Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Realne skutki kryzysu


Szelma29

Recommended Posts

... ekspertem to moze jestes ale od okien. :D
zgadza sie - od tego może jest i ekspertem i nie roszczę sobie prawa do wiedzy na każdy temat i znajomości ekonomi od podstaw - ale tez śmieszą mnie niektóre wypowiedzi tutejszych "eskpertow" od ekonomi. Jestem optymista i będę, nie zanosi sie by było inaczej gdyż w tym wszystkim co się dzieje dookola nie widzę takiego dna jakie tu rysujecie

I co z tego ze E masz za 5 zeta? Najwyżej nie wyjedziesz na wycieczkę do Paryża czy gdziekolwiek - spójrz na to z innej strony, spójrz co się dzieje na ścianie wschodniej, na południu, co zaczyna się dziać na zachód od nas? Poczytaj teksty ekspertów którzy patrzą zgolą odmiennie na niektóre zjawiska jakie teraz maja miejsce. Nie na darmo wspominałem kiedyś o globalnym ociepleniu i tym jak jest ono interpretowane - tu dzieje sie podobnie, niewygodne, niezgodne z ogólnym tonem wypowiedzi są zagłuszane i przemilczane. Mówi sie ciągle o wpompowywaniu u nas kasy w banki by ratować sytuacje - ale nie wspomina się ni cholery o zgoła odmiennych radach niektórych, uznanych w świecie ekonomistów. Stad ciągle twierdze ze dużą cześć "kryzysu" jest nakręcana specjalnie w mediach - wszak to idealny temat by wypłynąć - podobny jak gwałt na nieletniej czy brutalne morderstwo. Nie docenia się ciągle siły mediów w tej sprawie. . Troszkę inaczej interpretując upadające molochy w dalszym ciągu nie sprywatyzowane zarządzane jak własny folwark byleby tylko jak najwięcej się nachapać - można by ciągnąc przykłady dalej - ale są one jakby wbrew temu co tu się pisze i wybiorczo podaje linki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 230
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

poza tym jakby uodporniłem się na "kryzysy", żyje sobie 50 lat na tym świecie, mniejsze bądź większe mam za sobą, działalność prowadzę od 87 roku i przeżyłem już wiele - stad z uśmiechem patrze w dalszym ciągu w przyszłość a te dywagacje czy porównywalny do Światowego czy nie, czy skończy sie wojną czy też nie pozostawiam tym co maja czas na takie w sumie jałowe dysputy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zyjemy w ciekawych czasach na naszych oczach zmienia sie ekonomia- prawa ekonomiczne ktore uznawano za prawidłowe o ktorych uczono sie na lekcjach ekonomii okazuja sie nic nie warte.

Moim skromnym zdaniem kryzys dowodzi, ze prawa ekonomii, ktore ja uwazalem za prawidlowe sa prawdziwe.

 

http://www.mises.pl

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak. Opcje walutowe nie są niczym nowym. Ja sam mam z nimi do czynienia od ponad 15 lat. Wszystko grało, dopóki w firmach, traktowano je jako „instrument gospodarczy” w działalności firm. Wiele firm dzięki nim przetrwało na rynku w okresie umacniania się złotego, a zawsze w przypadku zmian kursowych – niosą za sobą pewną stabilizację, a co najważniejsze, czas na reakcję. Niestety, banki zrobiły z tego, „instrument finansowy” dla firm.

Normalnym zjawiskiem było, że opcja kupna była nieco wyższa od opcji sprzedaży, aby (z różnych względów) „wyzerować” ogół transakcji. I tak było przez wiele lat. Ale „wymyślono” tak – skoro wyższa opcja kupna „rekompensuje” straty sprzedaży, to zwiększając jej udział w transakcji mamy dodatkowy zysk. Banki, a w zasadzie ich doradcy „kusili” tymi zyskami – bo faktycznie były. Kusili też terminami – im dłuższy, tym ”warunki” lepsze.

Teraz mamy tego efekty.

 

banki po prostu zapolowały sobie na jeleni......

i miały do tego prawo, bo nikt nikogo pod lufą pistoletu do podpisywania umów nie zmuszał.....

repy z banków miały plany do wykonania i wciskali klientom jak najwięcej.....

a firmy ? no cóż...... jeżeli ludzie, którzy zarabiają po kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie, chcieli pochwalić się przed szefem, akcjonariuszami, żoną lub kochanką, jacy to są sprytni, zaradni, wykształceni i podpisywali umowy, których skutków NIE ROZUMIELI, to o czym to świadczy ? ? ?

 

repy dostali swoje premie.....jelenie też dostali swego czasu premie za spryt lub "oszczędności".....i?

 

i kto ma teraz wziąć za to odpowiedzialność ? podatnicy ? bo chłopaki pograli sobie jak w kasynie i wzięli grubą kasę w postaci wypłat i bonusów ?

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli ludzie, którzy zarabiają po kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie, chcieli pochwalić się przed szefem, akcjonariuszami, żoną lub kochanką, jacy to są sprytni, zaradni, wykształceni i podpisywali umowy, których skutków NIE ROZUMIELI, to o czym to świadczy ? ? ?

 

O, to, to.

 

W Chinach ostatnio jakiś "bystry inaczej" CEO dostał czapę za wyparowanie jakiejś sporej sumki z firmy. A u nas - "terminator opcji" Pawlak i "malarz" (kominów) Donald biorą w obronę te "biedne firmy i oszukanych managerów".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yareko mnie po prostu irytują Twoje wypowiedzi o gospodarce , o kryzysie ale nie tylko Twoje, zeby byc sprawiedliwym. Ciebie po prostu moje szare komórki zapamiętały i dlatego pozwoliłam sobie na komentarz co ja sadze o Twoich pogladach na temat ekonomii. Na swiecie moze zyje troche mniej niz Ty..ale tez juz przezyłam gorki i dołki i wiem..ze tak jak w zyciu człowieka tak i w gospodarce wystepuje pewien cykl- raz górka raz dołek..ale uwazam, ze teraz dzieja sie rzeczy niezwykłe na całym swiecie, cos czego jeszcze nie było ..porównanie do kryzysu lat 30 - tych wydaje mi sie naduzyciem..bo zyjemy w zupełnie innym otoczeniu makroekonomicznym....jak z tego wszyscy wyjdziemy tego nikt nie wie..a czasy sa takie.ze o nich beda sie uczyc studenci ekonomii.

Kryzys jest ..i to jest fakt...kryzys dotknie kazdego mniej badz wiecej..a beda tacy co na kryzysie sie wzbogaca...i tego zycze i Tobie i sobie..

ale to ..ze kryzys nie dotyka mnie..jak juz pisąłam..to nie oznacza..ze nie warto o tym na powaznie rozmawiac ..analizowac aby wyciagac jak najbardziej racjonalne wnioski dla siebie...zyjemy w dziwnych czasach i na serio nie ma w tym nic smiesznego...

mnostwo osob..ktore dały sie nabrac na reklamy funduszy inwestycyjnych- straciły..

mnostwo osob przepłaciło za nieruchomosci - kupiło na górce cenowej- straciły

mnostwo osob- biorac franka po najnizszym kursie- straciły

mnostwo firm przez chciwosc, brak wiedzy, naiwnosc itp weszło w opcje walutowe- straciły

mnostwo osob - traci prace i to sa fakty

mnostwo osob- nie bedziem miec podwyzek a nawet obnizki pensji to sa fakty

złotowka pomimo interwencji rzadu nadal słaba w stosunku do franka, dolara czy euro- to sa fakty..

i nawet jak sie okaze..daj Boze..ze za dwa lata kryzys zniknie,co jest optymistyczna wersja..to w tym okresie wydarzy sie wiele ludzkich tragedii, strat finansowych, zyciowych , osobistych...

zyczmy sobie abysmy my przetrwali bez wiekszego uszczerbku w kazdej dziedzinie zycia...ale kryzys jest i to jest fakt!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szelma - i już Cie lubię :) Wywołać irytacje? Niemożliwe :lol: Szkoda że nie tylko ja Cie irytuje - byłbym wśród innych wyróżniony :)

Poirytuję Cie dalej - nie wypominając Ci wieku wszak do młodych Świat stoi otworem a mnie bliżej jak dalej :(

Patrze na świat swoimi oczami i mam prawo do osobistej oceny tego co się dzieje

Nie jestem ekonomista ani specjalista w dziedzinie finansów poza swój własny grajdołek osoby fizycznej prowadzącej działalność i odpowiadającej wszystkim co mam w przypadku błędnej decyzji w przeciwieństwie do tych co siedząc na stołku niczym nie odpowiadają - może na call nie dali by się nabrać

Ciekawe ile z Was może poszczyć sie takim wykształceniem by wypowiadać swoje własne teorie o tym co się wokół dzieje

Większość z nas opiera się na wiedzy czytanej czy oglądanej w TV a tam.... zostawmy to, każdy widzi

To ze czytuje Palikota - moja prywatna sprawa

To ze uważam ze nagłaśniany przyrost bezrobocia w styczniu ma się nijak do lat poprzednich czy wcześniejszych i jego prawdziwa skala ma sie nijak do naglasnianej - ale naglasniana wpisuje sie w ogolny nurt straszenia nas - bo tak naprawde kryzys pojawia sie najpierw w naszej lepetynie zanim nas dotknie. Fakt, utrata pracy, brak zamówień itp boli zwalnianych ale jeśli sa zaradni wbrew pozorom prace znajda.

To że uważam iż zastój w budownictwie w tym czasie jest wynikiem bardziej temperatury niż kryzysu - podobnie to moje zdanie w dużej mierze poparte tym ze po inwestycjach się szlajam mimo śniegu i mrozu

i tak dalej i dalej

Nie idę z prądem ogólnego biadolenia nad kryzysem u nas w kraju gdyż uważam ze problem jest bardziej rozdmuchany niż faktyczny

Wierze bardziej w zaradność zwykłych ludzi niż ingerencje rządu w ratowanie kryzysu. Przykład podobnych w Ameryce łacińskiej czy u południowych sąsiadów kilka i kilkanaście lat temu też daje mi do myślenia.

Irytuję? Super :) Ale tym których irytuję proponuje poczytać też wypowiedzi specjalistów będących w opozycji ogólnie głoszonym tezom tak uparcie lansowanym w radiu czy TV

Podobnie zainteresowanych globalnym ociepleniem proponowałbym zainteresowanie sie alternatywnymi interpretacjami podawanych nam faktom

Zirytowałem jeszcze bardziej Szelmo?

I ogromna prośba, jestem polskim JAREKO a nie anglosaskim Yareko :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeśli nie będzie więcej takich ludzi jak Jareko to napewno przyjdzie do nas prawdziwy kryzys. Bo jeśli będziemy widzieć, że dookoła sąsiedzi z powodu kryzysu zbiorą się na ławce i powiedzą:" mamy kryzys kurcze nie powodzi nam sie nie ma pracy no nic nie pozostaje siedzimy dalej na tej ławce" to napewno będzie kryzys.

Może to głupio zabrzmi ale ja w takich momentach gdy dzieje się najwięcej zamieszania wokół gospodarki, najwięcej pracuję i najwięcej zarabiam bo ma mdodatkową motywacje.

 

Najwiekszy zwolennik i piewca kryzysowy CRASHPROOF sam jest najlepszym przykładem tego jak nalezy sie organizowac i zarabiac pieniądze- mianowicie kupił duzo złota i to jeden ze sposobów na zarobienie kasy.

Teraz może sobie pozwolić żeby od 7 rano do 24 siedizeć na forum i biadolić o tym jak to jest zle w Polsce i na świecie.

 

Przedsiębiorczośc i jeszcze raz przedsiębiorczośc.

 

Na kryzysie lat 30 dorobiła się wiekszość dzisiejszych najbogatszych rodzin w USA dlatego, że umieli to wykorzystac a nie podązali za tłuemm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...