PKOBP - straciłem.... na razie tylko wirtualnie

[Gość M@riusz_Radom]

Podaję za onet.pl :

 

http://wiadomosci.onet.pl/forum.html#forum:MSwxNSwxMSw1MzY3OTk5MSwxNDQxMzQ3ODksNjE1ODg4NSwwLGZvcnVtMDAxLmpz

 

PKOBP - straciłem.... na razie tylko wirtualnie. Lepiej nie mówić żonie

~Murator

dzisiaj, 11:12

 

Wszedłem po 34zł, kupiłem za niewykorzystaną cześć kredytu na dokończenie budowy, żona nie wie... (mamy stan surowy otwarty, 120m2). 33zł miało być dobrą atrakcyjną ceną, były rekomendacje, opinie znanych finansistów w internecie i telewizji, potem znowu obniżyli rekomendacje - jestem załamany, a ostatnie dni to porażka, czy jest szansa, że odbije ?

 

Pamiętam, że ktoś tu wcześniej pisał, iż zakupi akcje i potem za zrealizowane zyski dokończy dom i jeszcze na wycieczkę wystarczy. Tylko bij zabij nie pamiętam kto to napisał.

 

Ujawni się ?

[Trociu]

Dopóki ktoś nie sprzeda ze stratą to nie straci. Wielu tutaj jest takich, którzy w ostatnich latach inwestowali. Co wytrwalsi inwestują dalej. Bo jak kupowali po wiecej, to czemu by teraz nie dokupić za mniej.

[Gość M@riusz_Radom]

Aha, gorzej, jeśli chciało się "zrealizować zyski" z pieniędzy, które miały być przeznaczone na wykończenie domu ...

 

A tu ani widoków na zwyżkowanie akcji a dom wykończyć trzeba.

 

Ale jak to mówią "no risk no fun"

[Trociu]

Aha, gorzej, jeśli chciało się "zrealizować zyski" z pieniędzy, które miały być przeznaczone na wykończenie domu ...

 

A tu ani widoków na zwyżkowanie akcji a dom wykończyć trzeba.

 

Ale jak to mówią "no risk no fun"

Ano tak jest

Dlatego teraz to co zainwestowane zostaje zainwestowane a ja zakasam rękawy do dodatkowej pracy aby za coś wykończyć dom.

I będą z tego dwa plusy. Dom wykończony i pozostałe środki, które wykorzysta się za kilka lat na przykład na nową furę jak już drogę dojazdową mi zrobią.

[Gość M@riusz_Radom]

A to Twój wpis był na onecie ?

 

Jeśli tak, to brawo za podejście do problemu, bo wpis na onecie był nieco rozpaczliwy . A żonie tak czy inaczej trzeba powiedzieć ...

[zielonooka]

Polecam artykuł (troche inna sytuacja i inna skala ale ...mechanizm i koncowy wynik "biznesu" podobny...)

http://wyborcza.pl/1,75480,6279665,Krew_zaczyna_plynac_o_drugiej_w_nocy.html

[jacekot]

czas tutaj główną rolę gra czas ,

tak jak swego czasu byl bum budowalany i ceny poszły bezpodstawnie w góre , a za 6 miesięcy się unormowały , nawet w tedy napisłem post podając że cena maxa bedzie wyności 3,5 i pomyliłem się tylko o dwa miesice

 

teraz będzie podobnie , złotówka zacznie się wzmacniać bo nie ekonomicznych podstaw do tego aby była taka słaba , firmy dziłające w Polsce raczej mają dobre wyniki , no chyba ze ostro dostały po tyłku na opcjach walutowych ( ale to gra spekulacyjna była) , pytanie tylko kiedy zacznie się realizacja zysku przez tych co mają walutę , to złoty się umocni

 

tak samo z giełdą , wszystkie spółki są obecnie w wartości poniżej wyceny , więc siła rzczy pójda w górę , pytanie tylko kiedy ?

 

myśle ze za jakieś 7-9 miesięcy

 

przepis na zysk , wziąść kredyt w walucie np dolarach i kupić akcje

podwójne ryzyko podwójny zysk

[Wyposazam.pl]

Proponuję zastosować się do rady wujka Buffeta - kupić i zapomnieć. A za kilka lat, kiedy będzie hossa (a pewnie w koncu będzie) - realizować zysk, lub przynajmniej minimalizować straty. Ale na pewno nie sprzedawaj ich teraz.

 

Pozdrawiam

[jacekot]

Polecam artykuł (troche inna sytuacja i inna skala ale ...mechanizm i koncowy wynik "biznesu" podobny...)

http://wyborcza.pl/1,75480,6279665,Krew_zaczyna_plynac_o_drugiej_w_nocy.html

 

to nie ma nic wspólnego z giełdą

 

Bohaterowie tego artykułu zapłacili za swoją niewiedzę i chęć zysku . Artykuł trochę naciąganany , szczególnie tego faceta który miał firmę i handlował lakierami na rynkach zagranicznych . Jak nie mógł wiedzieć o zmianach kursów , skoro zajmował się eksportem.