Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wielka ściema ... kredyt w złotówkach


daggulka

Recommended Posts

daggulka,

 

w sierpniu 2008r. już odpaliłaś jeden taki wątek.

http://forum.muratordom.pl/przelala-sie-czara-goryczy-kredyt-w-pko-bp,t138715.htm

 

Pisałem wtedy, jak mało kto, żebyś nie brała się za przewalutowanie jeśli nie chcesz spekulować na walutach.

Gdybyś to wtedy zrobiła - na wyciągu miałabyś dzisiaj zadłużenie w wysokości 340 tys. zł. zamiast 200.

 

Nie obraź się, ale widząc do tego jakie jest Twoje rozumienie świata finansów, kredytów, myślę że wykończyła byś się psychicznie. Zamiast tego mielibyśmy tu wątek - czemu po pół roku jestem winna 140tys. zł więcej. A na koniec przewalutowała spowrotem na PLN w jakimś bardzo złym momencie tracąc setki tysięcy złotych - jeśli tylko miała byś taką możliwość (na szczęście teraz wiele osób na to po prostu nie stać i tylko dlatego tego nie robią).

 

Nie kombinuj, bo przekombinujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 363
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

daggulka,

 

w sierpniu 2008r. już odpaliłaś jeden taki wątek.

http://forum.muratordom.pl/przelala-sie-czara-goryczy-kredyt-w-pko-bp,t138715.htm

 

Pisałem wtedy, jak mało kto, żebyś nie brała się za przewalutowanie jeśli nie chcesz spekulować na walutach.

Gdybyś to wtedy zrobiła - na wyciągu miałabyś dzisiaj zadłużenie w wysokości 340 tys. zł. zamiast 200.

 

Nie obraź się, ale widząc do tego jakie jest Twoje rozumienie świata finansów, kredytów, myślę że wykończyła byś się psychicznie. Zamiast tego mielibyśmy tu wątek - czemu po pół roku jestem winna 140tys. zł więcej. A na koniec przewalutowała spowrotem na PLN w jakimś bardzo złym momencie tracąc setki tysięcy złotych - jeśli tylko miała byś taką możliwość (na szczęście teraz wiele osób na to po prostu nie stać i tylko dlatego tego nie robią).

 

Nie kombinuj, bo przekombinujesz.

PLN is the best :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie kombinuj, bo przekombinujesz.

 

Hm ... taka już jestem ... zawsze kombinuję i szukam rozwiązań - raz wychodzi kiedy indziej nie .... raz kombinuję , innym razem odpuszczam :roll: . Ale zawsze szukam rad , odpowiedzi, wiedzy tematycznej u innych.... często w wątkach przez siebie zakładanych o dramatycznych tytułach i treściach .... no co poradzę , że choleryk jestem :roll: .

 

Po prostu szlag mnie trafia , że prawda wcale nie jest do końca taka jak ją media pokazują . Wkurza mnie najbardziej, ze znowu inni już płacą mniejsze raty a ja jak zwykle nie - i jak znam swojego pier.... pecha to zanim mi obniżą to zaś coś się zmieni i wcale nie będzie tak super :evil: .

 

A najbardziej mnie wkur.... , że człowiek haruje całe życie żeby czegoś się dorobić, żeby dom postawić i nie gnieść się w blokach , żeby lepiej zrobić sobie i swoim dzieciom biorąc ogromne kredyty i żyłując się całe życie - a państwo nasze kochane nic ino kłody pod nogi, coraz to nowe i coraz to głupsze ustawy i przepisy , kredyty z dopłatami wprowadzili - nic to że na dzień dobry w banku dostaje się lepsze warunki niż te dopłaty itp...itd... wszystko to jedna wielka ściema :evil: .

Na każdym kroku złodzieje, oszuści i cholera państwo patrzące jak tutaj wycisnąć z szaraczka ostatnią kasę podczas gdy bogacze nadal się bogacą i nikt im kłód pod nogi nie rzuca :evil: .

Boshe ...dlaczego ja się nie urodziłam w jakichś Emiratach jako córka bogatego szejka ... żyłabym se jak pączek w maśle nie mając nic do gadania i nic by mnie nie obchodziło :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nas zspór dotyczył tego czy ceny nieruchomości spadną ja twierdziłem że tak Ty twierdziłeś że nie. Jak sam przyznałes powyżej w Warszawie baaardzo zauważalknie juz!!! spadły mieszkania w pozostałych regionach mniej ale równiez spadły -odpowiedziałeś sobie sam kto miał rację.

 

pożyjemy zobaczymy.. ten obecny "spadek" nic nie znaczy - nadchodzą czasy, że lepiej będzie mieć coś lepszego w zanadrzu niż złoty polski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja się z tobą kolejny raz zgadzam , naprawdę. Nie spieraliśmy się o to czy to dobrze czy źle, co warto mieć i w co warto inwestować.Rozmowa była na temat przewidywań Twoich i moich i moje się sprawdziły. Koniec kropka. Nikt nie mówi czy to dobrze czy źle chłopie. :)

 

Czytanie ze zrozumieniem ważna sprawa:)

 

Całe szczęście że już z przeliczaniem wartości tv ,mieskzań i pensji na CHF nie wyskoczyłeś uffffff:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem na kredyt trzeba popatrzeć w perspektywie całego okresu kredytowania.

 

ok ale jak to zrobić skoro do końca spłaty pozostało ponad 30 lat? trzebaby być co najmniej Nostradamusem żeby móc spojrzeć tak na kredyt...

 

niestety obawiam się że część kredytobiorców po prostu nie będzie miała okazji obserwować swojego kredytu przez cały zakładany okres

 

Oczywiście masz rację że jak ktoś rozsądnie wziął kredyt nie na 100%-130% wartości i nie naciągał maksymalnie zdolności ma większe szanse na obserwowanie swojego kredytu prze okres >30 lat a nie tylko przykładowo 2-3 lat, po czym bank zażąda spłaty całości.

 

Mam na myśli jedynie to, że nie można się ekscytować tym, że frank zdrożał i kredyt z CHF zrównał się z PLN ponieważ za rok, może dwa tendencja się odwróci i znowu będziemy obserwować żale ludzi, którzy wzięli kredyty w PLN. To co obecnie dzieje się z frankiem jest oczywiście mocnym przegięciem i sytuacja taka nie miała miejsca w historii, natomiast moim zdaniem dopiero jeśli przekroczy on 4zł będzie to powód do obaw co dalej, do tego momentu rozważny inwestor powinien spać spokojnie. Pytanie tylko ile osób w naszym kraju wzięła kredyt ponieważ Pan(i) z Expandera czy innego przybytku obiecywał(a) jak to będzie kolorowo i dociągnęli zdolność kredytową do granic wytrzymałości finansowej swojej rodziny. Takim ludziom można jedynie współczuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co obecnie dzieje się z frankiem jest oczywiście mocnym przegięciem i sytuacja taka nie miała miejsca w historii, natomiast moim zdaniem dopiero jeśli przekroczy on 4zł będzie to powód do obaw co dalej, do tego momentu rozważny inwestor powinien spać spokojnie.

 

nie wywołuj wilka z lasu - rozsądni inwestorzy dawno nie śpią spokojnie....niestety są duże szanse że już jutro będziemy mogli przekonać się ile jest warte szczucie Skrzypkiem przez Donaldu Tusku bo euro przekroczy poziom 5zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na myśli jedynie to, że nie można się ekscytować tym, że frank zdrożał i kredyt z CHF zrównał się z PLN ponieważ za rok, może dwa tendencja się odwróci i znowu będziemy obserwować żale ludzi, którzy wzięli kredyty w PLN. To co obecnie dzieje się z frankiem jest oczywiście mocnym przegięciem i sytuacja taka nie miała miejsca w historii, natomiast moim zdaniem dopiero jeśli przekroczy on 4zł będzie to powód do obaw co dalej, do tego momentu rozważny inwestor powinien spać spokojnie

 

No ciekawa teoria.... możesz ją rozwinąć? Dlaczego to co się dzieje jest "przecięciem" ? Skąd ten poziom CHF/PLN=4 ? A co będzie jak tendencja się nie odwróci???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jeśli tendencja się nie odwróci to niebawem miliony polaków będą miały problem ze spłatą kredytów, a wtedy zapanuje anarchia ;).

 

Cały czas wierzę, że CHF nie dobije do 4zł, natomiast granica ta jest dobra jak każda inna. Uważam jednak, że taki wzrost kursu kredytobiorcy powinni brać pod uwagę w perspektywie 30 lat spłaty. Przytrafiło się to w 2 czy 3 roku spłacania, natomiast równie dobrze mogło się to przytrafić w 15 czy 25. To jest najczęściej kredyt na 30 lat, a nie 12 miesięczny kredyt na pralkę.

 

Swoją drogą wywody na temat tego czy kurs się umocni czy osłabi, co będzie za rok, a co za dwa służyć mogą jedynie nakręcaniu się biednych kredytobiorców ponieważ nikt nie jest tego w stanie przewidzieć, co pokazały "prorocze" informacje na temat kursów, cen ropy, stali itd. Nikt z nas nie ma wpływu na kurs, więc jedyne co można zrobić to czekać, a w trudnej sytuacji rozmawiać z bankiem, ponieważ przewalutowania i inne tego typu zabiegi nie mają najmniejszego sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie kombinuj, bo przekombinujesz.

 

Hm ... taka już jestem ... zawsze kombinuję i szukam rozwiązań - raz wychodzi kiedy indziej nie .... raz kombinuję , innym razem odpuszczam :roll: . Ale zawsze szukam rad , odpowiedzi, wiedzy tematycznej u innych.... często w wątkach przez siebie zakładanych o dramatycznych tytułach i treściach .... no co poradzę , że choleryk jestem :roll: .

 

Po prostu szlag mnie trafia , że prawda wcale nie jest do końca taka jak ją media pokazują . Wkurza mnie najbardziej, ze znowu inni już płacą mniejsze raty a ja jak zwykle nie - i jak znam swojego pier.... pecha to zanim mi obniżą to zaś coś się zmieni i wcale nie będzie tak super :evil: .

 

A najbardziej mnie wkur.... , że człowiek haruje całe życie żeby czegoś się dorobić, żeby dom postawić i nie gnieść się w blokach , żeby lepiej zrobić sobie i swoim dzieciom biorąc ogromne kredyty i żyłując się całe życie - a państwo nasze kochane nic ino kłody pod nogi, coraz to nowe i coraz to głupsze ustawy i przepisy , kredyty z dopłatami wprowadzili - nic to że na dzień dobry w banku dostaje się lepsze warunki niż te dopłaty itp...itd... wszystko to jedna wielka ściema :evil: .

Na każdym kroku złodzieje, oszuści i cholera państwo patrzące jak tutaj wycisnąć z szaraczka ostatnią kasę podczas gdy bogacze nadal się bogacą i nikt im kłód pod nogi nie rzuca :evil: .

Boshe ...dlaczego ja się nie urodziłam w jakichś Emiratach jako córka bogatego szejka ... żyłabym se jak pączek w maśle nie mając nic do gadania i nic by mnie nie obchodziło :roll: .

Oh my Gosh,broń przed taka żoną!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja znam jednego faceta, który przewalutował kredyt jak frank stał 2 złote i jego zona opowiadała , ze wszyscy w pracy i znajomi sie z niego nabijali co on zrobił a jak sie okazało to na przwalutowaniu zarobili 40 tysiecy na kredycie i teraz maja gdzies ryzyko walutowe. Ale to jedyny znany mi przykład osoby , ktora odpowiednio zagrała na spadku franka - cała reszta cieszyła sie ze ma rate nizsza.

Bo z tego co czytam- wszyscy skupiaja sie na jednej kwestii- wysokosc raty- kapital do spłaty jest jakby nie istotny. dopoki rata nizsza niz w złotym to jest ok.

a przeciez kapitał jaki mamy do spłaty jest tak samo wazny jak rata- bo np...zechcemy zmienic mieszkanie na inne- i co- nie mozemy tego zrobic bo chociaz rata niska to sprzedaz mieszkania nie pokryje nam zadłuzenia w banku i nagle sie okazuje , ze kapitał jest bardzo wazny..zmienia sie sytaucja zyciowa- chcemy sprzedac domek, i co- domek wart mniej niz wartosc kredytu- i co..musimy mieszkac , czekac..az do odwrocenia trendu- jestesmy w pewnym sensie niewolnikami swojej nieruchomosci. a w zyciu przeciez zdazają sie rozne sytuacje- ktos wybudował dom na wsi- ale dojazdy, dowoz dzieci do szkól na zajecia pozalekcyjne stanowią dla niego tak duzy koszt , ktory przewyzsza zysk z posiadania własnego ogrodka, spiewu ptakow ze chce sprzedac dom i kupic mieszkanie w bloku w miescie - i nagle okazuje sie..ze nic nie moze zrobic- bo kapital w banku jest wiekszy. Kurs franka jest zmienny, raz górka raz dołek- ale taka sytuacja jak jest teraz wielu osobom pokrzyzowała plany. Ktos dostał spadek- ot zdaza sie...chciałby spłacic kredyt i miec z głowy bank i co- nagle okazuje sie..ze brał 200 tys a musi spłacic 300 tys wiec ma rece zwiazane. 30 lat to duzo ..nikt z nas nie ma szklanej kuli i nie moze ocenic co bedzie sie działo- ale ta sytuacja pokazuje ze z kredytem walutowym moze byc roznie i nikt nie powiedział ..ze po 30 latach nie okaze sie , ze nadal musimy spłacac albo nasze dzieci. Taki scenariusz tez jest mozliwy.

I jeszcze jedno - nieruchomosci sa tyle warte ile ktos inny zechce za nie zapłacic a nie tyle ile nam sie wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ni jak pojąc nie mogę,franek prawie 2x drozszy a on raty mniejsze płaci,jak to jest?

"Nadzerowiec"?

 

Wystarczy przeczytac ze zrozumieniem. Sytuacja taka jes mozliwa poniewaz ja caly casz spałacam franka po cenie zakupu czyli po 2.10. Na koniec grudnia rate miałem cos kolo 430 CHF a teraz mam 290 CHF. Co daje 609 zł. Libor 3M narazie cały czsas w dół wiec na koniec maraca rata pewnie troszke spadnie. Juz teraz oprocentowanie kredytu jest super niskie. Narazie ma zgromadzonych frankow na jakies 1-1,5 roku. Po tym czasie jak kurs bedzie dalej taki wysoki to rata automatycznie sporo mi skoczy. No ale to dopiero za 1.5 roku.

 

Tak ze jak widzisz jest to mozliwe i jak wczesniej sie przygotowałes na kredyt w walucie obcej to nie boisz sie ze dana waluta ma chwilowe wahniecia.

 

Wiec jak dla mnie kredyt w CHF do byla dobra opcja. A jak brałem go 2 lata temu to wszyscy sie po głowach pukali co robie. a tu narazie wyszlo ze dobrze zrobilem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...