musta 16.02.2009 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Poczytalem forum ale narazie widze glownie watki ogolne a ja bym potrzebowal konkretow od tych co juz to przerabiali. Przebywam obecnie w Londynie i mysle nad budawa domu na dzialce ktora posiadam. Mam juz pozwolenie i moge ruszac. Dysponuje tesciami w okolicy (pracuja ale maja troche czasu). Zastanawiam sie czy jest takie budowanie wogole mozliwe? Co powinienem zrobic? Znalezc dewelopera? Czy budowac gospodarczo ale zatrudnic inspektora nadzoru do pilnowania kierbuda i iejszcze jednego nadinspektora do pilnowania inspektora Czy ktos to przrabial? Czy lepiej dac sobie spokoj? musta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciechan 16.02.2009 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 hej.przerabiam to teraz jestem w dublinie i daj se spokoj,kazdy bedzie chcial cie oszukac od dostawcow materialow budowlanych po kierownika i projektanki po robotnikach konczac a nic juz niewspominam o urzednikach czy o geodecie.dalem se spokoj i mimo to ze budowe zaczelem fundamenty i sciany fundamentowe sa juz ocieplone piachem zasypane zaizolowane i ocieplone i kanaliza.dokoncze jak wroce ale moja rada daj se spokoj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arol_62 28.02.2009 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2009 Poczytalem forum ale narazie widze glownie watki ogolne a ja bym potrzebowal konkretow od tych co juz to przerabiali. Przebywam obecnie w Londynie i mysle nad budawa domu na dzialce ktora posiadam. Mam juz pozwolenie i moge ruszac. Dysponuje tesciami w okolicy (pracuja ale maja troche czasu). Zastanawiam sie czy jest takie budowanie wogole mozliwe? Co powinienem zrobic? Znalezc dewelopera? Czy budowac gospodarczo ale zatrudnic inspektora nadzoru do pilnowania kierbuda i iejszcze jednego nadinspektora do pilnowania inspektora Czy ktos to przrabial? Czy lepiej dac sobie spokoj? Wlasnie to przechodze Znam sie troche na budownictwie,dzieki Bogu zdecydowalem sie na maly i prosty domek (mialem juz plany duzego ale sprzedalem)o prostej technologi.Mialem jak na polskie warunki dobrych murarzy ,ale i tak byly problemy ,tak samo z dekarzami .Jak masz kogos zaufanego ktory ma troche pojecie o budowlance i moze twoja budowe nadzorowac to buduj ,ale jak masz sie opierac tylko na nadzorze budowlanym to daj sobie spokoj .Szkoda zdrowia i pieniedzy musta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baileys 13.04.2009 23:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2009 buduje i nie mam najmniejszych problemow, na miejscu mam jednak osobe, ktora nadzoruje wszystkie prace, informuje mnie o postepach, przesyla zdjecia, wyszukuje material itp. Ja dla zasady sprawdzam ceny u konkurencji i podejmuje ostateczna decyzje. Koszty jak do tej pory zgodnie z kosztorysem. Bez przykrych niespodzianek i stresu zwiazanego z budowa. PS Przygotowywalam rozmaite projekty (np konferencje, przyjecia itp) na odleglosc od A do Z opierajac sie wylacznie na internecie i telefonach do kontrahentow w Polsce. Nigdy zadna sprawa nie byla zawalona, uznalam wiec, ze podobnie bedzie z budowaniem i jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotecek 15.04.2009 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2009 My robimy tak, ze bierzemy urlop i wszystkiego sami pilnujemy. W zeszlym roku bylismy na 7 tyg, a pozniej tesciowie pilnowali. Ale prawda jest taka, ze ciezko jest ludzi upilnowac, nas np na samym poczatku oszukali architekci - ale oszukali tez innych ludzi,ktorzy byli na miejscu. Co wiecej - bedac na budowie - ciezko jest upilnowac ludzi, bo przeciez sami budowlancami nie jestemy i nawet patrzac komus na rece mozna cos istotnego przeoczyc. Budowa to zawsze ryzyko Jasne, ze bedac w Polsce jest latwiej, bo jest sie na miejscu, ale z Londynu to tylko 2 godz samolotem My budujemy z Irlandii i idzie nam niezle. Skoro masz chetnych tesciow do pomocy to juz naprawde duzo. Jesli stac cie na developera - to dobrze, nie bedziesz musial wynajmowac pojedynczych ekip, zamawiac osobiscie materialu - ale z drugiej strony tracisz nad wszystkim kontrole. My wybieralismy i zamawialismy zawsze material sami. Tak tez jest taniej (nie zawszewarto wierzyc w upusty, jakie moze "zagwarantowac" developer - i musisz wiedzec, ze w cegielni nieraz pustaki sa drozsze niz w sklepie). Ogolnie nie trzeba sie bac. Budowa to i tak zawsze partyzantka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotecek 15.04.2009 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2009 Zastanawiam sie czy jest takie budowanie wogole mozliwe? Co powinienem zrobic? Znalezc dewelopera? Czy budowac gospodarczo ale zatrudnic inspektora nadzoru do pilnowania kierbuda i iejszcze jednego nadinspektora do pilnowania inspektora Czy ktos to przrabial? Czy lepiej dac sobie spokoj? musta Jasne, ze jest mozliwe. Wielu ludzi to przerabia. Chocby ja Zalanczam linki: http://forum.muratordom.pl/przytulny-i-my-i-flippy-i-floppy,t121300.htm http://forum.muratordom.pl/mayadaski-i-dom-na-gorce-projekt-indywidualny,t151700.htm http://forum.muratordom.pl/dziennik-junony-dom-w-hibiskusie,t142566.htm itd itd.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Perłóweczka 28.04.2009 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 przyznam ze jest czasami ciężko ale dajemy rade i nieżałujemy tego ze zaczelismy budowe na odległość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 11.08.2009 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 buduje i nie mam najmniejszych problemow, na miejscu mam jednak osobe, ktora nadzoruje wszystkie prace, informuje mnie o postepach, przesyla zdjecia, wyszukuje material itp. To się nazywa "nadzór inwestorski" - jedno z najlepszych rozwiązań i najtańszych. Kierownika i tak musisz mieć, a zatrudnić Inspektora, to nie dość, że mu płacisz, to i tak zawsze dogada się z kierownikiem, bo to jedna branża i przeważnie się znają, a materiałów i tak Ci nie kupi, zdjęć nie prześle, roboty nie przypilnuje. Deweloper weźmie też dużo więcej kasy, a i tak będzie oszczędzał na wszystkim i dokładnie nie zrobi, bo to nie jego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Antoniusz 14.08.2009 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2009 My juz od jakiegos czasu budujemy na odleglosc i jak narazie bez wiekszych problemow wszystko idzie sprawnie budowy dogladaja rodzice i jest super:)A jesli chodzi o osobiste siedzenie na budowie i patrzenie naszym robotnika na rece to wedlug mnie nie ma najmniejszego sensu w mojej rodzince w ciagu ostatnich 2 lat zbudowano ok 4 domkow i chyba przy budowie zadnego nie obylo sie bez problemow a wlasciciele spedzali kazda wolna chwile na budowie, bo niestety trzeba przyznac ze wiedza normalnego czlowieka o budowie domu nie siedzacego w branzy budowlane jest naprawde znikoma oczywiscie mozna sie poduczyc ale to i tak nie zastapi lat doswiadczenia:) a czasami wywoluje niepotrzebne spory z ekipa bo o czyms sie naczytalismy i chcemy wprowadzic to w zycie nie znajac podstaw budowlanki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T i A 18.09.2009 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2009 To się nazywa "nadzór inwestorski" - jedno z najlepszych rozwiązań i najtańszych. Kierownika i tak musisz mieć, a zatrudnić Inspektora, to nie dość, że mu płacisz, to i tak zawsze dogada się z kierownikiem, bo to jedna branża i przeważnie się znają, Nie bardzo rozumiem co piszesz.Piszesz,ze nadzor inwestorski to najlepsze rozwiazanie,ale nie chcesz mu placic bo i tak sie dogada z kierownikiem.Chyba masz złe doswiadczenia z inspektorami. a materiałów i tak Ci nie kupi, zdjęć nie prześle, roboty nie przypilnuje. To Ty mu placisz,łaski nie robi to Ty jestes szefem.Chyba on Cie wyczuł i robił co chcial. Deweloper weźmie też dużo więcej kasy, a i tak będzie oszczędzał na wszystkim i dokładnie nie zrobi, bo to nie jego. Nie zawsze,mozesz sobie wynajac rzeczoznawce budowlanego ktory bedzie pilnowal czy wszystko jest zrobione zgodnie ze sztuka budowlana i materiałów ktore sa napisane na umowie.Jezeli kupujesz gotowca,to liczysz sie z tym,ze musisz komus dac zarobic.Nic nie ma darmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daro31ie 20.09.2009 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2009 My własnie budujemy na tkz odleglosc. Czasami to mnie szlak trafia. Powiem jedno inwestor powinien byc na miejscu. Ja latam co ok miesiac by zapłacic za materiały i i sprawdzic prace budowlancow , ale kosztuje mnie to wiele nerwow. Głowa do gory! Bedzie dobrze pozdrawiam daro31ie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T i A 20.09.2009 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2009 My własnie budujemy na tkz odleglosc. Czasami to mnie szlak trafia. Powiem jedno inwestor powinien byc na miejscu. Ja latam co ok miesiac by zapłacic za materiały i i sprawdzic prace budowlancow , ale kosztuje mnie to wiele nerwow. Głowa do gory! Bedzie dobrze pozdrawiam daro31ie Bezsensu twoje latanie bo i tak sprawdzisz budowlancow(musisz byc na miejscu i patrzec na bierzaco co robia a raczej jak robia-pracowalem na budowie i wiem),zaplacic mozesz przelewem.Znajdz lepiej inspektora nadzoru tylko jasno okresl co od niego wymagasz bedzie taniej i bez nerwow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 21.09.2009 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2009 To się nazywa "nadzór inwestorski" - jedno z najlepszych rozwiązań i najtańszych. Kierownika i tak musisz mieć, a zatrudnić Inspektora, to nie dość, że mu płacisz, to i tak zawsze dogada się z kierownikiem, bo to jedna branża i przeważnie się znają, Nie bardzo rozumiem co piszesz.Piszesz,ze nadzor inwestorski to najlepsze rozwiazanie,ale nie chcesz mu placic bo i tak sie dogada z kierownikiem.Chyba masz złe doswiadczenia z inspektorami. a materiałów i tak Ci nie kupi, zdjęć nie prześle, roboty nie przypilnuje. To Ty mu placisz,łaski nie robi to Ty jestes szefem.Chyba on Cie wyczuł i robił co chcial. Deweloper weźmie też dużo więcej kasy, a i tak będzie oszczędzał na wszystkim i dokładnie nie zrobi, bo to nie jego. Nie zawsze,mozesz sobie wynajac rzeczoznawce budowlanego ktory bedzie pilnowal czy wszystko jest zrobione zgodnie ze sztuka budowlana i materiałów ktore sa napisane na umowie.Jezeli kupujesz gotowca,to liczysz sie z tym,ze musisz komus dac zarobic.Nic nie ma darmo Chyba się nie zrozumielismy Ja już od roku mieszkam w swoim domu i sami doglądaliśmy naszą budowę, sami też sporo na niej pracowaliśmy. Mieliśmy przy tym dużo szczęścia , bo wszystko przebiegało bez problemów i dzięki temu w ciągu roku od wbicia pierwszej łopaty, zamieszkalismy na swoim Pisałam o doświadczeniach innych osób - nie swoich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T i A 21.09.2009 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2009 To się nazywa "nadzór inwestorski" - jedno z najlepszych rozwiązań i najtańszych. Kierownika i tak musisz mieć, a zatrudnić Inspektora, to nie dość, że mu płacisz, to i tak zawsze dogada się z kierownikiem, bo to jedna branża i przeważnie się znają, Nie bardzo rozumiem co piszesz.Piszesz,ze nadzor inwestorski to najlepsze rozwiazanie,ale nie chcesz mu placic bo i tak sie dogada z kierownikiem.Chyba masz złe doswiadczenia z inspektorami. a materiałów i tak Ci nie kupi, zdjęć nie prześle, roboty nie przypilnuje. To Ty mu placisz,łaski nie robi to Ty jestes szefem.Chyba on Cie wyczuł i robił co chcial. Deweloper weźmie też dużo więcej kasy, a i tak będzie oszczędzał na wszystkim i dokładnie nie zrobi, bo to nie jego. Nie zawsze,mozesz sobie wynajac rzeczoznawce budowlanego ktory bedzie pilnowal czy wszystko jest zrobione zgodnie ze sztuka budowlana i materiałów ktore sa napisane na umowie.Jezeli kupujesz gotowca,to liczysz sie z tym,ze musisz komus dac zarobic.Nic nie ma darmo Chyba się nie zrozumielismy Ja już od roku mieszkam w swoim domu i sami doglądaliśmy naszą budowę, sami też sporo na niej pracowaliśmy. Mieliśmy przy tym dużo szczęścia , bo wszystko przebiegało bez problemów i dzięki temu w ciągu roku od wbicia pierwszej łopaty, zamieszkalismy na swoim Pisałam o doświadczeniach innych osób - nie swoich Gratulacje,fajnie jak sie troche wlasnej pracy i serca w dom włozy Na budowie mozna sie wiele nauczyc np; asertywnosci. NIGDY NIE WOLNO ZAPOMINAC,KTO TU JEST BOSEM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 22.09.2009 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Gratulacje,fajnie jak sie troche wlasnej pracy i serca w dom włozy Na budowie mozna sie wiele nauczyc np; asertywnosci. NIGDY NIE WOLNO ZAPOMINAC,KTO TU JEST BOSEM Dzieki za gratulki niewątpliwie wiele radości sprawia własna praca przy budowie swojego domu, czasami tylko troche szczyka w kregosłupie ale teraz jak patrzymy, to serce rośnie Potwierdzam - asertywność na budowie, jest czasami niezbędna Mieliśmy szczęście, że każda ekipa doskonale wiedziała, kto jest bosem, była to bardziej współpraca, niż cokolwiek innego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T i A 22.09.2009 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Ja bede chcial jak najwiecej zrobic sam,tylko szczególnie wazne etapy zostawic fachowcom.Bedzie to trudne,budujac na odleglosc,ale musze spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldi8321 27.09.2009 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2009 My też budujemy na odległość,ale nie musieliśmy na szczęście żadnego płatnego nadzoru angażować,ponieważ rodzice mojego Męża są zaraz obok naszej działki Niestety,nerwy i tak są,bo ciężko jest wytłumaczyć telefonicznie,co jak się chce. Dobrze,że istnieje Internet,bo jakby co,to chociaż narysować można i wysłać,albo zaznaczyć coś na zdjęciach itp. Ostatnio jednak trochę się denerwować zaczęłam,bo ktoś nam ukradł 2 paczki styropianu z działki Działka nie jest jeszcze ogrodzona,ale wokół pełno sąsiadów i i domów,a ktoś zapomniał schować styropian i masz babo placek ... Postanowilismy,że jak elewacja zostanie zakończona i zrobią nam wylewki,to następne ogrodzenie zrobimy,chociaż jak ktoś chce kogoś okraść,to nawet to go nie powstrzyma ...... Ale budowanie na odległość jest możliwe,tylko czasami człowiek bardzo się denerwuje,bo w niektórych sytuacjach chciałoby się być na miejscu,a po prostu sie nie da Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.