Piczman 26.11.2010 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2010 U mnie dziś w nocy było -5 C i zasilanie podłogi to 25 C gdy w domu 22 C.To jest 2 sezon grzewczy i wynik różni się w porównaniu z poprzednim ( 28 C ). Podłoga musi mieć zatem mniej więcej tyle co temp. powietrza wewnątrz !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ogniowy 26.11.2010 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2010 Tzn że ciepło w pomieszczeniu mamy z ... powietrza ? Wydaję mi się , że skoro projektujesz podłogówkę, to zapewne sam jesteś w stanie odpowiedzieć sobie na to pytanie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swistak81 26.11.2010 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2010 Panie Ogniowy, Czy możesz podać przykładowe pomieszczenie (z drewnem/panelami) podając:- zakładaną do obliczeń tz/tp- powierzchnię pomieszczenia- zapotrzebowanie pomieszczenia na ciepło- wykończenie podłogi- rozstaw rurek?Niech to będzie jakiś pokój/salon (nie kuchnia/łazienka). Z góry dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Foczki 26.11.2010 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2010 Wydaję mi się , że skoro projektujesz podłogówkę, to zapewne sam jesteś w stanie odpowiedzieć sobie na to pytanie.... ja tam wiem skąd ciepło - z ciepłej podłogi, ale nie wiem jak uzyskać efekt ciepłego pomieszczenia przy zimnej podłodze. Ciekawi mnie to rozwiązanie. Podpinam się zarazem pod pytanie swistaka81. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swistak81 26.11.2010 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2010 ja tam wiem skąd ciepło - z ciepłej podłogi Nie wiesz o czym pisał ogniowy? Co to jest wg ciebie "ciepła podłoga"? Weź dotknij płytki mającej 23-25st gołą stopą... Będzie to 12 stopni różnicy co przy ciepłu właściwemu płytki da, że poczujesz chłodną płytkę (w sensie nie ciepłą). A Piczman napisał, że w okresie gdy na zewnątrz nie jest zbyt zimno, taka temp. zasila podłogówkę... Na drewnie podejrzewam że nie poczujesz różnicy, gdy ma ono temp. 20st a 25st. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
langerob25 26.11.2010 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2010 Nie wiesz o czym pisał ogniowy? Co to jest wg ciebie "ciepła podłoga"? Weź dotknij płytki mającej 23-25st gołą stopą... Będzie to 12 stopni różnicy co przy ciepłu właściwemu płytki da, że poczujesz chłodną płytkę (w sensie nie ciepłą). A Piczman napisał, że w okresie gdy na zewnątrz nie jest zbyt zimno, taka temp. zasila podłogówkę... Na drewnie podejrzewam że nie poczujesz różnicy, gdy ma ono temp. 20st a 25st. Takie same odniosłem wrażenie jak Ty.Ogniowy napisał o neutralnej temperaturze podłogi dla człowieka przy odpowiednie temperaturze wnętrza ,ale chyba inni czują konkurencję i szukają dziury w całym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ogniowy 27.11.2010 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2010 Takie same odniosłem wrażenie jak Ty.Ogniowy napisał o neutralnej temperaturze podłogi dla człowieka przy odpowiednie temperaturze wnętrza ,ale chyba inni czują konkurencję i szukają dziury w całym Dokładnie o tym chciałem napisać, z podłogówką jest prawie tak jak ze stąpaniem po styropianie - nie odbiera ciepła i pomimo tego że ma tyle samo co pomieszczenie - daje wrażenia ciepła. Moim zdaniem prawidłowo wykonana podłogówka, utrzymuje odpowiednią temperaturę pomieszczenia a jednocześnie powoduje, że stąpając po niej nie mamy odczucia zimna, no może przyjemnego chłodu. Zgodzę się, że ilości rur -im więcej - tym szybsza reakcja na zmianę temperatury zewnętrznej i zmiany temperatury zasilania. Jednak po co pakować w podłogę nadmiar rur w stosunku do obliczeń OZC ?? Tylko chyba po to aby inwestor za to zapłacił, nabił kasę wykonawcy i potem miał problem z nadmiernymi rachunkami za prąd. Z podłogówką jest tak jak z przewymiarowanym piecem, niby grzeje - ale sprawności to on już nominalnej nie ma. A poza tym jeśli chcemy mieć szybką reakcję to podłogówka nie jest od tego - można zamontować konwektory albo ogrzewanie nadmuchowe .Nie mam zamiaru wykłucać się z nikim, moje spostrzeżenia wynikają z doświadczenia wykonawstwa i jednoczesnie używania podłogówki skrojonej na miarę. Należy się zastanowić , czy to ma prawidłowo chodzić, czy tylko być drogie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swistak81 27.11.2010 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2010 Czy możesz podać te dane o które cię prosiłem na poprzedniej stronie, Ogniowy?Chciałem sobie je porównać ze swoimi. Bo wiele osób podawało, ale nie widziałem danych nikogo kto ułożył na to panele...Z góry dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ogniowy 27.11.2010 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2010 (edytowane) Czy możesz podać te dane o które cię prosiłem na poprzedniej stronie, Ogniowy? Chciałem sobie je porównać ze swoimi. Bo wiele osób podawało, ale nie widziałem danych nikogo kto ułożył na to panele... Z góry dzięki. Proszę: pomieszczenie 14 m kw, ocieplenie 20 cm styropianu ściany, 20 cm podłoga, 40 cm strop, parterówka ubytek ciepła przy + 22 w pomieszczeniu i - 20 na zewnątrz - 700 W rozstaw rur - 25 cm t zasilania 32 st C, temperatura powrotu 22 st C. W pomieszczeniu 22 st C . Teoretycznie i sprawdzone praktycznie. Pozdrawiam Acha, podłoga- folia, gąbka i panele 7mm, AC4. Salon - 44 m kw, ubytek ciepła przy tych samych warunkach 2200 W, podłoga - gres 7mm, rozstaw rur 35 cm, lecz zmniejszyłem do 30, w sumie pewnie niepotrzebnie - zasilanie i powrót podobnie. Strefy brzegowe - co 15 cm, w salonie 3 pętle - 2 strefy brzegowe co 15 i jedna pętla co 30. Powodzenia. Edytowane 27 Listopada 2010 przez Ogniowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 27.11.2010 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2010 Salon - 44 m kw, ubytek ciepła przy tych samych warunkach 2200 W, podłoga - gres 7mm, rozstaw rur 35 cm, lecz zmniejszyłem do 30, w sumie pewnie niepotrzebnie - zasilanie i powrót podobnie. Strefy brzegowe - co 15 cm, w salonie 3 pętle - 2 strefy brzegowe co 15 i jedna pętla co 30. Powodzenia. Do innych czytających ten wątek nie róbcie rozstawu rurek większego niż 30cm nawet jak OZC tak pokazuje. Przy takim rozstawie jest wyczuwalna różnica temperatury podłogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ogniowy 28.11.2010 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 Do innych czytających ten wątek nie róbcie rozstawu rurek większego niż 30cm nawet jak OZC tak pokazuje. Przy takim rozstawie jest wyczuwalna różnica temperatury podłogi. Dokładnie dlatego zmniejszyłem u siebie do 30. Dzięki za podpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
heron 28.11.2010 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 Pytanie laika odnośnie robienia kotłowni w miedzi - jakie rury się stosuje do tego celu: twarde czy miekkie czy nie ma znaczenia? Uzasadnienie mile widziane. Z góry dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manieq82 29.11.2010 00:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 nie m znaczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Foczki 29.11.2010 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Witam, Nie chciałem wywoływać burzy, może źle odebrałem słowa ogniowego. Pozwólcie że wtrącę swoje spostrzeżenia. Temperatura posadzki zależy od zapotrzebowania na ciepło w pomieszczeniu (OZC i temperatura wewnętrzna). Nie mamy wpływu na to czy chcemy mieć posadzkę letnią, ciepłą czy gorącą bo to idzie w parze z temperaturą wewnątrz pomieszczenia. Temperatura posadzki w pomieszczeniach mieszkalnych (20°) w nowoczesnych domach jest rzędu 25° (letnia w dotyku) w okresie zimy (przy -18°). Oczywiście w okresie przejściowym przy dodatnich temperaturach zewnętrznych temperatura posadzki będzie wówczas niższa. W łazienkach (24°) temperatura posadzki to już około 29° co daje odczucie ciepłej podłogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ogniowy 29.11.2010 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Witam, Nie chciałem wywoływać burzy, może źle odebrałem słowa ogniowego. Pozwólcie że wtrącę swoje spostrzeżenia. Temperatura posadzki zależy od zapotrzebowania na ciepło w pomieszczeniu (OZC i temperatura wewnętrzna). Nie mamy wpływu na to czy chcemy mieć posadzkę letnią, ciepłą czy gorącą bo to idzie w parze z temperaturą wewnątrz pomieszczenia. Temperatura posadzki w pomieszczeniach mieszkalnych (20°) w nowoczesnych domach jest rzędu 25° (letnia w dotyku) w okresie zimy (przy -18°). Oczywiście w okresie przejściowym przy dodatnich temperaturach zewnętrznych temperatura posadzki będzie wówczas niższa. W łazienkach (24°) temperatura posadzki to już około 29° co daje odczucie ciepłej podłogi. Podpisuję się pod tym obiema ręcami:), cieszę się że w końcu się zrozumieliśmy....i jak dobrze napisałeś...odczucie ciepłej podłogi a nie ciepłą podłogę, bo ciepła moim zdaniem powinna mieć ponad 36,6 st C, aby uznać ją za ciepłą - wszak nie kąpiemy się w wodzie o temperaturze powiedzmy 25 st C. I tu właśnie pojawia się wyższość podłogówki jako niskotemperaturowego źródła ciepła, nad grzejnikami, które nie ogrzałyby nam domu przy tych temperaturach, jako jednocześnie idealne rozwiązanie dla kondensatów i PC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bdan 29.11.2010 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Czy jest prawdą, że jeżeli rurki do ogrzewania podłogowego będą ułożone gęściej, to w przypadku pieca kondensacyjnego mniej spalimy gazu, bo będziemy grzać niższą temperaturą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plamiak 29.11.2010 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 To taka pół prawda, a najmniej gazu spalimy jeśli wszystko policzymy. Poza tym im wiecej rur tym ciężej przepchnąć w nich wodę - projektowanie polega na obliczeniach: projekt podłogówki robimy pod temperaturę zasilania, a nie rodzaj kotła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 30.11.2010 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Jak się pobawimy jakimś programem do liczenia rozstawu rurek to wyraźnie widać że mocne zagęszczenie ich nie daje tak dużego efektu jak by się wydawało.Jeśli chcemy uzyskać jak najniższą temp. zasilania to najlepiej dać większą średnicę rur, zamiast fi 16 rozłożyć fi 20 .Tak robi się często w przypadku pompy ciepła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Foczki 01.12.2010 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 (edytowane) Czy jest prawdą, że jeżeli rurki do ogrzewania podłogowego będą ułożone gęściej, to w przypadku pieca kondensacyjnego mniej spalimy gazu, bo będziemy grzać niższą temperaturą. Prawda. Piec kondensacyjny ma większą sprawność przy niższej temperaturze zasilania (nawet ponad 100%). Dlatego spalimy mniej gazu. Niższa temperatura na zasilaniu oznacza większy grzejnik. W przypadku podłogówki jak pisze Piczman większe zagęszczenie niewiele daje - ale jednak coś daje - te pare procent mocy więcej. Tylko że ta prawda powiedziana jest od tyłu - wszystko wynika z projektu, nic nam nie da zagęszczenie rurek jeżeli nie przeliczymy tego w całości. Bo przy obniżeniu temperatury zasilania możemy uzyskać jedno niedogrzane pomieszczenie i zagęszczenie rurek nic nie da poza stratą pieniędzy na nie (i tak z powodu tego pomieszczenia temperatura zasilania będzie znów wyższa). Prawidłowo powinno się projektować tak, aby przy jak najniższych parametrach (mowa o kondensacyjnym) zasilania uzyskać wymagane z OZC zapotrzebowanie dla każdego pomieszczenia. Edytowane 1 Grudnia 2010 przez Foczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bdan 01.12.2010 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Prawda. Bo przy obniżeniu temperatury zasilania możemy uzyskać jedno niedogrzane pomieszczenie i zagęszczenie rurek nic nie da poza stratą pieniędzy na nie (i tak z powodu tego pomieszczenia temperatura zasilania będzie znów wyższa). Chyba, że mamy mozliwość regulacji temperatury w każdym pomieszczeniu - wtedy łatwiej to opanować ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.