Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dobrze, ze każdy może mieć jak chce. Ja sobie chwale stabilność temperatury : 0,5 stopnia i łatwość jej zmiany (oczywiście to trochę trwa). Nie wyobrażam sobie aby w celu zmiany temperatury zona musiała kręcić rotametrami przy rozdzielaczu.

 

Ci którzy tej mozliwosci nie mają lub byłoby to kłopotliwe twierdzą ze nie ma koniecznosci zmiany temperatury niezaleznie w róznych pomieszczeniach, dlatego tez po co regulatory i siłowniki. Ale na szczescie kazdy moze miec jak chce i nie ma zakazu stosowania regulacji temp. strefowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wracamy do punktu wyjścia. Najpierw budujemy mułowaty i mało sterowalny system, a później próbujemy nim sterować. Głupota na kółkach.

A może wy wiecie że jutro będziecie potrzebowali w pomieszczeniu wyższej czy niższej temperatury? A może wy też wiecie czy jutro będzie słonko czy go nie będzie?

Zadaliście sobie pytanie, dlaczego ci co mają pociągnięte tylko kabelki, po pomieszkaniu w swoim domu nie widzą sensu pchania się w te siłowniki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wracamy do punktu wyjścia. Najpierw budujemy mułowaty i mało sterowalny system, a później próbujemy nim sterować. Głupota na kółkach.

A może wy wiecie że jutro będziecie potrzebowali w pomieszczeniu wyższej czy niższej temperatury? A może wy też wiecie czy jutro będzie słonko czy go nie będzie?

QUOTE]

Szczerze to nie rozumiem takiego stanowiska.

Podłogówkę zrobiłem ponieważ nie chciałem kaloryferów. Nie chciałem dylatacji do zrobiłem wylewkę anhydrytowa. Warstwa 5 cm anhydrytu, który ma lepsza przewodność cieplna niż beton, nie jest taka mułowata. Bardziej mułowate są ściany i lany strop betonowy. Zmiana temperatury nie trwa dni, tylko kilka godzin, a regulatory dają stabilność. I naprawdę skutecznie reagują na słońce czy okazjonalne palenie w kominku. Ogrzewanie jest skutecznie ograniczane tam gdzie nie jest potrzebne, w pozostałych pomieszczeniach działa skutecznie.

Nikt mnie nie namawiał na takie rozwiązanie, sam chciałem.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wracamy do punktu wyjścia. Najpierw budujemy mułowaty i mało sterowalny system, a później próbujemy nim sterować. Głupota na kółkach.

A może wy wiecie że jutro będziecie potrzebowali w pomieszczeniu wyższej czy niższej temperatury? A może wy też wiecie czy jutro będzie słonko czy go nie będzie?

QUOTE]

Szczerze to nie rozumiem takiego stanowiska.

Podłogówkę zrobiłem ponieważ nie chciałem kaloryferów. Nie chciałem dylatacji do zrobiłem wylewkę anhydrytowa. Warstwa 5 cm anhydrytu, który ma lepsza przewodność cieplna niż beton, nie jest taka mułowata. Bardziej mułowate są ściany i lany strop betonowy. Zmiana temperatury nie trwa dni, tylko kilka godzin, a regulatory dają stabilność. I naprawdę skutecznie reagują na słońce czy okazjonalne palenie w kominku. Ogrzewanie jest skutecznie ograniczane tam gdzie nie jest potrzebne, w pozostałych pomieszczeniach działa skutecznie.

Nikt mnie nie namawiał na takie rozwiązanie, sam chciałem.

Pozdrawiam.

 

Ok, to podyskutujmy.

Rozpalasz w kominku w salonie. Temperatura wzrasta dość szybko, po jakim czasie podłoga na tyle ostygnie, że zacznie odbierać to ciepło? Po 3 czy 4 godzinach? A co by było jakbys nie miał tych siłowników? Ile energii odda podłogówka w salonie gdzie temperatura zbliża się do temperatury podłogi?

 

A co ze słońcem? Jak zaświeci do salonu i zrobi się w nim cieplej to czasami podłogówka bez siłowników nie zacznie oddawać mniej energii albo wcale?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wracamy do punktu wyjścia. Najpierw budujemy mułowaty i mało sterowalny system, a później próbujemy nim sterować. Głupota na kółkach.

A może wy wiecie że jutro będziecie potrzebowali w pomieszczeniu wyższej czy niższej temperatury? A może wy też wiecie czy jutro będzie słonko czy go nie będzie?

Szczerze to nie rozumiem takiego stanowiska.

Podłogówkę zrobiłem ponieważ nie chciałem kaloryferów. Nie chciałem dylatacji do zrobiłem wylewkę anhydrytowa. Warstwa 5 cm anhydrytu, który ma lepsza przewodność cieplna niż beton, nie jest taka mułowata. Bardziej mułowate są ściany i lany strop betonowy. Zmiana temperatury nie trwa dni, tylko kilka godzin, a regulatory dają stabilność. I naprawdę skutecznie reagują na słońce czy okazjonalne palenie w kominku. Ogrzewanie jest skutecznie ograniczane tam gdzie nie jest potrzebne, w pozostałych pomieszczeniach działa skutecznie.

Nikt mnie nie namawiał na takie rozwiązanie, sam chciałem.

Pozdrawiam.

Czyli celowo i świadomie pozbyłeś się akumulacji kładąc izolację pod wylewkę. OK każdy robi jak uważa. Ale wytłumacz mi jak:

 

I naprawdę skutecznie reagują na słońce czy okazjonalne palenie w kominku.

 

Bo w/g mnie to jest mało realne. W dzień świeci słoneczko, regulator odcina Ci grzanie w pomieszczeniu, podłoga w tym czasie stygnie ale temperatura w pomieszczeniu się utrzymuje. Po południu słońce zachodzi, podłoga jest już chłodna więc i temp błyskawicznie spada. Wtedy regulator załącza grzanie ale za nim podłoga zacznie grzać to ze dwie godzinki miną. Chyba że dowalisz na zasilaniu z 45 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie robiłem badan ani specjalnych pomiarów:). Słońce zaczyna świecić, podnosi się temperatura w pomieszczeniu - termostat zamyka ogrzewanie. Ile wystygnie podłoga ? - to jest pytanie. Raczej nie poniżej temperatury pomieszczenia, leży na 20 cm styropianu. Słońce zachodzi temperatura w pomieszczeniu po pewnym czasie spada i termostat uruchamia ogrzewanie. Podłoga mając temperaturę otoczenia zaraz zaczyna dogrzewać z uwagi na dostarczane do niej ciepło. Temperatura nie spada poniżej wymaganej. Nie jestem naukowcem teoretykiem, pisze tylko własne obserwacje. Anhydryt nagrzewa się szybko. Co innego jak w pomieszczeniu chce podnieść temperaturę o jeden stopień - to już trwa, ale z powodu ścian i stropu oraz względnie malej mocy ogrzewania podłogowego i jego niskiej temperatury - parzące kaloryfery szybciej ogrzeją powietrze. Dodam ze mam na podłodze także panele.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Czyli celowo i świadomie pozbyłeś się akumulacji kładąc izolację pod wylewkę."

 

Wylewka bez izolacji ? !!!!!!!! dodatkowo przy ogrzewaniu podłogowym.

A co w tym dziwnego? Izolację można zrobić n.p pod płytą fundamentową lub pod chudziakiem a wtedy cała warstwa betonu robi za bufor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ok, to podyskutujmy.

Rozpalasz w kominku w salonie. Temperatura wzrasta dość szybko, po jakim czasie podłoga na tyle ostygnie, że zacznie odbierać to ciepło? Po 3 czy 4 godzinach? A co by było jakbys nie miał tych siłowników? Ile energii odda podłogówka w salonie gdzie temperatura zbliża się do temperatury podłogi?

 

Podstawowe pytanie to kto daje podłogówkę w kotłowni. Trzeba było nie robić grzejnika o dużej bezwładności (podłogówki) w pomieszczeniu (kotłowni) w którym dochodzi do takich gwałtownych zmian temperatury. W kotłowni w zupełności wystarcza kaloryfer lub też sam kocioł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli według niektórych po co kupować ferrari jak zwykłym punto też pojedziemy 50, 90, 100, 120 i 140 km/h.

 

mam siłowniki, sterowniki, kable itp. tak chciałem i mam. czy można się bez tego obyć? oczywiście. z tym, że np. chce obniżyc w nocy temperaturę do spania bo przyjeżdża dzadek i on w 22 stopniach nie uśnie, chcę przewietrzyć pokój jak pójdę do pracy i jak wrócę wieczorem to niech już będzie ciepło, chcę wyłączyć wogóle jedno pomieszczenie bo żona ugotowała 20 kg bigosu i nie może się popsuć, wstawiłem samochód do garażu i chcę żeby się rozmroził. ja to robię jednym guzikiem a ty kręcisz przepływami. po to robiłem słabo sterowalny system ponieważ lubię ciepłą podłogę i komfort który daje, a nie pod względem założenia mnóstwa komputerów i pozornego oszczędzania sterowaniem.

 

podkreślam, można się bez tego obyć, napewno wyjdzie taniej i wcale nie gorzej, ale nie można kogos karcić za to, że chce tak zrobić lub tak zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Podstawowe pytanie to kto daje podłogówkę w kotłowni. Trzeba było nie robić grzejnika o dużej bezwładności (podłogówki) w pomieszczeniu (kotłowni) w którym dochodzi do takich gwałtownych zmian temperatury. W kotłowni w zupełności wystarcza kaloryfer lub też sam kocioł.

 

No i całkowicie się z tobą zgadzam. Nie raz pisałem, że jak palenie w kominku w pomieszczeniu z podłogówką to najlepiej w okresach przejściowych, podczas mrozów trzeba okna otwierać.

Dlatego nie wierze w to co AndrzejH pisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pomieszczeniu gospodarczym siłą rzeczy jest ogrzewanie podłogowe bo wszystkie pętle się tam zbiegają to jak ma nie być :)

 

No i całkowicie się z tobą zgadzam. Nie raz pisałem, że jak palenie w kominku w pomieszczeniu z podłogówką to najlepiej w okresach przejściowych, podczas mrozów trzeba okna otwierać.

Dlatego nie wierze w to co AndrzejH pisze.

 

To jest fakt ,ja szczerze powiem jak czasem pale to 3-4 kostki brykietu i mam dosyć więcej się nie daj jak podłoga nagrzana .

 

Też mam siłowniki i termostaty w pokojach łazienkach, sam tak chciałem i tak wykonałem ale z czasem okazało się że jest to po prostu bezużyteczne i tylko prąd zjada .Bezużyteczne dlatego bo taki termostat pokojowy nie ma czym sterować kocioł dostarcza tyle energii ile potrzeba i nic więcej ,mam zadana 22*C i tego mi nie przekracza to też termostat nigdy nie wyłącza pętli .Jedyny plus to sypialnia gdzie można obniżyć temperaturę a gdy świeci słońce i w domu robi się 23*C to tylko na plus nie ma sensu wyłączać ogrzewania .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Podstawowe pytanie to kto daje podłogówkę w kotłowni. Trzeba było nie robić grzejnika o dużej bezwładności (podłogówki) w pomieszczeniu (kotłowni) w którym dochodzi do takich gwałtownych zmian temperatury. W kotłowni w zupełności wystarcza kaloryfer lub też sam kocioł.

 

W pomieszczeniu z kominkiem w nowo wybudowanym domu, nie ma znaczenia, czy jest podłogówka, czy jej nie ma. Tak czy siak taka "bomba energetyczna" spowoduje wzrost temperatury. Jeśli chodzi o regulacje pokojową, to podłogówka ma taką wbudowaną w standardzie (samoregulacja) - wszelkiej maści nadwyżki energii są jej niestraszne. Podłoga nie odda ciepła do pomieszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...