Tomkii 19.02.2009 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Co masz na myśli mówiąc o mocy w impulsie? W końcu w takim samym impulsie ja muszę do komputera dostarczyć ten prąd. W impulsie można dostarczyć większą moc po mniejszym przekroju (kabel nie zdąży się nagrzać). Np. w impulsie idzie 100W a średnia moc to 30W. PS. Po to aby dostarczyć ten impuls są te baterie kondensatorów na płycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 19.02.2009 14:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Owszem zdarza się, że taka moc jest podawana w impulsie. Ale układ zasilający musi być w stanie taką moc podawać ciągle Procesor jak przytoczony w powyższej specyfikacji obciążony w 100% nie zadowoli się 30W, ani nie będzie sobie robił przerw w pracy aby poczekać na prąd. Mocny komputer ze zeintegrowaną kartą grafiką ciągnie z gniazdka bez problemu non stop 300W pod obciążeniem z czego spokojnie można połowę przypisać dla procesora. No i co najważniejsze w przytoczonej dokumentacji nie ma słowa że to prąd w "impulsie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 19.02.2009 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Owszem zdarza się, że taka moc jest podawana w impulsie. Ale układ zasilający musi być w stanie taką moc podawać ciągle Procesor jak przytoczony w powyższej specyfikacji obciążony w 100% nie zadowoli się 30W, ani nie będzie sobie robił przerw w pracy aby poczekać na prąd. Dobra, nie będę się kłócić bo dawno kompa nie mierzyłem. Zwykle nie żarł mi więcej niż 50W. Na napędzie od bramy garażowej napisali 300W, po rozebraniu na zasilaczu w środku napisali 150W a trafolek który to zasila ma góra 70W A do tego co piszą na sprzęcie audio/komputerowym to już w ogóle podchodzę z dużą rezerwą. Mam UPSa APC (dość porządna firma) 3kVA. Przy obciążeniu rezystancyjnym 2,2kW (czyli równym 2,2kA) twierdzi że jest przeciążony... Weź zrób eksperyment - weź dobry zasilacz komputerowy. Obciąż go na 12V halogenami. Powiedz ile wytrzyma - naprawdę jestem ciekaw (mi szkoda zasilacz skopcić). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 19.02.2009 16:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Weź zrób eksperyment - weź dobry zasilacz komputerowy. Obciąż go na 12V halogenami. Powiedz ile wytrzyma - naprawdę jestem ciekaw (mi szkoda zasilacz skopcić). Te 300W to właśnie z pomiarów podaję. Ze średniej klasy grafiką było to 400W. Zasilacz miał 680W i się nie skopcił mimo, że kompa dusiłem non stop na 100% przez 2 dni i gnerealnie taki mam plan jeśli chodzi o obciązanie tzn zasilacz ponad 600W i obciążenie w sumie do 400-500W w szczycie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 19.02.2009 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Zasilacz miał 680W i się nie skopcił mimo, że kompa dusiłem non stop na 100% przez 2 dni i gnerealnie taki mam plan jeśli chodzi o obciązanie tzn zasilacz ponad 600W i obciążenie w sumie do 400-500W w szczycie Mierzyłeś W czy VA? No i obciążeniem była płyta. Ona bierze głównie 3,3 i 5V. Zwykle te zasilacze mają mniejszą wydajność na 12V. I na tym napięciu nie mają regulacji napięcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 19.02.2009 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Pamiętajcie jeszcze o jednej rzeczy - wcale nie jest powiedziane, że można tak sobie połączyć masy (chodzi o "zacisk -" zasilania) różnych urządzeń pomiędzy sobą - jeśli te urządzenia są nawzajem połączone np. jakimiś torami sygnałowymi. Chodzi o to, że masa sygnałowa wcale nie musi być tożsama z masą zasilania. Przykładem może być np. ostatnio dyskutowany w wątku o systemach alarmowych problem w Satelu z podłączaniem kilku urządzeń pod jeden akumulator w centralce - jeden z forumowiczów przypłacił to spaleniem dialera. Zasilacz sieciowy daje separację galwaniczną - i jeśli np. projektant urządzenia zasilanego z takiego zasilacza przyjął sobie z jakiegoś powodu, że wygodniej będzie mu dać '+' na masie (a to się zdarza np. we wzmacniaczach antenowych na tranzystorach pnp), to dym murowany Już nie wspomnę o pętlach masy, które w ten sposób się wytworzą. Moim zdaniem to w sumie bardzo zły pomysł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 19.02.2009 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 ja już pisałem o tym, że dopuszcza się "bokserów"na ring bez sedziego, czyli urządzenia są połączone ze sobą poza stabilizatorem. Aha, standardowy zasilacz do kompa na 12V ma 8A wydajności ciągłej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 19.02.2009 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Jako bardzo zainteresowany taką instalacją elektryczną, miałbym pytanie. Czy są dostępne w handlu automatyczne bezpieczniki (wyłączniki nadmiarowo prądowe)? Bo pomysł wymieniania przepalonych mi się średnio podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 19.02.2009 17:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 ja już pisałem o tym, że dopuszcza się "bokserów"na ring bez sedziego, czyli urządzenia są połączone ze sobą poza stabilizatorem. Aha, standardowy zasilacz do kompa na 12V ma 8A wydajności ciągłej. A ja się już pytałem, czy obwody zabezpieczające w zasilaczu (komputerowym) nie będą pełnić roli sędziego... i się nie dowiedziałem. A gdzie Ty widziałeś takie zasilacze z 8A na 12V? Bo ja najtańszy jaki znalazłem w komputroniku (http://www.komputronik.pl/Zasilacze_do_obudow/Modecom_Feel_350ATX_PFC_ver_2_2/pelny,id,14072/ miał 16A na 12V i jest to zasilacz przeznaczony do komputerów starszego typu które głównie obciążały linię 5V. Współczesne komputery głównie biorą prąd z linii 12V i tu zasilacz z dwiema liniami 12V po 16-20A każda nie jest niczym niezwykłym. Za 100zł masz już 25A z 12V http://www.komputronik.pl/Zasilacze_do_obudow/Modecom_Feel_400ATX_PFC_ver_2_2/pelny,id,14757/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 19.02.2009 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 ja już pisałem o tym, że dopuszcza się "bokserów"na ring bez sedziego, czyli urządzenia są połączone ze sobą poza stabilizatorem. Aha, standardowy zasilacz do kompa na 12V ma 8A wydajności ciągłej. A ja się już pytałem, czy obwody zabezpieczające w zasilaczu (komputerowym) nie będą pełnić roli sędziego... i się nie dowiedziałem. A gdzie Ty widziałeś takie zasilacze z 8A na 12V? Bo ja najtańszy jaki znalazłem w komputroniku (http://www.komputronik.pl/Zasilacze_do_obudow/Modecom_Feel_350ATX_PFC_ver_2_2/pelny,id,14072/ miał 16A na 12V i jest to zasilacz przeznaczony do komputerów starszego typu które głównie obciążały linię 5V. Współczesne komputery głównie biorą prąd z linii 12V i tu zasilacz z dwiema liniami 12V po 16-20A każda nie jest niczym niezwykłym. Za 100zł masz już 25A z 12V http://www.komputronik.pl/Zasilacze_do_obudow/Modecom_Feel_400ATX_PFC_ver_2_2/pelny,id,14757/ 1. sorry, 20A. 8A to nie ten zasilacz, pamięć mnie zawiodła 2. jeśli chodzi o obwody zabezpieczające w zasilaczu... przeciez jesli masz linię 12V, to urządzenia podłączasz PO zasilaczu, a nie PRZED. więc wszystko co służy przemianie 230V w 12V pozostaje z boku. i wszystkie stabilizatory, przetworniki i inne diabliki stoją sobie z boku nie uczestnicząc w przepływie sygnałów pomiedzy podpiętymi urzadzeniami. Bigbeat też na to zwrócił uwagę. To jest szereg zjawisk, które uwidaczniają się tylko w sytuacji takiego podłączenia. Tak do końca to nawet nie wiem jakie, bo eksperymentów nie prowadziłem, ale ze względu na znajomość zagadnienia mam złe przeczucia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 19.02.2009 18:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 hm...ten zasilacz http://www.komputronik.pl/Zasilacze_do_obudow/Antec_TruePower_Trio_430/pelny,id,41104/Posiada 3 niezależne linie zasilające 12V każda po max 16A. Jeśli dobrze Ciebie zrozumiałem to jeśli mam np 2 problematyczne urządzenia mogę je sobie podłączyć do niezależnych linii zasilających i dzięki temu zostaną od siebie odseparowane, nie będą się wzajemnie boksować. Dołożenie do tych linii diod LED też nie powinno chyba powodować problemów, prawda?Na trzeciej linii mógłbym w tym momencie podłączyć odbiorniki, które się nie "boksują". Czy dobrze myślę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 19.02.2009 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Jako bardzo zainteresowany taką instalacją elektryczną, miałbym pytanie. Czy są dostępne w handlu automatyczne bezpieczniki (wyłączniki nadmiarowo prądowe)? Bo pomysł wymieniania przepalonych mi się średnio podoba. Za bardzo się stresujesz. Te 12V mam chyba z 20lat, bezpiecznik przepalił mi się chyba ze 2 razy. Do takiej instalacji nie nadają się popularne S-ki. Są specjalne wersje na napięcie stałe. Można ew. spróbować stosować termiki (na 230V - te co się je stosuje do zabezpieczeń silników). Lub szukać zabezpieczeń S bez członów zwarciowych (bywają takie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 19.02.2009 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 hm... ten zasilacz http://www.komputronik.pl/Zasilacze_do_obudow/Antec_TruePower_Trio_430/pelny,id,41104/ Posiada 3 niezależne linie zasilające 12V każda po max 16A. Jeśli dobrze Ciebie zrozumiałem to jeśli mam np 2 problematyczne urządzenia mogę je sobie podłączyć do niezależnych linii zasilających i dzięki temu zostaną od siebie odseparowane, nie będą się wzajemnie boksować. Dołożenie do tych linii diod LED też nie powinno chyba powodować problemów, prawda? Na trzeciej linii mógłbym w tym momencie podłączyć odbiorniki, które się nie "boksują". Czy dobrze myślę? Powiem tak, jeszcze ze 3 lata temu naprawiałem takie zasilacze (teraz są na to za tanie). Jedynym stabilizowanym napięciem było 5V i 3,3V. Pozostałe są tak naprawdę niestabilizowane. Rozkręć ten zasilacz i zobacz czy czasem te 3 niezależne linie nie są wlutowane w te same miejsce na płytce (marketing działa cuda). Zanim kupisz zasilacz musisz jeszcze wiedzieć czy będziesz miał buforowo włączone akumulatory czy też nie. Jeśli tak to potrzebujesz ciut wyższe napięcie (13,8V). Szukał bym zasilacza wśród sprzętu CB/krótkofalarskiego. Zasilacze do pracy z akumulatorami muszą wytrzymywać wsteczne napięcie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SNCF 19.02.2009 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Grzeje WAS? teoretycy to sie robi osobne obwody, do osobnych odbiornikow z własną tablicą i zabezpieczeniami!normalne 240V AC ! z UPS-a pracujacego ONLINE! zasilanego akumulatorami 12, 24 lub 48V (zalezy od mocy i modelu) ktore mozecie ladowac se sloncem wiatrem deszczem czy tam innym pierdem tesciowej!a jak sie nie nażre tego grochu to trzymanego z sieci ZE .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek Rz 19.02.2009 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Procesor w komputerze też jest zasilany prądem liczonym w setkach amper . Witam Ze co proszę ...........i kolega chce sobie robic sam instalacje ? Widzę, że kolega wie lepiej niż producent http://download.intel.com/design/xeon/datashts/32033501.pdf Polecam zapoznanie się z tabelą 2-9 Jak sobie kolega wyobraża przekazanie 100-200W do procesora przy napięciu rzędu 1V jeśli nie popłynie prąd rzędu 100-200A? Witam Myli kolega dwie różne rzeczy . ...... pozdrawiam ps. nowoczesne procesory pobierają kilka watów np. te stosowane w notebookach .200W to pobierały stare trupy 15lat temu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 19.02.2009 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Grzeje WAS? teoretycy O! Praktyk! A powiedz no mi jakie to straty masz na tej przetwornicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miol 19.02.2009 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Witam Takie pytanie do wszystkich zwolenników instalacji 12V w domu, jesteście wstanie podać jakąś jedną sensowną zaletę takiego systemu, która by zrównoważyła wszystkie trudności i koszty związane z taką instalacją. KvM na początku pisze, że głównie chodzi mu o wygodę a na końcu zastanawia się nad pociągnięciem osobnych lini 12V do "problematycznych" urządzeń, rzeczywiście bardzo to wygodne . W kilku miejscach jest wzmianka o podłączaniu maksymalnie kilkuamperowych odbiorów a jednocześnie rozważacie zasilanie komputera z zasilaczem min. 300W, to co? dwa lub trzy obwody do zasilenia komputera czy przewodzik 10mm2? Jednym słowem poroniony pomysł, no chyba że z powodów hobbystycznych ale to trzeba było zaznaczyć na początku dyskusji, wtedy się nie wnika w koszty, wygodę, estetykę itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 19.02.2009 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Witam Takie pytanie do wszystkich zwolenników instalacji 12V w domu, jesteście wstanie podać jakąś jedną sensowną zaletę takiego systemu, która by zrównoważyła wszystkie trudności i koszty związane z taką instalacją. O wadach i zaletach pisałem na samym początku ale mogę powtórzyć: Zalety: - łatwe podpięcie pod źródła prądu typu wiatrak/solar bez niepotrzebnych strat energii (konwersja na 230V i następna konwersja na niskie napięcie zje jakieś 30% energii a w stanach niedopasowania obciążeń może zjeść i 90%). Pomyśl sobie jak będzie wyglądała sytuacja z przetwornicą 3kVA podającą napięcie 230V na instalacje z podłączoną jedną ładowarką do komórki... Masz straty na przetwornicy, straty na instalacji (w skali domku będzie ze 2W) plus straty na samej ładowarce. Że już nie wspomnę co się dzieje jak tej ładowarki nie podepniesz w ogóle. - łatwe połączenie z akumulatorami (mogą pracować buforowo) - również bez niepotrzebnych strat energii. I to tyle zalet. Wad jest sporo. Wszystkie były już wymienione to się nie będę powtarzał. Moja instalacja powstała z konieczności. Parę nadajników i potrzebowałem solidny zasilacz. Na raz jestem w stanie nadawać tylko na jednym. Wiec do kilku jest jeden zasilacz. Już wtedy pojawiły się problemy typu wtyczki. Potem chciałem mieć podtrzymanie itd. Sporo wad można by usunąc przechodząc na 48V. Problem w tym że najłatwiej zdobyć odbiorniki na 12V... Wiatraki też zwykle mają na wyjściu 12V lub 24 (mówimy o małych mocach). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
witu102 19.02.2009 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 ja też nie zabardzo rozumiem...z pobieżnego czytania dyskusji wywnioskowałem, że jednym z argumentów jest estetyka czyli schowanie zasilaczy...ok..no to proponuje wykonać koło kontaktów przy podłodze skrzynki/puszki o odpowiednich wymiarach i już...prościej taniej i chyba lepiej...co do zasilania kompa to wogóle pomysł odpada...bo zasilacze do kompa dlatego są takie relatywnie drogie, bo od razu zamieniają nam nasze 230V na odpowiednio podzielone 3,5,7,12V, dodatkowo napięcie jest stabilizowane ..nie wiem czy wiecei, ale procek można spalić jak się go nieszczęśliwie złapie naelektryzowaną reką... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 19.02.2009 20:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Procesor w komputerze też jest zasilany prądem liczonym w setkach amper . Witam Ze co proszę ...........i kolega chce sobie robic sam instalacje ? Widzę, że kolega wie lepiej niż producent http://download.intel.com/design/xeon/datashts/32033501.pdf Polecam zapoznanie się z tabelą 2-9 Jak sobie kolega wyobraża przekazanie 100-200W do procesora przy napięciu rzędu 1V jeśli nie popłynie prąd rzędu 100-200A? Witam Myli kolega dwie różne rzeczy . ...... pozdrawiam ps. nowoczesne procesory pobierają kilka watów np. te stosowane w notebookach .200W to pobierały stare trupy 15lat temu . A jakie to konkretnie rzeczy ja mylę? Ty na pewno mylisz... procesory. Ja nie twierdzę, że wszystkie współczesne procesory biorą 100-200W Twierdzę jedynie, że są takie które tyle biorą. Podałem link do specyfikacji technicznej producenta. Albo nie chciało Ci się zajrzeć, albo wolisz być odporny na wiedzę. Ten konkretny przykład to TDP na poziomie 130W, a nowe Phenomy II mają TDP 140W i to są przykłady zwykłych PCtowych procesorów. Po podkręceniu procesory te konsumują grubo powyżej 200W przy maksymalnym obciążeniu. I grubo się mylisz uważając, że 15 lat temu procesory pobierały 200W, prawda jest taka, że wraz z postępem procesory pobierają coraz więcej prądu (oczywiście te najwydajniejsze). 15 lat temu procesory pobierały kilkanaście - kilkadziesiąt Wat. (zakładam, że kręcimy się w świecie PCtów) Tu przy okazji wyjaśnienie dla miola. Ja nie mam takiego mocnego procesora. Cały mój komputer konsumuje 50W. Mam zewnętrzny zasilacz 12V, a w środku jest zasilacz typu PICO PSU, który zapewnia inne niezbędne napięcia http://www.allegro.pl/item556059205_zasilacz_pico_psu_dc_dc_12v_90w_mini_itx.html Edit No z tymi WAtami procesorów sprzed 15 lat to grubo przesadziłem. TDP największej nowości roku 1993 tj procesora Pentium wynosiło 15W. Procesory 486 zadowalały się jeszcze mniejszym poborem prądu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.