Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zalani sąsiedzi...co robić?


anulka28

Recommended Posts

Witam, może ktoś mi doradzi co robić w takiej sytuacji...

 

Przez jakiś nieszczęsny, nieszczelny zawór. zalane zostały dwa mieszkania pod nami.

Byli ludzie z administracji - i jako, że jest to od zaworu w dół - winę ponosimy my....

Byliśmy spokojni mając polisę w ręku - niestety po telefonie do ubezpieczyciela okazało się, że nie obejmuje ona zalania osób trzecich...bo to nie OC...niestety o tym przy ubezpieczaniu mieszkania szanowny agent nas nie poinformował....

 

I teraz wygląda to tak, że jesteśmy nieubezpieczeni, wina po naszej stronie, da zalane mieszkania i wściekli sąsiedzi...

 

Jak w tej sytuacji najlepiej zrobić?

Czy niech zgłaszają do swoich ubezpieczalni.....czy może lepiej spróbować się z nimi dogadać i odmalować im te mieszkania?

Jedna babka już nam powiedziała, że ona nie chce remontować....to jak mamy to załatwić??

 

Może ktoś mial podobną sytuację i powiedziałby nam, co tu robić.....

 

Z góry dziękuję

POzdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byliśmy spokojni mając polisę w ręku - niestety po telefonie do ubezpieczyciela okazało się, że nie obejmuje ona zalania osób trzecich...bo to nie OC...niestety o tym przy ubezpieczaniu mieszkania szanowny agent nas nie poinformował....
To co za polisę macie? Ubezpieczenie na wypadek jak Was zaleją?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie tak!!!!!!!!!!!!!

paranoja!

 

dzisiaj się dowiedzieliśmy, że jeśli chcemy ubezpieczyć od ewentualnego zalania sąsiadów...to trzeba osobną opcję dokupić...

tego nie raczył powiedzieć wcześniej.....

 

Na polisie - jest zapis od "zalania" - ale dotyczy to tylko sytuacji, kiedy to my zostaniemy zalani!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od zalania sąsiadów jest polisa OC w życiu prywatnym, my teraz wykupilismy przy ubezpieczaniu mieszkania i zapłaciliśmy 24zł za rok (do 20tys ). Koszt niewielki ale OC w zyciu prywatnym obejmuje wszystkie osoby zameldowane w mieszkaniu. Jeśli dziecko w sklepie strąci wazę za 5tys to sklep powinien to wziąść z naszej polisy. Jak to będzie działać życie pokaże ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się nie czyta polis to tak później się na tym wychodzi.

Zacznij od rozmowy z sąsiadami. Niech powiedzą jakie są uszkodzenia. jeśli to tylko kwestia zacieków na ścianach to pół biedy. Kup farbę i pomaluj. Jeśli to coś więcej (panele, meble, itp.) to już gorzej bo drożej. Dowiedz się jakie są uszkodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety mamy nauczkę...............raz na zawsze..

 

Niestety próbowaliśmy się dogadać z sąsiadka i odmalować jej te nieszczęsne ściany (zacieki ma na dwóch ściankach i suficie)....

 

Niestety nie zgodziła się, wolała zgłosić do PZU...

Mam nadzieję, że ubezpieczalnie nie wyceniają szkód po cenach z kosmosu......

 

Nie wiecie jak to wygląda???

Ktoś mówił, że przychodzą i wyceniają po najniższych kosztach...ale czy tak jest faktycznie....

 

Szkoda, że babka tak uparta....może liczy na dużą kasę z PZU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety mamy nauczkę...............raz na zawsze..

 

Niestety próbowaliśmy się dogadać z sąsiadka i odmalować jej te nieszczęsne ściany (zacieki ma na dwóch ściankach i suficie)....

 

Niestety nie zgodziła się, wolała zgłosić do PZU...

Mam nadzieję, że ubezpieczalnie nie wyceniają szkód po cenach z kosmosu......

 

Nie wiecie jak to wygląda???

Ktoś mówił, że przychodzą i wyceniają po najniższych kosztach...ale czy tak jest faktycznie....

 

Szkoda, że babka tak uparta....może liczy na dużą kasę z PZU

 

 

Ale jak zgłosi do PZU to już nie twój problem bo ubezpieczyciel zapłaci, a nie ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety mamy nauczkę...............raz na zawsze..

 

Niestety próbowaliśmy się dogadać z sąsiadka i odmalować jej te nieszczęsne ściany (zacieki ma na dwóch ściankach i suficie)....

 

Niestety nie zgodziła się, wolała zgłosić do PZU...

Mam nadzieję, że ubezpieczalnie nie wyceniają szkód po cenach z kosmosu......

 

Nie wiecie jak to wygląda???

Ktoś mówił, że przychodzą i wyceniają po najniższych kosztach...ale czy tak jest faktycznie....

 

Szkoda, że babka tak uparta....może liczy na dużą kasę z PZU

 

 

Ale jak zgłosi do PZU to już nie twój problem bo ubezpieczyciel zapłaci, a nie ty.

No właśnie, skoro ona się ubezpieczyła od zalania i chce to zgłosić do PZU - to chyba najlepsze rozwiązanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie rację - dla niej to najlepsze rozwiązanie.

 

Dla nas też tak by było, gdybyśmy mieli OC.

 

Podobno PZU i tak wystąpi do nas z tzw.regresem i będziemy musieli i tak ponieść koszty..

Boję się tylko, że PZu wyceniając jej szkody .... wyceni jej to po kosztach "z kosmosu"........nie chciałabym żeby zwrócili się do nas o zwrot np. 1000zł...

..nie wiem w jakim przedziale to wyjdzie...zalana część sufitu i 2 ściany....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym regresem to do konca nie wiem jak jest??? mnie zalała babka zgłosilem dostałem kase i powiedzieli ze sie zglosza z regresem do sprawcy. Po kwartale znowu babka mnie zalała :) zgłosiłem dostalem kase i o dziwo babka tez dała bo żądałem :) do dzisiaj pewnie zadnego regresu nie dostala bo by napewno mnie atakowala...... ps tym drugim razem wyliczyli mi 15zł na remont sufitu :) odwołalem sie przedstawilem f-re i oddali calosc 200zł

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...