Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kocham swojego zwierzaka - nie chcę dziecka...


bobiczek

Recommended Posts

Ja znam. Kocham mojego kota, psa, męża, dziecko jest be.

Będzie później.....

Bądzcie uczciwe, przyznajcie sie do tego - że tak jest wygodniej, lepiej, teraźniej.....no i wybór jest taki bez problemu. Praca , wygodnictwo albo inaczej - jest luźniej

I że macierzyństwo i jego konsekwencje coraz bardziej Was kobiety przersasta, przeraża......... nie wiadomo co

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 288
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

odkładanie decyzji o dziecku to egoizm w najczystszej postaci. Liczę się tylko JA i moje przyjemności, a całe życie i istnienie moich przodków, którzy pracowali na to, aby przedłużyć istnienie moich genów mam w ... głębokim poważaniu.

Z punktu widzenia ludzkości to dobrze, że coraz częściej to sama przyroda eliminuje takich osobników i ich późne potomstwo. Gorzej, że powoli, powoli, dotyka to coraz większej liczby białych osobników w stosunku do innych ras. procentowy udział białej populacji się systematycznie zmniejsza.

Wygoda zabija. Powoli, ale jednak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę , że decyzja o tym czy chce mieć dziecko czy nie jest indywidualną sprawą każdej pary.

 

Podpiszę sie pod tym.

 

Chętnie jednak posłuchałabym argumentów tych, co nie chcą mieć dzieci :D

 

Mnie szczerze mówiąc nie obchodzi argumentacja co do wyborów życiowych innych.

Był okres w mim życiu, kiedy nie chciałam mieć dzieci i strasznie mnie drażniło dopytywanie się innych "dlaczego?". Każdy przecież ma prawo do samodzielnego układania sobie życia.

Teraz czekam na drugie i też nie chciałabym się z tego tłumaczyć, bo na pewno znaleźliby się tacy dla których to straszna głupota i bezmyślność.

 

Acha i dla "wygody" mam też boksera ze skłonnościami do demolek :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się oczywiście podpisuję pod Sylwią i Agnieszką.

 

Notabene - mam trójkę :-)

 

Moi panowie, to nie jest syndrom naszych czasów, że kobiety nie chcą mieć dzieci, bądź chcą ich mniej. Nasze babcie też nie pałały zachwytem, jak w czasie wojnennej zawieruchy albo bierutowkiego dziadostwa nagle zatrzymywał im się okres, ale one nie miały możliwości i wiedzy, aby ciążę świadomie zaplanować, dzieci się rodziły i już. Moja babcia po pierwszym porodzie, którego o mało nie przypłaciła życiem, nie chciała słyszeć o dzieciach, tylko tak wyszło, że ją kalendarzyk zawiódł kolejne trzy razy.

 

Tak że nie mówmy prosze o świadomym i dobrowolnym macierzyństwie naszych czcigodnych przodkiń, bo to nie zawsze prawda.

 

PS. A ja mam Bobiczku zgoła odmienne obserwację. Jesli dobrze rachuję, to wśród naszych znajomych jest - razem z nami - pięć par, które mają trójkę dzieci, a kolejne dwie szykują sie do narodzin trzeciego. Pomimo - dzięki Ci Władzo nasza prorodzinna - że w moim mieście z trzech oddziałów położniczych w najbliższym czasie będzie działał jeden :o Statystycznie rzecz biorąc, moi kumple mają więcej dzieci niż ich rodzice ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odkładanie decyzji o dziecku to egoizm w najczystszej postaci. Liczę się tylko JA i moje przyjemności, a całe życie i istnienie moich przodków, którzy pracowali na to, aby przedłużyć istnienie moich genów mam w ... głębokim poważaniu.

Ooo bez przesady. Wszystkich wrzucasz do jednego worka, choć odkładanie tej decyzji może wynikać z naprawdę różnych przyczyn,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odkładanie decyzji o dziecku to egoizm w najczystszej postaci. Liczę się tylko JA i moje przyjemności, a całe życie i istnienie moich przodków, którzy pracowali na to, aby przedłużyć istnienie moich genów mam w ... głębokim poważaniu.

Ooo bez przesady. Wszystkich wrzucasz do jednego worka, choć odkładanie tej decyzji może wynikać z naprawdę różnych przyczyn,

 

z "różnych" dopuszczam tylko kwestie zdrowotne. Inne nie istnieją, znaczy istnieją, ale wszystkie mają jeden mianownik: egoizm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odkładanie decyzji o dziecku to egoizm w najczystszej postaci. Liczę się tylko JA i moje przyjemności, a całe życie i istnienie moich przodków, którzy pracowali na to, aby przedłużyć istnienie moich genów mam w ... głębokim poważaniu.

Ooo bez przesady. Wszystkich wrzucasz do jednego worka, choć odkładanie tej decyzji może wynikać z naprawdę różnych przyczyn,

 

z "różnych" dopuszczam tylko kwestie zdrowotne. Inne nie istnieją, znaczy istnieją, ale wszystkie mają jeden mianownik: egoizm

retro, a dpouszczasz kwestię: baba kce, a chłop niee???????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odkładanie decyzji o dziecku to egoizm w najczystszej postaci. Liczę się tylko JA i moje przyjemności, a całe życie i istnienie moich przodków, którzy pracowali na to, aby przedłużyć istnienie moich genów mam w ... głębokim poważaniu.

Ooo bez przesady. Wszystkich wrzucasz do jednego worka, choć odkładanie tej decyzji może wynikać z naprawdę różnych przyczyn,

 

z "różnych" dopuszczam tylko kwestie zdrowotne. Inne nie istnieją, znaczy istnieją, ale wszystkie mają jeden mianownik: egoizm

retro, a dpouszczasz kwestię: baba kce, a chłop niee???????

 

dopuszczam, że istnieją.

ale to, kto nie chce, nie zmienia mojego zdania.

chciałbym jescze wyjasnić jedną kwestię: otóż staram sie wypowiadać w sposób ścicły i już zdażyłem się przekonać, że najczęściej jestem źle rozumiany. Ja napisałem

odkładanie decyzji o dziecku

czyli nie zajmuję się przypadkami, kiedy nie ma przesłanek, czyli możliwości podjęcia takiej decyzji. Mnie chodzi tylko o takie przypadki, kiedy wszystkie w zasadzie kwestie ogólnospołeczne i osobiste pozwalałyby na jej podjęcie, a tylko wygodnictwo powoduje jej opóźnianie.

Z punktu widzenia jednostki, to jej cyrk, jej małpy.

Z punktu widzenia ewolucji, to błąd, za który zapłaci potomstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z "różnych" dopuszczam tylko kwestie zdrowotne. Inne nie istnieją, znaczy istnieją, ale wszystkie mają jeden mianownik: egoizm

No cóż. Ja niektóre nazywam po prostu odpowiedzialnością, ale nie zamierzam z Tobą na ten temat dyskutować.

 

tu na forum nie ma obowiązku dyskusji ze mną. Poza forum - też nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie jest napisane, że każdy musi mieć dziecko.

Jedynym ryzykiem jest to , że w wieku lat 50 nagle odwróci się wizja o 360 stopni i brak dziecka stanie się życiową tragedią (znam takie przypadki).

Ale każdy jest kowalem własnego losu.

 

A a propos egoizmu. Zawsze uważałam, że dzieci się ma właśnie z egoizmu :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...