retrofood 19.02.2009 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Jednym słowem poroniony pomysł, no chyba że z powodów hobbystycznych ale to trzeba było zaznaczyć na początku dyskusji, wtedy się nie wnika w koszty, wygodę, estetykę itd. no przecież tu chodzi o hobbystów tylko wtedy dyskusja ma sens Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 19.02.2009 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 hm... ten zasilacz http://www.komputronik.pl/Zasilacze_do_obudow/Antec_TruePower_Trio_430/pelny,id,41104/ Posiada 3 niezależne linie zasilające 12V każda po max 16A. Jeśli dobrze Ciebie zrozumiałem to jeśli mam np 2 problematyczne urządzenia mogę je sobie podłączyć do niezależnych linii zasilających i dzięki temu zostaną od siebie odseparowane, nie będą się wzajemnie boksować. Dołożenie do tych linii diod LED też nie powinno chyba powodować problemów, prawda? Na trzeciej linii mógłbym w tym momencie podłączyć odbiorniki, które się nie "boksują". Czy dobrze myślę? Chłopie daruj sobie ten cały pomysł z instalacją 12V. Po przeczytaniu całego posta dochodzę do wniosku, z resztą nie tylko ja, że bez urazy Twoja wiedza w tym zakresie jest minimalna i tylko wydasz pieniądze a pożytku z tego nie będzie. Nie chce mi się cytować większych błędów myślowych ale tak na przykładzie tego zasilacza: - po pierwsze to że zasilacz dysponuje kilkoma niezależnymi wejściami wcale nie oznacza że one są od siebie odseparowane, - druga sprawa to bilans mocy zasilacz ma max moc 430W, ale to nie oznacza że z każdego źródła pociągniesz deklarowaną moc. Policz sobie moce każdego źródła i wyjdzie ci że gdyby tak było zasilacz musiałby udźwignąć prawie 750W, - kolejna sprawa to odległość zasilania od obwodów wrażliwych na sprzężenia zwrotne. Wiesz po co na obwodach drukowanych są montowane kondensatory sprzęgające w obwodach zasilania? - wiele razy podnoszona kwestia przekrojów kabli, - jak chcesz sterować tak dużymi obciążeniami. Typowe wyłączniki instalacyjne do tego celu się nie nadają, - sprawa związana z faktem że w obwodach roboczych będą płynęły duże prądy, a to z kolei powoduje w zasadzie nie powinno być żadnych łączeń kabli tylko przewód bezpośrednio od gniazda powinien trafić do rozdzielnicy i trafo. Wyobrażasz sobie taką rozdzielnicę? - kwestia odbioru instalacji łącznie z uzyskaniem protokołu pomiarów do odbioru budynku, - jeszcze jest parę istotnych kwestii bezpieczeństwa, np to że instalacja w domu to nie poligon i nie stosuje się prowizorek typu zasilacz komputerowy zasilający odbiorniki, bo niby gdzie chcesz go umieścić aby zapewnić mu właściwą pracę a przy tym utrzymać zasady wykonywania instalacji elektrycznych. - i może ostatnia sprawa - instalacja w domu musi być tak zrobiona aby odpowiadała określonym standardom. Gdyby się zdarzyło czego ci nie życzę, że na jakiś czas jesteś uziemiony z powodu choroby, długiego wyjazdu służbowego itp, w przypadku poważniejszych kłopotów z instalacją ktoś kto nie znałby twojej radosnej twórczości powinien umieć sobie poradzić z naprawą bez szkody dla zdrowia własnego, mieszkańców jak i samej instalacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 19.02.2009 23:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 - kwestia odbioru instalacji łącznie z uzyskaniem protokołu pomiarów do odbioru budynku, - jeszcze jest parę istotnych kwestii bezpieczeństwa, np to że instalacja w domu to nie poligon i nie stosuje się prowizorek typu zasilacz komputerowy zasilający odbiorniki, bo niby gdzie chcesz go umieścić aby zapewnić mu właściwą pracę a przy tym utrzymać zasady wykonywania instalacji elektrycznych. - i może ostatnia sprawa - instalacja w domu musi być tak zrobiona aby odpowiadała określonym standardom. Gdyby się zdarzyło czego ci nie życzę, że na jakiś czas jesteś uziemiony z powodu choroby, długiego wyjazdu służbowego itp, w przypadku poważniejszych kłopotów z instalacją ktoś kto nie znałby twojej radosnej twórczości powinien umieć sobie poradzić z naprawą bez szkody dla zdrowia własnego, mieszkańców jak i samej instalacji. O ile z dyskusją co do sensu robienia takiej instalacji mogę się zgodzić to jednak mam parę wątpliwości co do cytowanych punktów: - nie widzę żadnych problemów z dopuszczeniem takiej instalacji do eksploatacji. Elektryk z uprawnieniami nie powinien mieć z tym żadnych problemów (zakładając oczywiście poprawne wykonanie). Zresztą takie instalacje SĄ stosowane w przemyśle (48V), w autach (a może powinno się tam stosować "standardowe" 230V?), już nie pisząc o obniżaniu napięcia w celu ochrony przed porażeniem - tutaj jednak nie będzie tego można tak traktować - układ musiał by być oddzielony transformatorem separacyjnym. - kwestia zasilacza komputerowego jest faktycznie dyskusyjna i to z kilku powodów. Osobiście stosuje klasyczny transformator i dopiero za prostownikiem mam przetwornicę (dla zmniejszenia strat). - jeśli elektryk z uprawnieniami do 1kV (a takiego się bierze do domku) polegnie na takiej instalacji to powinni mu zabrać papiery. No sooorrry. Ba - muszę Cię przerazić. Jest wielce prawdopodobne że sam w domu posiadasz wydzieloną, rozległą instalację 12V! W... alarmie Jejku - mordunku - kto teraz dom odbierze z zainstalowanym alarmem! Ba gorzej, jak zrobisz sobie bramę na pilota to często jest to wydzielona instalacja 24V! Ło matko - tragedia. O instalacji z halogenami już nawet nie wspomnę... A już telefon stacjonarny to śmierć w oczach (60V) a do ISDN to tylko Ci od najwyższych napięć (ponad 100V). Tak więc nie przesadzajmy. Robienia na skróty oczywiście nie polecam. Ale zgodnie ze sztuką? Jak ktoś chce? Dlaczego nie? Bo inni tak nie robią? Oczywiście każde "udziwnienie" w domu ma swoją cenę. Jedni ją chcą płacić a inni nie. Każdy ma wolny wybór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek Rz 20.02.2009 04:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Procesor w komputerze też jest zasilany prądem liczonym w setkach amper . Witam Ze co proszę ...........i kolega chce sobie robic sam instalacje ? Widzę, że kolega wie lepiej niż producent http://download.intel.com/design/xeon/datashts/32033501.pdf Polecam zapoznanie się z tabelą 2-9 Jak sobie kolega wyobraża przekazanie 100-200W do procesora przy napięciu rzędu 1V jeśli nie popłynie prąd rzędu 100-200A? Witam Myli kolega dwie różne rzeczy . ...... pozdrawiam ps. nowoczesne procesory pobierają kilka watów np. te stosowane w notebookach .200W to pobierały stare trupy 15lat temu . A jakie to konkretnie rzeczy ja mylę? Ty na pewno mylisz... procesory. Ja nie twierdzę, że wszystkie współczesne procesory biorą 100-200W Twierdzę jedynie, że są takie które tyle biorą. Podałem link do specyfikacji technicznej producenta. Albo nie chciało Ci się zajrzeć, albo wolisz być odporny na wiedzę. Ten konkretny przykład to TDP na poziomie 130W, a nowe Phenomy II mają TDP 140W i to są przykłady zwykłych PCtowych procesorów. Po podkręceniu procesory te konsumują grubo powyżej 200W przy maksymalnym obciążeniu. I grubo się mylisz uważając, że 15 lat temu procesory pobierały 200W, prawda jest taka, że wraz z postępem procesory pobierają coraz więcej prądu (oczywiście te najwydajniejsze). 15 lat temu procesory pobierały kilkanaście - kilkadziesiąt Wat. (zakładam, że kręcimy się w świecie PCtów) Tu przy okazji wyjaśnienie dla miola. Ja nie mam takiego mocnego procesora. Cały mój komputer konsumuje 50W. Mam zewnętrzny zasilacz 12V, a w środku jest zasilacz typu PICO PSU, który zapewnia inne niezbędne napięcia http://www.allegro.pl/item556059205_zasilacz_pico_psu_dc_dc_12v_90w_mini_itx.html Edit No z tymi WAtami procesorów sprzed 15 lat to grubo przesadziłem. TDP największej nowości roku 1993 tj procesora Pentium wynosiło 15W. Procesory 486 zadowalały się jeszcze mniejszym poborem prądu. pisales i prądzie pobieranym przez procesor zwykłego komputera na poziomie SETEK AMPERÓW co jest absurdem do kwadratu -tego sie czepiam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 20.02.2009 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Tomkii, jasne że tak.Ja trochę uogólniłem bo po podejściu to sprawy widać że to będzie jedna wielka prowizorka. Są przecież profesjonalne rozwiązania z instalacjami dostarczającymi niskiego napięcia. Pamiętne choćby 24V do lutownic na takie napięcie w elektronicznych zakładach przemysłowych, kiedy jeszcze mało było na temat stacji lutowniczych, nie mówiąc już o fali.Jak ktoś chce wykorzystać trafo od kompa to niby jak ma to trafo zabudować. W ścianie? Przecież ma go nie być widać, bo o to ten cały bój.Dorabianie jakiś obudów to na odległość śmierdzi "profesjonalizmem".Stała instalacja w domu nie może być wykonana jako "zabawka młodego elektronika".Pamiętam czasy, kiedy w szkole średniej lutowałem masę różnych rzeczy, głównie moja radosna twórczość. Teraz jak na to spojrzę to była po prostu zabawa, ale dużo można się było nauczyć.Ty piszesz o konkretnych rozwiązaniach, które ma odebrać bez problemu gość z uprawnieniami - jasne że można ale sam wiesz jaka to będzie inwestycja aby całość była wykonana zgodnie ze sztuką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 20.02.2009 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Darek Rz, jak ktoś się w nawet w porywach zapędzi i pisze że procesory pobierają setki Amperów to znaczy że jest totalnym laikiem, któremu można wmówić że właśnie jego radio w aucie przesyła do głośników 2000W i jaki to ma szpanerski sprzęt. A może nie widział wnętrza komputera, gdzie ścieżki na płycie głównej mierzy się milsach bo przekrój poprzeczny trudno wyliczyć. I jakimi to kabelkami można podać setki amperów do procka. Mniejsze spawarki do spawania elektrodą w otulinie potrzebują mniej niż 100A. Ciekawe czy kolega KvM zastanawiał się jaką moc lub ile amperów pobiera rozrusznik samochodowy?Kable podłączone do aku o czymś świadczą.I tak dalej .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 20.02.2009 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Tomkii, jasne że tak. Ja trochę uogólniłem bo po podejściu to sprawy widać że to będzie jedna wielka prowizorka.. Ok, wszystko się zgadza. Ale nie należy też przeginać w drugą stronę i pisać bzdur. Temat pomału ewaluuje od większościowej instalacji 12V do fragmentarycznej instalacji 12V. To już wygląda lepiej. Prędzej czy później do tego i tak siądzie elektryk bo trzeba podobierać przewody i zabezpieczenia. Zasilacz od PC sam się skasuje - najprawdopodobniej po pierwszej próbie obciążenia na 12V 500W. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arturromarr 20.02.2009 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Widzę, że narobiło się tu sporo bałaganu.Współczesne procesory naprawdę pobierają olbrzymi prąd, tylko o niskim napięciu.Podawany jest on wcale nie takimi cienkimi ścieżkami i na bardzo wiele jego nóżek.Ponieważ napięcie jest niskie to i spadek na podłączeniach nie jest duży a co za tym idzie z elementarnych praw fizyki wynika, że odłożona na nich moc w postaci ciepła nie jest aż taka duża i prawie cała odkłada się w procesorze, stąd takie duże jego chłodzenie. Wiele procesorów potrafi skonsumować blisko 100W mocy i to wcale nie w impulsie podczas pełnej wydajności, zaś prąd jest tu zwykłym przeliczeniem w stosunku do mocy i napięcia, nic się nie da oszukać.Co do instalacji 12V to tak jak pisałem jej największą zaletą jest naturalna współpraca z odnawialnymi źródłami energii (wiatr, Słońce) i z tego powodu ją rozpatruję poważnie. Drugą niewątpliwą zaletą, jest łatwość magazynowania w akumulatorach co poza wspomnianymi nośnikami energii stwarza możliwość zasilania awaryjnego w wyniku przerw dostaw od zakładu energetycznego (w niektórych rejonach nagminne)Z założenia wiadomo, że nie jest to instalacja do dużych mocy i do wszystkich odbiorników więc nie ma co aż tak się przejmować grubością przewodów czy kosztami, bo będzie to zawsze tylko niewielka wydzielona instalacja obsługująca np: sterownik i pompy CO (trzeba przerabiać), oświetlenie awaryjne czy niektóre sprzęty RTV.Jak każda inwestycja przynosi pewne korzyści i wymaga pewnych nakładów, kwestia tylko czego kto potrzebuje i jak wygląda w jego przypadku ten bilans. Większość ludzi jej nie potrzebuje, ale ja z ponieważ planuje małą siłownie wiatrową i kilka paneli słonecznych dostrzegam jej zalety w postacie nie przetwarzania dwa razy niepotrzebnie napięcia za akumulatorami i w odbiornikach, efekt zasilania awaryjnego też nie jest dla mnie bez znaczenia.Co do odbioru takiej wydzielonej instalacji to nie słyszałem, żeby były wymagane takie rzeczy dla instalacji na napięcie bezpieczne których tak naprawdę jest dużo w każdym współczesnym domu tylko w postaci bardziej rozproszonej i nieujednoliconej (np.:instalacja alarmowa, otwierania bramy....)Wydzielanie tej instalacji dla samego pozbycia się zasilaczy przy odbiornikach jest dla mnie za małym argumentem i przypomina trochę robienie centralnego odkurzacza co do którego jest wiele sporów odnośnie stosunku zalet do kosztów.Myślę jednak, że kwestie zasilania eko-energią czy zasilania awaryjnego, mogą być dla coraz większej liczby ludzi zachętą do rozważenia takiej instalacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 20.02.2009 09:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Darek Rz, jak ktoś się w nawet w porywach zapędzi i pisze że procesory pobierają setki Amperów to znaczy że jest totalnym laikiem, któremu można wmówić że właśnie jego radio w aucie przesyła do głośników 2000W i jaki to ma szpanerski sprzęt. A może nie widział wnętrza komputera, gdzie ścieżki na płycie głównej mierzy się milsach bo przekrój poprzeczny trudno wyliczyć. I jakimi to kabelkami można podać setki amperów do procka. Mniejsze spawarki do spawania elektrodą w otulinie potrzebują mniej niż 100A. Ciekawe czy kolega KvM zastanawiał się jaką moc lub ile amperów pobiera rozrusznik samochodowy? Kable podłączone do aku o czymś świadczą. I tak dalej .... Widzę, że Twoja argumentacja polega na tym, że Tobie wydaje się, że coś jest niemożliwe. Wkleiłem link do dokumentacji technicznej procesora ze strony producenta. Abyś nie musiał przeglądać całości wskazałem nawet gdzie konkretnie mowa jest o prądzie. W tabeli są podawane wartości rzędu 150A, ale wygląda na to, że włamałem się na stronę intela żeby hakować dokumentację techniczną tylko po to aby nie wydało się że się mylę, prawda? Czy też zwyczajnie nie mieści Ci się to w głowie do tego stopnia, że nawet nie zajrzałeś do wskazanej przeze mnie dokumentacji? Lub jak dobrze rozumiem teraz nastała moda na szpanowanie Amperażem na procesorze i producenci chwalą się tym parametrem w celach marketingowych... Na prawdę nie wiem co chcesz osiągnąć. Brniesz coraz dalej, zastanawiam się po co? Im dalej będziesz brnął tym bardziej będziesz odsłaniał swoją niekompetencję w temacie (przypomnę Twoją wpadkę z tym jakoby 200W to potrzebowały procesory 15 lat temu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek Rz 20.02.2009 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 To ja brnę no to cześć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arturromarr 20.02.2009 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Czy na każdym prawie forum musimy udowadniać, że jako nacja potrafimy się tylko kłócić. Czemu najwięcej energii tracimy na walce zamiast merytorycznej dyskusji. czasem wstyd jak się czyta fora. Przepraszam za OT ale może w końcu dyskusja zejdzie z tych procesorów i przycinek kto się zna a kto nie na temat z początku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 20.02.2009 09:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 To ja brnę no to cześć Tak, brniesz i piszesz głupoty. Każdy producent procesora chwali się jeśli tylko może tym, że jego produkt zużywa mało prądu bo jest to cecha pożądana przez konsumentów. Niestety współczesne, najwydajniejsze procesory biorą bardzo dużo prądu, a zasilane są napięciem niewiele przekraczającym 1V (a bywa, żę i niższym). Większość wyprowadzeń nie służy wymianie danych lecz zasilaniu. Chłodnice najwydajniejszych procków mają monstrulane rozmiary, a mimo to nie są wstanie schłodzić procesora po podkręceniu poniżej 70 stopni Celsjusza. Tobie się to nie mieści w głowie. Co ja na to poradzę? Ale może nie wprowadzaj innych w błąd tylko dlatego, że czegoś nie rozumiesz, nie akceptujesz. Edit A to faktycznie nie tej osobie odpowiedziałem. Wypowiedź jest skierowana także do Krzysztofah Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miol 20.02.2009 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Witam Współczesne procesory naprawdę pobierają olbrzymi prąd, tylko o niskim napięciu. Podawany jest on wcale nie takimi cienkimi ścieżkami i na bardzo wiele jego nóżek. Ponieważ napięcie jest niskie to i spadek na podłączeniach nie jest duży a co za tym idzie z elementarnych praw fizyki wynika, że odłożona na nich moc w postaci ciepła nie jest aż taka duża i prawie cała odkłada się w procesorze, stąd takie duże jego chłodzenie. Myślę, że trochę zamotałeś, to że doprowadzenia się nie nagrzewają to raczej dopatrywałbym w fakcie, że prąd jest doprowadzony dużą ilością ścieżek a niskie napięcie powoduje, że musi płynąć większy prąd a tym samym powoduje większe spadki napięcia a więc odwrotnie niż to napisałeś. I nadal widzę pewną niekonsekwencję, z jednej strony piszecie o odbiorach małej mocy z drugiej o odnawialnych źródłach i bateriach akumulatorów magazynujących energię, wybaczcie ale jak odbiory małej mocy mają zrównoważyć koszty wiatraka, baterii akumulatorów i instalacji 12V. Więc albo ktoś się nastawia poważnie na ciągniecie korzyści z np. wiatraka itp a tym samym uzyskiwana energia musi mieć jakąś konkretną wartość żeby to się opłacało więc nie chodzi tu a jakieś 70W dla pompy CO, a skoro większe moce to jednak i większe przekroje i potężniejsze urządzenia i tutaj nie można tego porównywać do instalacji alarmowej bo będą płyneły dużo większe prądy. No i nie zapominajcie o kosztach eksploatacji akumulatorów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arturromarr 20.02.2009 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Niskie napięcie jest dlatego , że takiego potrzebuje rdzeń procesora, a co do małych spadków to porównuje to z przypadkiem np. rozrusznika samochodowego, bo jasne jest że przekrój ścieżek mógłby być mniejszy gdyby procesory były zasilane większym napięciem przy tej samej mocy. Chodziło mi tylko o to , że sytuacja nie jest aż tak dramatyczna w doprowadzeniu prądu do procesora bo zaczęto to porównywać do kabli rozrusznikowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 20.02.2009 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Darek Rz, jak ktoś się w nawet w porywach zapędzi i pisze że procesory pobierają setki Amperów to znaczy że jest totalnym laikiem, któremu można wmówić że właśnie jego radio w aucie przesyła do głośników 2000W i jaki to ma szpanerski sprzęt. A może nie widział wnętrza komputera, gdzie ścieżki na płycie głównej mierzy się milsach bo przekrój poprzeczny trudno wyliczyć. I jakimi to kabelkami można podać setki amperów do procka. Mniejsze spawarki do spawania elektrodą w otulinie potrzebują mniej niż 100A. Ciekawe czy kolega KvM zastanawiał się jaką moc lub ile amperów pobiera rozrusznik samochodowy? Kable podłączone do aku o czymś świadczą. I tak dalej .... Widzę, że Twoja argumentacja polega na tym, że Tobie wydaje się, że coś jest niemożliwe. Wkleiłem link do dokumentacji technicznej procesora ze strony producenta. Abyś nie musiał przeglądać całości wskazałem nawet gdzie konkretnie mowa jest o prądzie. W tabeli są podawane wartości rzędu 150A, ale wygląda na to, że włamałem się na stronę intela żeby hakować dokumentację techniczną tylko po to aby nie wydało się że się mylę, prawda? Czy też zwyczajnie nie mieści Ci się to w głowie do tego stopnia, że nawet nie zajrzałeś do wskazanej przeze mnie dokumentacji? Lub jak dobrze rozumiem teraz nastała moda na szpanowanie Amperażem na procesorze i producenci chwalą się tym parametrem w celach marketingowych... Na prawdę nie wiem co chcesz osiągnąć. Brniesz coraz dalej, zastanawiam się po co? Im dalej będziesz brnął tym bardziej będziesz odsłaniał swoją niekompetencję w temacie (przypomnę Twoją wpadkę z tym jakoby 200W to potrzebowały procesory 15 lat temu) I kto się tu zagalopował? Poczytaj uważnie o czym ja piszę i na co wskazuję uwagę. i cytuj właściwe osoby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 20.02.2009 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Witam Współczesne procesory naprawdę pobierają olbrzymi prąd, tylko o niskim napięciu. Podawany jest on wcale nie takimi cienkimi ścieżkami i na bardzo wiele jego nóżek. Ponieważ napięcie jest niskie to i spadek na podłączeniach nie jest duży a co za tym idzie z elementarnych praw fizyki wynika, że odłożona na nich moc w postaci ciepła nie jest aż taka duża i prawie cała odkłada się w procesorze, stąd takie duże jego chłodzenie. Myślę, że trochę zamotałeś, to że doprowadzenia się nie nagrzewają to raczej dopatrywałbym w fakcie, że prąd jest doprowadzony dużą ilością ścieżek a niskie napięcie powoduje, że musi płynąć większy prąd a tym samym powoduje większe spadki napięcia a więc odwrotnie niż to napisałeś. I nadal widzę pewną niekonsekwencję, z jednej strony piszecie o odbiorach małej mocy z drugiej o odnawialnych źródłach i bateriach akumulatorów magazynujących energię, wybaczcie ale jak odbiory małej mocy mają zrównoważyć koszty wiatraka, baterii akumulatorów i instalacji 12V. Więc albo ktoś się nastawia poważnie na ciągniecie korzyści z np. wiatraka itp a tym samym uzyskiwana energia musi mieć jakąś konkretną wartość żeby to się opłacało więc nie chodzi tu a jakieś 70W dla pompy CO, a skoro większe moce to jednak i większe przekroje i potężniejsze urządzenia i tutaj nie można tego porównywać do instalacji alarmowej bo będą płyneły dużo większe prądy. No i nie zapominajcie o kosztach eksploatacji akumulatorów Moc wydzielona na odcinku obwodu to: P=I2*R, czyli widać że napięcie w tym przypadku jest sprawą wtórną i moc wydzielona na ścieżkach będzie wprost proporcjonalna do ich rezystancji i do kwadratu przepływającego prądu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arturromarr 20.02.2009 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 jak dla mnie temat się rozwalił a zapowiadał się ciekawie.Cześć wszystkim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 20.02.2009 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Niskie napięcie jest dlatego , że takiego potrzebuje rdzeń procesora, a co do małych spadków to porównuje to z przypadkiem np. rozrusznika samochodowego, bo jasne jest że przekrój ścieżek mógłby być mniejszy gdyby procesory były zasilane większym napięciem przy tej samej mocy. Chodziło mi tylko o to , że sytuacja nie jest aż tak dramatyczna w doprowadzeniu prądu do procesora bo zaczęto to porównywać do kabli rozrusznikowych. Bardziej mi chodziło o to, że bilans prądów w instalacji niskiego napięcia będzie powodował konieczność użycia innych kabli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 20.02.2009 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 KvM -przyznaję że trochę miałem inny cel we wskazaniu tego amperażu. Nie kwestionuję karty katalogowej, ale policz sobie z przekładni trafo jakim prądem można obciążyć zasilacz 430W po jego stronie wtórnej, przyjmując kilka źródeł napięcia, w tym 12V. A tak w ogóle nie wiem dlaczego dyskusja zeszła na poziom procka i jego prądu w kontekście całej instalacji. Czy na prawdę nie dostrzegasz innych kwestii, które należałoby rozwiązać, a na które inni wskazywali uwagę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 20.02.2009 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Rany. ludzie. Merytoryka już była podana - wiele osób tutaj jednak w nią nie wierzy - i to jest chyba podstawowy problem Pisałem o problemie mas, wspomniany był też problem spadków napięć - i tutaj dodam trochę konkretów. Pomińmy chwilowo kryterium doboru przekroju przewodów ze względu na obciążąlność (grzanie się itp) i skupmy się konkretnie na spadkach napięcia. Rozważmy przykładową sytuację, w której po kablach zasilających mamy przesłać moc ok. 200W (nie jest toutaj ważne, czy do jednego odbiornika, czy do kilku - rozpatrujemy jakiś odcinek linii zasilających, który tą moc ma przenieść). Załóżmy też, że ten odcinek ma mieć 50m (wielkość całkowicie realna w domu), a więc ponieważ potrzebne są dwie żyły, razem mamy 100m przewodu. Przy napięciu 230V oznacza to przepływ prądu na poziomie 0.9A (liczę w przybliżeniu - nie chodzi o aptekę), przy 12V będzie to ok. 17A. Załóżmy dalej, że dla 230V zastosujemy tutaj kabel o przekroju żył 1.5mm2, a dla 12V damy 4mm2 (bo chyba wszyscy czujemy, że tutaj kabel powinien być grubszy). Przyjmę dalej też, że opór właściwy miedzi wynosi 1.7*10-8Ohm*m. Policzmy spadki napięć dla obydwu przypadków: Przypadek 1 (100m przewodu 1.5mm2, prąd 0.9A): R=1.7*10^-8 * 100 / 1.5*10^-6 = 1.1Ohm dU=R*I=1.1*0.9=1V Przypadek 2 (100m przewodu 4mm2): R=1.7*10^-8 * 100 / 4*10^-6 = 0.4Ohm dU=R*I=0.4*17=6.8V Czyli odbiornik zasilany z 230V dostanie 230-1=229V (spadek napięcia na poziomie 0.5%), ale odbiornik zasilany po grubszym kablu z 12V dostanie 12-6.8=5.2V (spadek napięcia na poziomie 57% !!!!). Spadek napięcia na poziomie 0.5% jest całkowicie pomijalny, natomiast 57% spadku oznacza, że urządzenie nie będzie działać. To spróbujmy z drugiej strony: zwykle dopuszcza się tolerancję zasilania na poziomie 10%. Dla 12V oznacza to, że napięcie może być max. o 1.2V niższe (lub wyższe) - czyli nasz spadek napięcia nie może przekroczyć 1.2V. Oznacza to, że rezystancja kabla nie może być większa niż: R=dU/I=1.2/17=0.07Ohm A więc przekrój kabla powinien być nie mniejszy niż: S=10^6 * 1.7*10^-8 * 100 / 0.07 = 24mm2 I to chyba kończy dyskusję. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.