludzie , ich umiejetnosc organizacji i samoorganizacji, samopomocy i wspolpracy.

 

Czyli to wszystko czego brakuje wspolczesnym Polakom.

 

 

wyjechali do stanow i jak pewna szanowna pani, sypia madroscia siedzac w slamsach......uzywajac formy "ma", jak to robia pomocnicy woznego w szkole mojej starej.

 

ps. a malej toyotki jak niet, tak dalej niet..

[marekcmarecki]

lumpiarka w pewnym stopniu ma rację. Wystarczy spojrzeć do czego zmierzają wysiłki naszych rządzących A jak się przy tym doskonale dogadują!

[lump praski]

Nie w "pewnym sensie" - ja m a m racje !

[janrenovate]

Powiedziałbym może też coś w tym kontekście o manii tulipanowej, ale pewnie nie jednemu bym wtedy nadepnął na odcisk

Co toa za "mania"?bardzom ciekaw

[crashproof]

Powiedziałbym może też coś w tym kontekście o manii tulipanowej, ale pewnie nie jednemu bym wtedy nadepnął na odcisk

Co toa za "mania"?bardzom ciekaw

 

Jedna z najsłynniejszych manii spekulacyjnych w historii ludzkości, tym ciekawsza, że dotyczyła cebulek tulipanów Działo się to w XVII wieku w Niderlandach, i paru ludzi potraciło na tym majątki

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tulipomania

[Badija]

Polecam Martwą naturę z wędzidłem Herberta - między innymi o tulipanach oraz o tym, że ludzie, w przeciwieństwie do tego, co sądził Smith, nie są racjonalni, tylko kierują się marzeniami, pożądaniami, pasjami i czasem chorą wyobraźnią.

[janrenovate]

Polecam Martwą naturę z wędzidłem Herberta - między innymi o tulipanach oraz o tym, że ludzie, w przeciwieństwie do tego, co sądził Smith, nie są racjonalni, tylko kierują się marzeniami, pożądaniami, pasjami i czasem chorą wyobraźnią.

Znaczy sie normalni ludzie

Pozytywnie zakreceni

[Gagata]

Tak jest janrenovate - NORMALNI ludzie.

Tacy właśnie są (jesteśmy).

[janrenovate]

Tak jest janrenovate - NORMALNI ludzie.

Tacy właśnie są (jesteśmy).

U mnie mawia sie tak:

" Ni on mądry ni szkolony po naszemu-Nawiedzony"

[Gagata]

Ładne

[Gagata]

Tak nawiasem mówiąc - co nam (ludziom) dobrego przynieśli ci "szkoleni"?

Co innego - "mądrzy" tego bym już nie kwestionowała ale najpierw należałoby zdefiniować "mądrość".

[janrenovate]

Tak nawiasem mówiąc - co nam (ludziom) dobrego przynieśli ci "szkoleni"?

Co innego - "mądrzy" tego bym już nie kwestionowała ale najpierw należałoby zdefiniować "mądrość".

Nie wystarczy duzo wiedzieć,trzeba byc jeszcze MĄDRYM!!

[Gagata]

Tak nawiasem mówiąc - co nam (ludziom) dobrego przynieśli ci "szkoleni"?

Co innego - "mądrzy" tego bym już nie kwestionowała ale najpierw należałoby zdefiniować "mądrość".

Nie wystarczy duzo wiedzieć,trzeba byc jeszcze MĄDRYM!!

 

Ano właśnie. Czyli - wiedzieć co z tą całą wiedzą zrobić