malka 04.11.2009 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2009 Potrzebuje Waszej pomocy Jak spuścić wodę z podłogówki ? Idą mrozy, nie wyrobiliśmy z montarzem pieca, a w obwodach fachman zostawił wodę pod ciśnieniem. Obawiam sie ,że może przymarznąć i narobić szkód, więc profilaktycznie wolałabvym mieć na zimę puste rurki. Pomożecie ? Nie lepiej jednak wyrobić się z montażem pieca? I tak woda jest w budynku jak nie w podłogówce to w rurach przymarznie. A skoro już tak to trzeba było nabić kompresorem powietrza a nie zalewać układ wodą. Ja tak zrobiłem rurkom nic się nie stało ale z braku ogrzewania i czasoej niemozliwości przyjazdu na budowę zamroziło mi licznik wody dlatego radzę zamontować piec i grzać budynek. no jak mi zrobisz piec na za tydzień,to się wyrobię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wirecki 04.11.2009 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2009 A skoro już tak to trzeba było nabić kompresorem powietrza a nie zalewać układ wodą. Ja tak zrobiłem rurkom nic się nie stało ... Moim zdaniem to nie jest nalepszy pomysł. Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, ale rurki ogrzewania podłogowego nabija się wodą m.in po to, żeby właściwie wykonać warstwę wylewki. Sprężystość wody różni się od sprężystości powietrza i obawiam się, że może to mieć znaczenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 04.11.2009 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2009 ja nie wiem dlaczego ta woda sie tam znalazła - fachman stwierdził - byc musi - dzięki temu wyłapano uszkodzenie rurki i wymienili obwód przed wylewkami. Kazałs puścić na zimę jak piec nie dotrze. To też zamierzam uczynić. A jeden nasz fachowiec forumowy wytłumaczył mi jak przedszkolakowi i juz wszystko wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manieq82 05.11.2009 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 czy warto zabierać się teraz za tą robotę? Nie warto. Jak jest zimno to i rurki sie ciężej układa. W niskich temp. gięcie rurek może powodowac pęknięcia. Tak samoprzewody elektr. ciężej sie układa w niskich temp. Przy temp. poniżej 5st. przewodów elektr sie nie powinno układać z powodu pękania izolacji. kurdeee wiedziałem że mi się coś spiep.... i będzie obsuwa teraz kurde czekać do wiosny - wszystko mi blokuje ta podłogówka i wylewki po niej co tu robić?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DagaAdam 05.11.2009 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 czy warto zabierać się teraz za tą robotę? Nie warto. Jak jest zimno to i rurki sie ciężej układa. W niskich temp. gięcie rurek może powodowac pęknięcia. Tak samoprzewody elektr. ciężej sie układa w niskich temp. Przy temp. poniżej 5st. przewodów elektr sie nie powinno układać z powodu pękania izolacji. kurdeee wiedziałem że mi się coś spiep.... i będzie obsuwa teraz kurde czekać do wiosny - wszystko mi blokuje ta podłogówka i wylewki po niej co tu robić?? Kup koze za 170 pln z allegro, z 5-6m rury (im dluzsza tym cieplej), grzej i rob ta podlogowke!! pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manieq82 05.11.2009 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 łee no koza stoi od trzech dni i grzeje aż miło, tylko tak jak pisałem mam zamiar dać wełnę między krokwie coby ciepła tak nie wywiewało podniosłeś mnie na duchu także niebawem zapytam o szczegóły techniczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 05.11.2009 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 no ja bym z tą wełną nie ryzykowała. Któryś z forumków pisał, jak sobie załatwił poddasze w nieogrzanym domku wylewkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manieq82 05.11.2009 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 yyy, że co niby się stało?Aż tak dużo jest wilgoci z wylewek, poza tym to będzie tylko 10 cm między krokwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztof BB 06.11.2009 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2009 Moim zdaniem to nie jest nalepszy pomysł. Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, ale rurki ogrzewania podłogowego nabija się wodą m.in po to, żeby właściwie wykonać warstwę wylewki. Sprężystość wody różni się od sprężystości powietrza i obawiam się, że może to mieć znaczenie... Jakie niby? Po pustych rurkach można chodzić i nic im się nie dzieje. Powietrze natomiast jest lepsze na sprawdzenie szczelności bo jak powietrze nie schodzi to woda na pewno nie będzie przeciekać. Poza tym nie grozi wspomniane tu zamarznięcie instalacji. Cały czas miałem monitoring ciśnienia w instalacji - przed i po wykonaniu wylewek przynajmniej wiedziałem, że "mixokrety" nie uszkodzili rurki. Tak czy inaczej ja wodę wlałem w instalację dopiero po podłączeniu pieca CO. Przepłukałem odpowietrzyłem i jazda:) Jak na razie jest OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztof BB 06.11.2009 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2009 no jak mi zrobisz piec na za tydzień,to się wyrobię Nie rozumiem chcesz robić piec? Ja go po prostu kupiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wirecki 06.11.2009 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2009 Krzysztof BB - serio ????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
out 06.11.2009 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2009 Powietrze natomiast jest lepsze na sprawdzenie szczelności bo jak powietrze nie schodzi to woda na pewno nie będzie przeciekać. Poza tym nie grozi wspomniane tu zamarznięcie instalacji. Cały czas miałem monitoring ciśnienia w instalacji - przed i po wykonaniu wylewek przynajmniej wiedziałem, że "mixokrety" nie uszkodzili rurki. woda w instalacji pozwala na szybką lokalizacje uszkodzenia (choćby mixokretami) na etapie robienia wylewek. pomiar ciśnienia oczywiście też należy robić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztof BB 10.11.2009 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 [quote name="outwoda w instalacji pozwala na szybką lokalizacje uszkodzenia (choćby mixokretami) na etapie robienia wylewek. pomiar ciśnienia oczywiście też należy robić. Zgoda, tylko jest to niezbędne jeśli to przypadkowe uszkodzenie wystąpi wtedy ewentualnie trudno jeśli nie wiadomo gdzie ono jest można wodę wlać a jeśli uszkodzenie nie wystapi i nie ma możliwości ogrzewania budynku w czasie mrozów to po co?Miałem napompowane 6 barów.Jeżeli spadek ciśnienia nie przekracza 0,2 na dobę (powietrze jest rzadsze i znajdzie ujście na przyłączach gwintowych i zaworach) to na wodzie będzie na pewno szczelnie.Puste rurki przeleżały zalane w wylewce prawie rok i nic się nie stało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
out 10.11.2009 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Krzysztof BB przekonuje mnie twoje zdanie na temat "nie zalewania" układu wodą ale tylko jeśli tak jak napisałeś "nie ma możliwości ogrzewania budynku w czasie mrozów". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztof BB 13.11.2009 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Krzysztof BB przekonuje mnie twoje zdanie na temat "nie zalewania" układu wodą ale tylko jeśli tak jak napisałeś "nie ma możliwości ogrzewania budynku w czasie mrozów". Oczywiście - o takim przypadku własnie była mowa. Swoją drogąa wszystko możesz zrobic idealnie ale jaką masz gwarancję, że gdzies ktoś nie uszkodził Ci rurki na tyle, że jeszcze nie cieknie a zacznie po 2-3 latach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
out 13.11.2009 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Swoją drogąa wszystko możesz zrobic idealnie ale jaką masz gwarancję, że gdzies ktoś nie uszkodził Ci rurki na tyle, że jeszcze nie cieknie a zacznie po 2-3 latach? gwarancji brak,i to największa wada podłogówki, że naprawa jej wiąże się ze znaczną dewastacją pomieszczenia. choć wychodząc z takiego założenia nic by nie można było robić bo wszystko przecież może się zepsuć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wirecki 13.11.2009 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Swoją drogąa wszystko możesz zrobic idealnie ale jaką masz gwarancję, że gdzies ktoś nie uszkodził Ci rurki na tyle, że jeszcze nie cieknie a zacznie po 2-3 latach?gwarancji brak,i to największa wada podłogówki, że naprawa jej wiąże się ze znaczną dewastacją pomieszczenia. choć wychodząc z takiego założenia nic by nie można było robić bo wszystko przecież może się zepsuć. Tu jest trochę inaczej - nie zawsze musisz "coś zdewastować", żeby "coś naprawić". Moim zdaniem nie należy zakładać, że rurki są ok. Stare "przysłowie" mówi - sprawdzisz - spokojniejszy sen masz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldek78 13.11.2009 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 a ja tak troszkę z innej beczki ale też dotyczy to podłogówki... po zalaniu betonem instalacji-podłogówki, po założeniu płytek na posadzkach, przy drzwiach chciałem zamocowac w podłodze ograniczniki co by się drzwi za mocno nie otwierały i o ścianę nie obijały... ale mam stracha, jak wiercić do zamocowania kołka montażowego, boję się że wceluję się w rurki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DagaAdam 13.11.2009 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 a ja tak troszkę z innej beczki ale też dotyczy to podłogówki... po zalaniu betonem instalacji-podłogówki, po założeniu płytek na posadzkach, przy drzwiach chciałem zamocowac w podłodze ograniczniki co by się drzwi za mocno nie otwierały i o ścianę nie obijały... ale mam stracha, jak wiercić do zamocowania kołka montażowego, boję się że wceluję się w rurki Kup krotkie kolki. U mnie posadzka ma 7cm, a rurki maja 1,6mm. Mogly troche odejsc od styropianu wiec przyjmuje max 3cm, czyli mamy 4cm bezpieczenstwa - kup kolek 3,5cm i bedzie trzymal jak ta lala pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barto307cc 13.11.2009 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 a ja tak troszkę z innej beczki ale też dotyczy to podłogówki... po zalaniu betonem instalacji-podłogówki, po założeniu płytek na posadzkach, przy drzwiach chciałem zamocowac w podłodze ograniczniki co by się drzwi za mocno nie otwierały i o ścianę nie obijały... ale mam stracha, jak wiercić do zamocowania kołka montażowego, boję się że wceluję się w rurki Trzeba było zrobić wcześniej zdjęcia rozłożonych rurek,żeby wiedzieć na przyszłość gdzie nie wiercić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.