Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Instalacja elektryczna 12V


KvM

Recommended Posts

Właśnie mnie "olśniło" Poważnie zacząłem się zastanawiać czy nie zrobić instalacji 12V jako przeważającej instalacji elektrycznej w domu. Oszczędności jakichś ogromnych nie przewiduję, ale...

Tendencje zaczynają być oczywiste.

1 Żarówki (mocne) na 12 V wydaję się obecnie robić czymś powszechnym.

2 Mam masę elektroniki i mnóstwo zasilaczy 12V. W tym komputer, monitor, ruter, VoIP itd itp.

Chętnie bym się tego wszystkiego pozbył i podłączył do zasilacza centralnego z podtrzymaniem napięcia.

Oprócz bezpieczeństwa (instalacja 220V pozostałaby szczątkowa i wykorzystana głównie do stałych odbiorników typu płyta ceramiczna, pralka, lodówka, zmywarka) osiągnąłbym przede wszystkim wygodę.

No i tu pytanie - co Wy na to?

Ktoś praktykuje takie rozwiązanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 124
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

.

2 Mam masę elektroniki i mnóstwo zasilaczy 12V. W tym komputer, monitor, ruter, VoIP itd itp.

 

Sure? bo u mnie co urządzenie to inne napięcie, 3V, 5V, 6V, 9V, 12V, 20V, 24V... i pewnie nie wszystko jeszcze wymieniłem.

Nie mówiąc o tym, że do komputera tych 12V to trzeba kilka amperów. Razy naście urządzeń to już mówimy o dziesiątkach amperów. I tutaj przy większych odległościach zaczynają się schody ze spadkami napięć, stratami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

2 Mam masę elektroniki i mnóstwo zasilaczy 12V. W tym komputer, monitor, ruter, VoIP itd itp.

 

Sure? bo u mnie co urządzenie to inne napięcie, 3V, 5V, 6V, 9V, 12V, 20V, 24V... i pewnie nie wszystko jeszcze wymieniłem.

Nie mówiąc o tym, że do komputera tych 12V to trzeba kilka amperów. Razy naście urządzeń to już mówimy o dziesiątkach amperów. I tutaj przy większych odległościach zaczynają się schody ze spadkami napięć, stratami.

No część rzecz jasna jest na inne napięcia, ale większość na 12V. W sumie komputer i monitor to największe odbiorniki. Komp jakieś 5A w szczycie monitor może ciut więcej. Oceniam, że cała reszta to też będzie może z 5-6 A plus podobnie trzeba przyjąć na światło (diody LED). W sumie 20-25A. Nie jestem elektrykiem - czy te 25A to będą duże spadki i problematyczność? Oczywiście nie będzie to szło wszystko jednym przewodem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, żebym krytykował pomysł, ale...

 

Duże spadki napięcia...

Potrzebujesz grube przewody (patrz wyżej)

Duże prądy a więc wszystkie wyłączniki itp odpowiednio przystosowane

Źródło zasilania: jakiś jeden transformator ? Musi być dużej mocy, będzie się grzał i będziesz miał duży pobór przy nieobciążonym.

Brak standardu wtyczki, do każdego z licznych urządzeń (komputer, ruter itp) jest zasilacz do standardowej instalacji 230V, ew. uniwersalny 110-240 V, musiałbyś dorabiać kabel

Kwestia tolerancji urządzeń na błędy tego napięcia (13V, 11V i co?)

 

Jeśli już, to sensowniejsze wydaje się mi rozwiązanie odwrotne, to znaczy szczątkowa instalacja 12V, tam, gdzie masz pewność, że będziesz takich urządzeń używał.

 

No, chyba że mówimy o przyczepie kempingowej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek mam jedno pytanko. Czym ma sięróżnić przyłączenie tego routera przez zsilacz a z instalacji 12V? Bo ja wkłądam do gniazdka wtyczko-zasilacz a drugi koniec dxo routera a ty jak to widzisz aby było łatwiej? Poza tym większość sprzętu dziś potrzebuje 5V a nie 12V

 

ano tym, że obecnie mam w jednym kącie kiść winogron tj przedłużać obwieszony zasilaczami. Jakby mi się chciało mógłbym całość obsłużyć jednym kabelkiem z kilkoma końcówkami.

Z tego co ustaliłem na 12V mam

bramkę GSM

Ruter

skype'ofon

odtwarz sieciowy popcorn houer

odbiornik IPTV

komputer

monitor

Poprzez dzielnik napięcia mógłbym też zasilić pewnie parę innych urządzeń z napięciem niższym niż 12V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, żebym krytykował pomysł, ale...

No dlatego poddałem pomysł forumowej krytyce. Ktoś mi może w praktyce przybliżyć problem spadku napięcia? JA wiem, że to prosty wzór zdaje się wynika wprost z przekształcenia I=U/R, ale właśnie mam wiedzy jak tu uwzględnić w sposób praktyczny te opory.

 

Odnośnie zasilacza, to raczej nie skorzystałbym z transformatora, lecz przerobił zasilacz impulsowy np komputerowy. BTW miałbym przy okazji 12V i 5V więc mógłbym zasilić tym prawie wszystkie urządzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Komp jakieś 5A w szczycie monitor może ciut więcej.

Jak chce Ci się bawić, np. jak podłączysz monitor do 12V?, a typowe zasilacze do komputera mają min. 300W przy 230V, czyli przy 12V będziesz miał 25A na sam komputer, do tego musisz dobrać nie dość że przewody to także gniazda, wtyczki, złączki itp. Odległość masz np. 10m czyli 20m przewodu, jak dasz przewód 4mm2 to przy 25A masz 2,25 V (R= L/(55*S) -przybliżony wzór dla miedzi L-długość w m, S-przekrój w mm2) spadku napięcia co przy 12V jest niedopuszczalne, weźmy więc 6mm i nadal wychodzi 1,5V, no to może 10mm2 i dostajemy 0,9 V, nadal za dużo. Masz do wyboru, albo umieścić zasilaczy tuż przy odbiornikach albo kłaść kabelek tak gdzieś z 16mm2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze radzę nie kombinować. Nic na tym nie zyskasz tylko stracisz. Po pierwsze większość urządzeń elektronicznych wymaga napięć stabilizowanych.Tylko kilka odbiorników zasilane jest 12 V. Po drugie prąd będzie bardzo duży, nie wszędzie zastosujesz oświetlenie LED zresztą jest ono jeszcze stosunkowo drogie. 50 W halogenika to 4 ampery, ja na korytarzu mam 300W a w łazience 500W to daje 67A. Przewody będziesz miał grube po byku. Uważam również, że przy tak dużych mocach istnieje spore ryzyko pożaru. Wymieniałem wiele trafo zasilających oświetlenie halogenowe i wszystkie były mocno przegrzane. Uważam, że napięcie to w domu należy stosować do oświetlenia np. pod prysznicem w celach bezpieczeństwa. No i jeszcze piszesz o podtrzymaniu napięcia. Jak duży ma to być UPS bo taki zwykły komputerowy to w ogóle nie zadziała bo będzie przeciążony. Jak zabezpieczyć taki obwód. Może dojść do sytuacji, że przy zwarciu gdy rezystancja obwodu będzie na tyle duża, że zabezpieczenie nie zadziała.

Radzę standardową instalację bez "cudów" a będziesz spał spokojnie. W przypadku gdy jednak będziesz się upierał przy 12V zleć zaprojektowanie i policzenie wszystkiego to na wynikach się przekonasz, że nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA wiem, że to prosty wzór zdaje się wynika wprost z przekształcenia I=U/R, ale właśnie mam wiedzy jak tu uwzględnić w sposób praktyczny te opory.

To jeszcze pamiętaj, że moc to napięcie razy natężenie (P=U*I) i jesteś w domu.

Odnośnie zasilacza, to raczej nie skorzystałbym z transformatora, lecz przerobił zasilacz impulsowy np komputerowy.

Moje uwagi o odpowiednio dużej mocy zasilania, a tym samym o grzaniu się pozostają w mocy. Może straty na pracę jałową trochę niższe, tego nie wiem.

 

Jakby mi się chciało mógłbym całość obsłużyć jednym kabelkiem z kilkoma końcówkami.

Oczywiście nie będzie to szło wszystko jednym przewodem.

Dostrzegam drobną sprzeczność :D Czepialski jestem :oops:

 

obecnie mam w jednym kącie kiść winogron tj przedłużać obwieszony zasilaczami.

Wstaw tą kiść w estetyczne pudełko, pamiętając o warunkach do chłodzenia, wystaw jeden kabel do ściany a resztę do poszczególnych odbiorników i będziesz miał prawie to, o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł technicznie nie do zrealizowania!

 

Pomijając wszystkie zgłoszone tu watpliwości, jest jeszcze jeden czynnik, który ostatecznie przeważa: większość zasilaczy wprowadza różne odkształcenia napięcia. Mnóstwo tych pików jest łagodzone przez indukcyjność trafo zasilacza. Jakie by to trafo nie było. I przez pojemności. I po to jest potrzebne wiele zasilaczy. Po to, by urzedzenia, jak sędzia w ringu bokserów, odseparować od siebie. Podłączenie wszystkich urządzeń pod jeden zasilacz, a nawet akumulator, spowoduje brak sedziego na ringu, a bokserzy bedą bez przerwy okładać się ciosami. Ile rund wytrzymają? Niewiele.

 

PS. A te uwagi o dużych prądach, to też nie błahostka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu zdziwiony jestem.

Oświetlenie, diody? Dobry stabilizator nie poradzi sobie z tym? Większość mocy poszłaby (zgaduję) w oświetlenie, trochę w elektronikę (lepiej czy gorzej stabilizowaną)

 

Jesli to dotyczy mojego postu, to zastanów się chwilę: jaki stabilizator? Taż te urządzenia de facto połaczone byłyby miedzy sobą, a stabilizator byłby z boku!

 

Fuj! Źle napisałem w poprzednim poście!!!!!!

napisałem "większość zasilaczy", ma być "większość zasilanych urządzeń"

SORY!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyjasnienie, uzasadnienie. Wiesz, są jeszcze ludzie, ktorzy w naiwnosci swojej wierzą w przebieg sinusoidalny prądu przemiennego i liniowy stałego :oops: :D

Większość urządzen elektronicznych nie jest na 12 V, ale na kilka (3, 5, 6.3 itp) między 12V hipotetycznej instalacji musiałoby być coś (stabilizator, zasilacz, przetwornica ...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc gwoli wyjaśnienia

komputer mam na zewnętrzny zasilacz 12V

Monitor też więc nic nie muszę przerabiać.

Że w środku urządzenie pracuje na kilku napięciach to mnie nie interesuje bo stosowne napięcia już "produkuje" we własnym zakresie więc mnie to nie interesuje.

Odnośnie pudełka na kiść. Raczej byłaby to spora szafka, bo tego jest na prawdę sporo. Zapomniałem jeszcze o switchu 3COM też na 12 V :-)

Zasadnicze te drobne urządzenia mógłbym podłączyć w bezpośredniej bliskości zasilacza, bo dostęp do nich jest wymagany tylko okazjonalnie z powodu jakichś ewentualnych czynności serwisowych.

 

Odnośnie obwodów. Zasadniczo widzę podział na 3-4

1 oświetlenie. Tu spadek napięcia specjalnie mnie nie interesuje, bo po prostu światło będzie trochę słabsze. Zasadniczo będzie to najdłuższy obwód.

2 Zasilanie komputera. Tu praca przy 10-11V zasilania nie powoduje problemu. Komp ma i tak wewnętrzny zasilacz dostarczający innych potrzebnych mu napięć i ze specyfikacji zasilacza wynika, że akceptuje napięcia z przedziału od 9V.

Jest do sprawdzenia kwestia monitora i odtwarzacza popcorn houer.

3 ww urządzenia sieciowo-internetowo-telefoniczne

4 ewentualne gniazdka sieciowe 5-0-12V.

Do gniazdek mógłbym podłączać przenośne źródła światła ewentualnie jakieś drobne urządzenia elektroniczne. Chętnie wyeliminowałbym np ładowarki do telefonów. Biorą one na tyle mało prądu, że wydaje mi się że dostosowanie napięcia przez wpięcie rezystora załatwiłoby sprawę. Właśnie sprawdziłem, że ładowarkę do akumulatorków Sanyo też mam podłączoną przez zewnętrzny zasilacz 12V...

 

Z powyższego wynika, że całkiem sporo zasilaczy mógłbym wyeliminować z codziennego użytku w tym część takich które biorą prąd mimo, że nie ma do nich podłączonych żadnych urządzeń...

 

Jedyne co mnie niepokoi to:

 

"Pomijając wszystkie zgłoszone tu watpliwości, jest jeszcze jeden czynnik, który ostatecznie przeważa: większość zasilaczy wprowadza różne odkształcenia napięcia. Mnóstwo tych pików jest łagodzone przez indukcyjność trafo zasilacza. Jakie by to trafo nie było. I przez pojemności. I po to jest potrzebne wiele zasilaczy. Po to, by urzedzenia, jak sędzia w ringu bokserów, odseparować od siebie. Podłączenie wszystkich urządzeń pod jeden zasilacz, a nawet akumulator, spowoduje brak sedziego na ringu, a bokserzy bedą bez przerwy okładać się ciosami. Ile rund wytrzymają? Niewiele."

 

 

Wydaje mi się, że zasilacz komputerowy też ma jako odbiorniki wielu takich bokserów i to wagi ciężkiej przy mocnej konfiguracji. Dodatkowo z tego co mi się wydaje (ale może się mylę więc proszę o sprostowanie jeśli to nie zadziała na dłuższe odległosci) posiada na wyposażeniu układy które zapewniają stabilność napięć niezależnie od obciążenia (oczywiście w pewnych granicach).

 

Z moich szacunków wynika, że solidny zasilacz 500-600W załatwiłby sprawę, a dobranie do tego odpowiedniego UPS'a też nie kosztowałoby fortuny.[/i]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosuje od wielu lat u siebie wydzieloną instalację na 12V. Buforowe zasilanie z akumulatorami. Przerobiłem też już wariant +/- 12V - co dawało możliwość zasilania z 24V.

Jest kilka zasadniczych problemów:

- spadki napięcia - potrzebne są naprawdę grube przekroje - u mnie w większości 6mm2! No i ograniczam się do urządzeń o poborze prądu do 6A max.

- część urządzeń pomimo że jest na 12V wymaga odseparowania od innych. Dotyczy to głównie urządzeń telekomunikacyjnych - po prostu producent zakłada że urządzenie jest zasilane z osobnego zasilacza i ma separację galwaniczną. W samym urządzeniu przez to nie robi np. separacji od linii telefonicznej (sekretarki, faxy, telefony bezprzewodowe itd.).

- Problem jakiś sensownych wtyczek - ja stosuje brytyjskie na 230V. Mają dość duże styki i wbudowany bezpiecznik (dobieram bezpiecznik do urządzenia).

- Problem przenoszenia się ew. zakłóceń między urządzeniami. Sprzęt samochodowy jest na to odporny ale inny niekoniecznie.

Ale są i zalety:

- łatwe buforowanie zasilania,

- możliwość łatwej integracji z panelami słonecznymi, elektrownią wiatrową czy czymś w tym stylu (u mnie na razie mikroskopijne panele).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za głos optymizmu i co najważniejsze praktyki. Bynajmniej też nie mam zamiaru podłączać mocniejszych niż 6A odbiorników. I taki mocny będzie tylko jeden. Nie mam urządzeń telekomunikacyjnych nie licząc modmu/rutera DSL, ale ten raczej jest odseparowany od linii telefonicznej!

Bardzo mnie ciekawi temat niezależnego zasilania (panele słoneczne waitrak).

Jeśli możesz opisz szerzej jak to u Ciebie wygląda.

Wcale nie kryję, że pomysł 12V instalacji wyszedł u mnie właśnie z przemyśleń o fotoogniwach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poważnie zacząłem się zastanawiać czy nie zrobić instalacji 12V jako przeważającej instalacji elektrycznej w domu.

 

Od tego się zaczęło. A teraz mówisz o kilku urządzeniach.

Jest jeszcze coś takiego, jak "elastyczność" instalacji, pewnie fachowcy mają na to lepsze słowo. Ale zmienisz sprzęt, kupisz nowy, dodatkowy, nowocześniejszy, będzie przygotowany do zasilania z 230V. Podłączysz, gdzie będziesz chciał. A tak, robiąc dedykowaną instalację skazujesz się na umieszczanie w jednym miejscu.

Było kilka wątków o instalacjach wydzielonych z podtrzymywaniem zasilania, może raczej czegoś tego typu powinieneś szukać. Tam było sporo ciekawych i wyważonych wypowiedzi (Adam_MK, Retrofood).

Jakoś ciągle nie wiem, co chcesz zyskać. Zamiast kiści zasilaczy jeden duży (ale mniejszy niż kiść). OK. Ale jeżeli ma obsłużyć całe oświetlenie, to będzie musiał mieć kilkaset watów, a zazwyczaj pobór będzie mniejszy. Będą na tym jakieś straty. No i kwestia osprzętu przygotowanego na większe prądy. Zasilacza nie możesz wyłączyć, bo elektronika ma działać cały czas. Jeśli robisz niezależne zasilacze, to po co ciągnąć na jednym kilka urządzeń? No i kwestia o której pisze Retrofood. Ja nie czuję problemu, (co nie znaczy, że go nie ma), ale posty Retrofooda zasługują na zastanowienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie moje całe oświetlenie to w sumie 200W. Po przejściu na diody i nawet zwiększeniu ilości punktów świetlnych nie powinno to w żadnym razie przekroczyć 300W.

 

Pisałem o przeważającej instalacji 12V tzn myślałem aby na pokój przypadało 1 max 2 gniazdek 230V, a gniazdek 12V było 2-3-4. Oczywiście mam na myśli wolne gniazdka które zostają do dyspozycji po zainstalowaniu sprzętu który jest podłączony na stałe. Łącznie z wszystkimi źródłami światła jest to dla mnie przeważająca instalacja, bo nawet stale podłączonych urządzeń większość będzie na 12V (lub mniejsze napięcie).

Szukałem na forum tego rodzaju wątków, ale nie znalazłem. Podsuń mi proszę jakieś słowa kluczowe.

Wypowiedzi Retroforda nie bagatelizuję, ale proszę go o rozwinięcie tematu szczególnie w kontekście posta Tomkii.

Na razie nie upieram się przy swoim - jestem na etapie zdobywania wiedzy i przemyśleń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...