Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

AZIP


janrenovate

Recommended Posts

Sprawa jest znana o lipca i sierpnia ubiegłego roku setkom jeśli nie tysiącom przedsiębiorstw eksportującym swoje wyroby na cały świat. Namawiane przez banki uległy niemalże psychomanipulacjom i podpisywały umowy ramowe w ramach których banki niejako narzucały im asymetryczne, opcje walutowe.

Moze cos o tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma w tej chwili sposobu aby państwo rozwiązało problem opcji walutowych. Jeśli uchwalą ustawę która anuluje te umowy, długi zostaną po stronie banków i trzeba będzie pomagać bankom bo zaczną bankrutować. A przy okazji banki będą mogły zaskarżyć Państwo Polskie i domagać się miliardowych odszkodowań - tak jak w przypadku Eureko. To już lepiej nic nie robić, albo w najgorszym razie pomóc bezpośrednio firmom finansowo - chociaż niby dlaczego państwo miało by to robić? Polski rząd na razie nieźle kombinuje, unikając finansowania prywatnych bankrutów za publiczne pieniądze. W ten sposób polscy podatnicy nie karmią kolejnej bandy darmozjadów w korporacjach. Ciekawe jak długo pociągną w taki niepopularny i niepopulistyczny sposób - myślę że niedługo.

 

A tak na marginesie, patrząc na to co korporacje finansowe wyprawiają z USA i państwami zachodniej Europy, myślę że taka Polska nie ma żadnych szans w starciu z międzynarodową finansjerą. Cały polski budżet to jakieś grosze w porównaniu z kasą przewalaną każdego dnia na Wall Street.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie sie wydaje, że aby podpisywać taką umowę z bankiem, to trzeba mieć stanowisko tzw "decyzyjne",

żeby miec stanowisko "decyzyjne" należy być sprawną jednostką.

No cóż, ja jakoś nie mogę uwierzyc, że te prezesy nie czytały umów, albo czytały niedokładnie. W końcu w każdej z tych firm był radca prawny, bo to przecież duże firmy. Znaczy się, moim zdaniem, banki wiedziały po danych z USA, że złotówka spadnie, bo się od nas wyniosą, a opcje niesymetryczne sprzedały przy pomocy dodatkowych środków "znieczulających" spostrzegawczość prazesów podpisujących je ze strony firm.

Nie mówię o jakiejś wielkiej korupcji, może wycieczka, może procencik, może obiecany etat.

 

 

Taką mam teorię małą, że kapitalizm zdechł, bo się właściciele skończyli, a prezesom opłaca się robić różne rzeczy czasem nie zawsze zgodne z interesem przedsiębiorstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...