Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Planuję grzejnik w garażu, podobnie jak kulca na wykonywanie różnych prac w nim o różnych porach roku. Jednak nie będzie ogrzewania całego, a wydzielę sobie albo plandeką, albo płytą meblową i ta część będzie ogrzewana. A głupio tak marznąć w nowym lub co chwilę latać i ogrzewać się w domu ;-)

To nie lepiej zamontować grzejniki elektryczne? i korzystania z nich gdy zachodzi taka potrzeba?

U mnie garaż będzie ogrzewany powietrzem z rekuperatora plus nagrzewnica powietrzna - elektryczna gdy będzie taka potrzeba - na pewno się sprawdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie lepiej zamontować grzejniki elektryczne? i korzystania z nich gdy zachodzi taka potrzeba?

U mnie garaż będzie ogrzewany powietrzem z rekuperatora plus nagrzewnica powietrzna - elektryczna gdy będzie taka potrzeba - na pewno się sprawdzi.

 

Niby racja, można elektrycznie, tylko po co płacić dodatkowo za prąd, skoro będzie ogrzewanie gazowe i dom będzie grzany. Grzejnik też można zakręcić, gdy niepotrzebny, a podłogówka na części podłogi mz mija się z celem w tym pomieszczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby racja, można elektrycznie, tylko po co płacić dodatkowo za prąd, skoro będzie ogrzewanie gazowe i dom będzie grzany. Grzejnik też można zakręcić, gdy niepotrzebny, a podłogówka na części podłogi mz mija się z celem w tym pomieszczeniu.

Mogę napisać tak - jeśli mam 100% podłogówki to w garażu grzejnik to byłby jakieś nieporozumienie - gazu zużyłbym tyle, że hej, a jeszcze skomplikował bym sobie cały układ ogrzewania aby mieć wysoką temperature na tych grzejnikach.

Aby ogrzać szybko tymi grzejnikami też musiałbym zacząć grzać kilka godzin wcześniej a mogę się rozmyślić, aby coś robić w garażu, albo wypadnie coś pilniejszego i całe to grzanie o kant .......

Elektrycznie na pewno nie będzie drogo , a na pewno szybciej.

Więc tak jak kolega wcześniej napisał - trzeba się zdecydować - ja to zrobiłem - jak zrobisz Ty będziesz tak miał.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może jeszcze inaczej. Ponieważ te twoje prace na pewno będą mocno sporadyczne (tym bardziej w zimie) - lepiej sobie odpuścić grzanie i zrobić tak jak być zrobione powinno, czyli podłoga bez ocieplenia.

A do ogrzewania szybkiego, łatwego, mobilnego - kupić piecyk gazowy/olejowy. Np. coś takiego:

http://www.marax.pl/images/ogrzewanie/piece/piecyk-gazowy-master-440-cr.jpg

4,2kW - cena ok 280zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy mają rację, skoro ma tam być praca sporadycznie to można zainwestować w leprze (szybsze) źródło ogrzewania. Choćby taki piecyk. \Moim zdaniem nie warto komplikować układu co.

 

Ja myślałem o promiennikach, widziałem takie w Jankach w warsztacie. One wisiały wysoko, i grzały wszystkich pod sobą :) Ale... u mnie w suficie będzie wełenka i sufit ogólnie drewniany wiec sobie to jeszcze dobrze przemyśle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zamiar ogrzewać garaż, podłogówką :)

 

odnosnie garazu to koledze chodzilo o to ze brama garazowa jest duzym mostkiem ciepla i normalne grzanie garazu bedzie wprowadzalo niezle straty

 

Planuję bramę ocieplić po swojemu. Brama dwuskrzydłowa, więc będzie łatwo.

http://drozd.uni.lodz.pl/~bajcik/foto/domek/schematy/.lowres/IMG_1653.JPG

 

Inna sprawa to ze samochod nie lubi cieplych i jednoczesnie wilgotnych miejsc.

 

Dla "dupowozu" użytkowanego codziennie faktycznie lepiej garaż bez izolowanej podłogi.

 

U mnie garaż będzie ogrzewany powietrzem z rekuperatora

Podobno zły pomysł - za duża wilgoć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno zły pomysł - za duża wilgoć.

 

Nie większa niż w domu ;) w garażu jest również wentylacja.

Jeśli kolega był kiedyś w garażu ocieplanym(wewnątrz domu) gdy wjedzie się do środka samochodem w czasie deszczu to zrozumie co to jest wilgoć w powietrzu:)

Nie wiem kto napisał taką tezę(nie napiszę nic wulgarnego) ale ja napiszę, że jest w błędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może jeszcze inaczej. Ponieważ te twoje prace na pewno będą mocno sporadyczne (tym bardziej w zimie) - lepiej sobie odpuścić grzanie i zrobić tak jak być zrobione powinno, czyli podłoga bez ocieplenia.

A do ogrzewania szybkiego, łatwego, mobilnego - kupić piecyk gazowy/olejowy. Np. coś takiego:

http://www.marax.pl/images/ogrzewanie/piece/piecyk-gazowy-master-440-cr.jpg

4,2kW - cena ok 280zł

 

To nie piecyk- to NIEPOROZUMIENIE! Wiesz ile wytwarza pary wodnej? Widziałem pomieszczenie zniszczone przez "ogrzewanie" takim piecykiem- wilgoć, grzyb :(

Olejak to też grzanie prądem - pośrednio, bo prąd ogrzewa olej i na pewno dłużej niż jakimś "słoneczkiem", czy "farelkiem".

Swoją drogą może faktycznie zrezygnować z ocieplania podłogi- jak to się ma w praktyce? Mam zrobiony chudziak, na to folia izolująca i beton? Jaki zysk, czy na pewno temperatura w pomieszczeniu utrzymuje się na jakimś "ludzkim" poziomie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u siebie zrobiłem podłogówkę w garażu, mniejsze zagęszczenie rurek, ogólnie jest ok.. fakt brama garażowa to duży mostek, choć nie sama brama bo nie jest źle (sprawdzałem pirometrem) a styk przy uszczelkach gumowych, łączenia segmentów i posadzka przy bramie

 

mam pytanie do podłogówki:

czy dawać I bieg na pompce czy II bieg - dla 1 biegu dT temp czynnika grzewczego jest większa niż na 2 biegu, na obu biegach pompka daje radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, ok, liczyłem ile wody sobie będzie krążyć :) No i powiem tak, niezbyt dużo.

 

Konkretnie zastanawiam się czy jest konieczny dodatkowy bufor wodny do podłogówki

 

 

Kombinujesz, udowadniane wielokrotnie - ciepło akumuluje wylewka (a nie woda w rurkach), której na 100m2 jest co najmniej kilkanaście ton. Wody w instalacji jest mało, ale ciągle krąży, tak więc jeśli uda się odebrać stopień, dwa od paru tysięcy litrów wody, wszystko gra i się zgadza.

 

Promienniki do garażu są bezkonkurencyjne, bo ogrzewają przedmioty (w tym ludzi), a nie powietrze. Polecam eksperyment - przy -10* na 10 minut przed planowym wyjazdem możecie sobie ogrzać samochód - dużo przyjemniej się wsiada, no i nie trzeba skrobać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Promienniki do garażu są bezkonkurencyjne, bo ogrzewają przedmioty (w tym ludzi), a nie powietrze. Polecam eksperyment - przy -10* na 10 minut przed planowym wyjazdem możecie sobie ogrzać samochód - dużo przyjemniej się wsiada, no i nie trzeba skrobać.

 

Hmm czyli od promienników lepsze jest garaż nieogrzewany. Ja taki mam i nie muszę w ogóle skrobać, a widać że w ogrzewanym jak się nie grzeje to trzeba;). Drugie auto stoi pod wiatą i też nie muszę skrobać.

 

Najlepiej postawić garaż nie ogrzewany, nie przylegający do domu i koniecznie z wentylacją grawitacyjną. A przy ewentualnych naprawach grzać tymi promiennikami, tym przykładowym grzejnikiem gazowym lub jakąś kozą na węgiel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...