Co sądzicie o nowej ustawie - brak pozwoleń na budowę ??

[Krzychos]

Właśnie przeczytałem w internecie, że jest uchwalona ustawa o tym, że nowo budujący się nie potrzebują już pozwoleń na budowę. Wystarczy tylko zarejestrować fakt budowy.

Obawiam się, że w polskich, miastach, miejscowościach i wsiach będzie teraz panować brzydota, chaos, bałagan, i ogólnie zaśmiecenie PRZESTRZENI PUBLICZNEJ.

Jeżeli macie już wokół swoich domów sąsiadów, którzy zdążyli się pobudować lub niedawno to rozpoczęli to możecie być spokojni. Gorzej gdy na około są jeszcze działki do kupienia, lub co jest jeszcze gorsze pole które zostanie niedługo przekwalifikowane pod budownictwo.

Bo skąd pewność, że w sąsiedctwie lub okolicy nie powstanie, chlewnia, ubojnia, hodowla lisów lub zakład kamieniarski.

To jest ta najgorsza możliwość, ale obok was może zostać zbudoway dom 3 lub 4 piętrowy, który zasłoni widok, niebo, słońce lub sąsiad za bardzo przytuli się do granicy działki.

[Aedifico]

Dziennikarze wszystko upraszczają, najpierw trzeba doczytać projekt a potem wyciagać wnioski. Zadaniem dziennikarza jest wywołanie sensacji a nie merytorycznego tekstu.

[mynia_pynia]

To, że nie będzie pozwoleń na budowę to nie znaczy, że będzie "wolna amerykanka", przecież są miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, albo dostajesz warunki zabudowy - to się nie zmieni, i budując będziesz musiał tego przestrzegać.

 

My Polacy nie jesteśmy gotowi na takie zmiany, zbyt duża ilość ludzi uważa, że na swojej posesji może robić, co chce, będzie płacz i zgrzytanie zębów, i znowu psioczenie na urzędy, gdy inwestor dostanie nakaz rozbiórki, bo wybudował sobie dom na „kurzej łapce”, a sąsiad doniósł.

[julia1]

Wiecie może kiedy ta ustawa wchodzi w życie?

[Leszko]

Właśnie przeczytałem w internecie, że jest uchwalona ustawa o tym, że nowo budujący się nie potrzebują już pozwoleń na budowę. Wystarczy tylko zarejestrować fakt budowy.

Obawiam się, że w polskich, miastach, miejscowościach i wsiach będzie teraz panować brzydota, chaos, bałagan, i ogólnie zaśmiecenie PRZESTRZENI PUBLICZNEJ.

Jeżeli macie już wokół swoich domów sąsiadów, którzy zdążyli się pobudować lub niedawno to rozpoczęli to możecie być spokojni. Gorzej gdy na około są jeszcze działki do kupienia, lub co jest jeszcze gorsze pole które zostanie niedługo przekwalifikowane pod budownictwo.

Bo skąd pewność, że w sąsiedctwie lub okolicy nie powstanie, chlewnia, ubojnia, hodowla lisów lub zakład kamieniarski.

To jest ta najgorsza możliwość, ale obok was może zostać zbudoway dom 3 lub 4 piętrowy, który zasłoni widok, niebo, słońce lub sąsiad za bardzo przytuli się do granicy działki.

 

Też nie będzie tak łatwo jak do tej pory, czasem może to trwać dłużej.

W przypadku zgłoszenia po 30 dniach będzie można rozpocząć budowę, wystarczy małe liberum veto ze strony urzędu i pozamiatane, może się ciągnąć i ciągnąć.

Z drugiej strony myślę że będzie tak samo jak do tej pory, czyli będzie się "wlokło"