Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kocham swojego zwierzaka - nie chcę dziecka...


bobiczek

Recommended Posts

xiff napisał;

Najbardziej mnie wkurzaja ci co maja po 2-4 dzieci tyraja od rana do nocy, sfrustrowani, zaganiani, zryci. Narzekaja jak to strasznie, ze za mala chata, ze nie ma na naprawe samochodu, ze kran cieknie itd. a potem mi mowia ze powinienem sobie tez takie stadko wychodowac.....

 

Jaki brzydka ilustracja bycia rodzicem :-?

 

 

Xiff napisał;

 

Nie moge sie doczekac az wychodujemy sobie malenstwo.. Wiem czego chce, dojrzalem do tego zeby miec dziecko..

 

Jaka ładna ilustracja chęci bycia rodzicem :)

 

 

Xiff napisał;

 

Oczywiscie mozna miec wczesniej dzieci... bylem na ukrainie wsrod cyganskich dzieci... Dzieci, ktore mialy juz swoje dzieci.. bo tam 15-17 lat to norma ze ma juz sie swoje dzieci. czy to jest wlasciwe? nie wiem ale to nie znaczy ze cyganie opanuja swiat, bo maja po 5-10 potomkow w rodzinie... wiekszosc z nich nie jest w stanie sie wyzywic i gloduja, czego im wspolczuje..

 

 

 

jaka smutna ta ilustracja :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 288
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Yyyyyyyyyyy raczej dzieci się powinno mieć wtedy, gdy sie tego bardzo chce.

He he he... Chyba zgubiłaś wątek :) Chodzi o to kiedy i ile trzeba mieć dzieci, żeby mieć szansę na zadowolenie POP :)

 

 

Oooo. Moja ulubiona teściowa Kleopatry w TV... Ciekawe czy zrobią z tego "serial"...

NIe wydaje mi się :)

 

Na tak postawione pytanie odpowiadam w ostatnim zdaniu : nigdy i zero.

Teściowa jest totalnie genialna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

strasznie sie "spinacie". Dziwnie to to, bo akurat facetów za bardzo nie widzę, a "spinanie" Wasze powoduje we mnie uczucie że jakoś tam mniej prawdy - a więcej usprawiedliwiania............... :(

Mi się wydaje, że jednak więcej tu dyskusji, każdy ma swoje racje i dyskutuje, w sumie na tym polega forum :lol: , nie szukajmy tu żadnych usprawiedliwień, spróbuj raczej zrozumieć inny punkt widzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yyyyyyyyyyy raczej dzieci się powinno mieć wtedy, gdy sie tego bardzo chce.

He he he... Chyba zgubiłaś wątek :) Chodzi o to kiedy i ile trzeba mieć dzieci, żeby mieć szansę na zadowolenie POP :)

 

 

Oooo. Moja ulubiona teściowa Kleopatry w TV... Ciekawe czy zrobią z tego "serial"...

Joshi ja Ci dobrze radzę, wyżyj się na tej rodzinie, nie pozwól się tak męczyć, bo potem Stokrotce się obrywa :wink:

U nas ten opór nie trwał lat 9, ale też wystarczajco długo, żeby troskliwe ciotki co rusz kręciły ze zdumienia głową, że jeszcze nie teraz. No i kiedyś jedna nam pomogła słowami, "że ja taka bladzitka, ale Ona tam wie dlaczego..." trochę juz bylismy wkur... zdenerwowani więc poszliśmy na całość i przyznaliśmy ciotce rację mówiąc, że to bliźniaki. Przez pół roku był spokój no bo przeciez ciąża trochę trwa, a potem przez kolejny rok jak się okazało, że odrobinę z cioci zażartowaliśmy. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

shell - no własnie :)

jak ma sie za dużo dzieci to tez ludzie kręca nosem ... i np. fakt ze nikt w wielodzietnej rodzinie nie biduje i dzieciakom nic nie brakuje jakos jest dziwny dla zaakceptowania dla naprawde wielu ludzi ( tak jakby wielodzietnośc = sie patologia :/)

 

Chyba faktycznie - tak jak pisała Mufka - trzeba sie "chajtnąć" miedzy 20 a 25 rokiem zycia, zmajstrowac do 30 tki "parke" - chłopczyka i dziewczynkę i (drugie dziecko ewentualnie moze byc ciut później ale prze 35-tką ) i odetchnąc z ulgą że sie miesci w " ramach " :roll: :lol:

To chyba nie ja pisałam, ale też mi się podoba takie dowcipne podsumowanie.

 

To mokka pisała, Mufko - przepraszam pomerdały mi sie wasze nicki :oops: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę brutalna, ale skoro sprowadzaliście temat do kwestii statystycznych genetycznych itp to napiszę tak.

 

W przyrodzie, to słaby samiec (a w ludzkiej społeczności chyba za takiego należy uznać samca nie mogącego zapewnić pewnych standardów rodzinie) ma minimalne (jeśli w ogóle) szanse na potomstwo, bo samice kierują się względami głównie materialnymi (tak to chyba można uogólnić). I albo taki samiec wespnie się wyżej na drabince hierarchii albo zemrze bezpotomnie. Tylko wśród ludzi to się poprzewracało do góry nogami, .

 

Ooo, JoShi z tą częścią radośnie będę polemizować. Moje ulubione. Powiedz mi proszę dlaczego rozwielitki nie piszą sonetów, derkacze nie szyją modnych ubrań, a orangutany nie zbudowały CERN? Jakiś szczególny powód?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że mam instynkty chyba , nigdy nie kupowałem niebieskich śpioszków

 

Altannik ma słabość do koloru niebieskiego, ptaki hodowane w niewoli wraz z innymi gatunkami, zabijają czasem małe niebieskie ptaszki, by ozdobić nimi altankę.

słusznie zrobiłem czytając Twoja podesłaną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bratki ale np takie ... altaniki to juz sie staraja ;)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Altannik_l%C5%9Bni%C4%85cy

,

 

Właśnie tak!

 

 

Tak być powinno,to samiec szykuje altankę,zdobi ją i maluje

Czy ta samiczka musi wiedzieć jaka grubość ocieplenia,jaka dachówka i które kafle :o

ech,ta emancypacja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

strasznie sie "spinacie". Dziwnie to to, bo akurat facetów za bardzo nie widzę, a "spinanie" Wasze powoduje we mnie uczucie że jakoś tam mniej prawdy - a więcej usprawiedliwiania............... :(

 

tak własnie widzę, że utworzyło się towarzystwo ad hoc, które ma jedynie słuszną rację, jest strasznie pokrzywdzone, bo juz ma dość ględzenia, dobrych rad, POP, ble, ble ble...

I jak zwykle, byle "dowalić" adwersarzowi, bez odnoszenia się do realnej treści całości postu, najepiej wyrwać fragment zdania i "obrabiać" go.

Jeśli decyzja o nieposiadaniu potomstwa daje wam tyle radości, to po co się tłumaczycie? Napiszcie lepiej jak jest fantastycznie, że nie musicie prac pieluch, wycierać małych dupek, latać po lekarzach z kokluszami, tylko w tym czasie szaleć na stokach we włoszech czy biegać po plazy na Kanarach, czy pić piwo na pokładzie jachtu. Jakos nie widzę takich postów tylko jedne jęki, jak to rodzina i znajomi dokuczają. Pochwalcie się lepiej ZALETAMI życia bez dzieci.

 

Jak się tak na codzień zachowujecie, to się nie dziwię, że macie do całego świata pretensje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...