Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Strzyżenie psa w narkozie


amalfi

Recommended Posts

Czy ktoś tego próbował? Prosze o opinie, bo chyba będę zmuszona poszukać takiego zakładu (nawet mam wstępne namiary).

Moja suczka - sznaucerek miniatura przez 5 lat była strzyżona normalnie u zaufanej pani fryzjerki (sędzia kynoloiczny, super babka). Z powodu pewnego nieszczęścia rodzinnego fryzjerki, nie była ona w stanie pracować. Zaniosłam psa do innej. Powiedziałam, że pies biega po różnych chwastach, nie wystawiam go, więc chcę, aby mu zgolić kudły z wkręconymi ostami i innymi dziadostwami. Zostawiłam na strzyżenie i wróciłam za dwie godziny. Pies leżał prawie nieżywy. Okazało się, że ta małpa rozczesywała mu te kudły na łapkach, wyrywając osty grzebieniem. Od tej pory nie da się uczesać ani ostrzyc. Ostatnio wróciłam do dawnej fryzjerki i oddała mi go "nie dokończonego", bo powiedziała, że bała się, że zdechnie. Zemdlał podobno 3 razy. I tak było jeszcze 2 razy i moja ulubiona fryzjerka nie chce nas już przyjąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

amalfi, pierwsza zasada jest taka, ze u fryzjera u ktorego jestes pierwszy raz i nie masz calkowitego zaufania, nie wychodzisz! Asystujasz, pomagasz, uspokajasz psa i jestes obecna ...

 

Ale stalo sie jak sie stalo... Sama to musisz odkrecic. Powoli przyzwyczajac psa do pielegnacji, do rozczesywania, do uzywania nozyczek i maszynki. Wszystko baaaaardzo powoli i okraszone ogromna iloscia smakolykow i pochwal ... Jesli potrzebujesz wsparcia trenera daj znac skad jestes ... sprobuje kogos dobrego polecic :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fryzjerkę znałam, bo jest to żona mojego kolegi. oni mają dwa sznaucery, więc nie przypuszczałam, że ona tak postąpi. Poza tym mój pies w czasie strzyżenia nie może mnie widzieć, bo sie bardzo wyrywa do mnie i zawsze musze wychodzić.

Co do samodzielnego strzyżenia, mam nawet maszynkę i kiedyś sama go podcinałam i nie było z tym problemu. Od tamtej chwili jednak nie da podejść do siebie nikomu, a już minęły 2 lata.

jak zaczęłam się drzeć o to, co zrobiła z psem, powiedziała że sznaucer nie może tak wyglądać, żeby miał ogolone łapy i dlatego mu rozczesywała. Nie mogła pojąć, że dla mnie mój sznaucer może wyglądać jak jamnik, bo dla mnie to nie ma znaczenia. Mówiła, że ona swoich nie puszcza w zarośnięte pola, tylko chodzą sobie na smyczy, to potem nie ma problemu. Tylko, co to zażycie dla pieska, ktory sobie nie może pobiegać? A co tu mówić, zaraz mnie nerwy biorą jak pomyślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, co to zażycie dla pieska, ktory sobie nie może pobiegać? A co tu mówić, zaraz mnie nerwy biorą jak pomyślę.

 

słusznie, moja miniatura sznaucera też miała często rzepy, troszke podłubałem, troszkę sam zębami wybrał i było ok.

 

W temacie strzyżenia sznaucerka.

Ja z moim miniaturowym przerobiłem kilku fryzjerów i zawsze był problem.

Natomiast w końcu trafiłem do gościa madrego, zawodowca i on poradził sobie tak.

Jego stół do strzyżenia był wąski.

Zapinał łańcuszek do obroży, sadzał na tym stole i łańcuszkiem zaciągał przez kółeczko w suficie tak mocno że pies miał łepek do góry i nie widział co pod nim. Było wąsko więc niepewny był a że nie widział co pod nim to stał spokojnie.

Ja oczywiście musiałem wyjść.

Jak wracałem to pies bez problemu i stresu był elegancko potraktowany trymerem , ostrzyżony, wyczesany (nie wiem czy zadowolony)

Po kilku latach nareszcie miałem spokój z normalnym ostrzyżeniem psa. A naprawdę bywało i wiązanie do kaloryfera też.

Weź i zmień fryzjera na początek, spróbuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, co to zażycie dla pieska, ktory sobie nie może pobiegać? A co tu mówić, zaraz mnie nerwy biorą jak pomyślę.

 

słusznie, moja miniatura sznaucera też miała często rzepy, troszke podłubałem, troszkę sam zębami wybrał i było ok.

 

W temacie strzyżenia sznaucerka.

Ja z moim miniaturowym przerobiłem kilku fryzjerów i zawsze był problem.

Natomiast w końcu trafiłem do gościa madrego, zawodowca i on poradził sobie tak.

Jego stół do strzyżenia był wąski.

Zapinał łańcuszek do obroży, sadzał na tym stole i łańcuszkiem zaciągał przez kółeczko w suficie tak mocno że pies miał łepek do góry i nie widział co pod nim. Było wąsko więc niepewny był a że nie widział co pod nim to stał spokojnie.

Ja oczywiście musiałem wyjść.

Jak wracałem to pies bez problemu i stresu był elegancko potraktowany trymerem , ostrzyżony, wyczesany (nie wiem czy zadowolony)

Po kilku latach nareszcie miałem spokój z normalnym ostrzyżeniem psa. A naprawdę bywało i wiązanie do kaloryfera też.

Weź i zmień fryzjera na początek, spróbuj.

 

No to tak było do czasu tej pechowej wizyty. Pierwsza fryzjerka też miała taki stół. Niby ta, która wyrwała te kudły również i pies nawet nie mógł się bronić. No jakoś musze sobie poradzić. Znajomy mi mówił, że jest jakaś nowa tabletka na uspokojenie, którą się podaje psom np. w sylwestra, ale nie pytałam u lekarza jeszcze. Tak sugerowała ta moja fryzjerka, żeby podać coś takiego, to może pies jakoś przetrwa i nie będzie mdlał. Teraz wyglada jak mały niedźwiadek, a nie pies, więc lada moment trzeba go ostrzyc. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a masz zdjęcie? bo nie widziałem.

Pieprz z solą czy czarny?

Pochwal się

 

Mój sierściuch jest tu w gębach zwierzaków na 16 stronie, ale mi się zdjęcie nie otwiera. Wkleję coś wieczorem, bo muszę poszukać na płytkach.

Jedno znalazłam. Tak właśnie wygląda nie czesany i nie strzyżony. Smutku po nim nie widać

 

<a href=http://img511.imageshack.us/img511/3581/szczotex.jpg' alt='szczotex.jpg'>

http://img511.imageshack.us/img511/szczotex.jpg/1/w320.png[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma maści czarno-srebrny.

Jest pieprz z solą oficjalnie-jakby co :D

Fiu,fiu, fiu.................ale sie ma ............

W kołdrach gospodyni sie wyleguje, no jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

No to nie dziwota że ma żale do fryzjera za szarpanie :D

Ale rozbestwiony, normalnie jak miniaturowy sznaucer, taki rozbestwiony :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma maści czarno-srebrny.

Jest pieprz z solą oficjalnie-jakby co :D

Fiu,fiu, fiu.................ale sie ma ............

W kołdrach gospodyni sie wyleguje, no jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

No to nie dziwota że ma żale do fryzjera za szarpanie :D

Ale rozbestwiony, normalnie jak miniaturowy sznaucer, taki rozbestwiony :D

 

No jakże nie ma, jak jest? :lol: :lol:

wzorzec przewiduje 4 maści w przypadku miniatur: od najciemniejszej- czarny, czarno - srebrny, pieprz i sól, biały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, znalazłam zdjęcia. czarno - srebrny ma białą brodę i łapki. To mój psin:

<!--url{0}--></p><p> <!--url{1}-->[/img]</p><p> </p><p> <img src=

http://img8.imageshack.us/img8/pofryzjerze.jpg/1/w640.png[/img]

 

<!--url{4}--></p><p> <!--url{5}-->[/img]</p><p> Mamy bardzo podobną sierść <img src= :lol: :lol:

 

Właśnie próbowałam mu ostrzyc takiego kłaka wiszącego z brody, to uciekł pod komodę. już mnie to wkurza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narkoza może zabić, mogą wystapić po niej bardzo powazne powikłania-absolutnie odradzam.

 

 

Sama popróbuj czesać psiaka-dawaj dużo nagród za pozytywne zachowanie.

 

ps. jeśli naprawde tego nie ogarniesz, mogę Ci podać nazwę płynu dla koni, który zwiotcza mieśnie. Jest raczej nieszkodliwy, można podawac psu-my w ten sposób ściągaliśmy szwy posterylkowe suce, ktore nie dawała sie dotknać po brzuchu.

Zawsze to lepsze wyjście niż narkoza:/

 

ps. a temu, co zrobił TO psu-%%##@@@&**%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam Mam podobny problem. Mój cocker spaniel nie lubi być czesany a tym bardziej gdy chcę trochę obciąć mu sierść ,żeby nie robiły się kołtuny.

Poszłam do swojego weterynarza, który zaproponował mi zastrzyk usypiający po którym piesek śpi 20 min a potem gdy się wybudza to przez ok. 30 minut jest trochę zdezorientowany.

 

Weterynarz powiedział, że narkoza jest dość niebezpieczna, a gdy nie wyrobię się ze strzyżeniem to po 2 tygodniach znowu mogę przyjść i uśpi pieska.

 

Dla mojego psiaka jest to jedyna szansa na utrzymanie jego sierści w ładzie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...