PaniGdzi 16.02.2009 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Jestem nimfomanką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 16.02.2009 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Jestem nimfomanką. Jedno nie wyklucza drugiego. Stąd to G w nicku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 16.02.2009 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 sorry za to pytanie HenoK zagęszałes kiedykolwiek wodą ? czy tylko czytałes, ze nie wolno zagęszczać ?Tu nie chodzi o zagęszczanie samego piachu przy pomocy wody. Trzeba wziąć pod uwagę jeszcze to co pod tym pisakiem się znajduje. Jeżeli będziesz zagęszczał przy pomocy wody piasek na przepuszczalnym podłożu (np. na plaży nad morzem), to woda ma możliwość przesiąkania wgłąb i dochodzi do jego stopniowego zagęszczenia. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, gdu na glinianym nieprzepuszczalnym podłożu, pomiędzy ławami i ścianami fundamentowymi ta samą metodą będziesz próbował piasek zagęścić. Woda zbierze się w dolnych warstwach piasku. Pod jej wpływem podłoże gliniane zacznie rozmakać. Wprowadzenie wibracji tylko pogorszy ten stan rzeczy, bo doprowadzi do upłynnienia piasku. Pod wpływem wody pomiędzu fundamentami zacznie rozmakać też grunt pod ławami. Czy nadal uważasz taki sposób zagęszczania w tej konkretnej sytuacji za prawidłowy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 17.02.2009 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 Chłopcy to forum budowlane , a nie randka w ciemno. P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANNNJA 17.02.2009 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 HENO-K, podzielam w 100% Twoją wypowiedz!! tez mamy glinę i to taką prawdziwą pod spodem, nie zagęszczałam wodą bo : zdania były różne, nie mogliśmy się zdecydować, wkońcu poczytałam forum i wypowiedzi i wybrałam wg. mojej teori, (Majster kazał zlać wodą)jak patrze jak niektórzy po postawieniu fundamentów, ocieplają je, potem zasypują z zewnątrz i w środku a następnie leją tysiące litrów wody, ..leją żeby dobrze zagęścić, ale kto z nich myśli o tym żę ta woda musi gdzieś wyparować, ale jak- jak z zewnątrz ocieplone-więc b.mało albo prawie wcale nie przepuszczalne, spodem- ...zależy od ziemi, ale rzadko zdarza się źe pod fundamentami jest super piasek który przepuści wodę,dlatego jestem zdecydowanie przeciwna laniu wody w piach i następnie zagęszczaniu skoczkiem..... zagęszczanie tylko mechaniczne bez dodatku WODY!aha= mój piach na głębokości ok. 80-100cm leżał ponad 8miesięcy, jesień, zima, trochę wiosny,..i co...może usiadło z 5cm, wiosną zbadawszy prętem twardość piachu stwierdziłam że nic sie nie zmieniło, i nie jest prawdą że piach po kilku miesiącach osiądzie sam!!!wybieraliśmy z 50cm tego piachu, ubijanka mechaniczna, dokładanie piachu i znowu ubijanie!- bez wody!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 17.02.2009 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 Nie mogłem się powstrzymać http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/thumb/4/4d/Yoda-ep2.jpg/190px-Yoda-ep2.jpg Przeca to Adam MK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 17.02.2009 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 sorry za to pytanie HenoK zagęszałes kiedykolwiek wodą ? czy tylko czytałes, ze nie wolno zagęszczać ?Tu nie chodzi o zagęszczanie samego piachu przy pomocy wody. Trzeba wziąć pod uwagę jeszcze to co pod tym pisakiem się znajduje. Jeżeli będziesz zagęszczał przy pomocy wody piasek na przepuszczalnym podłożu (np. na plaży nad morzem), to woda ma możliwość przesiąkania wgłąb i dochodzi do jego stopniowego zagęszczenia. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, gdu na glinianym nieprzepuszczalnym podłożu, pomiędzy ławami i ścianami fundamentowymi ta samą metodą będziesz próbował piasek zagęścić. Woda zbierze się w dolnych warstwach piasku. Pod jej wpływem podłoże gliniane zacznie rozmakać. Wprowadzenie wibracji tylko pogorszy ten stan rzeczy, bo doprowadzi do upłynnienia piasku. Pod wpływem wody pomiędzu fundamentami zacznie rozmakać też grunt pod ławami. Czy nadal uważasz taki sposób zagęszczania w tej konkretnej sytuacji za prawidłowy ? _____________________________________________________________ W tej konkretnej sytuacji też bym odradzała taki sposób.Moim zdaniem trochę inne reakcje by tam wystąpiły,ale efekt byłby taki sam.Jakikolwiek rodzaj gliny by tam nie występował,przepuszczalność gliny jest znikoma,dlatego uważam ,żeby nie rozmokła(bo trudno ,żeby coś rozmokło,skoro nie przepuszcza wody).Po prostu przesączająca się przez żwir woda,która przy zablokowanym odpływie ulegnie spiętrzeniu , będzie na budynek(fundamenty)wywierać ciśnienie hydrostatyczne.(czyli woda będzie"stać") P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.02.2009 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 ... Czy nadal uważasz taki sposób zagęszczania w tej konkretnej sytuacji za prawidłowy ? nadal ... ??? nie rozumiem do czego zmierzasz ... mozesz jasniej ... ? p.s. moze dla przypomnienia - moja propozycja zmierzała do wyegzekwowania pieniędzy od ubezpieczyciela i wynajęcie firmy która zrobi to profesjonalnie /str.1/ Jestem nimfomanką. no cóz ... nikt nie jest doskonały ale sobie jakoś radzisz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 17.02.2009 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 brzoza Hormony buzują?Czyżby wyobraźnia Ci się uruchomiła?A może górale się mylą i to po prostu wiosna?! P. [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 17.02.2009 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 ... Czy nadal uważasz taki sposób zagęszczania w tej konkretnej sytuacji za prawidłowy ? nadal ... ??? nie rozumiem do czego zmierzasz ... mozesz jasniej ... ? p.s. moze dla przypomnienia - moja propozycja zmierzała do wyegzekwowania pieniędzy od ubezpieczyciela i wynajęcie firmy która zrobi to profesjonalnie /str.1/ I to było bardzo słuszne podejście. Do czego w takim razie miał zmierzać Twój post : http://forum.muratordom.pl/post3104081.htm#3104081 ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 17.02.2009 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 a co w tym słusznego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.02.2009 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 ... Do czego w takim razie miał zmierzać Twój post ... mój post zmierzał do tego ze są rózne doswiadczenia a) te opisane w ksiązkach b) te z zycia wziete / Jaendrju - sądzac z Jego wczesniejszych postów jawi mi sie jako doswiadczony budowlaniec i majster ANNJI - który tez pewno z niejednego pieca chleb jadł ... (Majster kazał zlać wodą) ... i ze metode zagęszczania powinien wybrac ten kto za nia odpowiada i bierze ryzyko na swoje barki jesli stwierdzi, ze łączona metoda tzn zwilzenie piachu i wibrowanie daje lepsze efekty - tez bym sie nie zdziwił brzoza Hormony buzują?Czyżby wyobraźnia Ci się uruchomiła?A może górale się mylą i to po prostu wiosna?! P. [/b] oglądam własnie kreskówke z Misiem Yogi i tym małym ... Bubu - i tam było własnie o tym, ze niedźwiedzie szykuja sie do wiosny ... stąd te skojarzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdzi 17.02.2009 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 brzoza sam jesteś Bubu P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RobertOC 17.02.2009 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 Z doświadczeń na własnej skórze. W pierwszym domu fundament wysokości ok 1,4m był zasypany piaskiem. Przez 2 lata zagęszczał się naturalnie tzn. deszcz, śnieg itd. Na wierzchu powstała skorupa o twardości zbliżonej do betonu. Bez kilofa, łopatą nie dało się tego ruszyć. Zapomniałem powiedzieć instalatorom od instalacji sanitarnych o podłączeniu rur na odpływ kondensatu z kotła więc samodzielnie zdecydowałem się taki przyłącz wykonać przez wylewkami. Okazało się że tylko jakieś 20 cm było dobrze zagęszczone poniżej piasek był luźny. Nie wybierałem piasku i nie zagęszczałem go mechanicznie. Zrobiłem wylewki, gotowe podłogi itd. Z początku wszystko było ok. Po około 2 latach użytkowania domu okazało się że podłoga "siadła" ok 5mm. Widać to było na listwach przypodłogowych - po prostu zrobiła się szczelina. Przy budowie drugiego domu już nie dałem się przekonać do naturalnego zagęszczania i lania wody. Użyłem zagęszczarki, a raczej skoczka. Jednak i tutaj nie odbyło sie bez przygód. Mianowicie deszcz który napadał do fundamentów nie miał ujścia, a na to został wsypany piach. Gdzie stała woda grunt tak rozmókł, że podczas zagęszczania piasek robił wrażenie "pływającego", skoczek zamiast zagęszczać po prostu tonął. Nie dało się zagęścić piasku. Trzeba było odczekać aż wyschnie. Z drugiej strony bardzo suchy piasek też się źle zagęszcza. Wrażenie jest takie jakby się wogóle nie "ubijał". Wniosek jest taki że najlepiej zagęszcza się tylko lekko wilgotny piasek pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 18.02.2009 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2009 a co w tym słusznego?Wszyscy wokół narzekają na Izby Inżynierów, że ściągają haracz i nic nie robią. W takich sytuacjach jak ta jest właśnie możliwość skorzystania z tego haraczu. Szkodę powinien pokryć ubezpieczyciel. Oprócz Brzozy nikt tego nie podpowiedział. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 18.02.2009 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2009 ...Wykorzystałem do zasypania glinę wybraną z wykopu, sądząc, że jak wsypię na spód niewielką warstwę, to będzie wszystko OK. .... co ma do tego szeryf? konsultował to z nim? zgodził się na to? no i chodzi tu o chudziak, nie płytę fundamentową więc tak sobie gęby szeryfem nie wycierajcie, zaraz jeszcze powiecie, że powinien odpowiadać za przygotowanie niewłaściwej zaprawy, czy też użycie szitowego kleju do płytek a co do Izb, to to są %$^**%#y Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aedifico 18.02.2009 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2009 ...Wykorzystałem do zasypania glinę wybraną z wykopu, sądząc, że jak wsypię na spód niewielką warstwę, to będzie wszystko OK. .... co ma do tego szeryf? konsultował to z nim? zgodził się na to? no i chodzi tu o chudziak, nie płytę fundamentową więc tak sobie gęby szeryfem nie wycierajcie, zaraz jeszcze powiecie, że powinien odpowiadać za przygotowanie niewłaściwej zaprawy, czy też użycie szitowego kleju do płytek a co do Izb, to to są %$^**%#y Zgadzam się. Czasami mówi się jak zrobić a inwestor wie swoje. W Polsce się z KB robi kozły ofiarne. Kierownik ma odpowiadać za wszystko tylko niby jak i dlaczego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość ZW 18.02.2009 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2009 ... W Polsce się z KB robi kozły ofiarne. Kierownik ma odpowiadać za wszystko tylko niby jak i dlaczego? Bo jest od tego i bierze za to kasę. W tym przypadku nie chodzi o "wszystko", ale o bardzo poważną usterkę. pozdr Aha, i jest ubezpieczony od w/w więc jest światełko w tunelu jeśli chodzi o pokrycie kosztów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aedifico 18.02.2009 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2009 ... W Polsce się z KB robi kozły ofiarne. Kierownik ma odpowiadać za wszystko tylko niby jak i dlaczego? Bo jest od tego i bierze za to kasę. W tym przypadku nie chodzi o "wszystko", ale o bardzo poważną usterkę. pozdr Aha, i jest ubezpieczony od w/w więc jest światełko w tunelu jeśli chodzi o pokrycie kosztów Tak? Jakim sposobem może KB zmusić inwestora do wykonania wg jego zaleceń? Poza zrezygnowaniem z funkcji KB? Szeryf bierze 100 PLN za miesiąc a ekipa za darmo pracuje? Niestety często tak jest ,że ekipa bez papierów bo tanio, coś pochrzaniła a,że nieuchwytna to kto jest winny, oczywiście kierownik bo powinien 24h na dobę siedziec na budowie bo przecież ekipa bierze kase ale nie musi nic umieć, myśleć ani czytać projektu bo przeciez jest kierownik. W tym przypadku chodzi o usterkę na życzenie inwestora do czego sam się przyznał no chyba,że Kierownik miał inwestorowi przyłożyć do głowy pistolet i zachrypniętym głosem powiedzieć "Don't even think about it !" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 18.02.2009 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2009 Bo jest od tego i bierze za to kasę. W tym przypadku nie chodzi o "wszystko", ale o bardzo poważną usterkę. pozdr Aha, i jest ubezpieczony od w/w więc jest światełko w tunelu jeśli chodzi o pokrycie kosztów co to za poważna usterka? ubezpieczony od głupoty inwestora od beznadziejnego wykonawcy? poje... Cię? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.