Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problem z wentylacją w domu cofanie się dymu


Darro73

Recommended Posts

Witam na forum

Mieszkam w domku jednorodzinnym, mam problem z wentylacją. W kotłowni mam kanał nawiewny do wprowadzenia swieżego powietrza oraz kratkę wyciągową z kanałem kominowym

Od czasu do czasu następuje przykre zjawisko cofania sie dymu,zmienia się ciąg w kanale wentylacyjnym i cały dym z komina jest zasysany do kotłowni

Czytałem trochę na ten temat, okno w kotlowni mam stare drewniane które nie jest szczelne, dodatkowo kanał nawiewny tloczy swieże powietrze

Dlaczego następuje takie zjawisko, czy montaż takiego wiatraczka na szczycie kanału wentylacyjnego pomoże w takim przypadku ???????

Aby odwrócić ciąg wystarczy na chwilę uchylić okno w kotłowni, zaraz wszystko wraca do normy, kratka wentlacyjna przestaje pluć dymem i zaczyna wciiągać dym

Co mnie zastanawia, to że kanał nawiewny tłoczy swieże powietrze, okno jest drewniane a więc nie za szczelne a jednak ciąg się odwraca i to przy zimnie na dworzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak podejrzewałem że czeka mnie montaż turobwenta do poprawy ciągu w kanale wentylacyjnym

Prawdę mówiac to za bardzo nie mogę wyczuć w jakich okolicznościach zmienia się ciąg w kanale

Palę węglem więc piec pracuje praktycznie ciągle, co zauważyłem poprzedni własciciel miał chyba problem także przy opalaniu gazem

Kiedy oglądaliśmy dom wyczułem zapach spalonego gazu w kotłowni, prawdopodobnie zmienił się ciiąg i kanał wentylacyjny pchał dym do kotłowni

Wiem że wtedy była bezwietrzna pogoda a więc wiatr nie mógł wepchać tego dymu do środka

Podobny problem miałem takze w osobnym kanale wentylacyjnym w łazience, tu wystarczyło lekkie rozszczelnienie plastikowych okien i mam piękny ciąg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...

Witam,

Mam podobny problem, tyle że w bloku.

Jakieś 1,5 roku temu kupiliśmy z narzeczonym kawalerkę 29m2, lokal we wspólnocie, więc własność hipoteczna. Zakupu dokonaliśmy w maju, jednakże już z nadejściem pierwszych mrozów, które zmusiły nas do zamknięcia okien pojawił się nasz problem. Przez okap cofa nam zapachy kuchenne oraz dym papierosowy z sąsiednich lokali. Podczas kontroli kominiarskiej kominiarz stwierdził tylko, że nie ma ciągu i trzeba zostawić w oknie lufcik to będzie wszystko ok.(do tej pory nie stwierdzono co jest przyczyną braku ciągu). Mi jednak nie uśmiecha się ciągłe uchylanie okna, bo mimo kaloryferów odkręconych na maxa w mieszkaniu jest zimno i musimy dogrzewać się elektryczną farelką! Pominę irytujący fakt wyższych rachunków za ogrzewanie oraz prąd. Samo istnienie problemu jest naprawdę uporczywe.

Proponowano nam założenie nawiewników okiennych, ale znowu inna osoba powiedziała, żeby tego nie robić, bo okna są własnością wspólnoty i mogą nam kazać je po zainstalowaniu nawiewników prostu wymienić..

Co moglibyście mi poradzić? Z góry dziękuję, pozdrawiam Soolid.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HIHIHI

fajne

czyli właśność mieszkania, wspólnota mieszkaniowa i okna są "czyjeś"

No bo nie Twoje :D a wspólnota to "oni" - jeszcze pewnie to są ci "źli"

Kominiarz powiadasz też nie stwierdził przyczyn.... czyli to że powiedział o przeszczelnionym mieszkaniu i to że kazał je rozszczelnić to nie jest stwierdzenie przyczyn? No chyba że powinien stwierdzić "coś" za co są odpowiedzialni "oni" - w domyśle ci "źli i niedobrzy co zepsuli wentylację " :D

 

A serio

Wynika że skoro okna jak są rozszczelnione to ciąg jest tak?

To może na początek przynajmniej z mikrowentylacji zaczniesz korzystać?

Pomijam fakt że skoro czuć zapachy od sąsiadów to oznacza że na 99% wentylacja jest zbiorcza co oznacza że okap powinien być zdemontowany... Bo okap podłączony do wentylacji zbiorczej normalnie "psuje" wentylację..

 

Ale że tak powiem ciepło się robi, okna się zacznie otwierać to i problem na parę miesięcy zniknie.... :D:D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spodziewałam się "bardziej poważnego" podejścia do sprawy, ale widzę, że nie specjalnie można na niektórych liczyć..

 

Dla Twojej informacji Andrzeju problem z wentylacją wcale nie jest spowodowany przeszczelnionym mieszkaniem! Okna są szczelne jak ser szwajcarski! w każdym miejscu jak się przyłoży rękę czuć powiew powietrza z zewnątrz!

Nie twierdze też, że wspólnota jest zła! To jej przedstawiciele na corocznym spotkaniu członków poinformowali nas, że wentylacja jest spieprzona w całym budynku i wynika to z winy dewelopera. Nie pytajcie mnie jakim sposobem udało mu się przejść odbiór techniczny z niepoprawnie działającą wentylacją - nie mam zielonego pojęcia!

Okap w mieszkaniu był od samego początku, nie zakładaliśmy go bo mieliśmy taki kaprys i żeby dodawał uroku. Z resztą, gdyby było tak jak mówisz o wentylacji zbiorczej, to kominiarz powinien zalecić usunięcie wszystkich okapów w całym budynku. Nic takiego nigdy nie miało miejsca, a jeśli masz rację to powinno, bo zakład kominiarski jest podmiotem odpowiedzialnym za kontrolowanie przewodów kominowych i on orzeka czy ich stan jest zgodny lub też nie z obowiązującymi normami.

Przypomnę też, że w czasie sprawdzania szczelności przewodów i prawidłowości ciągu, wszystkie otwory zewnętrzne (np. okna i drzwi) powinny być zamknięte oraz w przypadku, gdy przynajmniej jedno badanie da wynik ujemny, przewody te należy uznać za niezgodne z wymaganiami normy!

 

Rozczarował mnie jednak fakt, że fora takie jak to są tworzone by ich użytkownicy wymieniając się swoimi doświadczeniami oraz wiedzą mogli sobie nawzajem pomagać.

Twoja odpowiedz Andrzeju, jest jednak perfekcyjnym potwierdzeniem dawnego przysłowia: "umiesz liczyć? licz na siebie.."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się nie zgodzę z tym twierdzeniem.

Polska Norma wyraźnie mówi jak się bada wentylację

i wyraźnie mówi , że muszą być OTWARTE a nie zamknięte

co więcej podana jest też temperatura zewnętrzna i parę innych drobiazgów.

To czy kominiarz zalecił bądź nie to insza inszość trzeba zauważyć że wielu kominiarzy to osoby po szkole zawodowej i kursie - niestety - i nie nadążają za tym co się dzieje w sprawach związanych z wentylacją.

A to że czuć chłód jak się rękę przyłoży to o niczym nie świadczy - przykład:

dopuszczalna infiltracja na poziomie 1m3/h , 3 osoby w mieszkaniu. Wg przepisów oznacza to potrzebę zapewnienia 3 x20m3 = 60m3/godz.

Oznacza to ok. 60mb po obwodzie rozszelnionych okien. W wielkim uproszczeniu bo nie uwzględnia wielu innych czynników które tak naprawdę można wychwycić oglądając obiekt.

A przyczyn może być masa - chociażby niejednakowa wysokość kominów, kominy poniżej kalenicy, blisko rosnące drzewa, niekorzystna róża wiatrów, wysokie obiekty w pobliżu, nieszczelne przewody, przeszczelnione mieszkania itd itd.

Przepisy obowiązujące w Polsce wyraźnie mówią że dostarczanie powietrza dla potrzeb wentylacyjnych odbywa się poprzez drzwi i okna - w żaden inny sposób. A tam z kolei poprzez mikrowentylację lub nawiewniki.

Natomiast z Twojej wypowiedzi wynika że budynek jest w miarę nowy (deweloper) to jakim cudem tam okna jak ser szwajcarski ??? Jedno raczej wyklucza drugie...

A co do okapów - okap podłączony do wentylacji można stosować jedynie gdy:

- nie występują zbiorcze przewody wentylacyjne

- nie występują zbiorcze spalinowe przewody,

- w pomieszczeniu znajduje się niezależny od okapu przewód wentylacyjny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months później...

Zaczął się sezon grzewczy i stare problemy wróciły. Wspomnanego turbowenta założyłem na kanale wentylacyjnym od kotłowni, poprawiło się trochę nie powiem ale co jakiś czas zdarzało się jednak że mimo tego kratka zaciągała dym do środka

Turbowenta musiałem przenieść na kanał od łażienki bo nie było tam wcale wentylacji, pojawil się grzyb a w łazience był zaduch

Poszukuje innego rozwiązania bo turbowenta musiałbym załozyć na kanale wyciągowym od kuchni, garażu kotłowni, licząc po 150 zł za sztukę wychodzi 450 za same kręcioły

Czy wykucie dodatkowego kanału nawiewnego w kotłowni poprawi sytuację, nie chcę przez całą zimę trzymać otwartego okna w kotłowni a tylko wtedy kratka zasysa powierze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

darro73 mam podobnie. Piec co prawda gazowy, ale przy pierwszym odpaleniu muszę otworzyć drzwi do kotłowni. Kratę nawiewną mam ale nie zawsze komin jak jest zimny złapie prawidłowy "kierunek". Pomaga otworzenie okna. Dziwie się, że przy nieszczelnym oknie tak masz. Myślałem, że jest to bolączka domów zrobionych jak "termos" to znaczy szczelnych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczął się sezon grzewczy i stare problemy wróciły. Wspomnanego turbowenta założyłem na kanale wentylacyjnym od kotłowni, poprawiło się trochę nie powiem ale co jakiś czas zdarzało się jednak że mimo tego kratka zaciągała dym do środka

Turbowenta musiałem przenieść na kanał od łażienki bo nie było tam wcale wentylacji, pojawil się grzyb a w łazience był zaduch

Poszukuje innego rozwiązania bo turbowenta musiałbym załozyć na kanale wyciągowym od kuchni, garażu kotłowni, licząc po 150 zł za sztukę wychodzi 450 za same kręcioły

Czy wykucie dodatkowego kanału nawiewnego w kotłowni poprawi sytuację, nie chcę przez całą zimę trzymać otwartego okna w kotłowni a tylko wtedy kratka zasysa powierze

 

Nasady obrotowej turbowent nie powinno się zakładać na kanał wentylacyjny z kotłowni w której jest piec tzw. atmosferyczny.

Nasada ta powoduje powstanie podciśnienia w kanale wentylacyjnym a tym samym w kotłowni. Może więc zassać spaliny z kanału dymowego lub pieca.

W kotłowni niezbędny jest nawiew fi 150.

Odnośnie zaciągania dymu przez kanał wentylacyjny w kotłowni. Taka sytuacja występuje kiedy komin jest za niski, nie wystaje ponad kalenicę,w najbliższym sąsiedztwie są wyższe budynki czy drzewa, w okolicy dominują wiatry zstępujące oraz brakuje nawiewu powietrza zewnętrznego.

Zrobienie nawiewu do kotłowni na pewno poprawi ciąg w kanale wentylacyjnym oraz dymowym. Dodatkowo przedłużyłbym kanał spalinowy nasadą z blachy nierdzewnej kwasoodpornej gr ścianki 1 mm. Wysokość nasady 50-100 cm, średnica taka sama jak kanał dymowy. Ta nasada dodatkowo wzmocni ciąg w kanale dymowym oraz powinna zlikwidować wpychanie dymu do kanału wentylacyjnego.

W łazience po kąpieli, okno trzeba koniecznie rozszczelniać. Pomogłoby również nacięcie uszczelek w górnej części okna na tzw. mijankę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Witam,

podłączę się do tematu.

 

Problem polega na tym, że często do łazienki wpada dym. W kotłowni jest piec KRA 20, w kominie mamy dwa lufty, odprowadzający spaliny oraz wentylacyjny. Ten drugi jest rozwiązany tak, ze na dole w kotłowni mamy kratkę wentylacyjną, potem wyżej w łazience jest kratka wentylacyjna i dalej już prosto przez komin.

 

Ten problem występuje od bardzo dawna, nawet przy starym piecu tak było.

 

I teraz jak to rozwiązać, czytałem o Turbowentach i deflektorach typu H.

 

dodam że komin przedłużyłem rurą ze stali kwasoodpornej o nieco ponad 60cm, mimo to spaliny nadal wpadają do łazienki.

 

Kiedyś zatkana był kratka wentylacyjna w kotłowni, ale to nie jest powodem dymu w łazience, ponieważ ostatnią ją udrożniłem i problem jak występował tak występuje nadal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mam podobny problem, tyle że w bloku.

Jakieś 1,5 roku temu kupiliśmy z narzeczonym kawalerkę 29m2, lokal we wspólnocie, więc własność hipoteczna. Zakupu dokonaliśmy w maju, jednakże już z nadejściem pierwszych mrozów, które zmusiły nas do zamknięcia okien pojawił się nasz problem. Przez okap cofa nam zapachy kuchenne oraz dym papierosowy z sąsiednich lokali. Podczas kontroli kominiarskiej kominiarz stwierdził tylko, że nie ma ciągu i trzeba zostawić w oknie lufcik to będzie wszystko ok.(do tej pory nie stwierdzono co jest przyczyną braku ciągu). Mi jednak nie uśmiecha się ciągłe uchylanie okna, bo mimo kaloryferów odkręconych na maxa w mieszkaniu jest zimno i musimy dogrzewać się elektryczną farelką! Pominę irytujący fakt wyższych rachunków za ogrzewanie oraz prąd. Samo istnienie problemu jest naprawdę uporczywe.

Proponowano nam założenie nawiewników okiennych, ale znowu inna osoba powiedziała, żeby tego nie robić, bo okna są własnością wspólnoty i mogą nam kazać je po zainstalowaniu nawiewników prostu wymienić..

Co moglibyście mi poradzić? Z góry dziękuję, pozdrawiam Soolid.

 

Ja również mam ten problem i naprawdę już mnie to drażni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...